Adam Mickiewicz "Dziady część III"

Głównym bohaterem utworu jest Gustaw. To poeta, który później przybiera imię Konrada. Prolog poświęcony jest zapowiedzi dalszych kolei losu poety, walki jaka ma się rozegrać o jego duszę. Północ to czas magiczny to także moment, w którym Konrad ujawnia swe tłumione uczucia to Mała Improwizacja. Niedługo później w Wielkiej Improwizacji ponownie dochodzą one do głosu. Wówczas w swym monologu Konrad wychwala poezję, ale także sam będąc poetą czuje się wieszczem pełnym mocy. Chce rywalizować z Bogiem o "rząd ludzkich dusz". Wręcz żąda, żeby Bóg dał mu "rząd dusz" czyli władzę nad ludźmi. Konrad Chce zmienić świat uwolnić z niewoli ukochaną ojczyznę, i wierzy że dzięki swej mocy i miłości do niej będzie mógł tego dokonać.

Ksiądz Piotr ratuje duszę Konrada. Mimo swego zuchwalstwa Konrad ma do spełnienia ważne zadanie. To także ksiądz Piotr może oglądać dalsze koleje Polskiej Historii, łaska ta nie dana była poecie. Wizja księdza Piotra to ciąg przerażających obrazów ukazujących męczeństwo narodu Polskiego, niejako paralela losów Chrystusa, od umęczenie poprzez śmierć, aż po zmartwychwstanie. Wybawienie ma przynieść tajemniczy przywódca, którego imię to czterdzieści i cztery.

Jest jeszcze jeden bohater "Dziadów" to okrutny naczelnik rosyjski, Nowosilcow. Jego życie także poznajemy poprzez senne wizje. Jest jednak ukazany także jako władca. Okrutny, bezlitosny chociaż znający najlepsze dworskie maniery. Polscy młodzi żołnierze spiskujący na rzecz wyzwolenia ojczyzny spod tyranii znaleźli się w jego rękach. O ile Nowosilcow stanowić może ucieleśnienie Polskiego okupanta i ciemiężyciela. To postacie Konrada i księdza Piotra uosabiają dwie odrębne postawy walki z niewolą i dążenia do niepodległości. Postawy skrajnie różne. Gustaw to wizjoner, niezwykła jednostka, Prometeusz, który dzięki swej charyzmie i sile wierzy iż uratuje swój naród. Kluczowa dla utworu jest scena Wielkiej Improwizacji gdy Gustaw sięga po "rząd dusz". Ksiądz Piotr jest daleki od "wybitności " Konrada. Jest "zwykłym" człowiekiem piastującym swe obowiązki sumiennie i w pokorze. Dzięki swej pokorze może poznać to, co spotka Polskę. Jednak jej wyzwolenie z niewoli nie będzie należeć do takich jak, on zwykłych i pokornych "zjadaczy chleba". Jednak jak możemy się domyślać, dzięki wskazówkom zawartym w wizji księdza Piotra, Polskę wskrzesi nieznany wybawiciel. Niezwykła symbolika wizji nawiązuje do Apokalipsy.

Adam Mickiewicz "Konrad Wallenrod. Powieść z dziejów litewskich i pruskich."

Akcja utworu rozgrywa się w XIV wieku, w czasie trwania wojen litewsko - krzyżackich. Głównym bohaterem jest tytułowy Konrad Wallenrod, który walczy w obronie swej ojczyzny. Jednak sytuacja wymaga żeby wbrew kodeksowi rycerskiemu, nie walczył otwarcie ale używał podstępu i oszustw. Do tego nawiązuje motto utworu, które Adam Mickiewicz zaczerpnął od Machiavellego. To właśnie zagadnienie sposobu walki, staje się głównym problemem utworu. Jest to problem wyboru między walką zgodną z etosem rycerskim, uczciwej aczkolwiek nie przynoszącej pożądanych rezultatów, a walką podstępem, skrytą, nieetyczną ale przynoszącą oczekiwane zwycięstwo. Prócz tego, utwór traktuje także o roli "pieśni" czyli poezji w walce o odzyskanie niepodległości. Związany jest s tym między innymi wątek opowieści dziejów Halbana wajdeloty. Innym wątkiem jest historia miłości Konrada i Aldony. Miłości tragicznej, która zostaje poświęcona miłości ojczyzny.

Akcja opowieści rozpoczyna się w zamku krzyżackim, w Malborku. Trwają właśnie wybory Wielkiego Mistrza Zakonu. Zostaje nim Konrad Wallenrod. Jest dobrym rycerzem, prawym i odważnym, chociaż jednocześnie nie wyróżnia się bogactwem, nie jest też szeroko znany w zakonie. Wajdelota to jedyny przyjaciel Konrada.

W czasie trwania wyboru Halban i arcykontur słyszą śpiew pustelnicy zamkniętej w wieży. Wajdelota czuje, iż pieśń ta może stanowić proroctwo. Wallenrod wybrany przywódcą zakonu, zawodzi jednak pokładane w nim nadzieje i nie decyduje się na oczekiwaną wojnę z Litwinami. Wallenrod odwiedza pustelnicę. Stojąc pod wieżą słucha jej pieśni, dzięki opisom tych spotkań czytelnik dowiaduje się iż Wallenroda i Aldona łączyło wielkie uczucie. Gdy Konrad zdecydował, iż ważniejsza jest dla niego miłość do ojczyzny, dziewczyna decyduje na zamknięcie się w wieży. Od tej pory wiedzie życie pustelnicy. Ze swym ukochanym kontaktuje się jednak poprzez rozmowy z okna wieży. Aldona także śpiewa będąc w wieży, jej śpiew podnosi na duchu Konrada.

Na zamku trwa uczta, przygotowana przez Wielkiego Mistrza, jednym z zaproszonych gości jest Książe litewski. W trakcie uczty biesiadnikom umilają czas włoscy pieśniarze. Jednak niezwykle istotną pieśń wykonuje także Halban, w swej pieśni a potem opowieści przedstawia losy Waltera Alfa. Litwina uprowadzonego przez krzyżaków, który został wychowany na krzyżackim zamku. Jednak wajdelota, który nie opuścił chłopca nie pozwolił mu także zapomnieć o swym prawdziwym pochodzeniu. Gdy chłopak dorósł razem zbiegli na Litwę. To właśnie tam poznaje Aldonę. Jednak widząc krwawe wojny Litwinów z krzyżakami postanawia zrezygnować z miłości. Wyjeżdża z Litwy i wraca do zakonu by zniszczyć wroga podstępem. Dzięki pieśni i opowieści, którą snuje Halban czytelnik może domyślić się iż ich głównym bohaterem jest właśnie Konrad Wallenrod. Dawny litewski rycerz Walter Alfa, który powraca na dwór krzyżacki by znaleźć sposób walki z zakonem.

Długo oczekiwana wojna zakonników z Litwą nareszcie wybucha. Wojska krzyżackie nie odnoszą jednak sukcesów. Konrad zrzuca winę na resztę zakonu. Jednak jego tajemnica wychodzi na jaw, zakonnicy dowiadują się, że pełnił tylko rolę giermka Konrada Wallenroda. Po tym, jak udało mu się go zabić przyjął jego zbroję i nazwisko. Po czym zdołał oszukać resztę zakonu i dzięki temu wybrano go na Wielkiego Mistrza. Klęski zakonu są więc spowodowane przez Konrada Wallenroda celowo. Gdy przegra zakon, wówczas jego prawdziwa ojczyzna Liwa, uwolni się od najazdów. Gdy wszystko wychodzi na jaw, sąd zakonu skazuje Wallenroda na śmierć.

Konrad jednak, aby uprzedzić oprawców sam zażywa truciznę. Wcześniej tylko żegna ukochaną. Aldona na wieść o tym, co się stało także umiera niedługo po śmierci ukochanego.

Na uwagę zasługuje niewątpliwie forma utworu. Po pierwsze, ma on charakter opowieści rycerskiej. Jednocześnie jest bardzo różnorodny nie tylko dzięki takim zabiegom jak zaburzenie, odwrócenie kolejności zdarzeń. Na przykład prawdę o Konradzie i początek jego opowieści poznajemy dopiero w trakcie utworu. Jest różnorodny także poprzez różnorodność gatunkową. Fragmenty pieśni są fragmentami lirycznymi, a rozmowy Konrada i Aldony są silnie udramatyzowane.

Adam Mickiewicz "Pan Tadeusz"

Utwór jest epopeją. Do głównych, definicyjnych cech epopei należy ukazywanie losów pewnej społeczności w ważnym dla niego historycznie momencie. Prócz tego epopeja, a więc i "Pan Tadeusz "jest jednocześnie opowieścią o bohaterskich czynach jednostek, ukazuje różnorodność społeczną i obyczajową narodu polskiego. Owym przełomowym momentem jest zjednoczenie się skłóconych rodów wobec konieczności walki ze wspólnym wrogiem narodu polskiego. Do cech epopei należą także obecna w "Panu Tadeuszu" inwokacja na przykład początkowa apostrofa do ojczyzny.

Utwór jest rozległy, a fabuła zawiera kilka wątków, wydarzenia zamknięte są w pewne całości przedstawiane w kolejnych księgach. Prócz głównej akcji eposu występuje wiele wątków epizodycznych.

Księga Pierwsza "Gospodarstwo"

Księgę zaczyna inwokacja do ojczyzny. Następnie znajdujemy się w dworze, do którego wraca Tadeusz. Nie było go dosyć długo, wraca niespodziewanie i w pokoju, który kiedyś należał do niego zastaje piękną dziewczynę. Jest zauroczony, nie udaje mi się jednak dowiedzieć kim jest kobieta, dziewczyna spłoszona ucieka. Tadeusz witany w dworze słucha opowieści o kłótni o zamek Sędziego i Hrabiego. Wieczorem wszyscy zasiadają do uczty. Obok Tadeusza siada Telimena. Dużo starsza wdowa kokietuje nowoprzybyłego młodzieńca. Przy stole ma także początek spór Rejenta i Asesora o to, czyj pies jest lepszy i bardziej niezawodny na polowaniach.

Księga Druga "Zamek."

Rozpoczyna się polowanie. W ten sposób ma zostać rozstrzygnięta kłótnia między Asesorem a Rejentem. Polowanie jednak nie przynosi rozwiązania, bo zając który ma zostać wytropiony i zastrzelony ucieka. W tej księdze także poznajemy historię sporu Horeszków i Sopliców. Gerwazy opowiada Hrabiemu o losach rodzin i opuszczonego zamku. Stolnik miał córkę Ewę, w której zakochał się Jacek Soplica. Ojciec Ewy nie zgadzał się jednak na ślub córki ze zubożałym szlachcicem. Gdy zamek Horeszków jest oblężony przez Rosjan Jacek zabija Stolnika i ucieka. Prócz polowania inną szlachecką rozrywką jest grzybobranie, na które udają się wszyscy domownicy i goście. Hrabia poznaje Zosię. Jest pod urokiem urody i subtelności dziewczyny.

Księga Trzecia "Umizgi"

Sędzia mówi Telimenie o swych planach co do Tadeusza. Chce zostawić mu swój majątek, chce Także aby doszło do ślubu Tadeusza i Zosi. Telimena nie jest zachwycona pomysłem Sędziego, na jej rady jednak Sędzia odpowiada, iż o tym co dobre dla Tadeusza nie decyduje on tylko ojciec chłopca, który swą wole przekazuje poprzez księdza Robaka. Telimena nie zaprzestaje uwodzenia Tadeusza. Młodzieniec dostaje klucze od pokoju kobiety.

Księga Czwarta " Dyplomata i łowy"

Czytelnik jest obserwatorem polowania. Niedźwiedź, który miał stać się przedmiotem łowów niespodziewanie atakuje Tadeusza i Hrabiego. Nie udaje im się go zabić. Z opresji ratuje ich ksiądz Robak, który właśnie przybył do Soplicowa. Polowanie kończy Wojski grą na rogu ( to jeden z najbardziej znanych opisów w epopei).

Księga Piąta "Kłótnia"

Zosia do tej pory nie brała udziału w balach i towarzyskich ucztach, Telimena jednak decyduje się przedstawić dziewczynę wszystkim podczas kolacji. Tadeusz oczarowany dziewczyną, dostrzega swa pomyłkę. To właśnie Zosia jest tą dziewczyną którą widział w dniu przyjazdu na dwór, a nie jak myślał do tej pory Telimena. W zamku podczas uczty dochodzi do kolejnego sporu. Tym razem między Gerwazym, który jako stronnik Horeszki rzuca wyzwanie wszystkim gościom z Soplicowa a Hrabiego Także z rodu Horeszków namawia do ataku na Soplicowo i odebrania zamku.

Księga Szósta "Zaścianek"

Sędzia chce przyjąć wyzwanie rzucone przez Hrabiego i Gerwazego, zmierza wystąpić w pojedynku z Hrabim. Posyła więc Protazego aby przedstawić Hrabiemu i Gerwazemu swoje decyzje. Misja jednak nie udaje się. Gerwazy w tym czasie nakłania zaściankową szlachtę w Dobrzyniu do zajazdu na dwór w Soplicowie. Ksiądz Robak jest przeciwny pojedynkowi, mówi o tym Sędziemu.

Księga Siódma "Rada"

Przygotowania do zajazdu wśród szlachty z zaścianka trwają. Wszyscy za nic mają rady starca Bartka.

Księga Ósma "Zajazd"

Zajazd zaczyna się, szlachta z Dobrzynia napada na Soplicowo. Dokonuje okrutnej rzezi w soplicowskim kurniku. Gerwazy chce aby Sędzia nie rościła sobie żadnych praw do zamku Horeszków.

