We współczesnym świecie prawa człowieka są podstawą większości dyskusji na temat ludzkiej kondycji. Większość narodów świata opowiada się za ich przestrzeganiem, niemniej jednak zdarzają się wciąż liczne przypadki ich łamania. Ale na tym polega też wyjątkowość naszych czasów, że walka o prawa jednostki do godnego życia toczy się otwarcie, we wszystkich dziedzinach życia społecznego.
Z tego powodu pojęcie praw człowieka nie jest obojętne etyce chrześcijańskiej, która idąc z duchem czasu stara się na gruncie religii znaleźć rozwiązanie problemu realizacji tych praw w praktyce a także znaleźć sposób zahamowania przejawów ich nieprzestrzegania i pogwałcania.
Praca ta ma na celu nie tylko przybliżenie czytelnikowi chrześcijańskiego poglądu i problematyki praw człowieka, ale stara się także przekazać pewne praktyczne rozwiązania i wskazówki. Nie jest jednak jej intencją całkowita analiza i rozwiązanie problemu, ale jedynie nakreślenie ram ewentualnej szerszej dyskusji. Zawarte tutaj ogólnikowe tezy i twierdzenia mają na celu szerokie uświadomienie tego problemu i wzbudzenie poczucia odpowiedzialności i chęci działania na rzecz realizacji praw człowieka w społeczeństwie.
Człowiek współczesny, tak bardzo czuły w dziedzinie obrony własnych praw, zdaje się często zapominać, a w każdym razie nie doceniać, logicznego i ontologicznego związku zachodzącego miedzy dwoma aspektami prawa, "facultas" i "obligatio"; prawem-możnością i obowiązkiem-zobowiązaniem.
Często słyszymy, że np. człowiek ma prawo i jednocześnie też obowiązek żyć godnie. Stwierdzenie to wyraża właśnie koncepcję prawa "facultas" i prawa "obligatio". Rosnąca świadomość własnych praw i wynikających nich możliwości, powinna nieść z sobą konsekwencje należytego docenienia ich, czyli życia zgodnego z tymi prawami. Pociąga to także za sobą obowiązek respektowania tych praw i uznawania ich przez innych ludzi.
Tak więc człowiek, któremu przysługuje jakieś prawo, ma obowiązek z tego prawa korzystać, jest to wyrazem jego człowieczeństwa i ludzkiej godności.
Realizacja tej zależności ma miejsce na dwóch, następujących po sobie wymiarach. Po pierwsze, najpierw człowiek musi uświadomić sobie, że przysługują mu takie, a nie inne prawa, że posiada pewne uprawnienia z racji bycia człowiekiem. Musi więc spełniać swoje obowiązki wynikają z owych praw. Człowiek nie może rezygnować z prawa, które mu z natury przysługuje. Na mocy prawa naturalnego, w którym człowieczeństwo ma swój początek, człowiek nie może wyrzec się obowiązku życia zgodnego z tym prawem. Jego moc nie ulega nigdy zawieszeniu, obowiązuje wiecznie. Przykładem niech będzie prawo człowieka do życia - z tego prawa wynika także obowiązek, według którego człowiek nie może się sam unicestwić, musi utrzymać swoje życie.
Drugi etap realizacji zależności prawa i obowiązku przebiega już nie w wymiarze osobistym i wewnętrznym, jak ten wyżej opisany, ale w relacji społecznej - pomiędzy jednostką i jej prawem, a pozostałymi członkami środowiska społecznego, którzy mają moralny obowiązek przestrzegania i poszanowania tego prawa. Wolność pojedynczej osoby w społeczeństwie ma granice w wolności innych osób, dlatego prawo, które przysługuje konkretnej osobie, musi mieć gwarancję u innych. Mamy więc do czynienia z prawem, z którego też wynika obowiązek poszanowania tego prawa u innych ludzi.
Każdy, kto walczy o przestrzeganie ludzkich praw, bez uwzględnienia wynikających z tego obowiązków, walczy o sprawę przegraną.
