Właściwie umiejętność mówienia odgrywa niezmiernie ważną rolę w życiu człowieka i bez niej trudno nam wyobrazić sobie ludzkie życie. Jednak w tym procesie wypowiadania się wszystko zależy od użytych słów. To przecież z nich składają się całe zdania, a one z kolei mogą tworzyć długie powieści, czy inne dzieła literackie. Równie istotne jest posługiwanie się słowami w codziennym życiu. W ten sposób łatwiej możemy się komunikować, przekazywać ważne informacje, wyrażać nasze opinie. Dzięki nim istnieje szansa na przekonanie kogoś do naszego stanowiska, czy pocieszenie przyjaciela w trudnej sytuacji. Niestety, są również takie słowa, które mogą ranić. Ich powinniśmy jak najusilniej unikać, ponieważ one mogą na trwałe zapaść w pamięć naszych rozmówców i powodować nieprzyjemne sytuacje.

Warto przypomnieć za słownikiem języka polskiego, że słowo jest "znakiem językowy nazywający jednostkowy przedmiot materialny (...), treści psychiczne, czynności, stany, cechy". Tak więc właściwie wszystko wokół nas może być opisywane przy pomocy słów. Bez nich byłoby trudniej funkcjonować, zdobywać wiedzę, wykonywać pracę. Co więcej język jest tak bogaty, że możemy tą samą rzecz opisywać przy pomocy różnych pojęć. W ten sposób nasze rozmowy mogą być bardzo różne. Nawet niektóre grupy mają jakby swój oryginalny sposób porozumiewania się. Wystarczy zestawić współczesne teksty hip-hopowe z językiem romantyków, aby zobaczyć, jak różnorodnie można wyrażać swoje uczucia, marzenia. Podobnych przykładów można by mnożyć. Warto jeszcze porównać rozmowę dziadków i dwojga nastolatków. Wydaje się, że to zupełnie obce języki. Słowa mają przedziwną moc inspirowania ludzi do określonych przedsięwzięć. Przekonują, że pewne kroki warto podjąć, a z kolei z innych działań należy się wycofać. Słowa nie tylko przywołują obrazy, ale również są rzeczywistym odbiciem prawdy.

Jednak nie zawsze jest taka przejrzysta, czarno-biała rzeczywistość. Oto bowiem w historii były takie przypadki, kiedy władcy starali się manipulować ludźmi i do tego celu wykorzystywali słowa. Posługiwali się kłamstwem, fałszowali obraz rzeczywistości, aby osiągnąć z góry zamierzone cele. Równocześnie robili wszystko, aby prawda nie wyszła na wierzch. Wobec tego na różne sposoby ograniczali wolność słowa. Bowiem możliwość swobodnego wypowiadania poglądów doprowadziłby do zniszczenia ich misternego planu zniewolenia społeczeństwa. Poza tym naruszali także inne podstawowe prawa człowieka. Takimi działaniami zajmowali się tacy przywódcy totalitarni jak Mussolini, Hitler, Lenin czy Stalin. Oni mieli ogromną siłę perswazji i dzięki niej oddziaływali na obywateli swoich państw. Poprzez propagandę wywierali wpływ na duże zbiorowości ludzkie. Każdy z rządzących miał własną wizję państwa i do jej realizacji dążył wszelkimi środkami. Do przekonywania innych wykorzystywali właściwie obrane słowa. Zdesperowani panującą sytuacją, zastraszeni obywatele potrzebowali przewodnika i właśnie w taką rolę wchodzili totalitarni władcy.