Księga Dziewiąta "Bitwa"

Szlachta z Dobrzynia przegrywa z pułkiem Rosjan, który w czasie zajazdu przyjeżdża do Soplicowa. Rosjanie krępują szlachtę i domagają się od sędziego okupu za ich uwolnienie. Ksiądz Robak wymyśla fortel, który pomaga wygrać z Rosjanami bez płacenia okupu. Przebiera chłopów za szlachtę i organizuje ucztę dla rosyjskich żołnierzy. Rozpoczyna się walka między Polakami a Rosjanami. Ksiądz Robak, który ratuje życie hrabiemu zostaje ciężko ranny. Ranny jest także Tadeusz. Jednak szlachta wygrywa.

Księga Dziesiąta "Emigracja"

Przy łóżku księdza Robaka zbiera się Sędzia, Gerwazy oraz Podkomorzy a także kapitan Rykow. Ustalają warunku zgody. Niestety, ci którzy walczyli z wojskiem rosyjskim a szczególnie najbardziej w walce zasłużeni Tadeusz i Robak nie mają wyjścia i zostają zmuszeni do emigracji. Wcześniej jednak ksiądz Robak wyznaje swoje prawdziwe losy. To on jest Jackiem Soplicą. Stolnika zabił przypadkowo, potem uciekł, poślubił inną kobietę. Miał z nią syna to Tadeusz. Potem został emisariuszem na Litwie. Po owej spowiedzi Jacek umiera. Dowiaduje się jeszcze od Gerwazego, ze Stolnik przed swą śmiercią odpuścił mu winę i morderstwo.

Księga Jedenasta "Rok 1812"

Rwa wojna Napoleona z Rosją. Przez Litwę przechodzą napoleońskie wojska. Generał Dąbrowski oraz Kniaziewicz i Małachowski zatrzymują się w Spolicowie. Wojski szykuje ucztę. Kończy się także spór o zamek, Gerwazy godzi się z Soplicami a Tadeusz zaręcza się z Zosią.

Księga Dwunasta "Kochajmy się"

Trwają zaręczyny Zosi i Tadeusza. Przyszła młoda para staje się właścicielem skarbów zamku Horeszków. Następuje uwłaszczenie spolicowskich chłopów. Jest też koncert Jankiela przedstawiający losy Polski. Na zakończenie uczty wszyscy zebrania tańczą poloneza.

Juliusz Słowacki "Kordian"

Akt pierwszy.

Kordian jest piętnastoletnim młodzieńcem, jest rok tysiąc osiemset dwudziesty piąty. Kordian jest sierotą, szlachcicem. Opiekuje się nim sługa Grzegorz. Kordian jest nieszczęśliwy, melancholijny, nie potrafi odnaleźć sensu swego istnienia. Nie cieszy go miłość do Laury z którą spędza urocze chwile na spacerze. Laura nie rozumie chłopca i jego duchowych rozterek. Kordian sam idzie do lasu, niedługo później jego narzeczona dowiaduje się, ze młodzieniec targnął się na swoje życie.

Akt drugi.

Akt ten opisuje podróże Kordiana po Europie. Nie miał w sobie tyle odwagi żeby popełnić samobójstwa, stąd możemy śledzić dalsze jego losy. Jest około tysiąc osiemset dwudziestego ósmego roku. Kordian jest między innymi w Londynie, tu odkrywa okrutną prawdę o tym, iż najważniejszą rzeczą rządzącą światem są pieniądze. Kordian odwiedza także Watykan, ale ta wizyta jedynie kompromituje Kościół w oczach młodzieńca. Ma także nową kochankę, dla której jednak liczą się tylko posiadane przez Kordiana pieniądze. Odwiedza także górę Mont Blanc. Miejsce pielgrzymek romantycznych twórców. Tam także budzi się w nim nowa idea napełniająca go nadzieją. Chce być oswobodzicielem Europy, chce stanąć na czele narodu wybranego czyli Polski i jak Winkelried nie tylko oswobodzić spod władzy tyranów zaborów Polskę ale także całą Europę. Scenę tę kończy zniknięcie Kordiana. Unosi się na chmurze prosto do polski.

Akt trzeci.

Trwa koronacja cara Mikołaja I. Ma on zostać królem Polski. W ponurych lochach katedry zebrali się polscy żołnierze. Spiskują i planują, zamach na nowego władcę tyrana. Jednak w powszechnym głosowaniu zapada decyzja o tym żeby nie targnąć się na życie cara. Kordian jest jednym z podchorążych. Wstaje przeciwko decyzji reszty zebranych i sam decyduje się w imię dobra ojczyzny wykonać zamach na cara. Nie udaje mi się tego dokonać. Oto stają przednim tuż cara dwa widma StrachImaginacja. Widząc okrucieństwo swej zamierzonej zbrodni tchórzy. Znaleziony pod drzwiami cara zostaje uwięziony w domu dla obłąkanych. Tam znów nawiedzają go koszmarne mary. Kordian zostaje skazany na śmierć. Książe Konstanty, którego Kordian był żołnierzem chce jego ułaskawienia. Car nie chce się na nie zgodzić. Kordian zostaje skazany na sąd wojenny. Gdy zamknięty w więziennej celi odbywa swoja ostatnią spowiedź. Dochodzi jednak do sporu między carem a jego bratem Konstantym, Wyrzucają sobie na wzajem winy i przewinienia. W końcu car decyduje się na ułaskawienie. Goniec z decyzją o ułaskawieniu podąża w miejsce gdzie ma odbyć się egzekucja. Tu kończy się dramat. Nie wiemy czy Kordian uniknie rozstrzelania.

Dramat w dużej mierze jest polemiką z Mickiewiczowską koncepcją mesjanizmu. Zawiera negatywną ocenę źle przygotowanego i nieudolnie dowodzonego powstania listopadowego. Jednocześnie Słowacki zawiera w nim swoja koncepcję mesjanizmu, i na swój sposób charakteryzuje bohatera romantycznego. Kordian jest więc nieszczęśliwy i nie umie znaleźć swego miejsca w świecie. Poszukuje sensu istnienia, jest wyobcowany i samotny.

Juliusz Słowacki "Grób Agamemnona"

Wiersz Słowackiego zawiera refleksje o twórczości poetyckiej, a także myśli na temat dziejów Polski i Polaków. Pierwsza część utworu zawiera liczne odwołania do mitologii. Jego tematyka ogniskuje się głównie wobec refleksji na temat poetyckiej twórczości i jej roli w pielęgnowaniu narodowych wartości. Pojawia się motyw harfy Homera. Pomiot liryczny chciałby przyjąć rolę Homera opiewającego dumę Polski. Chciałby stać się wieszczem, który swą pieśnią przyczyni się do dobra ojczyzny. Jednak sytuacja kraju na to nie pozwala. Nie jest to możliwe także wobec ogromnego osamotnienia podmiotu na emigracji. Wszystko to sprawia, iż nie może on stać się wielkim wieszczem.

Wiersz jest także pełen surowej oceny Polski i Polaków. Szczególnie szlachty, która przyczyniła się do upadku państwa polskiego. Podmiot liryczny sugeruje, że wady szlachty doprowadziły do upadku Polski. Są to takie wady jak na przykład niesubordynacja, egoizm, dbanie o własne interesy, także brak waleczności. Wszystko to doprowadziło do zniszczenia narodowych wartości. Piętnuje także szlacheckie uleganie modom, naiwność polityczną, a także brak odwagi i przystawanie na poniżenia.

Zygmunt Krasiński "Nie boska komedia".

Utwór rozpada się na dwa równoległe ciągi zdarzeń. Jeden z nich to wydarzenia dotyczące rodziny Henryka. Tutaj mieści się przekleństwo złych duchów, chrzciny syna Henryka Orcia, czy ślub. Drugi plan zdarzeń, to wydarzenia metafizyczne, tu z kolei umieścić można wędrówkę pośród obozów rewolucjonistów, którą wykonuje Henryk, cudowne objawienia, a także sam obraz rewolucji.

Utwór ten porusza najbardziej istotne problemy doby romantyzmu. Krasiński wnosi swój wkład w debatę o powinnościach romantycznego twórcy, dotyka problemu misji poetyckiej i możliwości pogodzenia powinności poety z życiem małżeńskim i rodzinnym. Jest także utworem dotyczącym problematyki rewolucji. Próbą wytłumaczenia losów ludzkości poprze zdziałanie boskich zamierzeń, co sugeruje końcowe objawienia Chrystusa.

Honoriusz Balzak "Ojciec Goriot."

Tytułowy Ojciec Goriot to przedsiębiorca, który dorobił się dużego majątku handlując zbożem. Miał zmysł do prowadzenia interesów i dobrze znał się na "branży", w której pracował. Udało mu się zrobić dużo pieniędzy, mimo iż zaczynał jako zwykły robotnik. "Ojciec Goriot" naprawdę nazywał się Jan Joodzim Goriot. Mieszkał w pensjonacie pani Vauquer. Był spokojny i zamknięty w sobie niewiele mówił o swoim życiu innym mieszkańcom. Mieszkał w drogim pokoju z czasem jednak widać było, iż jest coraz uboższy. Zmienia pokój na tańszy, nie używa pudru, zaprzestaje strzyżenia u fryzjera. Inni mieszkańcy naśmiewają się z "ojczulka" jedynym, który szczerze interesuje się jego losem jest Eugeniusz Rastignac. Jego losy są także przedmiotem opisu w książce Balzaka i poniekąd splatają się z biografią Ojca Goriot.

Otóż okazuje się, że Ojciec traci majątek przez swoje córki. Jest wdowcem a jego dwie córki Anastazję i Delfinę, kocha bezgranicznie. Dlatego też spełnia każde z ich zachcianek nawet jeśli miałoby to być kosztem jego ubóstwa i nieszczęścia. Dzięki pieniądzom ojca, a co za tym idzie udanym małżeństwom, Delfinie i Anastazji udaje się dostać do wielkiego świata arystokracji. Jedna z nich wprowadza w ów świat także młodego Eugeniusza. Mimo udanych małżeństw z bogatymi arystokratami córki wciąż żądają od ojca pieniędzy. Potrzebują ich na nowe stroje, bibeloty a także kochanków i ich karciane długi.

Ojciec Goriot rujnuje się więc chcąc pomóc córkom. Te jednak nie rozumieją jego miłości i oddania. Niewdzięczne i wyrachowane doprowadzają ojca do ruiny, a gdy umiera w nędzy nie zjawiają się na jego pogrzebie.

Wśród innych mieszkańców pensjonatu ważną rolę odgrywa także Vaturin. To oszust i złodziej, którego prawdziwa tożsamość ujawnia się w dopiero pod koniec książki. Vautrin namawia romansującego z córką Ojca Goriot aby zainteresował się inną panną. Dziewczyna mieszkała w pensjonacie ze swą opiekunką. Pochodziła z bogatej rodziny, jednak nie dziedziczyła niczego po swym ojcu. Stała się posażną panną dopiero po pewnym tragicznym wypadku, w jej rodzinie. Eugeniusz nie słucha jednak podszeptów Vaturina. Po pierwsze dlatego, że zakochuje się w Delfinie. Po drugie czuje, że za namowami Vaturina stać może podstęp i przemoc. Postać rzezimieszka, oszusta i galernika Vautrin pojawia się także w innych książkach Blazaka. "Ojciec Goriot" był bowiem częścią wielotomowej Komedii Ludzkiej, cyklu, który pisał Blazak.

Książka w realistyczny sposób oddaje specyfikę Paryża w dziewiętnastym wieku. Bardzo wyraziste są sylwetki bohaterów, którzy muszą odnaleźć się w trudnym świecie. Świecie, w którym rządzi egoizm i pieniądz. Eugeniusz marząc o wielkim świecie będzie musiał zmierzyć się z wyborem między brakiem moralności i uczciwości a szlachetnością. Wszystkie te pierwsze wymienione cechy stanowią to, co przynosi bogactwo a uczciwość i szlachetność to często piękne cnoty, które jednak skazują na ubóstwo i nędzę. Ważnym problemem jest jednakże stosunek córek Ojca Goriot do ojca. Jego miłość bezgraniczna i bezinteresowna spotyka się z brakiem zrozumienia, pogardą. Kobiety są zimne i wyrachowane, w dodatku to także ogromne egoistki. Przyzwyczajone do ciągłego brania od ojca tego, co najlepsze nie potrafią odwzajemnić miłości staruszka. Tymczasem Ojciec Goriot, nie chcąc uwierzyć, iż takie w istocie mogą być jego córki wszystko im wybacza. Nawet samotny i opuszczony na łożu śmierci ciągle je wzywa.

Ocena: 3

Bolesław Prus "Lalka"

Główny wątek powieści Bolesława Prusa - streszczenie losów Stanisława Wokulskiego.

Na początku powieści poznajemy losy kupca polskiego Stanisława Wokulskiego. Gdy był jeszcze młodzieńcem uczył się jednocześnie pracując. Potem brał udział w powstaniu styczniowym, za to wywieziono go na Syberię. Po powrocie do Warszawy pracował w sklepie Miclowej. Kobieta była wdową, po roku Wokulski pojął ją za żonę, a gdy umarła przejął jej interes. Zarządcą sklepu był jednak Ignacy Rzecki, oddany przyjaciel Wokulskiego. Rzecki mieszka w mieszkaniu obok sklepu. To właśnie on pilnował sklepu, kiedy Wokulski zajęty był zagranicznymi interesami na wojnie rosyjsko - tureckiej. Sklep Wokulskiego dobrze prosperuje, prócz Rzeckiego pracuje tam także trzech subiektów.

Ignacy Rzecki prócz pracy w sklepie znajduje czas na pisanie pamiętnika, z którego to dowiadujemy się o jego losach oraz o przyjaźni z ukochanym Stachem. Poznali się w sklepie Mincla, gdzie Rzecki był subiektem, a ojciec Wokulskiego oddał tam swego syna, żeby ten mógł się uczyć. Pamiętnik opisuje także losy starego subiekta. Rzecki to romantyka i patriota, który walczył w wojsku Napoleona. Jest zafascynowany sylwetką francuskiego wodza. Pisze o Napoleonie z uwielbieniem i szacunkiem. Z nostalgią wspomina także swoja służbę w wojsku.