Uświadomienie ludziom nierozerwalnego związku między prawem i obowiązkiem, stawia ich w obliczu odpowiedzialności za podejmowane działania. Prawo naturalne gwarantuje człowiekowi możliwość realizacji własnych dążeń i pragnień o charakterze zarówno materialnych, jak i duchowym. Natomiast poczucie obowiązku godnego spełniania tych praw, rodzi wrażliwość człowieka na wartości wyższe - duchowe i intelektualne. Rodzi także zrozumienie dla abstraktów takich jak prawda, miłość, sprawiedliwość, ponieważ człowiek spełniający swoje obowiązki ma poczucie życia zgodnego z tymi wartościami, jednocześnie dostrzega także związek między nimi, a prawem każdego człowieka, do ich spełniania.
Człowiek żyjący zgodnie z powyższymi zasadami będzie także poszukiwał gwaranta swoich praw i obowiązków. Staje się więc otwarty na spotkanie z Bogiem osobowym, który stworzył ludzką naturę i wynikające z niej prawa. Relacja z Bogiem powinna dla człowieka wypełniającego swoje obowiązki stać się główną podstawą egzystencji.
Podstawową wartością, na jaką zwraca uwagę chrześcijaństwo jest jednostka ludzka, jej charakter i osobowość. Doktryna chrześcijańska traktuje ją jako niezależną od rzeczywistości społeczno - politycznej, jedność ontologiczno - psychologiczną. Uznaje się, że naturalne prawa człowieka, dane mu w akcie stworzenia przez Boga, a także jego największa wartość - wolność woli, są ponad wszelkimi innymi prawami i obowiązkami, także tymi ustanowionymi przez instytucje polityczne czy ogólnie - społeczne.
Chrześcijańska koncepcja człowieka, jest wynikiem dociekań i ustaleń wywodzących się od najstarszych ojców kościoła, jeszcze z czasów średniowiecza. Ale i ona ma swoje korzenie w najstarszej europejskiej myśli filozoficzno - antropologicznej, w myśli starożytnych Greków i Rzymian. Jest więc oparta na fundamentach najważniejszych wartości, które stworzyły i ukierunkowały rozwój kultury i cywilizacji europejskiej. U podstaw wszelkiej myśli, od samego jej początku, była jednostka ludzka, jako podmiot realizujący odwieczne prawa natury, a także jako fundamentalny składnik środowiska społecznego, jako najważniejszy aspekt abstrakcyjnie pojmowanej ludzkości.
Chrześcijaństwo podążało tym tropem od początków swojego istnienia, niejednokrotnie musząc przeciwstawiać się decydentom państwowym. Najpełniejszy obraz podziału między tym, co Boskie, a tym co ziemskie, widzimy w pismach św. Augustyna. Podobny kierunek przyjmuje filozofia św. Tomasza z Akwinu.
Jednak w pewnym okresie dziejów, postawa Kościoła Katolickiego zmieniła kurs. Za sprawą papieża Leona XIII, myśl chrześcijańska dostrzegła także obowiązki jednostki ludzkiej, wynikające z jej przynależności państwowej. Obok naturalnych praw człowieka, zaczęto stawiać prawa polityczne i obowiązki obywatelskie. Dopiero uznanie człowieka - chrześcijanina za istotę w pełni społeczną i odpowiedzialną nie tylko za życie i dobro duchowe, ale także za dobro środowiska, w którym żyje, odpowiedzialną za własne państwo, pozwoliło na wszechstronny rozwój praw człowieka i realizacji jego ludzkiej godności.
Kościół dostrzega pełnię ludzkiej wolności nie tylko w przestrzeganiu przykazań, ale także w zapewnieniu najważniejszych praw, jakie przysługują każdej istocie ludzkiej. Dlatego w swoją misję krzewienia i obrony wartości chrześcijańskich, włączył również prawa każdego człowieka do godnego życia, oparte na prawie naturalnym, które predestynuje człowieka to życia w wolności i w poszanowaniu własnej wartości.
