Temat skłania nas do głębszej analizy myśli filozoficznych mędrców takich jak Marek Aureliusz lub Seneka. Dl Zenon z Kition, uważany był za tego, który stworzył stoicyzm, ale ja poświęcę uwagę późniejszym filozofom stoickim, którzy dużo swej pracy poświęcili problemowi etyki, chcąc opracować zasady zachowań moralnych uwzględniając współczesną ludzkość.
Etyka stoików głosiła niezależność od natury i zgodność z naturą, zastanówmy się, więc czy obecnie jesteśmy w stanie postępować według zasad stoicyzmu. Możemy się zastanowić, do jakiego stopnia korzystać z ich mądrości i czy nie będzie to kolidowało z naszym normalnym życiem, a może osiągniemy oczyszczenie duchowe tak jak oni. Myślę,że to, co kiedyś myśl ludzka stworzyła, dzisiaj powinno być dla nas jakimś wskaźnikiem, ale powinniśmy do tego podchodzić z dystansem, wszystko wywarzając, mądrze i zdroworozsądkowo. Nie można z łatwością mieć zaufanie do tego co wzbudza w nas niepewność .Postaram się udowodnić ,że tym mniej potrzebuje osoba im ma mniejsze żądania.
Stoicy zaprzeczali, co zresztą było dla nich charakterystyczne dualizmowi duszy i ciała. Nie ma takiego podziału bytu, przemawiał tu pewien monizm, wszystko według nich jest cielesne również dusza, jeśli tylko istnieje. Cały otaczający nas świat jest cielesny. Filozofowie stoiccy wychodzili z założenia, że tylko to, co podlega pewnym działaniom a jednocześnie samo działając może być tym, co rozumiemy przez byt a więc oczywiście ciała. Zaprzeczali oni wszelkiemu istnieniu rzeczy niematerialnych, chodzi tu o duszę, uważali że nie istnieje nic wyższego istot ożywionych, od ciała. Ze względu na swój pogląd nazwani zostali materialistami, natomiast nominalizmem nazwano w późniejszych czasach stanowisko przez nich zajmowane.
Moim zdaniem w obecnych czasach bliższy nam jest są Platon czy Arystoteles. Rozważania na temat, że nie istnieje niematerialny byt to tak jakby zaprzeczać, że czas również nie istnieje. Ten pogląd poruszyłby z pewnością niektóre kultury czy religie a zwłaszcza wiarę ich w wieczność duszy.
Należy również powiedzieć o tym, co było dla tych mędrców bardzo istotnym zagadnieniem, bez czego materia by z pewnością nie mogła istnieć a ciało nie posiadałoby żadnych wartości. Mowa jest tu o pojęciu zwanym "pneumom" rozumianym jako coś, co przenika całą otaczającą nas materię, stara się ją kształtować i jest własnością bytu rozumianego jako martwy, chodzi tutaj o: naturę roślin, duszę zwierząt i człowieka rozum.
Te wszystkie myśli są z pewnością dla obecnego człowieka niezrozumiałe, natomiast dla tych, którzy je stworzyli czymś zupełnie zwyczajnym. Z całą odpowiedzialnością można mówić o dynamicznej koncepcji świata stworzonej przez tych filozofów.
Stoiccy filozofowie byli twórcami pojęcia "ruch toniczny", w swych tezach odeszli od takich mędrców jak Arystoteles i Platon, cofając się do bardziej pierwotnej zasady, czyli jońskiego hilozoizmu. Reasumując po części ich poglądy na temat praw fizyki, to musimy przyznać, że wiele nas dzieli, dlatego też może stać się dość trudne przyjęcie myśliciela stoickiego jako kogoś godnego do naśladowania pod każdym względem.
1 Jan Legowiccz "Zarysy historii filozofii", Warszawa 1964; str. 52
2 Seneka "Listy moralne", Państwowe Wydawnictwo Naukowe 1961;
3 tamże.
Filozofowie, późniejszego okresu mowa tu o Senece i Marku Aureliuszu odeszli zdecydowanie od tego pierwotnego poglądu, uznawanego przez stoików zwanego "materializmem". W poglądach swych zaczęli się zwracać kierunku spirytualizmu i dualizmu, dlatego też zajęli się dogłębnie problemami dotyczącymi etyki, co było sprawą priorytatywną w stoickiej filozofii.
Etyka ich mówiła o niezależności od natury a zarazem ukazywała jak żyć zgodnie z naturą. Zajmowała się ona problemami dotyczącymi zasad moralności, poczuciem dobra, a zatem jakie stworzyć obiektywne prawa, które ułatwiałyby egzystencję ludzką pewnym sensie preferowali taki apatyczny stan życia, chodziło o panowanie nad swoim charakterem, popędami, emocje tez należało trzymać na wodzy, to wszystko po to, aby móc zaznać spokoju.
