Kiedy oglądamy w telewizji kolejne wiadomości, czy przeglądamy prasę to można odnieść wrażenie, że w świecie dominuje cierpienie i zło. Na porządku dziennym są doniesienia o wybuchających bromach, czy kolejnych atakach niezadowolonych ludzi. Terroryści poprzez swoje działania protestują przeciwko wielkiej niesprawiedliwości, która ma miejsce w różnych zakątkach świata. Czasami też chciał wprowadzić w życie jakąś chorą ideologię. Czy jednak ktokolwiek ma prawo siłą i przemocą zmieniać świat? A może powinno się bardziej humanitarnymi metoda zmieniać świat? Przecież w imię nawet szczytnych celów nie można innych ludzi pozbawiać życia. A przecież kiedy ktoś podkłada bombę w miejscu publicznym to musi liczyć się z tym, że będą śmiertelne ofiary i zginą niewinni ludzie. Działa więc z niekorzyścią dla społeczeństwa.

Jednak to nie tylko jacyś szaleńcy w ten sposób działają. Czasami do władzy dochodzą tyrani i jak pokazuje historia XX wieku mogą poczynić wiele szkód. Przecież to ludzie stojący na czele państwa zadecydowali o wprowadzeniu obozów koncentracyjnych czy łagrów. Na szczęście w Europie mamy już za sobą totalitaryzm, ale jak informują nas dziennikarze w innych częściach świata także dyktatorzy dochodzą do władzy i bezwzględnie rozprawiają się ze swoimi przeciwnikami. W takim państwie najczęściej całe społeczeństwo jest uciskane, a jednostka nie ma zagwarantowanych żadnych praw. Nie powinniśmy akceptować takiego stanu rzeczy. Chociaż mamy ograniczone możliwości działania to przecież można w jakiś sposób okazać swój protest wobec nieludzkich rządów. Najgorsze jest milczenie i przechodzenie nad wszystkim do porządku dziennego. W ten sposób pośrednio także utrwalamy taki niesprawiedliwy układ społeczny. Trzeba zdecydowanie dążyć do wyeliminowania różnych przejawów zła. Kiedy dorośniemy to będziemy mieć jeszcze większy wpływ na wiele rzeczy. Będziemy wybierać ludzi, którzy później będą nas reprezentować w społeczeństwie. Tym samym będzie można uchwalać bardziej sprawiedliwe prawa.

Kiedy rozejrzymy się wokół to łatwo dostrzeżemy potrzebujących pomocy. Często w naszym otoczeniu są ludzie chorzy, samotni, opuszczeni i oni z wielką radością przyjmą naszą pomoc. Trzeba tylko otworzyć się na innych i umieć dostrzec, że wokół są cierpiący. Niestety obecnie znacznie większą uwagę przykłada się do troski o własny sukces. Niektórzy są tak zapatrzeni we własne dążenia, że nie potrafią nawet pomóc członkom najbliższej rodziny. Dochodzi do tego, że zapracowani, zabiegani rodzice nic nie wiedzą na temat problemów swoich dzieci i żyją w tej nieświadomości przez dłuższy czas. Orientują się, że coś jest nie w porządku, gdy na przykład dziecko jest już w szponach nałogu. Wtedy już jest trochę za późno na pomoc. Na pewno wcześniej były jakieś sygnały ostrzegawcze, ale je zignorowano. Tak nie postępują ludzie mądrzy. Prawdziwi humaniści w pierwszej kolejności muszą zwracać uwagę na ludzi i ich problemy. W przeciwnym wypadku na nic się nie zdadzą ich usiłowania. Wcześniej czy później trzeba będzie ponieść konsekwencje swoich niemądrych wyborów.

Chociaż widzimy wiele osób pozbawionych człowieczeństwa, to sami powinniśmy kierować się w życiu określonymi zasadami moralnymi. Tylko poprzez dobry przykład możemy zhumanizować świat. Ważne jest to zwłaszcza dla dzieci. Najmłodsi uczą się wiele od dorosłych. Więc przyjmują zachowania swoich rodziców. Idą w ich ślady, nawet jeśli tego nie chcą. Wobec tego łatwo sobie wyobrazić, czego nauczy się dziecko widzące codziennie swoich pijanych rodziców. Takim sytuacjom trzeba zapobiec. Podobnie jak wszelkiej przemocy w rodzinie.

