Spis treści:

Całun Turyński – podstawowe informacje 

Całun Turyński to płótno grobowe utkane tzw. splotem jodełkowym z lnianej nici. Ma 4,37 m długości i 1,13 m szerokości. Waży 2,5 kg. 

Na płótnie można zobaczyć obraz nagiego wysokiego mężczyzny (ok. 180 cm wzrostu) z brodą i długimi włosami. Całun jest nazywany „Trójwymiarowym Świadkiem Zmartwychwstania”, ponieważ na jednej połowie materiału jest odbity przód sylwetki, a na drugiej tył. Zaraz po śmierci miał nim zostać owinięty Jezus Chrystus.

Przeczytaj również: Skąd wiemy, że Bóg istnieje?

Historia Całunu Turyńskiego

Opowieści o niezwykłej relikwii jest wiele. Zgodnie z relacją św. Niny, płótno trafiło do ewangelisty Łukasza dzięki… żonie Piłata. Potem miało zostać przekazane św. Piotrowi i znajdowało się w Jerozolimie. Przewiezione do Edessy miało stać się „matką wszystkich ikon”. Twarz Chrystusa widoczna na płótnie jest wręcz odwzorowana na jego wczesnochrześcijańskich wizerunkach. 

Z Edessy całun przewieziono do Bizancjum, krzyżowcy mieli go wywieźć do Aten. Pojawiają się opowieści, że trafił w ręce templariuszy i znalazł się w Paryżu. Nic dziwnego, że wokół ogromnej relikwii narosło wiele historii. Wiarygodne dokumenty dotyczące płótna pojawiają się w roku 1357, gdy znajdowało się ono w mieście Lirey w Szampanii. 

Projekt bez tytułu - 2023-04-04T132820.845
Całun Turyński robi ogromne wrażenie nie tylko z powodu wielkości płótna/123RF/PICSEL

W 1532 r. Całun Turyński został uszkodzony w aż 48 miejscach. Renowacji po pożarze dokonały siostry klaryski. W XVI wieku trafił do Turynu, gdzie znajduje się do dziś. Przechowywany w Katedrze św. Jana Chrzciciela w Kaplicy Świętego Całunu, nie jest wystawiany zbyt często, ponieważ żółknie w wyniku ekspozycji. Publiczne prezentacje oryginału są rzadkie i przyciągają pielgrzymów z całego świata. 

Przeczytaj również: Święty Paweł – biografia Apostoła Narodów

Kopia Całunu Turyńskiego w Dobryni

Powstały liczne kopie Całunu Turyńskiego, jedna z nich znajduje się w Diecezji Rzeszowskiej. W sprowadzenie jej do Dobryni był zaangażowany ks. Krzysztof Mikołaj Sroka. Dlaczego jest ona wyjątkowa? 

– Kopia Całunu Turyńskiego, która znajduje się w kościele pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego w Dobryni, została wykonana przez Aldo Guerreschi w jego pracowni fotograficznej w Turynie. Jest wierna wizualnie i na materiale podobnym do oryginału. Pan Aldo jest uczniem i spadkobiercą materiałów fotograficznych Całunu Giuseppe Enrie z 1931 roku. Są one tak dokładne i doskonałe, że nie było potrzeby ich powtarzać – podkreśla ks. Krzysztof Mikołaj Sroka. 

Katolicy traktują Całun Turyński jako relikwię, dla niewierzących jest to płótno. Co myśli o nim znany włoski badacz i fotograf? Aldo Guerreschi, który przyjechał do Polski w 2014 r., stwierdził wówczas, że „Człowiek jest bezsilny wobec obrazu tego typu”. Pytany, jak patrzy na całun, podkreślił, że także „oczami wiary, dochodząc do tego poprzez technikę”. 

Zainteresowanie tym tematem jest nadal ogromne nie tylko w Dobryni. Od końca marca do 28 kwietnia 2023 r. w Oleskim Muzeum Regionalnym można zobaczyć wystawę poświęconą Całunowi Turyńskiemu. Prócz kopii płótna zaprezentowano na niej obrazy lokalnego artysty – Stanisława Pokorskiego. 