Na pewno łatwiej będzie to osiągnąć introwertykowi, czyli osobie zamkniętej, cichej , spokojnej. Stoicy taki stan nazywali cnotę umiarkowaną, świadczyła ona o mądrości ludzkiej i kierowaniu się w podejmowaniu różnych decyzji umysłem. Taka osoba z pewnością sprawdzi się jako dobry obywatel, a jego rola życiowa pozostanie bez zarzutu. Słowa wielkiego filozofa Marka Aureliusza głosiły:, "Jeżeli wypełniasz dzisiejsze obowiązki, idąc drogą właściwą i rozsądną, gorliwie, wytrwale, życzliwie, a nie zwracasz uwagi na żadną rzecz poboczną, a utrzymujesz swego demona w czystości takiej, jakbyś go musiał wnet oddać, jeżeli ku temu zwrócisz swe starania, niczego nie pożądając ani nie unikając, lecz zadawalając się każdą pracą, wykonywaną w myśl praw natury i bohaterską szczerością w tym, co mówisz i głosisz, żyć będziesz szczęśliwie.".. 1
Te słowa nie mogą pozostawać nieznane żadnemu, godnie żyjącemu człowiekowi. Ale natura ludzka bywa niespokojna, zadowolenia poszukuje wszędzie tam gdzie może ją spotkać nieszczęście. Należałoby, chociaż w najmniejszym stopniu odnieść siebie do filozofa-cesarza, a będziemy w stanie zobaczyć wielkie zmiany w życiu wszystkich ludzi i całych narodów. Stosując się do wskazówek myślicieli stoickich, na pewno wpłyniemy na zmianę swojej własnej osobowości, dokonamy przez to pewnych zmian w świecie, choć w pełni na pewno go nie ogarniemy, to już to będzie świadczyło o małym postępie.
Przy tym wszystkim należy powiedzieć, ze ci filozofowie uważali naturę ludzką za coś boskiego rozumnego i harmonijnego. Przesłanką tej myśli jest to abyśmy starali się żyć w zgodzie z naturą a ona nam się odwzajemni tym samym, chodzi tu oczywiście o naszą własną naturę. Właśnie na tym podłożu opierali stoicy swoje pojęcie cnoty. Cnotę rozumieli jako dobro wewnętrzne, to ona właśnie czyni człowieka szczęśliwym i powinna być jego naturalnym stanem.
Moim zdaniem wszystko to związane jest z poczuciem wolności, ponieważ ona jest tam gdzie czynimy coś w zgodzie z naturą, czyli samym sobą. Dopiero wówczas możemy poczuć się wolni. Obecnie poczucie takiej wolności to nie jest łatwa sprawa, jesteśmy czasami niewolnikami pewnych schematów, które kierują obecnym światem, jednak powinniśmy dążyć do tego, aby niektóre prawdy stoików stały się zasadą fundamentalną naszego zachowania. Myślę, że życie stałoby się wtedy łatwiejsze a z pewnością łagodniejsze. Spróbujmy, więc dodać do naszej egzystencji odrobinę stoicyzmu.
Tak naprawdę wolność to posiadanie możliwości wybierania. Obecna jest wtedy, jeśli staramy się uniezależnić się od tego wszystkiego, co przywiązuje nas do pewnej egzystencji. Występuje też wtedy, gdy posiadamy taką wewnętrzną dyspozycję możliwości zrezygnowania z niej. Myślę, że filozofowie stoiccy byli twórcami pewnego "przepisu" na ten cały świat, który po pewnej rekonstrukcji moglibyśmy wykorzystać w naszym codziennym życiu.
Co oznaczało dla tych filozofów słowo "dobro"? Czy tu pojawia się jakaś niepewność? Dobro tożsame jest u tych myślicieli z cnotą, ludzie są dobrzy, gdy posiadają ją w pełnym tego słowa znaczeniu. Można by wnioskować, że osoba będąca na ścieżce poszukiwania nie jest zupełnie dobra, dopiero gdy dojdzie do jej końca i uiści swoje poszukiwania .Zupełnie się z tym nie zgadzam, ale nie każdy może podzielać moje zdanie.