Kolejna ważna bohaterka powieści Bolesława Prusa to Izabela Łęcka. Izabelę Łęcką Wolski spotkał podczas przedstawienia w teatrze, spotkali się więc niejako zupełnie przypadkiem. Już jednak to pierwsze spotkanie zrobiło na Wokulskim ogromne wrażenie. Urzeczony pięknością i wdziękiem kobiety, postanowił za wszelka cenę zabiegać o jej względy. Sposobem dotarcia do serca Izabeli jest jej ojciec. Łęccy należeli do bogatej arystokracji. Jednak w ówczesnym czasie przechodzili poważne problemy i stali na skraju bankructwa. Ponieważ Łęcki ma pewne kłopoty pieniężne Wokulski proponuje mu spółkę, mającą na celu handel ze Wschodem. Dzięki temu pomysłowi spółki Wokulski może bywać wśród arystokracji. Poznaje coraz to nowych ludzi z tak zwanych wyższych sfer. Bywa na salonach, bankietach i wyścigach. Jest wszędzie tam, gdzie może zyskać sobie przychylność dla pomysłu nowej spółki handlowej, ale także tam gdzie spotkać może Izabelę. Wokulski dobrze radzi sobie na salonach, uczy się manier bierze udział w spotkaniach, kolacjach, charytatywnych imprezach. Wśród nowopoznanych ludzi budzi różne uczucia, jedni są nim zachwyceni. Wielu innych lekceważy go przez jego niższe, niearystokratyczne pochodzenie. Jego uczuciami gardzi także Izabela. Zainteresowanie Wokulskiego jest dla niej przyjemne, jest próżna i zdaje sobie sprawę ze swej urody. Stanisława Wokulskiego traktuje więc jak kolejnego adoratora, którego uczuciami może się pobawić. Wie także, że pieniądze Wokulskiego mogą uratować sytuację jej i ojca. Stąd nie okazuje bezpośrednio niechęci mężczyźnie. Wokulski gdy zaczyna rozumieć zachowanie Izabeli wyjeżdża do Francji. W Paryżu spędza dużo czasu z Suzinem, spotyka się także z Geistem naukowcem, autorem niezwykłych wynalazków. Marzeniem Geista jest wynalezienie metalu, który byłby lżejszy od powietrza. Pod wpływem Geista i przebywania w towarzystwie naukowców Wokulski sam myśli o tym, czy nie poświęcić się pracy dla dobra nauki.

W czasie nieobecności Ignacy Rzecki z przejęciem dba o interesy Stacha. Równocześnie bardzo tęskni za swym przyjacielem. Przed wyjazdem Wokulski, żeby zadbać o interesy Izabeli i jej ojca, kupił między innymi kamienicę należącą do Łęckich. Zapłacił za kamienicę zawyżoną cenę. Dzięki temu Łęccy nie tylko nie zbankrutowali ale także zarobili trochę pieniędzy. W Kamienicy mieszka między innymi Stanisława Stawska, wdowa córką. Rzecki jest pod jej urokiem i marzy o tym, żeby zainteresował się nią Wokulski, ten jednak nie chce zapomnieć o Izabeli. Mimo zabiegom mającym na celu wyswatanie Izabeli i Stasia Rzeckiemu nie udaje się ich połączyć. Wokulski nadal marzy o Izabeli i o tym, żeby kobieta go pokochała. Jednak równocześnie zachowanie Łęckiej doprowadza do jego rozgoryczenia i rezygnacji. Podczas podróży z Izabelą podsłuchuje, co naprawdę kobieta o nim myśli. Zdesperowany próbuje popełnić samobójstwo. Od śmierci pod kołami pociągu uchronił go kolejarz, który kiedyś uzyskał od niego pomoc. Mimo odratowania Wokulski nie wraca jednak do dawnej formy, zrezygnowany porzuca wszystkie interesy i wyjeżdża do Rosji. Zatroskany Rzecki umiera, nie poznając losów Wokulskiego, nie poznaje ich także czytelnik, który tak jak stary subiekt dowiaduje się jedynie o plotkach jakoby Stach miał podróżować także po Chinach i Indiach i próbował wysadzić się w powietrze.

Główne problemy poruszane w powieści Bolesława Prusa:

Książkę Prusa rozpatrywać można z wielu perspektyw, w wymiarze filozoficznym stanowi ona rozważanie o ludzkiej naturze. Jest próbą opisania znaczenia społecznej roli jaką pełni jednostka. Powieść jest także psychologicznym studium miłości i człowieczego charakteru. Pokazuje siłę uczucia. Dzięki miłości do Izabeli Wokulski znalazł sens życia. Wszystko co rozbił, robił wyłącznie z myślą o Łęckiej. Jednak to właśnie miłość przyczyniła się do jego zguby. Zaślepiony uczuciem nie dostrzegł początkowo jak traktuje go kobieta. Nawet gdy zdawał sobie z tego sprawę, nie potrafił wyzwolić się spod jej uroku. Jednocześnie, co zdaje się być bardzo wyraźne "Lalka" jest powieścią o tematyce społecznej. Ukazuje złożona strukturę społeczna dziewiętnastowiecznej Polski. Dokładniej ukazuje życie różnych klas społecznych, mieszkańców Warszawy. Pokazuje życie inteligencji ale także kupców, do których należy Wokulski i arystokracji, którą reprezentuje Izabela i jej ojciec. W "Lalce" widoczne są także idee, które wcielali w życie pozytywiści. Hasła dotyczące reform, pracy organicznej oraz asymilacji ludności żydowskiej. Widoczne w książce są także idee patriotycznej walki o ojczyznę, które znaleźć możemy we wspomnieniach Rzeckiego i wspomnieniach o powstaniu styczniowym.

Główny bohater powieści Wokulski reprezentuje zarówno cechy pozytywisty jak i romantyka. Jako pozytywista jest człowiekiem niezwykle szanującym pracę. Nie wstydzi się zawodu kupca, chociaż to właśnie przez niego jest piętnowany i traktowany jako gorszy społecznie. Jest przedsiębiorczy i dba o naukę. To odróżnia go od świata zblazowanej arystokracji. Jest także zaangażowany w realizowanie haseł racy u podstaw. Jednak szczególnie wątek miłości do Izabeli czyni zeń romantyka. To właśnie miłości podporządkowuje wszystkie niemal swe działania, kocha ślepo i bezgranicznie mimo, iż miłość jest nieodwzajemniona i doprowadza do tragicznego końca. (Jak możemy przypuszczać, chociaż zakończenie losów Wokulskiego jest niejasne.) Jest także uczestnikiem powstania styczniowego czyli narodowego zrywu o niepodległość. Co świadczy o jego patriotyzmie i umiłowaniu ojczyzny. A także o tym, że chce nie tylko pracować dla jej dobra ale także jeśli wymaga tego sytuacja gotów jest nie szczędzić swych sił a nawet życia, To z pewnością cecha, która zbliża Wokulskiego do romantyków. Romantykiem także nazwać można Ignacego Rzeckiego. Napoleonistę, żołnierza przede wszystkim jednak wiernego i oddanego przyjaciela Wokulskiego. Pisany przez niego pamiętnik, to niezwykle ważna część powieści. Włączenie w tok narracji także takiej formy świadczy z kolei o nowatorstwie i sprawności pisarskiej Prusa.

Eliza Orzeszkowa "Nad Niemnem"

Tom Pierwszy.

Justyna Orzelska krewna Benedykta Korczyńskiego właściciela majątku ziemskiego w którym rozgrywa się duża część akcji powieści spaceruje właśnie z Martą także spokrewnioną z Korczyńskimi. Wracają z kościoła do dworu, w drodze mija je wiejski wóz, który prowadzi Jan Bohatyrowicz i powóz wiozący gości do Koryczyna. Goście zebrali się już we dworze. Jest żona Benedykta Emilia Korczyńska, dama do towarzystwa, a także goście Bolesław Kirło, Teofil. Różyc. Lada moment ma przyjechać Witold i Leonia, dzieci Korczyńskich. Wraz z pojawieniem się w salonie Benedykta rozpoczyna się rozmowa dotykająca spraw ekonomicznych i gospodarczych, na jaw wychodzi ignorancja i niewiedza Różyca dotycząca wiejskiego życia.

Justyna polemizuje z Kirło, sprzeciwiając się wyszydzaniu jej ojca. Pojawia się Witold i Leonia. Życie w Korczynie dalekie jest od sielanki. Sytuacja robi się jeszcze bardziej napięta gdy brat Benedykta wysyła mu list aby sprzedał majątek i przyjechał do Rosji, do niego. Na to Benedykt nie chce się przystać. Jest zbyt związany z Korczynem i wie, że także Witoldowi trudno byłoby się rozstać z ojcowską ziemią. Zrozumienia dla takiej postawy zupełnie nie ma Emila. Dla niej przywiązanie do ziemi nie jest aż taką wartością, zamiast życia na wsi i angażowania się w sprawy majątku woli pogrążać się w wyimaginowanym świecie francuskich romansów. Życie na wsi przyprawia ją o ciągłą melancholie. Pod koniec czerwca (powieść zaczyna się w lecie) w Korczynie zjawia się wielu gości. Pani Emila obchodzi urodziny. Jest Teofil Różyc, Jadwiga Darzecka (siostra Benedykta) i jej rodzina, pani Andrzejowa i jej syn Zygmunt. To właśnie z Zygmuntem i Różycem Witold spiera się o kwestie gospodarcze i ekonomiczne, Zygmunt nie wykazuje zrozumienia dla idei pozytywistycznego programu. Benedykt opowiada także o czekającej go sprawie sądowej z rodziną Bohatyrowiczów. Ważną postacią na urodzinach jest Justyna, która staje się obiektem zainteresowania Różyca i Zygmunta. Różyc namawia Kirłową aby kiedyś umówiła ich u siebie z Justyną, a Zygmunt próbuje odświeżyć wspomnienia o swej dawnej zażyłości z Orzelską. Dziewczyna jednak poirytowana odrzuca jego awanse i wychodzi z dworu. Spaceruje po pobliskich polach a tam napotyka Janka Bohatyrowicza. Mężczyzna pracuje w polu, po pogawędce Justyna zostaje przez niego zaproszona do jego domu. Tam dziewczyna poznaje Anzelma, stryja Janka i jego siostrę Antolkę. Spacerującego Janka I Justynę widzi Jadwiga Domuntówna, która sama kocha Janka. Do domu Anzelma przychodzi Fabian Bohatyrowicz. Opowiada z żalem o tym, iż Korczyński grozi procesem za to, że na jego łąkę targnęły konie należące do Bohatyrowiczów. Anzelm przypomina o grobie Jana i Cecylii, który należy odwiedzić. To wedle legendy założyciele osady, przodkowie Bohatyrowiczów, którzy wykarczowali las by móc się osiedlić a ze swą pracę i poświęcenie zostali nagrodzeni nazwiskiem od samego króla Zygmunta Augusta.

Tom Drugi.

Różyc odwiedza Marię Kirło w jej majątku w Olszynce. W rozmowie znów porusza sprawę znajomości z Justyną, zwierza się jednak iż ze względu na to, iż dziewczyna nie jest wykształcona i interesuje go tylko jako kochanka. Kirłowa odmawia więc pomocy w nawiązaniu znajomości odrzuca też propozycję aby jej mąż został zarządcą majątku Różyckiego. Marta nie chce pójść do lekarza chociaż mocno kaszle.

W powieści Orzeszkowa dotyka kilku istotnych kwestii, po pierwsze patriotyzmu, który obecny jest poprzez mogiłę powstańców a także grób legendarny w którym spoczęli Jan i Cecylia. Prócz tego jest to książka przedstawiająca społeczeństwo polskie, zarówno szlachtę jak i arystokrację oraz szlachtę zaściankową. Wpisuje się częściowo w epopeję szlachecką i tradycję romantyczną. Jest jednocześnie także powieścią reprezentującą ideały pozytywistycznego programu pracy i edukacji, więc tym samym do pewnych kwestii związanych z romantyzmem odnosi się krytycznie. Justyna dostaje bukiet kwiatów polnych podczas spotkania z Jankiem. Do Korczyna przyjeżdża Darzecki, chce aby Benedykt wypłacił mu resztę pieniędzy z posagu Darzekiej. Teraz za mąż wychodzić będzie jego córka więc potrzebuje pieniędzy, gdy Benedykt mówi iż może oddać jedynie część kwoty, Darzecki robi mu wymówki. Z kolei Witold po odjeździe gości ma żal do ojca że był zbyt uprzejmy. Kirło odwiedza Korczyn informując o zamiarach Różyca wobec Justyny, o zamiarach związanych z małżeństwem. Dziewczyna nie jest jednak zainteresowana. Woli spędzać czas z Jankiem. W Bohatyrowiczach są żniwa matka Janka pokazuje jej jak pracować w polu. Anzelma odwiedza Witold rozmawiają o gospodarstwie, uprawach Witold ogląda także księgozbiór Anzelma. Pochodzi jeszcze z czasów powstania styczniowego, czyli z lat kiedy między rodziną Bohatyrowiczów a rodziną Korczyńskich panowała zgoda i przyjaźń. Justyna wraz z Jankiem odwiedza mogiłę powstańców. Leży w niej ojciec chłopaka Jerzy Bohatyrowicz ale także Andrzej Korczyński. Po drodze wstępują do Anzelm zwłaszcza, że zbliża się burza. Justyna dowiaduje się od Anzelma o jego uczuciu do Marty Korczyńskiej. Do chaty przychodzi także Domuntówna z dziadkiem, dziewczyna jednak wychodzi zagniewana z zazdrości o Justynę. Janek i jego stryj odprowadzają Orzelską do Korczyna, tam Justyna rozmawia z Martą o jej danej miłości.

