Spis treści:

Wprowadzenie i teza

Wprowadzenie: Topos winy i kary obecny jest w literaturze od najwcześniejszych epok. Już w dziełach starożytnych pojawia się przestroga, że za każdą winę należy się kara i prędzej czy później trzeba będzie ją odbyć. W literaturze pojawiają się dwa główne rodzaje winy – pierwszy z nich nie jest wyrządzeniem komuś zła, ale pewnym sprzeciwieniem się ustalonemu porządkowi. Taką sytuację mamy na przykład w micie o Prometeuszu: wykradając ogień z Olimpu, nie wyrządził on nikomu krzywdy, lecz zachował się niezgodnie z wolą Zeusa. Podobnie postąpiła Antygona – dokonując pochówku brata, nie zrobiła krzywdy Kreonowi ani nikomu innemu, natomiast jej winą było sprzeciwienie się prawu ustalonemu przez króla. Tutaj przewinienie wiąże się z poświęceniem – bohaterowie wiedzą, że za swój czyn zostaną skazani na karę i godzą się z tym. Drugi rodzaj to wina bezwzględna – kradzież, zabójstwo czy jakakolwiek inna przemoc są złem wyrządzonym drugiemu człowiekowi i z reguły nie ma dla nich żadnego wytłumaczenia. O tym, co jest dobre, a co złe decydują zasady moralne, z których wyprowadzono reguły prawne. W przypadku czynów dokonanych w imię wyższych pobudek (Antygona, Prometeusz) bohaterowie nie zostają potępieni – potrafimy postawić się w ich sytuacji i zrozumieć motywy ich działania. Niestety, takim bohaterem nie jest Rodion Raskolnikow z powieści Zbrodnia i kara” Dostojewskiego. Dla morderstwa, którego się dopuścił, nie ma wytłumaczenia. 

Teza: Literatura wszystkich epok sięga po uniwersalny motyw winy i kary, zgodnie z którym za każdą winę prędzej czy później zostanie wymierzona kara. 

Rozwinięcie - „Zbrodnia i kara” Fiodora Dostojewskiego

Rozwinięcie: Rodion Raskolnikow był młodym i biednym studentem, który ledwo wiązał koniec z końcem. Był także ateistą, którego inspirowała filozofia Benthama – jednym z jej filarów jest przekonanie o tym, że dobre moralnie ludzkie zachowanie polega na uszczęśliwieniu jak największej liczby ludzi. Do tego doszło przekonanie chłopaka o istnieniu wybitnych jednostek – osób, które mają niemal nadludzką moc. Konsekwencją wiary w tę teorię było zamordowanie przez Raskolnikowa starej lichwiarki Alony oraz jej siostry – Lizawiety. Mężczyzna był przekonany, że „likwidacja” jednostki, która bogaci się na biednych, jest czynem słusznym. Niestety ani filozofia, ani religia, ani żadne przekonania nie usprawiedliwiają odebrania życia drugiemu człowiekowi. Kara Raskolnikowa miała kilka wymiarów – pierwszym z nich był ogromny lęk przed ujawnieniem, że to on zamordował kobiety. Paniczny strach sprawił, że mężczyzna przestał normalnie funkcjonować i wpadł w obłęd: chodził po mieście, słysząc w swojej głowie dziwne głosy, popadł w paranoję i zachorował – przez kilka dni leżał z wysoką gorączką. Gdy dłużej już nie może tłamsić swoich wyrzutów sumienia, zwierza się Soni z tego, co zrobił. Dziewczyna, głęboko wierząca i empatyczna, prosi go, aby poszedł na policję. Raskolnikowi zostaje wymierzona kara zgodna z przepisami prawa – ma zostać wywieziony na Syberię i tam przez kilka lat pracować. W przypadku głównego bohatera łatwo zauważyć, że kara wymierzona przez system sądownictwa nie jest jedyną, co może nie być nawet tą najostrzejszą. Mężczyzna musiał zmierzyć się bowiem dodatkowo z konsekwencjami psychicznymi swojego czynu: najpierw lękiem, że zostanie zdemaskowany, potem wstydem przed Sonią, a na końcu poczuciem winy za popełnione morderstwo. Rodion otrzymał karę i to podwójną. Pokazuje to, że w literaturze za każdy popełniony czyn winny bohaterowi wymierza się karę, która ma różne skutki dla niego.  

Kontekst - „Balladyna” Juliusza Słowackiego

Kontekst: Motyw winy i kary jest osią dramatu Juliusza Słowackiego „Balladyna. Główna bohaterka, aby dostać się do pałacu i zostać królową, zabija swoją siostrę Alinę. To jednak dopiero początek morderstw i niemoralnych czynów, których się dopuści. Zdradza męża, po czym doprowadza do jego śmierci, morduje kochanka, wypędza z zamku matkę, która była gotowa zrobić dla córki wszystko. Balladyna jest jednak ogarnięta żądzą władzy, nie potrafi racjonalnie się zachować, bycie władczynią przesłania jej wszelkie zasady moralne. Gdy zasiada na tronie, jest przekonana, że nic i nikt jej już nie zagrozi. W przyrodzie i na świecie musi być jednak równowaga, a żadna zbrodnia nie pozostanie bez kary. Balladyna za swoje winy ponosi najwyższą karę – nieświadomie sama wydaje na siebie trzykrotnie wyrok i zostaje rażona piorunem. To doskonały przykład, że sprawiedliwości zawsze staje się zadość, a jeśli nie ma człowieka, który może wymierzyć karę – zajmie się tym Bóg, natura lub Wszechświat. 

Podsumowanie

Podsumowanie: Czy istnieje zbrodnia doskonała? Teoretycznie nie, choć współcześnie wiemy przecież, że wielu przestępców wciąż chodzi wolno, że nie każdy występek został należycie ukarany. Trzeba jednak pamiętać, że karą nie zawsze jest zamknięcie w więzieniu czy prace społeczne. Jak pokazują przykłady z literatury, często najbardziej dotkliwą karą za winy jest ogromne poczucie winy, wyrzuty sumienia, często dochodzące do tego zaburzenia psychiczne, obłęd, paranoja. Wieczne ukrywanie się przed wymiarem sprawiedliwości, życie w kłamstwie, tworzenie nowej tożsamości to dotkliwa, choć oczywiście wciąż niewystarczająca kara. Nawet mordercy, których nie zamknięto w więzieniu, tracą wolność – życie w lęku, że wciąż jest się poszukiwanym i w każdej chwili można trafić za kratki, jest przecież synonimem braku wolności. 

Zobacz pełną listę pytań jawnych na maturę ustną z języka polskiego 2026.