Rozmyślania Marka Aureliusza ks. III 12. Cyt. za M. Łojek "Teksty filozoficzne dla uczniów szkół średnich", Warszawa 1987, s. 95
2 Hanif Kureishi, www. myśli. pl
Najwyższym dobrem jest cnota. Takie stwierdzenie może być w dużym stopniu przesadzone według pojmowania jej przez obecnych ludzi. Osobiście uważam, że wszystko, co kojarzy się z dobrem łączy się z miłością, a miłość nam towarzyszy przez cały czas. Uważam więc po raz kolejny, że coś z tej mądrości stoickiej powinniśmy wynieść dla nas samych, jednocześnie kierować się rozsądkiem w rozwiązywaniu problemów współczesnej egzystencji..
Naczelna zasada stoików jest taka, że w poszukiwaniu dobroci należy zacząć od samego siebie, dlatego że dobro egzystuje w nas. I w tej kwestii zupełnie zgadzam się ze stoikami, z pewnością w każdym człowieku jest coś dobrego tylko należy umieć to wskrzesić. Należy poszukiwać takiej drogi aby móc dotrzeć do tego co nazywamy dobrem.
Filozofowie stoiccy byli tymi, którzy stworzyli termin "logika", pojmowali go oni jednak w szerszym znaczeniu niż używa się go współcześnie. Zdecydowanie logika ich odchodziła od platońskich idei oraz sformułowań, gdyż byli zdania, że coś takiego po prostu nie ma prawa istnienia, to tylko nazwy, które na swój sposób funkcjonują w życiu. Logika stoicka mówiła, że dotarcie do prawdy jest możliwe tylko przez rozum. Można się rozpisywać na temat tego terminu, lecz ja tylko wspominam.
Kończąc moje wywody na temat mądrości stoickiej uważam, że chociaż w pewnym stopniu powinniśmy wziąć sobie pewne ich zasady do serca. Jeszcze raz podkreślę, że jednak, należy zachować zdrowy rozsądek i odrobinę dystansu w zależności od sytuacji, gdy będziemy się na coś decydować. Wielu z ludzi często utożsamia się z zachowaniem stoickim nie posiadając przy tym głębszej wiedzy na ten temat.
Tezy niektóre stoików są w stanie zaważyć na sile, jeśli chodzi o obecną wiarę. Byli zdania ,że należy wierzyć oczywiście w naocznie potwierdzone rzeczy, przez to będziemy mogli wyeliminować naszą łatwowierność z naszych umysłów. Zastanówmy się jednak, na czym polegałaby wiara gdybyśmy byli wierni tylko naszej naoczności.
Nauka filozofii powinna być przyjacielem ludzkości, powinna wskazywać mu jak rozwiązywać problemy, pomagać w rozwiązywaniu problemów życia, budować jego wiarę. Mała doza filozofii kieruje nas w stronę ateizmu. Jednak, gdy postaramy się wgłębić tę naukę zwrócimy się na pewno w stronę religii w pełnym tego słowa znaczeniu.
Należy stoików objąć pełnym uznaniem za ich normy etyczne, z których obecna ludzkość jak najbardziej powinna skorzystać i zrozumieć, jakimi drogami dążyć do osiągnięcia szczęścia w doczesności, jakie normy postępowania są najistotniejsze. Wielu mądrych ludzi hołdowali tym myślicielom. Zbigniew Herbert w swym dziele "Pana Cogito", przekazywał nam, dlaczego warto iść drogą mędrca stoickiego. Nie o to jednak chodzi, aby wymieniać listę tych, którzy, w swych przemyśleniach odwoływali się do myślicieli stoickich.
Kończąc jestem zdania, że wiedza stoików zbudowała nam fundamenty do budowania własnego poglądu na świat. Cała nasza egzystencja to budowa czegoś zupełnie własnego w oparciu o mądre wskazówki innych ludzi z przeszłości. To co sami stworzymy będzie na pewno czymś niepowtarzalnym, ale najważniejsze aby dawało nam możliwość godnego i wartościowego życia. Wtedy będziemy z dumą kroczyć przez nasze życie.
1 Seneka, "Listy moralne", Państwowe Wydawnictwo Naukowe 1961;
2 Francis Bacon, www. myśli. pl
Bibliografia:
1. Legowicz J. , Zarys historii filozofii, Warszawa, Wiedza Powszechna 1983.
2. Łojek M. , Teksty filozoficzne dla uczniów szkół średnich, Warszawa, Wydawnictwa Szkolno- Pedagogiczne 1987.
3. Marek Aureliusz, Rozmyślania, Warszawa 1988.
4. Seneka L. , Listy moralne do Lucyliusza. Tłum. Kornatowski W. Warszawa, Państwowe Wydawnictwo Naukowe 1961.
5. Tatarkiewicz W. , Historia filozofii, t. 1. Warszawa 1981, Państwowe Wydawnictwo Naukowe.