Tom Trzeci.

Zygmunt zaniedbuje żonę, a gdy dowiaduje się że Justyna ma wziąć ślub z Różycem czym pędzi przyjeżdża do Korczyna. Justyna rozmawia z Witoldem podczas spaceru o swej znajomości z Jankiem. Podczas przechadzki stają się świadkami strofowania parobka przez Benedykta za to, że żniwiarka nie działa. Witold spiera się z ojcem, jest przeciwko karaniu chłopów i chce pomóc w naprawie narzędzia. Elżunia Fabianówna przychodzi do Korczyna żeby zaprosić Justynę do siebie, ta zgadza się. Witold chce aby siostra mogła pójść z nim i Justyną na wesele Elżuni, Emilia odmawia. Zygmunt zjawia się w Korczynie przywożąc list o tym, iż Benedykt wygrał sprawę sadową z rodziną Bohatyrowiczów. Wyjeżdża obrażony po rozmowie z Justyna która mówi mu iż darzy uczuciem kogoś innego. Zygmunt po powrocie z Korczyna wspomina matce, iż chciałby sprzedać majątek i wyjechać.

Trwa wesele Elżuni i Franka. Witold wyznaje miłość Maryni Kirlance, która także przychodzi na wesele pod opieką Marty. Domuntówna zazdrosna o to, ze na weselu Jan zajmuje się Justyną ciska w dziewczynę kamieniem, to oburza gości weselnych. Goście idą nad Niemen a Anzelm i Marta wspominają dawne czasy. Chłopi rozmawiają z Witoldem chcą aby namówił Benedykta do cofnięcia kary, nie mają pieniędzy które powinni zapłacić. Witold po powrocie do Korczyna namawia ojca nie tylko do darowania kary ale i do zgody z Bohatyrowiczami. Benedykt zgadza się do umorzenia kary i razem z synem odwiedza mogiłę brata. Jadwiga przeprasza Janka za swe zachowania na weselu. Jan wyznaje Justynie, że ją kocha. Kirłowa przyjeżdża do Korczyńskich przedstawiając prośbę Różyca o rękę Orzelskiej. Ta jednak mówi o swych zaręczynach z Bohatyrowiczem. Decyzja Justyny wywołuje różnorakie reakcje. Korczyński z Justyną odwiedzają Bohatyrowiczów, między zwaśnionymi rodami zaczyna się zgoda. Korczyński odsuwa pomysł wyjazdu i sprzedania majątku.

Maria Konopnicka "Mendel Gdański"

Głównym bohaterem noweli jest Mendel. Jest Żydem mieszkającym w Gdańsku. Mimo innej narodowości mieszka w Polsce od dawna i to właśnie ją traktuje jako swoja ojczyznę a Gdańsk za swoje miasto, zwłaszcza iż dobrze zżył się z jego mieszkańcami i dobrze mu się w nim żyło. Jednak w Gdańsku coraz bardziej widoczne są nastroje i postawy niechętne Żydom. Wybuchają zamieszki. Mendel mógłby uchronić się przed niechęcią gdańszczan w oknie domu ustawiając krzyż. Wie jednak, ze to w byłoby zdradą wobec jego wiary więc nie decyduje się tego zrobić. Jednocześnie także ufa mieszkańcom Gdańska i wierzy, iż jego starego gdańszczanina nie obejmie niechęć antysemitów. W trakcie zamieszek nie tylko nie wywiesza krzyża ale sam razem z małym wnukiem spogląda przez okno. Wówczas jakiś człowiek spośród tych, którzy wyszli na ulicę manifestować swą niechęć ciska w okno kamieniem. Ten incydent powoduje ogromny zawód w sercu starego Żyda, przestaje ufać w "swojemu miastu".

Głównym problemem poruszanym w noweli jest antysemityzm, niechęć i agresja wobec Żydów mieszkających w Polsce. Autorka pokazuje także w ważny sposób postawę Mencla. Choć jest Żydem od bardzo dawna mieszka w Polsce. Zdążył już się zżyć z Gdańskiem i zaprzyjaźnić z sąsiadami. Co więcej czuje się Polakiem i bardzo kocha kraj, w którym mieszka. Antysemickie zachowania są dla niego ogromnym ciosem. Nie rozumie dlaczego został tak potraktowany. Maria Konopnicka piętnuje postawę Polaków, którzy za inne pochodzenie prześladują Żydów. Ukazuje, iż aby czuć się Polakiem i pracować dla dobra narodu niekonieczne jest polskie pochodzenie. Nowela uczy tolerancji.

Henryk Sienkiewicz "Szkice węglem."

Głównym problemem opisanym w noweli jest zacofanie wsi. Henryk Sienkiewicz przedstawia postulat jak najszybszej "pracy u podstaw". Fabuła koncentruje się na podstępie pisarza Zołzikiewicza, który doprowadził do szeregu nieszczęść w rodzinie Rzepów. Rzepowie to rodzina biednych chłopów, którzy nie umieli czytać. Rzepowie ufali władzy. To właśnie wykorzystał pisarz. Upił Rzepę, i ten nieświadomy podstępu podpisuje podsunięty przez pisarza papier. Było to zobowiązanie pójścia do wojska. Rzepa miałby iść do wojska zamiast syna wójta wsi. Kiedy wychodzi na jaw podstęp pisarza Rzepowie proszą o pomoc sąd ale także księdza i pobliską szlachtę. Nikt jednak nie chce im pomóc. Wówczas żona Rzepy zdradza męża z pisarzem, aby w ten sposób ocalić go od wojska. Rozwścieczony tym Rzepa morduje żonę. Tym kończy się tragiczna opowieść. Tragedią, która nie musiała się wydarzyć, ponieważ jednak chłopi nie umieli czytać i ogarniał ich strach przed urzędnikami nie mieli o tym pojęcia.

Sienkiewicz w swym utworze ukazuje biedę i zacofanie polskiej wsi. Przez to, że chłopi nie umieli czytać byli bezbronni wobec pisarza. Ten, z kolei perfidnie wykorzystał ich słabość. Sytuacja taka nie wydarzyłaby się gdyby dbano o edukację na wsi. Gdyby chłopi mogli uczyć się czytać i pisać. Przez to lepiej funkcjonowali by w świecie. Sytuacja taka nie miałaby jednak miejsca także wówczas gdyby urzędnik był uczciwym człowiekiem.

Henryk Sienkiewicz "Janko Muzykant"

Nowela porusza kwestię wiejskich dzieci, które nie mają szans na rozwój swego talentu. Dzieje się tak tylko dlatego, że dzieci te żyją na wsi w biedzie i są bardzo zaniedbane. Głównym bohaterem noweli jest tytułowy Janek. Jest to biedny, wiejski chłopak, uzdolniony muzycznie, którego marzeniem jest gra na skrzypcach. Marzy także o tym by mieć własne skrzypce. Pewnego razu udaje mu się dotknąć i wziąć w ręce skrzypce, które nie należały do niego. To powoduje, iż chłopak zostaje posądzony o kradzież. Okrutnie zbity za to, że sięgał po cudze rzeczy, niedługo potem umiera skatowany - taka była kara za rzekomą kradzież. Nikt nie znalazł litości i serca dla biednego zdolnego chłopca. Jednocześnie jednak w utworze ukazana jest postać arystokratki. Mieszkająca we dworze kobieta. Znajduje pieniądze na pomoc artystom z Włoch. Rozdaje swój majątek obcokrajowcom, których sztuka w dodatku nie zawsze jest wysokich lotów. Nie może z kolei pomóc biednemu dziecku, które mieszka nieopodal jej rezydencji.

Nowela przedstawia trudną sytuacje wiejskich dzieci. Są one skazane na bardzo trudny los. Nikt o nie dba. Nie mogą realizować swych marzeń. Często są zaniedbane i mają za zadanie jedynie pomagać rodziców w trudnych polowych pracach. Utwór przedstawia także ignorancję dorosłych, którzy nie znajdują zrozumienia dla dzieci. Ukazuje obojętność szlachty i arystokracji, która nie umie dostrzec potrzeb chłopskich dzieci. Utwór przedstawia brak zrozumienia w społeczeństwie konieczności pracy u podstaw. Czyli działalności polegającej na edukacji wsi i pomaganiu w jej rozwoju.

Bolesław Prus "Kamizelka"

Nowela jest "obrazkiem" przedstawiającym miłość i troskę dwojga ludzi w sytuacji choroby. Opowiadanie jest skonstruowane zgodnie z zasadą budowania nowel, która znana jest noweli "Sokół". Tak jak sokół tak i kamizelka, staje się naczelnym motywem spajającym opowieść. Fabuła jest niezwykle prosta. Małżeństwo żyje w mieście, mężczyzna choruje na gruźlicę z każdym tygodniem jego stan się pogarsza. Równocześnie jednak każde z nich chce uchronić drugiego od trosk i niepokojów dlatego też żona bez wiedzy męża przeszywa kamizelkę, żeby mąż nie widział że chudnie. Z kolei mężczyzna powodowany troską o żonę przesuwa klamrę na pasku. Oboje chcą oszczędzić sobie zmartwień. Mężczyzna umiera, kobieta wyprowadza się z mieszkania w którym wspólnie żyli.

Nowela ukazuje piękno wzajemnej miłości. Siłę troski o siebie nawzajem i chęć ulżenia w cierpieniu. Jest ona także mistrzowskim utworem, który ukazuje w jaki sposób budowana winny być nowele. Prus precyzyjnie kreśli opowieść sylwetki jej bohaterów.

Eliza Orzeszkowa "Gloria victis"

Nowela opisuje jedną z bitew na Podlasiu, która miała miejsce podczas powstania styczniowego. Nowela jest hołdem dla bohaterów, Polskiego oddziału rozgromionego przez Rosjan. Głównym chwytem użytym w opowiadaniu jest ożywienie przyrody, opowieść o patriotyzmie bohaterów przekazują drzewa.

Utwór ukazuje wielkość polskiej historii. Przedstawia bohaterskie czyny tych, którzy ginęli w powstaniu styczniowym. Jest jednak także smutną refleksją nad dolą tych, którzy oddali swe życie za ojczyznę.

Henryk Sienkiewicz "Latarnik"

Głównym tematem jest problem ludzi będących na obczyźnie. Nowela porusza problem emigrantów, tak zwanych tułaczy i ich tęsknoty z Polską. Głównym bohaterem jest Skawiński, to latarnik w Aspinwall. Jest Polakiem, który brał udział w Wiośnie Ludów w tysiąc osiemset czterdziestym ósmym roku. Skawiński do Ameryki przybył w poszukiwania złota i przygód. Pewnego dnia Skawiński czyli tytułowy Latarnik otrzymuje przesyłkę. W paczce znajduje książkę. Jest to epopeja "Pan Tadeusz", napisana przez Adama Mickiewicza. Mężczyzna zaczyna czytać. Lektura tak go pochłonęła, że Latarnik zapomniał o swych obowiązkach. Czytając czuł coraz większe wzruszenie. Emocje są tak ogromne, że zaczyna płakać po czym wycieńczony zasypia. Wszystko to, sprawia, że zapomina o tym, żeby zapalić latarnię. To natomiast powoduje okrutny w skutkach wypadek. Przez to, że latarnia nie była zapalona, jeden ze statków płynących obok brzegu roztrzaskuje się o skały. Latarnik traci pracę i wyrusza w kolejną podróż.

Nowela podejmuje problem miłości do ojczyzny. Postać latarnika jest uosobieniem tych, którzy musieli z różnych przyczyn opuścić Polskę. Emigracja mogła być spowodowana na przykład chęcią przeżycia przygody lub mogła być tak zwanym wyjazdem "za chlebem". Ludzie często opuszczali kraj w poszukiwaniu lepszego, bardziej dostatniego życia. Często jednak także Polacy opuszczali swą ojczyznę z innych powodów. Musieli na przykład wyjeżdżać z powodów politycznych. Byli na przykład ścigani przez zaborców za konspiracyjną działalność na rzecz niepodległej Polski, albo za to, że walczyli w powstaniach. Niezależnie jednak od przyczyn opuszczenia kraju łączyło ich wspólne uczucie. Była to tęsknota. Była to tęsknota za bliskimi, tęsknota za miejscem, w którym się urodzili, za swoja ojczyzną. Za Polską tęsknił zapewne także Skawiński, chociaż swe uczucia głęboko skrywał i nie dopuszczał do siebie myśli o żalu za ojczyzną. Na nowo obudził go dopiero przysłany morzem "Pan Tadeusz". Lektura polskiej książki przywróciła pamięć o ojczyźnie. Zwłaszcza, że była to książka niezwykła. Książka, która dla wielu pokoleń Polaków stanowiła ostoję, otuchę w trudnych czasach. Wzruszenie latarnika doprowadziło do tragedii, i zmusiło do kolejnej podróży, być może tym razem będzie to podróż powrotna. "Latarnik" jest więc także opowieścią o sile, jaką posiadają książki. O tym, jak wielka jest moc ojczystego języka i kultury.

Bolesław Prus "Antek"

Nowela podejmuje problem zaniedbania wiejskich dzieci, które poprzez biedę nie mogę rozwijać swych zdolności. Tytułowy Antek pięknie rzeźbi, potrafi w mig skonstruować i rzeźbić z drewna. Mieszka jednak na wsi i nie może uczyć się rzeźby. Czas wypełnia mu pomoc w gospodarce, albo wałęsania się po polach. Gdy udaje mu się znaleźć kawałeczek drewna od razu zabiera się do rzeźbienia. Struga naprawdę przepiękne figurki. Antek ma siostrę Rozalkę, która jest chora. Wiejska znachorka leczy ją poprzez wsadzenie do pieca na dziesięć zdrowasiek. Podczas gdy kobiety modlą się zgromadzone wokół pieca dziewczynka umiera upieczona żywcem. Antek opuszcza wieś, nie poznajemy jego kolejnych losów.

