Z całą pewnością w ostatnim stuleciu zaszło wiele zmian wokół nas i poeci musieli na to także zareagować. Dali wyraz wielu zmianom w swoich tekstach. Poruszali zasadnicze kwestie dotyczące człowieka, ale równie często wypowiadali się na temat funkcji poezji we współczesnym świecie.
Już Czesław Miłosz w wierszy "Campo di Fiori" usilnie przekonuje, że w obliczu wiele trudnych spraw tylko poezja może dać szansę na ocalenie tego, co najważniejsze. W związku z tym pisarz musi być zaangażowany w aktualne spory i nie może przejść obok nich obojętnie. Do tego zachęca Miłosz "W mojej ojczyźnie". Z przytoczonych poetyckich obrazów płynie pewna dawka optymizmu. Do pełnienia moralizatorskich zadań najlepiej nadaje się prosta poetyka, bo przecie chodzi o to, by dotrzeć do jak największej grupy.
Miłosz ma świadomość, że nie wszyscy współcześni go dobrze zrozumieją, bo przecież myślą schematami. Jednak mimo to nie rezygnuje ze swej powinności. O zadaniach poety najdobitniej pisze w wierszu "Który skrzywdziłeś". Pokazuje, że zaangażowana poezja powinna poruszać prowokować i budzić społeczny rezonans. Obowiązkiem poety jest więc wskazywanie prawdziwych wartości i walka z powszechną znieczulicą w imię dobra. Musi stać na straży człowieczeństwa i nieść kolejnym pokoleniom prawdę, dobro, piękno. Tym samym pełni rolę sumienia narodu i zapewnia ludzkości wewnętrzny rozwój. Chodzi więc o poezję patriotyczną, ale bez zbędnej mitologizacji narodu. Trzeba uwolnić się od myślenia historycznego, a skoncentrować na próbie ocalenia człowieczeństwa. Miłosz w "Ars poetica" wykłada swój program artystyczny. Chce tworzyć poza przyjętymi konwencjami i docierać do jak największego grona odbiorców. Stąd zwraca uwagę na prostotę i komunikatywność słów.
Tadeusz Różewicz z kolei wprowadza całkiem nowy sposób pisania, bo stwierdza, że po przeżyciach wojennych nic nie jest już takie same. Klasyczny, dawny model poezji już nie przystaje do rzeczywistości. Różewicz, aby więcej przekazać łączy wypowiedź liryczną z prozatorską. Spogląda krytycznie na świat i domaga się zmian. Poezja ma pokazać ludziom ich właściwą osobowość. Jest tym samym walką o oddech, a więc o życie. Jej zadaniem jest pomoc w odbudowaniu systemu wartości. Jednak tym razem wątek patriotyczny nie jest tak istotny, bo po zmianach politycznych można odrzucić płaszcz Konrada. Potrzebne jest katharsis, a także rehabilitacja moralna. Do spojrzenia w głąb siebie zachęca poeta.
Silnie zanurzony w tradycji jest Zbigniew Herbert, dlatego mówi się w tym przypadku o "poezji kultury". Wiele uwagi poświęcono moralistyce. Poeta za wszelką cenę chce ocalić człowieczeństwo i właśnie o tym pisze w wierszy p.t. "U wrót doliny". Jednak tu ważny jest duch neoklasyczny.