Trzeba jeszcze pamiętać o tym, że w państwach, gdzie dominował stalinizm, czy faszyzm powstała cenzura. Tak działo się w III Rzeszy, Włoszech, ZSRR. Powstawały w tym celu specjalne urzędy do kontrolowania wszystkich tekstów ukazujących się w prasie, czy na rynku wydawniczy. Także wcześniej sprawdzano poprawność polityczną audycji radiowych, czy telewizyjnych. Również film musiał zyskać akceptację cenzora. W takim państwie wszyscy artyści znajdowali się pod lupą i nie mogli swobodnie działać. Wszelkie środki masowego przekazu podlegały władzy, a ta określa ich zasady działania. Zakres przekazywanych opinii publicznej informacji był dosyć ograniczony. Władza pozbawiała twórców niezależności i kontrolowała wszelakie dziedziny życia. W przypadku opornych stosowano różne formy nacisku, począwszy od zastraszania, aresztowania, aż do tortur. Dzisiaj młodym ludziom trudno w to uwierzyć, bo im nikt nie zabrania niczego mówić czy pisać. Jednak takie są fakty historyczne i trzeba o nich pamiętać.

Władza totalitarna pokazała, jak można zniewalać ludzi przy pomocy słów. Każdego obywatela od najmłodszych lat wychowano w duchu określonej ideologii. Pokazywano i powtarzano kłamstwa tak często, aż inni zaczęli je brać za prawdę. Młodzież należąca do różnego typu organizacji była poddana szczególnej indoktrynacji. Propaganda działała w gruncie rzeczy na każdym kroku, na wsi i w miastach. Na jej usługach były wszystkie środki masowego przekazu. Właściwie całe życie kulturalne podporządkowano wytycznym partii. Nie miała prawa ukazać się żadna nieprawomyślna książka. Krytyka rządzących był wręcz niemożliwa.

W celu przekonania ogromnych mas społeczeństwa stosowano tzw. nowomowę. Był to swoisty "język zamierzonego kłamstwa", który miał przyciągnąć obywateli do władzy. O zjawisku nowomowy napisano bardzo dużo, ale najlepiej zrobił to Orwell w książce "Rok 1984". Pisarz potraktował to zagadnienie znacznie szerzej i ukazał w rozleglejszym kontekście. Przedstawia, w jaki sposób traktowano ludzi. Wymienia sposoby do jakich uciekała się władza, aby zachować kontrolę nad całym państwem i jej wszystkimi mieszkańcami. Zmieniono nawet prawdę historyczną, ponieważ była niewygodna dla rządzących i w miejsce "zlikwidowanych" faktów, pojawiła się z gruntu fałszywa wersja wydarzeń. W taki sposób przy pomocy słów prowadzono walkę o ludzką duszę. Z wielkim impetem niszczono także książki, które uznano za niezgodne z panującą ideologią. Co więcej partia była wręcz wszechobecna. W jej działaniach wspierali ją szpiedzy, donosiciele. Na porządku dziennym były także podsłuchy. Nawet w kwestii wiary partia chciała mieć wiele do powiedzenia. W ostatecznym rozrachunku religia została odrzucona, ponieważ mogła podburzać ludzi przeciw władzy. Jak przejmująco pisze George Orwell w swej książce był to "świat wojowników i fanatyków maszerujących naprzód noga w nogę, identycznie myślących i skandujących te same hasła, wieczni zapracowanych walczących, tryumfujących i szpiegujących się wzajem" Czyż w takim świecie można było dobrze się czuć? Odpowiedź na tak postawione pytanie wydaje się być jednoznaczna.

Dzisiaj na szczęście pisarze, reżyserzy nie podlegają cenzurze politycznej. Nikt z rządzących nie może narzucać im tematyki dzieł. Podobnie ludzie mogą się cieszyć z wolności słowa. Jednak wszyscy, a zwłaszcza ludzie młodzi powinni pamiętać, że nie wolno nadużywać pewnych pojęć i trzeba brać odpowiedzialność za wszystko, co się głosi. Inaczej słowami można ranić i krzywdzić innych. Z naszego życia należy także usunąć wulgaryzmy, bo przecież one nie wnoszą niczego pozytywnego. Powinna obowiązywać jasna hierarchia wartości. Słowa mają ogromną moc, chodzi tylko, by właściwie z nich korzystać.