Nowela Prusa to kolejny obok utworu Henryka Sienkiewicza pod tytułem "Janko Muzykant" utwór podejmujący problem zaniedbania wiejskich dzieci. Antek tak samo jak Janko jest chłopcem niezwykle uzdolnionym. Przez to jednak, ze urodził się jako biedny wiejski chłopak nie może rozwiać swego daru, jakim jest talent. Nowela porusza także problem zacofania i głupoty panującej na polskiej wsi. Przez brak zaufania do lekarzy i brak odpowiedniej opieki medycznej matka Rozalki udaje się do znachorki. Ta zaś leczy dziewczynkę zabobonem i sposobami, które nie tylko pogarszają jej stan ale wręcz doprowadzają do śmierci Rozalki. Nowela Prusa jest pozytywistycznym głosem o reformy na wsi. Jest propagowaniem pozytywistycznej idei pracy u podstaw i pracy organicznej. Działań, które miały przyczynić się do przebudowy polskiego społeczeństwa.

Stefan Żeromski "Ludzie bezdomni."

  1. Judym poznaje Joasię, swą przyszłą ukochaną.
  2. Judym wraca do Warszawy.
  3. Na spotkaniu lekarzy Judym przedstawia swoje postulaty, jego nowatorskie i reformatorskie pomysły nie spotykają się jednak z ogólny zrozumieniem.
  4. Judym otwiera swój własny gabinet lekarski. Otwiera go w Warszawie.
  5. Judym wyjeżdża do Cisów, tam obejmuje posadę lekarza.
  6. Natalia Orszeńska oczarowuje Judyma.
  7. Joasia prowadzi dziennik, w którym zapisuje bieżące wydarzenia ale także swe uczucia.
  8. Judym pracuje nad poprawą warunków życia biedoty w Cisach. Jest osamotniony w swych działaniach. Poprawa życia biedoty wiąże się z poświęceniem bogatych, ci więc nie chcą reform.
  9. Judym zakochuje się w Joasi.
  10. Wiktor - brat Judyma wyjeżdża do Szwajcarii.
  11. Judym oświadcza się Joasi.
  12. Spór z Krzywosądem, który doprowadza do tego, że Judym opuszcza Cisy.
  13. Judym zostaje lekarzem w kopalni.
  14. Korzecki popełnia samobójstwo.
  15. Joasia przyjeżdża do Sosnowca.
  16. Joasia i Judym podejmują decyzje o rozstaniu.
  17. Judym czyje się bezsilny.

Tytuł utworu można interpretować w dwojaki sposób. Po pierwsze narzuca się bezdomność głównych bohaterów. Judym i Joasia nie mają swojego stałego miejsca zamieszkania. Mieszkają w hotelach, tymczasowych mieszkaniach, które zostają im przydzielone w miejscu, w którym pracują, albo w mieszkaniach, które sobie wynajmą. Bezdomność, o której pisze Stefan Żeromski to także bezdomność innych ludzi obecnych w powieści, tych bohaterów, którzy żyją w zapadłych norach, mieszkają wilgotnych mieszkaniach, albo wręcz sypiają na ulicy. To składałoby się na rozumienie dosłowne tytułu powieść Stefana Żeromskiego. Można jednak pojmować tytuł także metaforycznie. Bezdomność znaczyłaby wówczas samotność i obcość bohaterów wśród społeczeństwa. Bezdomnością byłaby jednak wówczas także ich tułaczka związana z podjęciem zadania pracy społecznikowskiej. Pracy, która skazuje ich na poniewierkę i mieszkanie w różnych miejscach.

Powieść Żeromskiego porusza niezwykle istotny problem etosu pracy dla dobra ogółu. Przedstawieni przez niego bohaterowie prezentują postawy społeczników. Joasia jest nauczycielką chce dzielić się swą wiedzą z innymi. Wierzy, ze przez swą pracę przyczyni się do poprawienia sytuacji w społeczeństwie, że dzięki niej więc ludzi będzie umiało czytać i pisać a także zdobędzie wiedzę o swej ojczyźnie. Judym jest lekarzem. Chce swoją praktyką pomagać tym, którzy potrzebują jego pomocy. Co ważne interesuje się losem nie tylko tych, których stać na lekarskie porady, ale także tych, którzy są zbyt biedni by sobie na to pozwolić. Stąd porzuca praktykę w Warszawie i podejmuje pracę w Cisach a potem w Sosnowcu. Joasia i Judym zakochują się w sobie. Decydują się jednak na rezygnację ze swego uczucia. Wiedzą bowiem, że bycie razem uniemożliwiłoby całkowite poświęcenie się innym i wypełnianie swych obowiązków. Bohaterowie stają przed wyzwaniem. Judym wie, ze musi wybrać Joasia albo praca lekarza wśród tych, którzy tego potrzebują. Symbolem wewnętrznego rozdarcia bohatera i trudnego moralnego dylematu jest w utworze rozdarta sosna. W powieści Stefana Żeromskiego jest osobny rozdział poświęcony dylematom bohatera.

Władysław Reymont "Chłopi"

Utwór Władysława Reymonta dzieli się na cztery części, zgodnie z porami roku, na: Jesień, Zimę, Wiosnę i Lato. Podział nie jest przypadkowy, ponieważ powieść opisuje życie chłopów zgodnie z rytmem natury. Powieść napisana jest językiem stylizowanym na łowicką gwarę.

Akcja powieści rozbija się na kilkanaście wątków, najwyraźniejsze są jednak losy rodziny Byronów. Historia małżeństwa Macieja i Jagny, a także równoległy romans Jagny z synem Macieja. Jagna jest najpiękniejszą dziewczyną w Lipcach. O jej względy stara się Maciej Byrona. Jest zamożnym gospodarzem, ma dużo pola i umiejętnie gospodaruje. Maciej jest dużo starszy od Jagny, o którą się stara. Dziewczyna nie jest zachwycona zalotami , nie odrzuca ich jednak. Pozwala adorować się Maciejowi. Jednocześnie cały czas potajemnie spotyka się z Antkiem, synem Macieja. Pomysł małżeństwa Macieja nie podoba się żonie Antka. Wie bowiem, że po ślubie to Jagna będzie gospodynią w ich wspólnym domu, i że ona także będzie dziedziczyć majątek Macieja. Matka Jagny jest jednak zachwycona zalotami Macieja Borny. Jagna przyjmuje oświadczyny Macieja. Dochodzi do uroczystego ślubu i wesela. Powieść przedstawia dalsze losy rodziny Byronów. Jagna nie przestaje spotykać się z Maciejem, spotyka się także z innymi mężczyznami. Nie jest dobrą gospodynią. Jej historia kończy się tragicznie, zostaje wypędzona ze wsi. Historia Byronów jest jednak nieodłącznie związana z losami Lipiec. Powieść ukazuje zwyczaje, folklor i kulturę Lipiec. Władysław Reymont z epickim rozmachem ale i bacznym okiem obserwatora opisał wiejskie życia.

"Chłopi" ukazują różnorakie zwyczaje. Po pierwsze wiążące się z codziennymi, zwykłymi obowiązkami. Do takich należą na przykład sianokosy i żniwa, oraz towarzyszące im jarmarki, ale także darcie pierza. To ostatnie jest nie tylko przygotowywaniem pierza do dalszego użycia. Jest także towarzyskim spotkaniem podczas którego wszystkich łączy wspólne śpiewanie ale i przekazywanie sobie opowieści ze świata. Podczas darcia pierza można było posłuchać ważnych informacji, plotek ale i dawnych podań i legend. "Chłopi" ukazują także zwyczaje niezwiązane bezpośrednio z życiem chłopów ale także ważne w życiu mieszkańców Lipiec. Do takich należy na przykład wigilia czy inne święta. Władysław Reymont opisuje także inne wydarzenia, które noszą jednak znamię wiejskiej tradycji i są niezwykle ważne w życiu poszczególnych lipieckich rodzin. Opisuje na przykład ślub, który odbywał się zgodnie z pielęgnowaną wiejską tradycją. Znalazły się w powieści także opisy obyczajów związane z życiem społecznym, jak na przykład zawiły dyplomatyczny wstęp podczas odwiedzin składanych w określonej sprawie.

Mimo iż Władysław Reymont opisuje wieś jako pewną całość, to wbrew pozorom wieś nie jest jednak społecznie jednolita. Chłopi dzielą się na bogatych, biednych i tak zwanych "komorników". Wszystkie te warstwy są od siebie wyraźnie oddzielone i nie utrzymują bliższych zażyłości.

Ponieważ jednak pisany z epickim rozmachem utwór, ukazywał życie pewnej określonej grupy społecznej w ważnym historycznie momencie powieść zyskała miano epopei. Z dużą dokładnością Reymont przedstawia panoramę Lipieckiego życia i panujące we wsi zwyczaje. Także przemiany społeczne zmieniające wieś w tym czasie.

Całe życie w Lipcach toczy się w rytm życia natury. Lipce nie tylko funkcjonują w rytm przyrody, ale niejako wraz z nią i dzięki niej. Natura wyznacza bieg dnia chłopów. Zgodnie z jej rytmem układa się także życie mieszkańców Lipiec przez cały rok. Widać także zależność między witalnością, dzikością przyrody a zachowaniem mieszkańców. Wystarczy wspomnieć chociażby witalność Jagny czy bijatyki wieńczące spory między chłopami.

Stanisław Wyspiański "Wesele."

Akcja dramatu Stanisława Wyspiańskiego rozgrywa się w ciągu jednej nocy. Rzecz dzieje się w listopadzie, w trakcie weselnego przyjęcia. Wesele odbywa się w Bronowiczach pod Krakowem, w wiejskiej chacie. Za pierwowzór sztuki posłużyły autentyczne postacie, nawet jeśli niemożliwe jest całkowita identyfikacja to poprzez obecne w niej tropy można rozszyfrować gości weselnych i ich realnych odpowiedników. Gospodarzem jest niewątpliwie Włodzimierz Tetmajer pisarz i artysta. Jego żona Anna Mikołajczykówna stanowiła w dramacie pierwowzór Gospodyni. Kazimierz przerwa Tetmajer to Poeta, a Rudolf Starzewski to Dziennikarz. Starzewski w rzeczywistości był naczelnym dziennikarzem krakowskiego czasopisma "Czas". Także postacie Kaspra, Wojtka, czy Marysi mają swoich realnych odpowiedników.

Dramat ma charakter realistyczny ale łączy także w sobie elementy fantastyczne i wizyjne. Stąd goście weselni to nie jedyne osoby dramatu, bo w izbie pojawiają się także zjawy. Są to: Widmo, Stańczyk, Rycerz, Chochoł, Wenrynchora, Czarny Upiór, Hetman.

Wyspiański nie ukazał jednak pełnego obrazu polskiego społeczeństwa, a jedynie dwie grupy społeczne. Te dwie grupy, na których skupia się Wyspiański to chłopstwo i inteligencja. Opisuje ich zachowanie wobec problemu walki o wyzwolenie Polski. Inteligencja ukazana jest jako ludzie bierni, nie potrafiący zerwać się do narodowowyzwoleńczego zrywu. Chłopi z kolei, mimo swego zapału siły i chęci walki nie są do niej zdolni bo brakuje im przywódcy. Rozwiązaniem mogło by być zjednoczenie sił i wspólna walka o ojczyznę. Brakuje jednak także solidarności obu warstw i współpracy dla dobra kraju.

Akt pierwszy dramatu.

W chacie trwa wesele, goście rozmawiają, tańczą i piją. Dziennikarz rozmawia z Czepcem o polityce. Chociaż Dziennikarz nieco niechętnie daje się namówić na polityczne tematy, Czepiec pochodzący z chłopstwa nie jest dla niego partnerem do politycznych dyskusji. Czepiec zagaja rozmowę słynnym, cytowanym często do dziś zdaniem, które brzmi: "Co tam Panie w polityce?" Różne postawy wobec chłopów przejawiają także inni uczestnicy weselnej uczty. Radczyni traktuje chłopstwo z pobłażaniem. Podczas rozmowy z Kliminą daje dowód zupełnego braku orientacji w wiejskich realiach i sposobie życia. ZosiaHaneczka są natomiast przedstawicielkami pokolenia, które zainteresowane jest chłopska kulturą. Jest to jednak zafascynowanie powierzchowne. Traktują chłopski sposób bycia i kulturę jako pewną egzotyczną modę. Duże zainteresowanie ludowością i "pęd do wsi", który miał miejsce w epoce Młodej Polski nazywany jest "chłopomanią." Postawę zainteresowania wsią przedstawia także Pan Młody. Pochodzi z inteligencji jest jednak nie tylko zakochany ale i zafascynowany prostota i witalnością swej nowej żony. W tym akcie dramatu także Poeta próbuje zalecać się do Marylki. Dziewczyna jednak odrzuca jego awanse, drwiąc z jego pustoty. Na weselu pojawiają się także nowi goście. Przybywa Żyd i jego córka Rachela. Wraz z nimi w dialogu Żyda z Panem Młodym a potem Maryli i Pana Młodego ujawnia się prawdziwy stosunek inteligencji do warstwy chłopstwa, który zdaje się stanowić jedynie modę pozbawiona głębszego zrozumienia odmienności kultury i sposobu życia. W tym akcie także Czepiec rozmawia z Ojcem i Poetą. Poeta skarży się na to, iż nie może poczuć się naprawdę szczęśliwym. Na co Czepiec radzi mu poślubić dziewczynę ze wsi. Niespodziewaną atmosferę mąci spór Żyda i Czepca o zaległy dług. Do rozmowy wtrąca się także ksiądz, a Gospodarz patrząc na kłótnie przypomina sobie tragiczne wydarzenia rzezi jaką chłopi zgotowali szlachcie. Na zakończenie pojawiają się jeszcze weseli Kasper i Jasiek, a Poeta sugeruje aby do izby zaprosić także Chochola z sieni. Sugestia zostaje przyjęta.

