Spis treści:

Wprowadzenie i teza

Wprowadzenie: Pozytywny wpływ przyrody na ludzkie funkcjonowanie jest dziś nie tylko kwestią intuicyjną, ale również potwierdzoną badaniami. Badacze z Uniwersytetu w Michigan dowiedli na przykład, że 30 minut na świeżym powietrzu może zmniejszyć poziom kortyzolu (czyli hormonu stresu) w organizmie. Patrzenie na zieleń za oknem relaksuje i pomaga wzrokowi odpocząć od ekranu komputera. Natura to temat, który nie był obojętnym literatom żadnej epoki. Szczególne połączenie człowieka z przyrodą zauważyli i opisywali romantycy. Tak jak pozytywiści bohaterem swoich utworów uczynili  miasto, tak romantycy jako pierwsi sprawili, że na głównym planie wielu utworów znalazła się natura. Niezwykle wyraźnie widać to w rozpoczynającym epokę zbiorze ballad Adama Mickiewicza „Ballady i romanse”. 

Teza: Przyroda ma kluczowe znaczenie w życiu każdego człowieka.  

Rozwinięcie - „Świtezianka” Adama Mickiewicza

Rozwinięcie: Przyroda odgrywała kluczową rolę w balladach Mickiewicza, będąc zarówno tłem wydarzeń, metaforą uczuć, jak i bohaterką. Wiele zjawisk i elementów natury autor spersonifikował, czyli nadał im ludzkie cechy. Jedną z najważniejszych mickiewiczowskich ballad jest „Świtezianka”, której akcja rozgrywa się nad jeziorem Świteź. Miejsce akcji jest dobrze znane autorowi – jezioro to bowiem naprawdę znajdowało się w okolicach Nowogródka. Bohaterami historii są młody strzelec oraz zakochana w nim dziewczyna, którzy spacerują nad jeziorem. Chłopak wyznaje dziewczynie miłość i deklaruje wierność, lecz ta nie do końca wierzy w jego szczere intencje. Gdy młodzi się rozstają, chłopakowi ukazuje się piękna nimfa wodna. Strzelec nie potrafi oprzeć się jej wdziękom i zapomina o przysiędze danej dziewczynie chwilę wcześniej. Na jego nieszczęście, nimfą okazuje się właśnie jego ukochana, która postanowiła poddać go próbie. Odkrywając jego niewierność, wymierza mu karę – jego ciało pochłaniają ciemne wody Świtezi, a dusza zostaje uwięziona w modrzewiu. Przyroda buduje w tej balladzie niezwykły nastrój: „Brzegami sinej Świtezi wody/Idą przy świetle księżyca”. Okoliczności przyrody zdają się sprzyjać kochankom, sprawiają, że chwila ich spotkania jest romantyczna. Mickiewicz przypisał elementom natury jednak dużo większą rolę niż stanowienie romantycznego tła. Jezioro staje się sprzymierzeńcem dziewczyny i strażnikiem sprawiedliwości, pochłaniając niewiernego strzelca na wieki. 

Niezwykłą siłę przyrody opisuje Mickiewicz również w balladzie „Świteź”. Wieszcz sięgnął w niej po ludową opowieść o zatopionym mieście. Kobiety, zamieszkujące gród narażony na najazd barbarzyńskich wojsk ruskich, modliły się o ocalenie. Wolały zginąć niż zostać zhańbione, zostały więc zamienione w kwiaty („To są małżonki i córki Świtezi”), a ich miasto zalane wodą.  

Natura jest w tej balladzie sprzymierzeńcem dobrych ludzi, ale ponownie – tak jak w „Świteziance” - stoi na straży sprawiedliwości. Kobiety zostały bowiem zamienione w piękne, lecz trujące kwiaty. Żołnierze cara zrywali je i pletli wieńce na głowę, nie wiedząc, że za moment dopadnie ich śmierć.  

Kontekst - „Chłopi” Władysława Reymonta

Kontekst: Współcześnie naturę i przyrodę postrzegamy jako „narzędzie” do relaksowania się, wypoczynku czy złapania dystansu wobec trudów rzeczywistości. Jeszcze nie tak dawno przyroda była jednak czymś więcej niż dodatkiem do życia – ona wyznaczała rytm funkcjonowania. W taki sposób natura jest przedstawiona między innymi w Chłopach” Władysława Reymonta. Pisarz ukazał cały rok życia na wsi: wiosenne zasiewy, letnią ciężką pracę przy żniwach, jesienne zbiory i szykowanie się do zimy, a w końcu zimowe, trudne miesiące. Przyroda w tej powieści daje bezpieczeństwo – pory roku się nie zmieniają, każde lato i każda zima przynoszą te same prace do wykonania. Z drugiej zaś strony to od przyrody zależy byt człowieka – jeśli przymrozek nadejdzie w maju, zmrozi to, co zdążyło wyrosnąć. U Reymonta przyroda jest więc źródłem utrzymania, nadaje także sens życiu chłopów. Niestety, nie ma w niej romantycznego pierwiastka znanego z twórczości Mickiewicza. Aby zrozumieć, jak istotną rolę odgrywała dla chłopów przyroda, należy przypomnieć sobie scenę śmierci Macieja Boryny. Gdy bohater czuje, że nadchodzi jego kres, wychodzi na pole i udaje, że robi ostatni zasiew. Jest tak związany ze swoją ziemią, że to na niej chce umrzeć. Okazuje jej w ten sposób niezwykły szacunek. Naturalny cykl pór roku, który opisał Reymont w powieści, jest także metaforą ludzkiego życia. Zgodnie z nią wiosna symbolizuje narodziny, lato jest dorosłością, jesień starością, a gdy nadchodzi zima – wszystko zamiera. Zrozumienie praw natury pozwala łatwiej pogodzić się z przemijaniem. 

Podsumowanie

Podsumowanie: Czymże byłyby wielkie dzieła sztuki pozbawione opisów przyrody? Można narzekać, że bywają nużące, długie, monotonne… Jednak gdyby nie natura, gdzie spotkaliby się kochankowie z wiersza W malinowym chruśniaku Leśmiana? Co zamiast krzewu głogu łączącego groby byłoby symbolem miłości silniejszej niż śmierć w historii o Tristanie i Izoldzie? Przyroda jest nam niezbędna, by odpoczywać i czuć harmonię ze światem, jest jednak także (a może przede wszystkim?) nieprzebranym źródłem inspiracji. 

Zobacz pełną listę pytań jawnych na maturę ustną z języka polskiego 2025.