Kościół Katolicki jest w pełni świadomy roli, jaką przyszło mu odgrywać w czasach najnowszych. Oprócz stania na straży chrześcijańskich wartości, troszczy się także o prawa jednostek i społeczeństw do życia w wolności. Pasterze Kościoła Katolickiego słowem i przykładem walczą o przestrzeganie Deklaracji Praw Człowieka we wszystkich zakątkach ziemi.
Niezliczoną ilość razy mogliśmy wszyscy być świadkami nieprzejednanej postawy papieża Jana Pawła II, bezwzględnej wobec agresorów i najeźdźców, którzy chcieli pogwałcić prawa suwerennych narodów. Kościół zdaje sobie sprawę, że jedynie człowiek, którego prawa są przestrzegane, może w pełni wykorzystać swoją ludzką wolność w decyzjach dotyczących życia duchowego.
Papież w swojej działalności duszpasterskiej ma także w pamięci słowa Deklaracji Praw Człowieka i odwołuje się do nich w swoim nauczaniu. Udzielił także poparcia dla misji Organizacji Narodów Zjednoczonych, która stara się nieść pokój i sprawiedliwość wszędzie tam, gdzie ich brakuje, gdzie prawa człowieka nie są respektowane. Ojciec Święty dostrzegał analogię i wspólnotę dążeń w misji Kościoła Katolickiego jak i ONZ.
Prawa człowieka są stworzone i gwarantowane przez Boga, są zgodne z naturą człowieka, w pełni ją uwzględniają. Również w nauczaniu samego Chrystusa możemy znajdujemy wezwanie do pełnego respektowania wolności każdej istoty ludzkiej, poszanowania dla jej godności i odrębności. W Ewangelii prawem, które gwarantuje spełnienie tych postulatów jest bezwarunkowa i pełna szacunku miłość do bliźniego.
W dzisiejszych czasach wszyscy jesteśmy świadomi, że wszelka polityka państwowa i społeczna powinna opierać się na wolności i szacunku każdego obywatela. Jest tego także świadomy Kościół Katolicki. Prawdziwe przyjęcia Boga i otwarcie się na Niego może dokonać się jedynie u człowieka prawdziwie wolnego. Wierzymy, że kształt epoki, w której żyjemy, jest wyznaczony obecnością Ducha Świętego, który dokonuje przemian w ludzkich sercach, otwierając je coraz bardziej na Boże wezwanie do życia w świętości i miłości.
Chociaż nasze życie przebiega jako służba Bogu i pielgrzymka do Ziemi Obiecanej, jaką jest wieczne Niebo, mamy za zadanie uczynić z tej ziemskiej drogi szczęście na Bożą chwałę. Dlatego obowiązkiem każdego chrześcijanina jest codzienna troska o przestrzeganie prawa człowieka, walka o zachowanie ludzkiej godności w obliczu wielu niebezpieczeństw, czyhających na nią pod hasłem fałszywej wolności. A jest nią wszystko, co sprzeciwia się naturalnemu prawu człowieka do godnego życia, a więc samobójstwo, morderstwa, ludobójstwa. Kościół, wierząc w człowieczeństwo na obraz i podobieństwo Boga, który jest czystą miłością, nie może wyrazić zgody ani aprobaty dla praktyk eutanazji, prostytucji, aborcji. Sprzeciwia się także wszystkiemu, co jest wymierzone w ludzką wolność i istotę tego, co stanowi o człowieczeństwie - a więc niewolnictwu, handlowi ludźmi, niegodziwym warunkom życia.
Wszystkie te praktyki godzą nie tylko w gwarantowane Deklaracją prawa człowieka. Są one skazą na człowieczeństwie, nie są zgodne z życiem godnym istoty ludzkiej. Nie można ich traktować inaczej, niż degenerację Boskiego stworzenia.