Akt drugi dramatu.

W tym akcie weselnym gościom ukazują się różne postacie. Są to zjawy, ich ukazanie częściowo jest związane z rozmowami toczonymi we wcześniejszym akcie, a częściowo oddaje lęki, myśli i niepokoje gości. Zjawy ukazują się według tego "co się komu w duszy komu gra, co kto w swoich widzi snach". Marysi ukazuje się Widmo. Tę postać interpretuje się nawiązując do zmarłego Ludwika de Laveaux. Był to malarz, który zaręczony był z dziewczyną będąca pierwowzorem weselnej Marysia. Dziennikarz staje oko w oko ze Stańczykiem. Jest poruszony tym spotkaniem. Spotkaniem, dzięki któremu dostrzega bierność i brak działania cechujące polskie społeczeństwo. Stańczyk stanowi symbol myśli konserwatywnej, nawiązuje do środowiska konserwatystów związanych z krakowskim czasopismem "Czas". Rycerz Zawisza Czarny przychodzi do Poety, ten ma więc okazję spotkania z symbolem minionej sławy i odwagi Polaków. Panu Młodemu dane jest zobaczyć Hetmana Branickiego, narodowego zdrajcę i warchoła. Natomiast Szela, chłop który dowodził chłopom podczas ich ataków na szlachtę ukazuje się Dziadowi. Niezwykle istotną postacią jest jednak Wenrynhora. To Kozak nieco mityczna postać z osiemnastego wieku, którego istnienie owiane jest legendą. Pojawia się i przekazuje Gospodarzowi złoty róg. To symbol powstania i walki o suwerenność do tego właśnie zachęca Wenrynhora.

Akt trzeci dramatu.

To ostatni akt sztuki. Jest już świt. Kuba w rozmowie z Czepcem mówi o znaczeniu pojawienia się widma Kozaka. Gospodarz śpi więc Kuba postanawia sam stanąć na czele uzbrojonych chłopów. Gospodarz jednak budzi się i przywołuje z pamięci nowe wydarzenia, niespokojny nastrój ogarnia wszystkich uczestników biesiady. Wtem zjawia się Jasiek, niestety, gdy chciał podnieść czapkę z piór zgubił róg podarowany przez Wenrynhorę. Goście zastygają przerażeniu. Nie wiadomo co teraz się wydarzy. Szansa na odrodzenie Polski i wspólną, zjednoczoną walkę zdaje się więc być zaprzepaszczona. Chochoł śpiewa, niezwykle przejmujące słowa. Warto je przytoczyć, za Stanisławem Wyspiańskim: ""Miałeś, chamie, złoty róg,/ miałeś, chamie, czapkę z piór:/ czapki wicher niesie,/ róg huka po lesie,/ ostał ci się ino sznur,/ ostał ci się ino sznur" stopniowo wszyscy zaczynają tańczyć.

W swym dramacie Stanisław Wyspiański nawiązał do tendencji charakterystycznych dla epoki w której tworzył czyli impresjonizmu i symbolizmu. Prócz tego nawiązał także do tradycji dramatu romantycznego. Wprowadził zarówno elementy ideologii romantyzmu jak i elementy formalnych sposobów konstruowania dramatu romantycznego. Między innymi w utworze przewodnimi są wątki podejmujące problem narodowej niewoli i walki. Kluczowe są także fragmenty podejmujące kwestię artysty. Wyspiański podkreśla jego rolę. Widzi go jako przewodnika mogącego kształtować ducha narodu. Charakterystyczne dla dramatu romantycznego ale i dla "Wesela" są także elementy fantastyki i ludowości.

Istotną sceną dramatu jest scena końcowa. Przedstawia ona taniec chochoła. Chochoł porusza się miarowo i powoli. Taniec ogarnia stopniowo wszystkich weselnych gości. Także zaczynają poruszać się w miarowym tańcu. Taniec ten można interpretować jako miarowe usypianie. Chochoł usypia biesiadników, złoty róg został zgubiony, a więc uśpiona została także idea walki narodowowyzwoleńczej. Nie ma nadziei na wspólne działanie, zamiast tego jest stopniowe pogrążanie się w marazmie. Jednak chocholi taniec można interpretować także w inny sposób. Chochoł jest owiniętą w słomę różą. Po zimie róża ponownie budzi się do życia. Nie jest już chochołem ale żyjącym, pięknym kwiatem. Być może więc taniec jest tylko czasowym uśpieniem idei walki. Taniec nie zamyka drogi do walki o wyzwolenie ale daje nadzieję na to, że po pewnym czasie chochoł opadnie.

Zofia Nałkowska "Granica."

"Granica" Zofii Nałkowskiej należy do gatunku powieści psychologicznej. Fabułę książki cechuje odwrócenie chronologii zdarzeń. Zaczyna się bowiem wydarzeniami, które powinny kończyć losy głównych bohaterów historii czyli Zenona Ziembiewicza, Elżbiety Bieckiej i Justyny Bogutówny. Powieść kończy się mianowicie skandalem, który wybuchł wokół postaci prezydenta miasta Zenona Ziembiewicza i doprowadził go do samobójstwa. Miasto huczy od plotek wszyscy chcą znać przyczynę tragedii i prawdziwe zdarzenia. Czytelnik zna więc od razu zakończenie powieści. Nie wie jednak, jakie zdarzenia go poprzedzały, dopiero w trakcie dalszej lektury może je prześledzić. Zabieg taki miał na celu odwrócenie uwagi czytelników od skupiania się wyłącznie na znalezieniu rozwiązania problemów bohaterów powieści. Rozpoczynając lekturę wiemy już jak książka się skończy. Zabieg odwrócenia chronologii ma na celu zwrócenie uwagi czytelników na psychologię postaci. Pozwala na śledzenie przyczyn nieszczęścia, a odwrócenie uwagi od samej fabuły.

Główny bohater pochodzi ze zubożałej ziemiańskiej rodziny, wychowuje się w domu, dworku na wsi. Rodzice jednak nie szczędzą środków na jego wykształcenie. Wyjeżdża na studia do Paryża. Wraca jednak do majątku w Boleborzy na wakacje. Pobyty pozwalają mu krytycznie spojrzeć na sytuację panującą w rodzinnym domu. Wszystkim w Boleborzy zajmuje się matka Zenona, natomiast ojciec czas spędza na zdradzaniu żony z wiejskimi dziewczętami. Matka Zenona zdaje się to tolerować. Zenon obiecuje sobie nie powielać zachowań rodziców. Chce żyć zupełnie inaczej, nie zachowywać się jak ojciec. Podczas wakacji jednak poznaje Justynę Bogutównę, służącą w Boleborzy. Uwodzi dziewczynę i nawiązuje z nią romans. Po wakacjach wyjeżdża z Boleborzy do Warszawy. Niedługo potem spotyka Elżbietę Biecką i zakochuje się. Prosi radcę Czechlińskiego o pomoc i pieniądze i wyjeżdża aby kontynuować studia. Po powrocie Czechliński angażuje go jako redaktora naczelnego Nivy, pisma, które mu podlega. Ponownie także Ziembiewicz nawiązuje romans z Justyną.

Jednocześnie także spotyka się z Elżbietą i prosi ją o rękę. Elżbieta mieszka w kamienicy pani Kolichowskiej i dba o jej interesy. Zenon, poprzez kompromisy i wyrzekanie się własnych poglądów pnie się coraz wyżej. Pewnego dnia Justyna mówi, iż spodziewa się dziecka. Ziembiewicz pomaga dziewczynie dając jej pieniądze chce jednak aby pozbyła się dziecka, dziewczyna się zgadza. Zenon jednak ujawnia Elżbiecie prawdę o swym romansie. Ta początkowo chce zerwać zaręczyny potem jednak wybacza narzeczonemu, biorą ślub. Justyna źle znosi aborcję. Jej stan jest coraz gorszy, jest niemalże obłąkana. Ziembiewicz jest coraz popularniejszy, jednak gdy wybuchają demonstracje nie cofa się przed rozkazem strzelania do robotników. Justyna aby zemścić się za swoje cierpienia i starte dziecka oblewa Ziembiewicza kwasem. Ten traci wzrok, niedługo potem popełnia samobójstwo.

Społeczeństwo, które przedstawia Nałkowska jest nie tylko niejednorodne ale także podzielone na warstwy i klasy. Dobrze obrazuje to kamienica pani Kolichowskiej, w której poszczególne piętra zajmują ludzie w zależności od statusu społecznego. Im biedniejsi tym są niżej. Tak więc w suterenie w ciężkich warunkach mieszkają ubodzy robotnicy, służba a na kolejnych piętrach ci, którzy mają dużo więcej pieniędzy. To, co dla jednych mieszkańców jest sufitem, dla innych stanowi podłogę. Tytuł "granica" można więc rozumieć metaforycznie. Jako granicę między poszczególnymi klasami społecznymi. Granicę zamożności, statusu społecznego i sposobu życia, którą bardzo trudno jest przekroczyć. Tytułowa granica to jednak nie tylko przedział warstw społecznych. Można ten tytuł interpretować także w inny sposób. "Granica" to także opowieść o granicach moralnych. Opowieść o tym do czego może posunąć się człowiek chcą posiąść władzę lub żyć w zgodzie z porządkiem społecznym. Książka Zofii Nałkowskiej to powieść o sumieniu i odpowiedzialności za drugiego człowieka. Można postawić pytanie o to, czy moralne było zachowanie Zenona Ziembiewicza. Po pierwsze stopniowo, niemalże całkowicie wyrzekł się swoich ideałów młodzieńczych. Za cenę stanowiska redaktora naczelnego czasopisma zrezygnował ze swych poglądów. Po drugie zachował się w sposób uwłaczający moralności w stosunku do Justyny. Nie tylko wykorzystał wiejską dziewczynę, chociaż tak bardzo chciał być inny niż ojciec. Ale także zmusił ją do usunięcia ciąży. Wszystko to po to by uniknąć skandalu, jaki wybuchłby zapewne gdyby jego romans wyszedł na jaw. Zrobił to jednak także żeby ratować swoje małżeństwo. Na uwagę zasługuje tu także postawa Elżbiety, która także w imię dobrego imienia męża przyczyniła się do nieszczęścia Justyny. Dziewczyna bowiem, na skutek wszystkich tragicznych dla niej wydarzeń stopniowo traci zmysły. Zdrada Zenona a potem spowodowanie śmierci nienarodzonego dziecka doprowadza ją do obłędu. Dziewczyna nie umiała sobie poradzić z nadmiarem nieszczęścia. "Granica" jest więc także powieścią o granicach ludzkiej wytrzymałości, o tym ile może znieść człowiek. Powieść stawia jednak także pytanie o granice, których nie można przekraczać jeśli chce się żyć w zgodzie z sobą. O to na ile można skrzywdzić bezkarnie drugiego człowieka w imię swego szczęścia. Nałkowska zdaje się jednak być także książką o relacjach jednostki i społeczeństwa. Decyzja Ziembiewicza o usunięciu dziecka była w dużej mierze podyktowana społecznym naciskiem, tak zwaną opinią publiczną, która nie dopuszczała pewnych zachowań. Podsumowując więc można powiedzieć, że "Granica" to powieść o możliwości poznania drugiego człowieka, siebie i świata.

Michał Bułhakow "Mistrz i Małgorzata"

Akcja powieści rozgrywa się niejako równolegle na dwóch planach. Część wydarzeń ma miejsce w Moskwie, a część dzieje się w Jerozolimie.

Akcja rozpoczyna się w Moskwie. Berlioz i Iwan Bezdomny są literatami i właśnie rozważają problem istnienia Boga. Zdają się dochodzić do wniosku, iż Boga nie ma. Siedzą na placu w Moskwie i rozmawiają. Wtedy zjawia się dziwny człowiek, którego nie znają. Nie zna go ani Iwan Bezdomny ani Berlioz. Człowiek przedstawia się i mówi, iż jest profesorem czarnej magii a nazywa się Wolan. Potem stwierdza, iż wbrew temu, co sadzą literaci Bóg istnieje. Mężczyźni nie mają pojęcia skąd wie o ich rozmowie. Wolan mówi także, iż Berlioz zginie a Iwan będzie bardzo chory, po czym znika równie niespodzianie jak się pojawił. Mężczyźni także wstają . Chwilę później niespodziewanie Berlioz ginie pod tramwajem. Tym samym więc przepowiednia nieznajomego mężczyzny spełnia się.

Przenosimy się do Jerozolimy, tu trwa sąd Jezusa Ha - Noccri w pałacu Piłata. Jezus zostaje skazany na śmierć mimo, iż urzeka Piłata swą wrażliwością i mądrością. Piłat nie potrafi odmówić oskarżycielom. Mimo, iż sam nie jest do końca przekonany o winie Jezusa, a nawet sądzi iż mężczyzna oskarżony jest zupełnie bezpodstawnie. Jezus więc ma niebawem zginąć.

Znów przenosimy się do Moskwy. Iwan goni Wolanda, chce dowiedzieć się skąd mężczyzna wiedział o tym, co przydarzy się Berliozowi, jakim cudem mógł przewidzieć jego śmierć. Dobiega do restauracji, w której zbierają się literaci, stamtąd zostaje zabrany do szpitala psychiatrycznego. Stało się tak ponieważ gonił Wolanda niemal nagi ze świętym obrazkiem w dłoni. Takie zachowanie powoduje, iż wszyscy w biorą go za szaleńca. W szpitalu Iwan spotyka Mistrza i poznaje jego historię. Literaci rozważają śmierć Berlioza. Tymczasem Woland i jego świta powodują okropne zamieszanie w teatrze. Woland przypomina dyrektorowi, iż podpisał z nim kontrakt na kilka występów, po czym, dzięki swej mocy sprawia, iż dyrektor ląduje w Jałcie. Dochodzi do przedstawienia przygotowanego Wolanda. Podczas występu Woland obdarowuje publiczność pieniędzmi, kobiety otrzymują także biżuterię i suknie. Jednak jak się okazuje wszystkie prezenty Wolanda po pewnym czasie znikają. Radość obdarowanych zamienia się w żal i rozgoryczenie. Dali się nabrać na jakieś diabelskie sztuczki, a dodatku kobiety, które dostały nowe suknie paradowały w bieliźnie. Jeden ze sług Wolanda przyczynia się do aresztowania prezesa mieszkaniowej spółdzielni Nikanora Iwanowicza.

