Pragnęłabym przedstawić tutaj moje zapatrywania na platońską teorię idei.
Platon, wielki filozof grecki, nazywany ojcem filozofów żył całe wieki przed nami. Pomimo tego jednak niewątpliwie wiele z tego, co głosił, nadal posiada dla nas swoją aktualność, bynajmniej nie tracą nic ze swej wartości. Ale także w poglądach Platona mają miejsce takie sformułowania, które wcale mnie nie przekonują. Z niektórymi poglądami tego wielkiego filozofa śmiem się nawet nie zgadzać.
Zacznijmy od tego, że cała teoria, którą stworzył Platon, jest oparta przede wszystkim o założenie, że istnieją dwa światy. Jeden z nich to świat materialny, w którym nie ma nic trwałego, a drugi świat to świat idei, w którym bytują stałe, niezmienne "praformy" a więc "idee". Platon stwierdza również, że wszystko to, co stanowi ten pierwszy świat, jest wzorem świata drugiego, a więc idealnego. Mogłabym nawet do tego momentu zgodzić się z filozofią Platona, ponieważ także ja sądzę, że to, co spostrzegamy przez nasze zmysły wcale nie jest doskonałe. Dwa puchate kotki wcale nie będą takimi samymi puchatymi kotkami. Żaden też z tych kotów nie będzie idealnym kotem. Ale zawsze, gdy spostrzegam kota, jestem przekonana, że jest właśnie kotem, a nie żadnym innym zwierzęciem. Jest tak, bo w każdym z kotów, zarówno puchatych jak i nie puchatych dostrzegamy odbicie niezmiennej "kociej formy", jaka bytuje w świecie idei.
Ale nasz filozof Platon w swoich poglądach dokonuje posunięcia się nieco dalej. Twierdzi on mianowicie, że zbiór, jaki stanowią idee stawi zarazem świat. A więc mamy taką drugą płaszczyznę, która jest równoległa do płaszczyzny, w której bytują nasze ciała, będące - jak twierdził - materialnymi odbiciami naszych dusz. Przyjmuje zatem Platon że istnieje dusza, a także uznaje że jest ona nieśmiertelna oraz posiada wiedzę, która w szczególności objawia się znajomością całego świata idealnego. Twierdzi również, co jest pochodną wcześniejszych założeń jego filozofii, że w obrębie naszego świata materialnego, a więc w czasie życia ziemskiego nie możemy tak na prawdę nauczyć się niczego nowego. Możemy tylko rozpoznawać odbicia form, które znaliśmy wcześniej, bytując w świecie idealnym.
Na pewno dwie sprawy wzbudzają protest, jaki wiążę się z perspektywą moich poglądów, gdyż do nich nie pasują. Po pierwsze nie mogłabym postrzegać całości form w kategorii "świata", wobec którego materia będąca drugim "światem" miałaby być jedynie jakimś dodatkiem, albo jakimś etapem. Twierdzę, że to przede wszystkim materia istnieje, dopiero zaś potem jakiś świat idei. Platoński "świat idei" z mojego punktu widzenia jest jedynie rodzajem instrukcji, takich swoistych wskazówek, aby wedle nich, tak jak z klocków można było zbudować całość rzeczywistości z jej poszczególnymi elementami, związkami chemicznymi, a także skałami, roślinami, a wreszcie żywymi organizmy. Nie wydaje mi się też, aby jakakolwiek ludzka dusza mogła żyć w sposób niezależny od materialnego ciała (jeżeli duszą nazwać można rozum, uczucia, czy myśli).
Moja hipoteza głosi, że trzy powyżej wymienione elementy, a więc rozum, myśli i uczucia prawdopodobnie muszą bezpowrotnie zniknąć razem z śmiercią, a więc razem z momentem, w którym atomy, które tworzą konstrukcję naszych ciał z powrotem wracają do natury. W przyrodzie znowu według idei czyli form pojętych jako instrukcje mogą zostać skomponowane w nowe konstrukcje, wcale niekoniecznie w jakiegoś człowieka, ale na przykład w zwierzę czy kwiat. Ale pomimo wszystko nie mogę wcale czegoś takiego być pewna i najprawdopodobniej takie metafizyczne pytania pozostaną dla mojego umysłu wielka tajemnicą.
Pomimo niepewności, która jest udziałem mojego poglądu, nie przekonują mnie bynajmniej pomysły platońskie, aby mogły istnieć jakieś dwa światy równoległe. Aby tak mogło być, autor takiej teorii powinien by bardziej przekonująco dokonać udowodnienia i przedstawienia mi związanych z ta teorią zagadnień. Np. dlaczego dusza, która istniała w idealnym świecie (jeśli założymy że taki świat istniał) miałaby posiadać wiedzę o całości tego świata, bo to właśnie ta wiedza według Platona ma dawać możliwość rozpoznawania form. Poza tym nurtuje mnie pytanie co się dzieje z ludzką duszą, gdy umiera ciało.