Szczur i kot - analiza i interpretacja
Jest to krótki, 4-wersowy utwór. Głównym bohaterem jest szczur, który podczas mszy zasiada na ołtarzu. Pewny siebie szczur wykrzykuje: „Mnie to kadzą!”, będąc przekonanym, że wonne kadzidła palone są na jego cześć. Oddycha głęboko, upajając się swą chwałą i krztusi dymem. Wnet z boku wyskakuje kot, jednym susem doskakuje do szczura i zjada go. Zgubiła go próżność, dlatego został pożarty. Autor przestrzega tym samym czytelników przed nadmierną euforią i samouwielbieniem, a jednocześnie przypomina o konieczności zachowania czujności nawet w sytuacji, która wydaje się na pozór bezpieczna.