Wiersze miłosne napisane przez Petrarkę nie są archaiczne i przestarzałe. Dominującym tematem jest miłość platoniczna, taka jak w sonecie do Laury, która była tajemnicza wybranką serca pisarza. Jest to niby boska istota, bardzo piękna, urocza kobieta będąca pod każdym względem ideałem. Z kolei u Juliana Przybosia w utworze zatytułowanym "Daleka, co noc bliższa" tematem jest również miłość, ale nie tylko platoniczna, ale erotyczna, niespełniona, wywołująca wiele sprzecznych uczuć.
W wyniku tego podobieństwa trzeba odrzucić tezę o archaiczności sonetów petrarkowskich. Opisywana w nich miłość może dotyczyć każdego z nas, kto choć raz w życiu spotka wybrankę swego serca i zakocha się w niej bez pamięci. Taka miłość, jaką prezentuje Petrarka jest obecna także w dzisiejszych erotykach, gdyż jest to uczucie uniwersalne i zawsze obecne. Zresztą opisanie miłości jest zawsze trudne i zwykle specyficzne oraz niezwykłe ze względu na osobę, która ją przedstawia, bo to są jej emocje, jej doświadczenia, przeżycia. Z tego tez względu cykl "Sonetów do Laury" do dnia dzisiejszego jest aktualny i dorównuje współczesnym wierszom erotycznym, wzbudzając mnóstwo wzruszeń u osób je czytających.