Makbet jest tytułowym bohaterem tragedii Williama Szekspira pt. „Makbet”. Dowiadujemy się, iż jest on najwaleczniejszym rycerzem króla Szkocji Dunkana, spokrewnionym z nim. Wysławił się w bitwie z Norwegami, po której został mianowany tanem Kawdoru. Jest żonaty z Lady Makbet. 

Poznajemy go jako szlachetnego i lojalnego człowieka, który po poznaniu wróżby wiedźm, że ma zostać królem Szkocji, zostaje opanowany przez żądzę władzy, podsycaną przez jego małżonkę. Mimo podszeptów zdrowego rozsądku, morduje Duncana, czym zapoczątkowuje falę zbrodni. Wkrótce zostaje koronowany; zaraz potem każe zabijać kolejnych przeciwnych mu ludzi, bojąc się utraty tronu. Po kolejnej przepowiedni wiedźm staje się pewny siebie, co zaślepia go; ginie, zamordowany przez Makdufa.

Tragizm Makbeta w dużej mierze polega na beznadziejności jego pozycji – znajduje się w środku konfliktu, z którego nie sposób się wydostać bez ofiary, konfliktu losu i wartości. Makbet poznał przyszłość, jednakże wybrał złą drogę jej realizacji – drogę niemoralną, co obróciło się przeciwko niemu. Stanisław Balbus w swym artykule „Tragizm Makbeta czy wolność wyboru” potwierdził to, pisząc: „(…)Makbet osiąga nie to, co wybierał, między jego zamiarami a ich realizacją pojawia się przepaść. Zbyt późno okazało się, że rzeczywistość, którą Makbet powołał do istnienia, nie jest taka, jakiej pragnął.” Tragizm Edypa jest podobny do tragizmu Makbeta, z tą różnicą, iż w tragedii szekspirowskiej zło, które zwraca się przeciwko człowiekowi, jest wytworem jego samego; Edyp był z góry skazany przez fatum na porażkę.

Reasumując dotychczasowe rozważania stwierdzam, iż Makbet powinien był nie słuchać Lady Makbet i przeszkodzić zbrodniczym myślom przejmowanie jego umysłu. Można więc wysnuć pewien morał z historii Makbeta – należy kierować się własnym rozsądkiem i nie ulegać presji otoczenia.