W Jerozolimie wyrok Piłata zostaje wykonany. Jezus ginie na krzyżu. Mateuszowi Lewicie nie udaje się go ocalić, mimo iż próbuje do ostatniej chwili przyjść mu z pomocą.

Sytuacja w Moskwie staje się coraz bardziej niejasna, dochodzi do kolejnych niezwykłych zdarzeń. Śpiewający garnitur pojawia się zamiast Dyrektora Komisji Nadzoru Widowisk. Bufetowy teatru dowiaduje się, zupełnie nieoczekiwanie, iż będzie chory na raka.

W Moskwie Małgorzata tęskni za Mistrzem. Dostaje od Azazella pudełko z tajemniczym kremem. Smaruje się kremem po czym staje się wiedźmą i leci na spotkanie z czarownicami. Potem jedzie do Moskwy na spotkanie z Wolandem. Jest gospodynią na balu szatana. Książka zawiera opis tego niezwykłego przyjęcia. Po balu, na jej, prośbę Wolanad przyczynia się do uwolnienia Mistrza.

W Jerozolimie Piłata dręczą wyrzuty sumienia dotyczące Jezusa. Juda, który był zdrajcą Jezusa zostaje zamordowany.

W Moskwie Mistrz i Małgorzata wypijają zatrute wino. Przenoszą się w inny świat, jest tam także Piłat. W Moskwie płonie kamienica gdzie mieszkał Szatan.

Bułhakow w powieści porusza bardzo liczne wątki. Dotyka problemów filozoficznych i religijnych. Między innymi takich jak problem istnienia Boga i Szatana, rozważa także kondycję człowieka. Ukazuje jednak także społeczeństwo Rosji i panujące w tym kraju stosunki polityczno - prawne. Piętnuje brak etyki i moralności. Wskazuje na korupcję i nepotyzm, które panuje wśród rosyjskich urzędników. Ukazuje rozwarstwienie społeczeństwa, które dzieli się na ludzi mogących sobie pozwolić na wysoki standard życia, dzięki znajomością lub przynależności partyjnej i tych, którzy żyją w ubóstwie, ponieważ nie chcieli wyrzec się tego w co wierzyli. Niewątpliwie najbardziej pozytywne postacie to tytułowy Mistrz i Małgorzata.

Książka jest niezwykle interesująca także pod względem konstrukcyjnym. Splatają się w niej wydarzenia mające miejsce na dwóch planach. Dzieje się więc w dwóch miejscach. Mimo tego czytelnik łatwo porusza się między Moskwą a Jerozolimą.

Zofia Nałkowska "Medaliony"

"Medaliony" to cykl nowel, wstrząsających obrazów - portretów opisujących okrucieństwo faszystowskich zbrodni. Pierwsza z nich nosi tytuł "Profesor Spanner". Opowiadanie opisuje przeżycia młodego chłopaka. Jest on przesłuchiwany już po wojnie. W czasie przesłuchania opowiada o swej pracy w Instytucie Anatomicznym. W Instytucie prowadzono badania naukowe. "Obiektami" badań biologicznych, chemicznych czy też medycznych byli nierzadko ludzie. W dodatku w Instytucie uruchomiono także produkcję mydła z ludzkiego tłuszczu. Przesłuchiwany opowiada o tym, co działo się w miejscu, w którym pracował bez emocji. "Dno" to relacja kobiety, która opowiada swe wojenne przeżycia. Opisuje pobyt na Pawiaku, transport do Ravensbruck do obozu. Potem mówi także o pobycie w nim. Jej opowieść to opowieść o torturach, bestialskim traktowaniu. Mówi także o ciężkiej pracy, do której zmuszani byli więźniowie ale także biciu i poniżaniu, która była w obozie "na porządku dziennym". Tytułowa "kobieta cmentarna" to bohaterka kolejnej noweli. Kobieta pracuje jako stróż na cmentarzu. Jednak cała jej uwaga i myśli skupiają się na latach wojny, kiedy to przyszło jej być świadkiem wstrząsającej pacyfikacji getta. Cierpienia, które widziała na zawsze pozostawiły w jej pamięci ślad. Wryły się w świadomość zostawiając ranę, ślad nie możliwy do zmazania. Kolejna nowela opowiada o kobiecie, której udała się ucieczka z transportu do obozu koncentracyjnego. Zdołała wyskoczyć z pociągu wiozącego ludność żydowską do obozu zagłady. Jednak uciekając została poważnie zraniona. Prze to, nie mogąc się ruszyć leżała przy torze kolejowym. Nowela opowiada o ludzkim strachu i obojętności. Nikt z mieszkańców pobliskiej miejscowości nie pomógł rannej. Tracąc nadzieję na przeżycie i ratunek poprosiła jednego z Polaków o to by ją zabił. "Dwora Zielona" opisuje losy Żydówki, która ukrywała się podczas okupacji. Tylko w ten sposób mogła uniknąć śmierci. "Wiza", o której opowiada kolejna nowela to polana w obozie koncentracyjnym, na której zbierano więźniarki w czasie sprzątania bloków. Często kobiety stały na niej przez wiele godzin pozbawione jedzenia i picia. Nowela opowiada o trudach życia w obozach koncentracyjnych. O tym, w jaki sposób traktowano więźniarki, jak je upokarzano i niemalże torturowano. "Człowiek jest mocny" to opowieść o losie pewnego mężczyzny, którego Niemcy zaangażowali w krematoriach i przy porządkowaniu trupów. Pewnego dnia wśród ciał ujrzał swoja rodzinę. To był dla niego ogromny szok. To wydarzeni, które spowodowało, że załamał się zupełnie psychicznie. Widok ciał jego najbliższych spowodował, że mężczyzna wolał zginąć, niż nadal wykonywać swą dotychczasową pracę. Jednak nie chciano spełnić jego prośby o śmierć. Uciekł więc podczas jednego z transportów do obozu. Ostatnia opowieść "Dorośli i dzieci w Oświęcimiu" stanowi swego rodzaju podsumowanie, rozważania o obozie, zbrodni hitlerowskiej i wpływu Holokaustu na dziecięcą psychikę.

Zofia Nałkowska po wojnie była członkiem Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich. Podróżowała po kraju oglądając miejsca kaźni i zbierając zeznania tych, którym udało się przeżyć. Byli to ludzie, którzy ocaleli z obozów zagłady. Byli to jednak także ci, którzy widzieli zbrodnie niemiecki, którzy byli świadkami tego, jak mordowano, bito i bestialsko traktowano ludzi, szczególnie ludność żydowską. Nierzadko rozmówcy sami byli zatrudnieni przez Hitlerowców do pracy w organizowaniu obozu. Często pod groźbą śmierci, brali udział w transportowaniu ludzi, lub porządkowaniu obozów. To właśnie z rozmów z ofiarami wojny i Holokaustu powstały "Medaliony." Autorka nie "psychologizuje" w utworze, nie skupia się na motywach działania ani nad emocjami i psychiką ludzi, których opisuje. Nałkowska nie zastanawia się także nad przyczynami zbrodni hitlerowskiej i nie analizuje zachowań bohaterów. Cały jej wysiłek skupia się na tym, by przedstawić to, co miało miejsce. Chce ukazać przeżycia swych rozmówców, i przedstawić wszystko zgodnie z faktami, które usłyszała. Pisaka chce więc dać świadectwo okrucieństwu i zbrodni, która pozbawiła istnienia setki tysięcy niewinnych osób. Zbrodni, która zdaje się być niewyobrażalna i nie możliwa do opowiedzenia. Stąd widoczna w "Medalionach" asceza opisów i oszczędne relacje, które jednak wywołują niesamowite wrażenie. Nie mieści się w głowie traktowanie ludzi jako surowców, bicie, poniżanie i mordowanie czy też zamykanie w obozach. Motto "Medalionów" to bardzo znany i często przywoływany cytat z książki. Brzmi on: "Ludzie ludziom zgotowali ten los". Słowa te zdają się jeszcze bardziej podkreślać dramatyzm wydarzeń. Motto prowokuje do dyskusji o znaczeniu i granicach człowieczeństwa. Stawia pytanie o granice "bycia człowiekiem" i znaczenie ludzkiej odpowiedzialności za innego człowieka.

Witold Gombrowicz "Ferdydurke"

Książka Witolda Gombrowicza rozpoczyna się od momentu, w którym Józio czyli główny bohater powieści budzi się z koszmarnego snu. We śnie wydawało mu się jakby był znów małym piętnastoletnim chłopcem. Podczas gdy w rzeczywistości ma już trzydzieści lat. To skłania Józia do analizy swego dotychczasowego życia. Sięgając do przeszłości przypomina sobie sytuacje, w których wszyscy dawali mu do zrozumienia, że jest niedojrzały. Przypomina sobie między innymi krytykę książki, którą napisał. Do pokoju niespodziewanie wchodzi profesor Pimko i ku przerażeniu mężczyzny znów umieszcza go w szóstej klasie. Szkoła jest niezwykle dziwnym miejscem, w którym "upupia" się uczniów. Chłopcy, którzy do niej chodzą rozmawiają ze sobą archaicznym językiem. Nie mówią wulgaryzmów. Na języku polskim, uczniowie muszą uczyć się utartych frazesów dotyczących literatury i twórców. Józio chce wyrwać się ze szkoły to jest jednak absolutnie niemożliwe. Józio jest świadkiem pojedynku Syfona i Miętusa. Miętus wygrywa ale uciekając się do tradycyjnego, słownego sposobu uświadamiania.

Po lekcjach Józio idzie do Młodziaków. Zaprowadza go tam Pimko. Młodziakowie to rodzina, która chce za wszelką cenę uchodzić za nowoczesną. Młodziakowie mają córkę . Córka nazywa się Zuta. Rodzice Zuty są otwarci na styl młodzieży odrzucają sztuczne konwenanse. Józio zostaje więc wtłoczony w nową formę, formę nowoczesności którą prezentują Młodziakowie. Na próżno chce się z niej wyzwolić, na przykład nazywając Młodziakową "mamusią" podczas posiłku. Prawdziwe zwycięstwo to jednak dla Józia sytuacja, do której dochodzi w pokoju Zuty. Podczas schadzki nocą spotykają się tam Kopyrda zakochany w Zucie, oraz profesor Pimpko. Młodziak, czyli ojciec dziewczyny nie wytrzymuje i bije profesora. Tym samym wiec przyjęta przez Młodziaków forma przestaje być obowiązująca. Józio przełamuje osobliwą sztuczność i pochwałę nowoczesności.

Po wizycie u Młodziaków Józio i Miętus idą poza miasto. Dochodzą do wsi a tam wieśniacy dziwnie się zachowują. Okazuje się, że to dlatego, że nie chcąc aby ich ucywilizowano. Dziwne zachowanie chłopów polega między innymi na tym, że szczekają jak psy i są agresywni wobec ludzi przybywających z zewnątrz. Pani Hurlecka ciocia Józia spotkana przypadkiem zaprasza ich do siebie. Jako goście w Bolimowie w dworku Hurleckich znów staja się więźniami formy. Tym razem jest to forma sztucznego życia ziemiańskiego. Hurleccy za wszelka cenę chcą czuć się jak prawdziwa szlachta, podtrzymująca dawne zwyczaje. Józio i tym razem chce sprzeciwić się formie. Poprzez swą znajomość z parobkiem doprowadza do buntu wśród służby. Służba chcąc zbratać się z Hurleckimi atakuje dwór i wymierza policzki panom. Ma to być sposób na przełamanie formy, służba chce także poprzez to dorównać statusowi społecznemu szlachty. Józio ucieka z dworu z kuzynką Zosią. Wydaje mu się, że w ten sposób ucieka od formy, szybko jednak spostrzega że przez ucieczkę z Zosią wpada w kolejną. Tym razem jest to forma miłości. Uciekając razem z Zosią Józio powiela los zakochanego młodzieńca, który uprowadza swą wybrankę. Jest to typowy, utarty miłosny schemat.

Prócz tego w powieści przywołane są opowieści o Filidorze i anty - Filidorze a także o markizie Filibercie podszytym dzieckiem.

W książce Gombrowicza kluczowym zagadnieniem wydaje się problem formy. Formę według Gombrowicza tworzą wszystkie gesty i słowa oraz zachowania człowieka które musi on wykonywać przebywając w jakimś określonym środowisku. Forma jest niezbędna w ludzkim świecie, nie można bowiem istnieć bez pewnych przyjętych zwyczajów i konwenansów. Forma wytwarza się w trakcie obcowania z drugim człowiekiem. Józio jest człowiekiem, który na próżno usiłuje się dostosować i ciągle nie może znaleźć określonej formy. Przez to jest niedojrzały nie przystaje do dorosłego świata. Józio wie jednak, że forma choć niezbędna jest nieprawdziwa. Dzieje się tak bo forma ukrywa ludzkie uczucia i wywołuje sztuczność. Gombrowicz ukazuje także problem narzucania określonego sposobu życia i zachowania przez innych ludzi, czyli "upupianie". Nadawanie innym pewnych masek i przypisywanie im określonych zachowań.

Joseph Konrad "Lord Jim."

