Spis treści:
- Wprowadzenie i teza
- Rozwinięcie - „Antygona” Sofoklesa
- Kontekst - „Król Edyp” Sofoklesa
- Podsumowanie
Wprowadzenie i teza
Wprowadzenie: Ludzkim życiem rządzi przypadek, przeznaczenie czy sterujemy nim sami? Dziś teorii na ten temat jest wiele, a jednym z najpopularniejszych podejść jest wzięcie odpowiedzialności za swoje życie oraz realizowanie planów i marzeń. Jesteśmy pewni, że determinacja i praca mogą zapewnić dostanie się na wymarzone studia, otrzymanie ciekawego zatrudnienia i osiągnięcie dobrych wyników w sporcie. Takie podejście najprawdopodobniej rozbawiłoby starożytnych Greków, którzy byli przekonani, że ludzkim życiem rządzi przeznaczenie, czyli Fatum.
Teza: O ludzkich losach decyduje przeznaczenie – człowiek, nawet jeśli chce, nie może zmienić tego, co mu pisane.
Rozwinięcie - „Antygona” Sofoklesa
Rozwinięcie: O tym, że człowiek nie do końca decyduje o własnym losie, przypomniał Sofokles w „Antygonie”. Opowieść o Antygonie i Kreonie to doskonały przykład tego, jak wielki wpływ na ludzkie życie ma przeznaczenie, nazywane w starożytnej Grecji Fatum. Cała koncepcja życia według starożytnych polegała na tym, że człowiek był jedynie marionetką w rękach bogów. Zło i nieszczęście, które mu się przytrafiały, nie musiały być konsekwencją jego grzechów czy złych występków.
Jednak czy na pewno w „Antygonie” życiem bohaterów rządzi siła zewnętrzna? Przecież w tej tragedii teoretycznie obydwoje zadecydowali sami o tym, jak postąpią. Antygona była siostrą Polinejkesa i Eteoklesa, którzy zginęli w bratobójczej walce o władzę. Jeden z nich, Polinejkes został jednak uznany za zdrajcę, a prawo ustanowione przez Kreona nie pozwalało urządzić takim osobom pogrzebu. Ciało mężczyzny miało więc zostać wyrzucone za bramy miasta. Antygona nie chciała do tego dopuścić – ze względu na miłość i szacunek do brata postanowiła więc urządzić mu pogrzeb z należnymi honorami.
Pozornie Antygona sama wybrała więc sobie los – mogła nie chować brata i uniknąć kary od Kreona albo sprzeciwić się królowi i ściągnąć na siebie jego złość. Gdyby jednak nawet wybrała posłuszeństwo wobec Kreona, sprzeciwiłaby się prawom boskim oraz tradycji. Tym samym naraziłaby się bogom, gdyż człowiek, który nie zostanie pochowany, nie zazna spokoju po śmierci. Co więcej, sumienie kazało jej pochować brata zgodnie z tradycją – gdyby tego nie zrobiła, do końca życia byłaby najprawdopodobniej skazana na poczucie winy. W życiu dziewczyny pojawił się więc konflikt tragiczny – z sytuacji, w której się znalazła, nie było dobrego wyjścia. Jakiejkolwiek decyzji by nie podjęła – groziły jej negatywne konsekwencje. Czy można więc powiedzieć, że tak naprawdę miała wybór?
Natomiast Kreon był przekonany o tym, że jako król musi potraktować Antygonę sprawiedliwie i za nieposłuszeństwo wymierzyć jej karę. Był wierny ustanowionemu przez siebie prawu i przestrzegając go, chciał utrzymać w państwie porządek. Nie miał zamiaru robić wyjątku nawet dla Antygony, która była narzeczoną jego syna. Gdy więc skazał Antygonę na śmierć, skazał na cierpienie także samego siebie, choć jeszcze o tym nie wiedział. Po śmierci Antygony, samobójstwo popełnił syn Kreona – Hajmon oraz jego matka, a żona Kreona. Król został więc sam, pozbawiony najbliższych. Czy podejmując decyzję o ukaraniu Antygony, wybrał sobie taki los? Oczywiście nie – nie miał świadomości, że jedna decyzja rozpocznie lawinę tragedii. Zarówno Antygona, jak i Kreon stają przed wyborami, które teoretycznie sami podejmują, jednak w obu przypadkach to przeznaczenie wiedzie ich do nieuchronnej tragedii.
Uwaga! Od pojęcia Fatum pochodzi koncepcja fatalizmu, czyli poglądu, zgodnie z którym przyszłość i przyszłe wydarzenia już zostały ustalone przez siły wyższe i nie ma możliwości ich zmiany – ani przez jednego człowieka, ani nawet przez całą ludzkość.
Kontekst - „Król Edyp” Sofoklesa
Kontekst: Jeszcze bardziej dosadnym przykładem działania fatum jest inne dzieło Sofoklesa – „Król Edyp”. Tytułowy bohater, król Teb, dowiaduje się z przepowiedni, że zabije ojca i poślubi własną matkę. Aby uniknąć takiego losu, postanawia opuścić rodziców – nie wie jednak, że żył nie ze swoimi prawdziwymi rodzicami, ale z przybranymi. Będąc w podróży, wdaje się w bójkę, w czasie której zabija jednego z przeciwników. Jak okazuje się po czasie, był to jego rodzony ojciec. Przybywa do Teb, gdzie poślubia Jokastę – nie wiedząc, że to jego rodzona matka. Okazuje się więc, że wszystkie jego działania paradoksalnie prowadzą właśnie do realizacji przepowiedni. Choć próbuje ochronić siebie i rodzinę, jest skazany na porażkę, bo jego życie nie zależy od jego woli i działań, ale od przeznaczenia. Sofokles pokazuje, że działania bohatera, zamiast prowadzić go ku wolności od fatum, przybliżają go do wypełnienia przepowiedni. Edyp próbuje oszukać przeznaczenie – opuszcza dom rodziców, by uniknąć zbrodni, które miały naznaczyć jego życie. Jednak los nie pozwala mu wyzwolić się z ustalonej ścieżki, a jego własne decyzje prowadzą go dokładnie tam, gdzie chciał nie dotrzeć. W ten sposób Sofokles podkreśla nieuchronność przeznaczenia: bohater, choć pełen dobrych intencji i gotów poświęcić wiele, by nie skrzywdzić swoich bliskich, ostatecznie nie jest w stanie pokonać mocy, która przewyższa jego wolę.
Podsumowanie
Podsumowanie: Bohaterom literatury starożytnej (Antygona, Edyp), ale i późniejszej (Makbet) pozornie wydaje się, że sami decydują o swoim losie. Okazuje się jednak, że choć teoretycznie samodzielnie podejmują decyzje, ich los jest już przesądzony. W „Królu Edypie” czy „Makbecie” do tragedii przyczynia się przepowiednia, w którą bohaterowie wierzą – próbują ją zrealizować albo wręcz przeciwnie, jak Edyp, uciec od niej.
Zobacz pełną listę pytań jawnych na maturę ustną z języka polskiego 2026.