książę, minister skarbu Królestwa Polskiego, twórca Towarzystwa Kredytowego ziemskiego i Banku Polskiego. Był zwolennikiem uzyskania przez Polskę szerokiej autonomii w ramach Cesarstwa Rosyjskiego i dlatego w okresie napoleońskim stanął po stronie cara (podobnie jak książę Michał Ogiński). Po roku 1815 poparł postanowienia kongresu wiedeńskiego, gdyż uważał, że leży to w interesie Polski. W latach 1821-30 był ministrem skarbu w Królestwie Polskim i dążył do wyciągnięcia Królestwa z zacofania gospodarczego. Zdając sobie sprawę z tego, że Królestwo zostało wypchnięte z zachodnich rynków, postanowił zdobyć rynki wschodnie dla produktów polskich (zwłaszcza rolnych). Z tego względu wystarał się w Petersburgu o obniżenie ceł w handlu z Królestwem, a podniósł cła na towary sprowadzane do Królestwa z zachodu. W ten sposób chronił rynek Królestwa przed zalewem tanich towarów z zachodu, a ułatwiał eksport polskich towarów do Rosji i ich tranzyt na Bliski Wschód i do Chin. Uważał, że podstawą rozwoju gospodarczego Królestwa powinno być nie tylko unowocześnienie rolnictwa, ale także rozwój przemysłu. Dokonał tego poprzez podniesienie podatków, ustanowienie monopoli (solnego, propinacyjnego, tytoniowego) i liczne inwestycje państwowe (głównie w górnictwo i hutnictwo). Ponadto uporządkował też system podatkowy (ściągając zaległe należności) chroniąc skarb przed bankructwem i doprowadzając do równowagi budżetowej oraz wzrostu dochodów państwa. W 1828 r. założył Bank Polski, który nie tylko miał kredytować rozwój przemysłu i handlu, ale także w nie inwestować.
Po wybuchu powstania listopadowego Drucki-Lubecki jako członek Rady Administracyjnej został wysłany przez Chłopickiego do Petersburga, aby pertraktować z carem. Kiedy nie udało się namówić Mikołaja I do przywrócenia autonomii i przestrzegania konstytucji, zdecydował się zostać w Rosji, by w ten sposób odciąć się od powstania, gdyż uważał, że przekreśli ono szanse Królestwa na dalszy pomyślny rozwój, w którym widział klucz do sukcesu narodu polskiego. Można o nim powiedzieć, że był jednym z prekursorów pracy organicznej.