Spis treści:

Jezioro Pogoria w Dąbrowie Górniczej

Pogoria to nie jedno jezioro, ale zespół zbiorników wodnych w Dąbrowie Górniczej. Powstały one w wyniku zalania wyrobisk piasku, który był używany w okolicznych kopalniach węgla. Zbiorniki są oznaczone cyframi rzymskimi, jest ich cztery. Łącznie zajmują powierzchnię 860 ha. Znajdują się tam liczne atrakcje, takie jak kąpieliska, drewniane molo, ścieżki przyrodnicze. Jednak duże zainteresowanie wzbudza inny obiekt, który lata świetności ma już chyba za sobą. 

Przeczytaj również: Alternatywna dla wakacji nad Bałtykiem. Oto piękne "Kaszubskie Morze"

UFO z jeziora Pogoria

Kawiarnia „Arizona” była kiedyś wielką atrakcją Wojewódzkiego Parku Kultury i Wypoczynku w Chorzowie. Obiekt, który przypomina kosmiczny spodek, powstał w latach 50. XX wieku. Zamontowano w nim silnik „Puck”. Dzięki temu kawiarnia mogła się poruszać 5 kilometrów na godzinę po wodach jeziora.  

UFO z jeziora Pogoria ma 180 metrów kw powierzchni. Jednorazowo obiekt mógł pomieścić 75 osób. Podczas rejsów można tam było zjeść lody, napić się kawy lub potańczyć na wieczornym dancingu. Między innymi pożar i kontrola sanepidu sprawiły, że przez jakiś czas nie można było korzystać z tej atrakcji. 

UFO z jeziora Pogoria
Obiekt przypominający UFO w Dąbrowie Górniczej / fot. LUCYNA NENOW / POLSKA PRESS/Polska Press/East News

W latach 90. XX wieku pływająca kawiarnia znalazła się na Pogorii I. Podczas remontu zmieniono m.in. silnik na „Andoria”. Wybrano też inną nazwę dla dawnej kawiarni. Od tamtej pory to już nie „Arizona” a „Róża Wiatrów”. Ponownie cieszyła się ona popularnością do 2005 roku. W 2017 roku pojawiła się koncepcja, żeby powróciła do Parku Śląskiego. Ruszyła nawet zrzutka w internecie. Przedstawiciele Akademii Dobrych Pomysłów, którzy chcieli zająć się remontem UFO z jeziora Pogoria, wspominali m.in. o zamontowaniu paneli słonecznych i nowego silnika. 

Pod koniec listopada 2022 roku Marcin Bazylak, prezydent Dąbrowy Górniczej, poinformował, że obiekt przypominający UFO został zgłoszony przez mieszkańca do Biura Rzeczy Znalezionych. Miasto musiało go zabezpieczyć do czasu, gdy zgłosi się prawowity właściciel. Ma on dwa lata na odebranie dawnej kawiarni. Jeżeli tego nie zrobi, znalazca ma szansę stać się nowym właścicielem „Róży Wiatrów”. 

Źródła: dabrowagornicza.naszemiasto.pl, dziennikzachodni.pl, polskieszlaki.pl, bryk.pl 

Monika Wąs

 

Przeczytaj również:

Najpiękniejsze polskie jeziora. 10 miejsc, które warto zobaczyć

Najniebezpieczniejsze jeziora na świecie. Jedno z nich mamy w Polsce

Polska Atlantyda i rytualne ofiary. Jeziora mogą zaskakiwać