Historia:

W dawnych czasach na Europę spadały czyste deszcze. Niestety obecnie krople deszczu zanieczyszczają ogromne wręcz ilości spalanego przez człowieka węgla, gazu ziemnego i oleju opałowego.

Pojęcie "kwaśny deszcz" to popularnie używane określenie, odnoszące się całego spektrum efektów, jakimi są kwaśne opady pod różnymi postaciami- deszczu, ale również mgły, czy śniegu.

Główne czynniki powodujące podwyższenie kwasowości atmosferycznych opadów to przedostające się do atmosfery związki siarki i azotu z tlenem (przede wszystkim dwutlenek siarki oraz dwutlenek azotu). Dwutlenek siarki w wodzie łatwo się rozpuszcza, w wyniku czego powstaje kwas siarkowy. Tymczasem tlenki azotu w atmosferze ulegają złożonym reakcjom chemicznym, zwłaszcza w obecności innych typów zanieczyszczeń powietrza, w tym węglowodorów. Ubywanie tlenków azotu z atmosfery wiąże się z ich chemiczną przemianą w kwas azotowy. Wbrew pozorom, na świecie aż połowa całkowitej ilości tlenków azotu oraz dwutlenku siarki ma pochodzenie naturalne, a źródłem tym są wybuchające wulkany, pożary, pyły, czy rozkładająca się materia organiczna.

Istnieje czternastostopniowa skala pH, dzięki której można określić kwasowość danej substancji (dla przykładu- woda destylowana, jako obojętny związek, posiada równą 7,0 wartość na skali pH). W naturalnych warunkach dla danego opadu atmosferycznego jego kwasowość określa się wskaźnikiem pH równym 5,65. Wszelkie opady cechujące się wartościami pH niższymi niż 5,6 nazywa się kwaśnymi opadami atmosferycznymi. W Polsce średnia roczna wartość pH dla opadów wynosi od 4,26 (Śnieżka) do 4,6 (Suwałki). Rejonem Polski, w którym zdarzyło się zarejestrować nawet opady zakwaszone do wartości 3,0 na skali pH, są Sudety.

W roku 1972 w Sztokholmie ONZ zorganizowało Międzynarodową Konferencję, która tyczyła się Sprawy Środowiska Człowieka, w trakcie której uznano wywołane przez zakwaszone opady szkody za niepokojące. Oceniono, iż najbardziej zagrożone są przez te zjawiska północno- wschodnie rejony Stanów Zjednoczonych, południowo- wschodnia Kanada oraz Skandynawia, gdzie aż 56% leśnych powierzchni jest uszkodzone. W Japonii natomiast zaobserwowano wiele przypadków podrażnień wywołanych atmosferycznymi zanieczyszczeniami. Istnieje obawa, że mogły one stać się przyczyną wzrostu zachorowań na różnego rodzaju choroby. Wnioski były takie, iż kwaśne opady nie oszczędzają zarówno przyrody, jak i zabytków (a co za tym idzie- są zagrożeniem dla światowego dziedzictwa kulturowego).

Wpływ na środowisko:

Człowiek:

W rejonach świata, w których naturalne środowisko zostało silnie skażone, człowiek wdycha uszkadzającą nasze płuca mieszaninę szkodliwych gazów- dwutlenku siarki, czy tlenków azotu. Stwierdzenie to dotyczy zarówno ludzi mieszkających w pobliżu opalanej węglem elektrowni, jak i mieszkańców dużych miast, gdzie obserwuje się wzmożony ruch uliczny. Drobiny pyłów kontaktując się z takimi gazami, mogą spowodować u człowieka choroby układu oddechowego, na przykład astmę, czy bronchit. Tacy ludzie uskarżają się na uciążliwy kaszel, duszności, częste bóle klatki piersiowej. Potwierdzeniem tych słów może być obserwowany stały wzrost liczby przypadków zachorowań wśród norweskich dzieci na astmę, przypuszczalnie związany ze zwiększoną liczbą samochodów na ulicach w Norwegii.

Rośliny:

Również rośliny może dotknąć choroba wskutek działania szkodliwych gazów, jak dwutlenku siarki. Rosną one wtedy znacznie wolniej, a także łatwiej mogą ulec uszkodzeniu. Wybitnie wrażliwe są drzewa szpilkowe. W pobliżu wielkich miast i dużych okręgów przemysłowych obumieranie właśnie tych drzew jest wyraźnie zaznaczone i wywołane przeważnie wpływem dwutlenku siarki. Powietrzne prądy mogą przenieść chmury szkodliwych gazów na znaczne odległości, nawet mierzone w tysiącach kilometrów. Następnie spadają one na ziemię w formie kwaśnych opadów, uszkadzając roślinność.

Budowle:

Kamienie zawierające wapno, jak na przykład wapień, marmur, czy piaskowiec, są często wykorzystywane do wniesienia licznych budynków, pomników. Wapno ma taką właściwość, że neutralizuje kwaśne opady, jednakże samo się wtedy zużywa. Wobec tego kamień traci bezpowrotnie naturalną odporność, tymczasem budynki, czy pomniki ulegają zniszczeniu. Odpadają fragmenty kamiennych posągów, pękają ściany domów, przez co grożą one zawaleniem. Zakwaszone deszcze niszczą największe historyczne zabytki, które opierały się działaniu czasu przez tysiąclecia, by teraz pokonała je erozja. Dotyczy to takich pięknych budowli, jak starożytna świątynia na Akropolu (Ateny), katedra Lincolna (Wielka Brytania), katedra Nidarosdomen (Trondheim, Norwegia), czy średniowieczne budowle Krakowa. Również współcześnie wznoszone budynki, choć wykonane z zupełnie innych materiałów, jak np. żelbetu, niszczone są przez zakwaszone opady. Dzieje się to wprawdzie w tempie wolniejszym, jednak po pewnym czasie stalowe pręty zbrojeń rdzewieją, a beton się kruszy. Przeprowadzanie remontów takich budynków- uszkodzonych skażonym powietrzem- jest inwestycją kosztującą ogromne kwoty pieniędzy.