– W przyszłym roku na wiosnę planowane są promocje i spotkania autorskie albumu-książki, „dzieła życia”  Aldo Guerreschi pt. „Pół wieku z Całunem. Świadectwo fotografa Całunu Turyńskiego”. Będzie ono zawierało wszystkie jego artykuły, prelekcje, fotografie, książkę „La Sindone e la fotografia”, wystąpienia, biografię i bibliografię. Ta książka ukaże się po raz pierwszy, najpierw w języku polskim, planowane są w innych językach. Będzie to publikacja unikatowa, zawierająca nieznane fotografie, również w wymiarze 3D. Te spotkania planowane są w Warszawie (również na Targach Wydawców Katolickich), w Łodzi, Licheniu, Krakowie, Przeworsku, Lublinie, Dobryni – informuje ks. Krzysztof Mikołaj Sroka. 

Przeczytaj również: Maria Magdalena – nawrócona nierządnica. Kim naprawdę była dla Jezusa?

Mężczyzna z Całunu Turyńskiego

Odbicia setek ran widocznych na płótnie nie pozostawiają wątpliwości, że mężczyzna, który był nim owinięty, umierał w cierpieniu. Był biczowany. Miał też głęboką ranę w prawym boku. Złamano mu nos, na skronie wciśnięto kolczasty wieniec. Nie to było przyczyną śmierci. Zmarł z powodu uduszenia, podobnie jak większość ukrzyżowanych. 

EN_01057593_0006
Kopia Całunu Turyńskiego/MAREK LASYK/REPORTER

W latach 80. XX w. lekarz Pierreluigi Bollone zidentyfikował grupę krwi mężczyzny z Całunu Turyńskiego. To grupa AB, która występuje niezwykle rzadko.

Całun Turyński – badania 

W 1898 r. włoski fotograf Secondo Pia sfotografował Całun Turyński. Był podobno zszokowany twarzą mężczyzny, którą zobaczył. Obraz był pełen szczegółów. Płótno stanowiło wręcz płaską kliszę fotograficzną. Prasa natychmiast okrzyknęła to sensacją stulecia. 

EN_01542275_0033
Nakładanie na oblicze Jezusa Chrystusa z Manoppello kopii wizerunku z Całunu Turyńskiego i z chusty z Oviedo pokazujące, jak pokrywają się przedstawione na nich twarze/Marek BAZAK/East News

Na przełomie XIX i XX w. powstała nauka zajmująca się badaniami Całunu Turyńskiego. To syndologia (syndonologia). Datowanie radiowęglowe płótna przeprowadzono jeszcze w XX wieku. Wykazało, że pochodzi ono ze średniowiecza. Podobno nie było wykonane tak dokładnie, jak należałoby tego oczekiwać przy tak znanym i ważnym artefakcie. Inny wynik dały badania przeprowadzone w 2019 roku. Wskazały na starożytne pochodzenie Całunu Turyńskiego

Projekt bez tytułu (26)
Kopia fotograficzna Całunu Turyńskiego/123RF/PICSEL

Rozwijająca się technologia ułatwia odkrywanie tajemnic z przeszłości. Liberato De Caro zajmuje się tematem Całunu Turyńskiego od wielu lat. Ukończył studia z zakresu fizyki na Uniwersytecie w Bari, specjalizuje się m.in. badaniach dotyczących charakterystyki strukturalnej materiałów w nanoskali. Brał udział w opracowaniu nowej metody datowania próbek pobranych z tkanin. W rozmowie dla National Catholic Register wyjaśnił, że włókna w materiale mają początkowo tę samą długość, ale zmienia się to z czasem. Starzenie się płótna zależy od temperatury, wilgotności otoczenia i czynników chemicznych. Dzięki współczesnej technologii można było dokonać dokładniej analizy Całunu Turyńskiego. Syndolog jest przekonany, że ma on 2 tysiące lat. 

Oprac. Monika Wąs

 

Rozwiąż nasze quizy:

QUIZ: Jak to się pisze? Takie pułapki na dyktandzie pokonają tylko mistrzowie języka polskiego

Środowy QUIZ dla bystrych. Tylko jedna odpowiedz jest dobra

TEST na logikę i spostrzegawczość. Dobrze przyjrzyj się obrazkom