Niepodważalną kwestią, która pojawia się zawsze przy omawianiu powieści Franza Kafki jest ich charakter paraboliczny. I nie jest to rzecz znamienna tylko i wyłącznie dla najbardziej znanego dzieła Kafki "Procesu", którym będziemy się tutaj zajmować. Takie elementy odnajdujemy również w powieści "Zamek" czy "Ameryka". Nie ulega jednak wątpliwości, że "Proces" pod tym właśnie względem prześciga wspomniane utwory. Dzieje się tak głównie ze względu na przedstawioną przez autora historię, ale i sposób jej przedstawienia, kreację świata przedstawionego, postać bohatera powieści i wiele innych elementów.
Zanim zaczniemy zagłębiać się w samą treść utworu, wpierw zastanowić się trzeba jak powinniśmy rozumieć ową paraboliczność i skąd ten termin wszedł do refleksji nad literaturą. Otóż parabolą zwykło się nazywać utwór, który pod osłona wydarzeń prezentowanych w fabule utworu niesie ze sobą jakieś głębsze znaczenie, które czytelnik powinien wyinterpretować z czytanego tekstu. Często jest tak, że utwór o charakterze parabolicznym w wybrany sposób wskazuje nam swój charakter i pokazuje, że powinniśmy zwrócić uwagę na coś innego, niżeli na same wydarzenia. Ważnym aspektem literackiej paraboli jest również to, że sensy przekazane przez symbole wybrane przez autora mają nieść jakąś naukę czy ukazywać pewien problem, który jest bardzo ważny dla człowieka. Nie bez znaczenia jest również to, że parabola jest utworem uniwersalnym, to znaczy ukazuje zdarzenia w taki sposób, by mogły być one odczytane przez wszystkich, w każdym czasie i w każdej kulturze. Dlatego też paraboliczne utwory często podejmują tematy fundamentalne dla człowieka: życie, śmierć, miłość, wiara, etc. Wszystko to pozwala na odczytanie takiego utworu na wiele różnych sposobów. Każdy czytelnik może stworzyć własną interpretację danego utworu, taką która pozwoli mu na lepsze zrozumienie dzieła, taką, która lepiej będzie pasowała do jego życia i wizji świata.
Trzeba też wspomnieć w tym przypadku o genezie utworów parabolicznych. Za ich źródło uznać możemy Biblię, w której wiele jest utworów o takiej właśnie wymowie, a i sama Biblia w całości jest również tworem parabolicznym, w którym pod opisywanymi wydarzeniami kryją się ważne prawdy religijne i etyczne. Podobnie jest przecież z przypowieściami biblijnymi, które są najlepszym przykładem na utwór paraboliczny. Przypomnijmy chociażby przypowieść "O siewcy", w której każdy opisany element jest symbolem czegoś innego: "ziarno" to wiara, którą "siewca" - Bóg rozsiewa wśród wiernych. Każdy zna tę przypowieść i wie, że pod płaszczem krótkiej i zwięzłej opowieści kryją się najważniejsze prawdy świata. Cóż jednak ma z tym wspólnego "Proces" Franza Kafki?
Na początku powinniśmy poczynić pewne zastrzeżenie. "Proces" Kafki jest powieścią współczesną, której nie możemy dosłownie porównać z parabolami takimi, jakie przedstawia nam na przykład Biblia. Możemy jedynie wskazywać na podobieństwo w poszczególnych elementach. Pierwszym i najważniejszym jaki pojawia się w kontekście refleksji nad parabolicznością utworu jest zapewne postać głównego bohatera "Procesu" Józefa K. wcześniej wspominaliśmy, że ważnym elementem paraboli jest jej uniwersalność. Tutaj objawia się ona pod postacią właśnie Józefa K, którego uznać możemy za everymana, to znaczy Każdego. Jest to przykład na to, że autor chciał stworzyć postać, z którą utożsamić mógłby się każdy człowiek. Dlatego też nie nadał mu nazwiska a jedynie jego pierwszą literę, by zaznaczyć jego uniwersalność. Może to być również znak na to, że Józef K. jest obywatelem nie wyróżniającym się niczym niezwykłym wśród innych ludzi. Jest on zwykłym człowiekiem, którego spotykają niezwykłe rzeczy. Tak może się stać z każdym.
Poza samą postacią bohatera pojawia się również wiele innych wskazówek świadczących o parabolicznym charakterze utworu. Weźmy chociażby plan wydarzeń i to, co przydarzyło się Józefowi K. Kiedy budzi się rano widzi w swym pokoju dwóch mężczyzn, którzy przyszli zakomunikować mu, że toczy się przeciwko mu postępowanie sądowe. Nic ponadto nie chcą mu wyjawić. Sam Józef myśli, że to żart, ale z czasem przekonuje się, że sprawa jest bardzo poważna a stawka jest ego życie. Próbuje jakoś interweniować, ale po pierwsze nie wie za co jest oskarżony, ani jaki sąd prowadzi przeciwko niemu dochodzenie.
Mamy tu kolejny element, który przemawia za tym, że "Proces" jest utworem parabolicznym. Tajemniczość oraz nie brak określenia sądu, ewentualnej winy czy samych przybyłych funkcjonariuszy pozwala na bardziej uniwersalne ujęcie tematu. Możemy to rozpatrywać na wiele różnych sposobów. Uznać możemy, że sąd jest symbolem przeznaczenia, fatum, które rządzi ludzkim życiem, któremu każdy z nas jest podporządkowany. Możemy tez odczytać to z perspektywy religijnej i uznać, że sąd ów jest sądem ostatecznym, na którym sądzi się ludzi za ich wszystkie grzechy. Od takiej instancji nie ma już przecież odwołania, dlatego też Józef K. nie może znaleźć już niegdzie pomocy. Kolejna interpretacja skierowana może być na tory myślenia o działalności państwa totalitarnego i zbiurokratyzowanego gdzie jednostka podporządkowana jest sprawom ogółu i ginie w trybach wielkie machiny społecznej. W takim przypadku głos jednostki jest niesłyszalny, a dramat, który przydarzył się Józefowi K mógł na przykład wynikać z pomyłki urzędniczej.
Nigdy się nie dowiemy jak było rzeczywiście i co w taki sposób chciał nam przekazać Kafka, ale właśnie dzięki temu czytanie literatury ma sens. Dzięki temu jest ona wciąż żywa i interesująca. Jest to też również ważny element omawianej paraboliczności, której podstawą jest właśnie możliwość wyciągania z lektury różnych wniosków i wciąż nowe odczytywanie ukrytych sensów, które skrywa literatura.