Spis treści:
- Wprowadzenie i teza
- Rozwinięcie - „Lalka” Bolesława Prusa
- Kontekst - „Ludzie bezdomni” Stefana Żeromskiego
- Podsumowanie
Wprowadzenie i teza
Wprowadzenie: „Wybierz pracę, którą kochasz, a nie przepracujesz ani jednego dnia” – twierdził Konfucjusz. „To totalna bzdura” – odpowiedział kiedyś na tę złotą myśl Tim Cook, dyrektor generalny Apple. Dalej doprecyzował, że nawet najlepsza i najciekawsza praca to przede wszystkim obowiązek. Komu wierzyć? Filozofowi, który żył setki lat temu, czy współczesnemu nam człowiekowi sukcesu, stojącemu na czele jednej z największych światowych korporacji? Na szczęście jest jeszcze literatura, a w niej – wiele różnych spojrzeń na ten temat, które mogą pomóc w wyrobieniu sobie własnej opinii. Motyw pracy szczególnie upodobali sobie pozytywiści. Hasła „praca u podstaw” oraz „praca organiczna” stanowiły ideologiczne filary epoki. Praca u podstaw miała podnieść z nędzy najbiedniejsze warstwy społeczeństwa. Oświata i edukacja miały budować świadomość narodową wśród chłopów, która zatrzymałaby wynaradawianie realizowane przez zaborców. Postulat ten miał się realizować poprzez budowę szkół i nauczanie wiejskich dzieci i młodzieży.
Drugim filarem pozytywizmu była praca organiczna, która zakładała, że kraj jest jednym organizmem i do jego prawidłowego funkcjonowania potrzeba zaangażowania wszystkich warstw – również tej najbiedniejszej i zarazem najliczniejszej, czyli chłopów. Zgodnie z tą ideą należało oświecać wiejską ludność, uczyć ich i pokazywać im najnowszą technologię.
W pracy u podstaw i pracy organicznej pozytywiści widzieli możliwość odbudowania silnej Polski – takiej, w której wszystkie warstwy społeczne żyją na przyzwoitym poziomie i rozumieją, jak ważne jest odzyskanie niepodległości. Praca jest istotnym wątkiem między innymi w „Lalce” Bolesława Prusa oraz w „Ludziach bezdomnych” Stefana Żeromskiego.
Teza: Praca może być zarówno obowiązkiem, jak i pasją. Bohaterowie pozytywistycznej literatury upatrywali w niej szansy na poprawienie sytuacji najbiedniejszych warstw społecznych.
Rozwinięcie - „Lalka” Bolesława Prusa
Rozwinięcie: Bolesław Prus był wielkim zwolennikiem pozytywistycznych idei pracy u podstaw oraz pracy organicznej, czemu dał wyraz w „Lalce”. W powieści poruszył jednak nie tylko temat pracy, która jest obowiązkiem, ale także pracy będącej pasją. Jednym z bohaterów książki jest Ignacy Rzecki, nazywany również starym subiektem. Samo słowo „subiekt” używane w stosunku do niego sugeruje, że nie jest to ktoś, kto po prostu żyje z pracy w sklepie. Subiekt był bowiem osobą, dla której sprzedaż i obsługa klienta były swego rodzaju sztuką – subiekci byli profesjonalistami, bardzo uprzejmymi i pełnymi ogłady, z nienagannymi manierami. Rzecki był niezwykle zaangażowany w pracę – można powiedzieć wręcz, że podporządkował jej całe swoje życie. Codziennie rozpoczynał ją od skrupulatnego wypełnienia listy obowiązków – niewykonanie któregoś punktu było niemal tragedią. Nawet w niedziele nie potrafił uwolnić się od pracy – poświęcał część dnia na wymyślenie nowej wystawy sklepowej. Chociaż Rzecki nie miał wielkich profitów z pracy w sklepie, podchodził do niej z sercem – zdecydowanie była ona jego pasją.
Drugą postacią z „Lalki”, dla której praca jest czymś więcej niż tylko źródłem utrzymania, jest profesor Geist. Uważany przez środowisko za dziwaka i szaleńca, nie ustaje w poszukiwaniu metalu lżejszego od powietrza – upatruje w tym bowiem polepszenia bytu całej ludzkości. Poświęca swoje życie i niestety również pieniądze – eksperymentowanie pochłania bowiem cały jego majątek. Z tego powodu jest raczej na marginesie społecznym, mało kto traktuje go poważnie. Swoją pracę postrzega jak misję i bardzo wierzy w powodzenie badań.
Praca odgrywa ważną rolę również w życiu głównego bohatera, czyli Stanisława Wokulskiego. Jest ona jednak dla niego raczej narzędziem do spełnienia swojego marzenia o życiu z Izabelą Łęcką niż pasją. Praca daje pieniądze, a te mogą zbliżyć go do kobiety, którą kocha – pracuje więc jak szalony, szuka okazji do zarobku i inwestowania.
Kontekst - „Ludzie bezdomni” Stefana Żeromskiego
Kontekst: Pozytywistycznym bohaterem, dla którego praca była czymś więcej niż tylko źródłem utrzymania, był Tomasz Judym z powieści „Ludzie bezdomni”. W jego przypadku motywacją do ciężkiej pracy była także pogoń za swoimi ideałami – młody lekarz chciał nie tylko leczyć, ale również zmieniać system opieki zdrowotnej. Jego praca była więc pasją i misją – był gotów pracować dużo i nie pobierać za to wynagrodzenia. Jego zapał i chęć działania sprawiły, że skostniałe towarzystwo lekarzy wykluczyło go ze swojego kręgu. Podejście Tomasza Judyma do pracy można rozpatrywać w kontekście pasji, misji i poświęcenia. Zrezygnował on z osobistego szczęścia (życia przy boku ukochanej) i rozwijania kariery po to, aby leczyć ludzi najbiedniejszych i najbardziej potrzebujących.
Podsumowanie
Podsumowanie: Praca nie zawsze jest pasją – można chyba stwierdzić, że w większości przypadków nią nie jest. Swoją profesję czy wykonywany zawód można lubić, lecz niekoniecznie trzeba się nią pasjonować. I choć wielu współczesnych coachów nawołuje do tego, aby zamienić pasję w zawód, to w rzeczywistości nie jest to łatwe. Gdyby każdy z ludzi chciał robić zarobkowo to, czymś się pasjonuje, prawdopodobnie nie byłoby zbyt wielu magazynierów, śmieciarzy czy pracowników budowlanych. Jeśli więc praca jest raczej źródłem utrzymania niż pasjonującym zajęciem, warto swoje zainteresowania rozwijać gdzieś indziej. A pracę zarobkową traktować tak, jak Mały Książę traktował czyszczenie wulkanów – jak codzienny obowiązek.
Zobacz pełną listę pytań jawnych na maturę ustną z języka polskiego 2026.