Aż włosy jeżą się na głowie, gdy słyszy się o tym, co dzieje się w niektórych domach. Niektórzy moi rówieśnicy nie mają dobrych warunków do życia. Nie wszyscy chcą o tym otwarcie mówić, ale ukrywanie tego może być jeszcze bardziej niebezpieczne, bo zła sytuacja może trwać w nieskończoność. Trzeba piętnować i surowo karać wszystkich sprawców przemocy w rodzinie. Nie można przechodzić obok tego obojętnie. Takim dręczonym dzieciom trzeba pomóc, bo przecież one są zbyt słabe, by same mogły cokolwiek zdziałać. Nie mogą przecież dobrze się rozwijać jeśli są bite i dręczone.

Jednak jeszcze gorsze rzeczy dzieją się w krajach amerykańskich. Tam wiele osób umiera z głodu. Nie powinno tak być, by w XXI wieku ktokolwiek umierał z powodu braku pożywienia. Co prawda niektóre organizacje charytatywne chcą jakoś pomóc, ale przecież nie są w stanie wszystkiego zmienić. To tylko kropla w morzu potrzeb. Zbiórki żywności czy pieniędzy są niewystarczające, by zaradzić wszystkim problemom. Także warto było się zainteresować sytuacją dzieci w krajach ogarniętych wojną. Tam nikt nie myśli o tych najmniejszych istotach, a przecież czy to w Czczeni, czy Iraku ciągle trwa walka. Wybuchają bomby i tanią bądź zabijają ludzi. Pozostają sieroty, które jakoś muszą dalej żyć. Najgorsza jest ta agresja wymierzona w cywili. Oni przecież nie wywoływali wojny, a czasami oni tracą wszystko łącznie z rodziną. W zamian pozostaje im tylko ból, cierpienie i rozpacz. Ludzie niewinni znoszą prawdziwe męki, a ci, którzy sprowokowali konflikt siedzą bezpiecznie w swoich mieszkaniach z dala od linii frontu. Państwa powinny interweniować i zapobiegać wszelkiej agresji.

Według mnie jeśli widzimy ludzka krzywdę i nie przeciwstawiamy się temu, to jesteśmy współodpowiedzialni za zaistniałe zło. W niektórych sytuacjach milczenie jest traktowane jak przyzwolenie na zło. Dzięki naszej obojętności nieludzkie działania się rozprzestrzeniają. Ten kto chce zasłużyć na miano prawdziwego człowieka musi zawsze stawać po stronie dobra i walczyć z wszelkimi przejawami niesprawiedliwości. Nie wystarczy tylko o tym mówić, ale trzeba podjąć zdecydowane kroki. Należy ponownie humanizować świat. Inaczej będzie nam się żyło coraz gorzej.

Przejawy barbarzyństwa niestety można zauważyć na każdym kroku. Ludzie bardzo niedobrze zwracają się do siebie. Zwłaszcza młodzi ludzie często używają wulgaryzmów i podchodzą w niekulturalny sposób do innych. Jednak bez wzajemnego szanowania się nie można liczyć na zmianę świata. Trzeba samemu działać honorowo i etycznie i dopiero wtedy starać się wpływać na innych. Skrajne zachowania na nic tu się nie zdadzą.

Zdecydowanie trzeba zhumanizować nasz świat. Przecież nie można dalej tak nieludzko traktować innych ludzi, tylko dlatego, że pochodzą z innych części świata, czy też z innej grupy społecznej. Każdy powinien mieć zapewnione godziwe warunki do życia. W pierwszej kolejności powinno się wyeliminować głód, tak by nikt nie umierał z powodu braku pożywienia. Równie ważne jest zakończenie wszelkich wojen i doprowadzenie do pokojowego rozwiązywania konfliktów miedzy państwami. Oczywiście na takie zmiany światowe my nie mamy większego wpływu, ale możemy decydować o tym, co dzieje się w naszym środowisku, Tam też można wiele zmienić na lepsze. Trzeba tylko chcieć. W naszym zasięgu jest pomoc naszym znajomym czy członkom rodziny. Według mnie można wiele dobra działać pod warunkiem, że zapomnimy o egoizmie. Nie powinno się tylko bezradnie rozkładać rąk tylko podjąć konkretne kroki. Należy humanizować świat, by zapobiec degradacji człowieczeństwa. Nasza cywilizacja potrzebuje oparcia na wartościach moralnych.