Lord Jim to główny bohater powieści. Jim po wcześniejszej służbie na innym statku zaciąga się na "Patnę" statek przewoził ludzi, niestety podczas rejsu został uszkodzony. W wyniku wypadku jak sądził Jim zginęło wielu pasażerów. Jim jednak przeżył. W związku z tym został wezwany do złożenia zeznań w sprawie wypadku. Po złożeniu zeznań spotyka się z Marlowem. W trakcie rozmowy Marlow poznaje prawdziwą wersję zdarzeń. Gdy "Patna" zaczęła tonąć Jim początkowo chciał ratować wszystkich pasażerów. Jednak zobaczył, ze jest to niemożliwe statek przewoził zbyt wielu pasażerów. Szalupy ratunkowe, które miały teoretycznie wystarczyć dla przewożonych pasażerów w rzeczywistości nie wystarczyłby dla wszystkich. Początkowo Jim nie chciał się zgodzić na ucieczkę ze statku, do której namawiała go reszta załogi. Jednak potem młodzieniec przerażony groźbą utonięcia, wskoczył do szalupy. Rozbitków z szalupy uratował inny statek przepływający nieopodal. Wbrew zapewnieniom kapitana, że "Patna" zatonęła okazało się, że została odholowany przez inny statek. Sprawa zakończyła się skandalem, a załodze "Patny" groziła rozprawa w sądzie. Marlow słysząc prawdę radzi Jimowi aby uciekał. Ten jednak przyjmuje wyrok zakazujący mu żeglugi. Ima się różnej pracy w końcu zyskuje pracę dyrektora stacji handlowej na niewielkiej wyspie. Jim powoli aklimatyzuje się na wyspie. Pomaga mieszkańcom a po wygnaniu Szarifa, bandyty, który bardzo dawał się we znaki tubylcom. Po tym wydarzeniu Jim zostaje nieformalnie "królem wyspy."

Na wyspę pewnego dnie napada Brown pirat i rabuś. Jednak odpływa z niczym bo mieszkańcy byli przygotowani do obrony. Brown jednak ponownie napada na wyspę gdy Jim jest akurat czymś zajęty w jej głębi. Brown wypytuje o Jima, obmyśla plan przejęcia wyspy przy pomocy Jima, chce na początek się z nim spoufalić. Udaje mu się napaść na wyspę dzięki pomocy Corneliusa ojca Klejnot w której zakochany jest Jim. Jim gdy dowiaduje się o wszystkim i wybiera śmierć z ręki ojca Corneliusa.

Książka traktuje głównie o postawie moralnej człowieka o relacjach między dobrem a złem. Lord Jim jest uosobieniem człowieka, który ciągle mierzyć się musi z trudnymi wyborami. Los poddaje próbie jego odwagę, umiejętność poświęcania się dla innych. Stawia go przed wyborem własnego szczęścia lub dobra innych. Tej próby Jim nie przechodzi zwycięsko. Nie udaje mu się zostać bohaterem, choć tak bardzo o tym marzył. Zamiast wybrać szlachetne zachowanie i pozostać na "Patnie", on wybiera ucieczkę. Przez to okazuje się być tchórzem. Z jednej strony Jim jest idealistą, wierzy w swą odwagę i dobroć z drugiej w sytuacji gdy powinien wykazać się szlachetnością tchórzy. Jednak zdarzenie na "Patnie" nie pozostaje bez wpływu na dalsze życie mężczyzny. Świadomość tego co zrobił powoduje, że żyje on w ciągłym poczuciu winy. Stąd podczas każdej kolejnej sytuacji wymagającej trudnego wyboru i wysiłku wybiera inaczej niż na "Patnie" bo chce za wszelką cenę zmazać swój postępek. To właśnie poczucie winy nieco "ściąga go na ziemię" i niweluje jego marzenia o własnej sile. Mimo tego Lord Jim nie wyzbywa się swego marzycielstwa i idealizmu czego dowodem może wybór śmierci.

Stefan Żeromski "Przedwiośnie."

Cezary Baryka to tytułowy bohater powieści Stefana Żeromskiego. Chłopak urodził się w Rosji w Baku. Jego rodzice są jednak Polakami. Ojciec jest urzędnikiem i dostaje posadę właśnie w Rosji, stąd osiedla się tam z żoną i synem. Gdy w Rosji wybucha rewolucja ojciec chłopca, Seweryn Baryka zostaje wcielony do wojska. Matka Cezarego nie daje sobie sama rady z wychowaniem syna. Tym bardziej, że rewolucja utrudnia normalne życie. Matka sprzedaje coraz to nowe rzeczy by móc utrzymać siebie i syna. Cezary bardzo interesuje się rewolucją, ideami i programem rewolucjonistów. Matka umiera. Cezary zostaje sam, pracuje między innymi przy grzebaniu zwłok. Odnajduje ojca i razem wyruszają do Polski, jednak ojciec umiera w drodze. Cezary przybywa do Polski sam i tam spotyka go rozczarowanie. Zamiast obiecanych przez ojca "szklanych domów" zastaje smutną powojenną polską rzeczywistość. Zamiast dostatku widzi szary zrujnowany kraj, spory polityczne i biedę.

W Polsce mieszka u Szymona Gajowca. To dawny znajomego jego matki. Gajowiec jest urzędnikiem w ministerstwie. Chłopak zaczyna studia na medycynie. W czasie wojny z bolszewikami Cezary zaciąga się do wojska. Po wojnie zaproszony przez poznanego w wojsku Hipolita Wielosławskiego mieszka przez pewien czas w Nawłoci, majątku należącym Wielosławskich. Nawłoć to dla Cezarego czas beztroskiego życia i flirtu. Rozkochuje w sobie Karolinę Szarłatowiczównę, naprawdę jednak zakochuje się w Wandzie Okszyńskiej. Karolina na wieść o tym odbiera sobie życie. Wanda mimo, iż spotyka się z Cezarym, jednak nie chce dla niego rezygnować z zamożnego narzeczonego. Po pewnym czasie narzeczony odkrywa ich romans. Dochodzi do bójki mężczyzny z Cezarym, ten ucieka do Chłodka. Tu mieszka u chłopów i poznaje ich trudne życie. Stamtąd wraca do stolicy.

W Warszawie Cezary wraca na medycynę. Jednocześnie także interesuje się życiem politycznym. Dużo dyskutuje z Gajowcem, który jest zwolennikiem stopniowego reformowania kraju. Jednocześnie chodzi także na spotkania rewolucjonistów gdzie poznaje ich postulaty. Rozstaje się z Laurą definitywnie odrzucając jej prośbę o romans. Chociaż zdaje się nie opowiadać po żadnej ze stron i nie popiera żadnego politycznego programu przyłącza się do manifestacji robotniczej zmierzającej w kierunku Belwederu.

"Przedwiośnie" opisuje Polskę po odzyskaniu niepodległości. Przedstawiając losy Cezarego ale i jego rodziców ukazuje polską historię. Jednak głównym problemem jest właśnie sytuacja w kraju po odzyskaniu wolności po pierwszej wojnie światowej. Żeromski ukazuje różnorodność wizji naprawy kraju. Pokazuje program powolnych reform i szybkich zmian rewolucyjnych. Nie opowiada się za żadnym z nich, ale jednocześnie krytykuje krwawą i gwałtowna rewolucję. Krytykuje także postawę szlachty niezaangażowanej w sprawy kraju (tego problemu dotyczy szczególnie fragment poświęcony opisowi życia w Nawłoci).

Tytuł utworu można interpretować metaforycznie na różne sposoby. Przedwiośnie oznacza początek drogi do lepszej Polski i początek trudnych ale przynoszących poprawę zmian. Przedwiośnie oznacza także sytuacje głównego bohatera. Cezary dopiero rozpoczyna swe dorosłe życie. Zaczyna samodzielną drogę i stoi przed niełatwym zadaniem ukształtowania swego światopoglądu.

Tadeusz Borowski opowiadania: "Pożegnanie z Marią", "Proszę państwa do gazu"

"Proszę państwa do gazu" jest nowela opisującą procedurę przybywania do obozu nowego transportu Żydów. Przede wszystkim jednak skupia się na zachowaniu innych więźniów, "starych" więźniów, którzy byli angażowani do rozładunku pociągów i ciężarówek. Borowski opisuje ich zachowanie, ukazuje jak przebywanie w obozie odczłowiecza i sprawia, iż na innych ludzi patrzy się tylko jak na tych, którym można ukraść ubranie lub coś do jedzenia. Wstrząsający jest obraz matek chcących oddać życie za dzieci.

"Pożegnanie z Marią" nie stanowi opowieści o obozie. Akcja noweli rozgrywa się w okupowanej Warszawie. Niektóre wydarzenia pochodzą z życia autora. W stolicy mimo wojny każdy próbuje przeżyć, chociaż na ulicach trwają łapanki, i ginie wiele ludzi trzeba jakoś sobie radzić. Ci którzy potrafią radzić sobie i jakoś funkcjonować w okupowanej stolicy najczęściej robią, nie zawsze legalne, interesy. Tadeusz, to główny bohater opowiadania nie może pogodzić się z sytuacją wojny. Zaprzecza okrucieństwu rzeczywistości, jest bardzo wrażliwy i nie chce zgodzić się na to co widzi, tworzy wiersze, jest bardzo uczciwy. Z czasem jednak i on przekonuje się o tym jak naprawdę wygląda życie w stolicy i zmieni swoje zasady. Prawdziwą tragedią będzie jednak sytuacja gdy jego ukochana zostanie aresztowana w czasie jednej z łapanek, a on widzi jak zostaje zapakowana do transportu.

Opowiadania Borowskiego pisane są bez analizy psychologicznej, autor idąc śladem behawiorystów jedynie opisuje rzeczywistość pozbawiając nowele odautorskiego komentarza. Mistrzem w zachodniej literaturze tego typu opisywania powieściowego świata był Ernest Hemingway. To właśnie jego powieści, między innymi "Komu bije dzwon" wyznaczyły wzorzec opisu świata i postaci wyłącznie poprzez ich zachowania, czyny i działanie. Tadeusz Borowski, w swych opowiadaniach pokazuje trudne realia życia podczas wojny i brutalną prawdę o upadku etycznych i moralnych ideałów. W sytuacji, gdy każdy walczy o własne życie. Wówczas możliwe jest nawet to, co wydawałoby się nie do przyjęcia podczas normalnego czasu. Tadeusz Borowski w swych nowelach ukazuje także realia życia w obozie. Pobyt w obozie to proces wykorzystywania każdego użytecznego elementu człowieka począwszy od ubrań poprzez włosy czy skórę. Wszystko znajduje swe zastosowanie albo jest w odpowiedni sposób niszczone. Pisarz opisuje także jak bezwzględne realia obozu łamią moralne zasady człowieka. Ukazuje jak pod wpływem okrutnego traktowania i konieczności walki o przeżycie człowiek przyzwyczaja się do nieludzkiej pracy. Ważną postacią w nowelach obozowych Tadeusza Borowskiego jest postać Tadeusza kapo. Kapo w niemieckich obozach był więźniem, który współpracował z niemieckimi żołnierzami. Dzięki temu, że przystawał na rzeczywistość obozu i pomagał hitlerowcom, zyskiwał liczne przywileje. Były to lepsze jedzenie, lepsze traktowanie a także nierzadko władza nad więźniami. Kapo opisany przez Tadeusza Borowskiego to okrutny, zimny, cyniczny i bezwzględny człowiek. Człowiek, który świetnie czuje się w obozowej rzeczywistości.

Kazimierz Moczarski "Rozmowy z katem."

"Rozmowy z katem" powstały na podstawie autobiograficznych przeżyć Moczarskiego. Pisarz spędził pewien czas w jednej celi z Stroopem, zbrodniarzem nazistowskim. Dialog ze współwięźniem zaowocował książką. Książką, która przyniosła portret oprawcy. Książka jest portretem psychologicznym, pokazuje działanie ideologii faszystowskiej na jednostkę, indoktrynację polityczną. To właśnie to wszystko jest odpowiedzialne za zło, które rodzi się w człowieku. Ze względu na historyczną dbałość Kazimierza Moczarskiego książka jest także świadectwem okrutnych czasów i opowieścią o jednym z ludzi współodpowiedzialnych za zbrodnie hitlerowskie. Opowieścią o jednym z tych, którzy doprowadzili do śmierci setek tysięcy niewinnych ludzi.

Powieść Kazimierza Moczarskiego przedstawia życiorys Jurgena Stroopa. Jurgen Stroop został urodzony we wrześniu tysiąc osiemset dziewięćdziesiątego piątego roku, było to w księstwie Lippe. Jego rodzina nie była zamożna. Od dzieciństwa uczono go szacunku dla tradycji, państwa i władzy, duży udział w tym miał ojciec pełniący funkcje policjanta. Stroop ukończył jedynie szkołę podstawową. W czasie pierwszej wojny walczył w piechocie, był ochotnikiem. Gdy został ranny przeniesiono go z walczących na pierwszej linii. Gdy wraz z armią przybywał w Polsce zakochał się w Polce nie zdecydował się jednak na kontynuowanie tej miłości. Po wojnie ożenił się z Niemką, córką pastora. Wstąpił do SS, a potem NSDAP. Przez pewien czas mieszkał w Munster a potem w Hamburgu, gdzie przyszedł na świat jego drugi syn Olaf, (pierwszy syn zmarł niedługo po porodzie). Z Niemiec zostaje przeniesiony do Czechosłowacji, potem do Rosji. Do Polski przybywa gdy rozpoczyna się akcja likwidacji getta w Warszawie. Likwidacja getta przysporzyła mu wiele "trudności" ze względu na opór ludności żydowskiej. Żydzi stawili Niemcom zbrojny opór. W kwietniu tysiąc dziewięćset czterdziestego trzeciego roku w getcie warszawskim wybuchło powstanie. Z Polski przeniesiono go do Grecji tam po zakończeniu wojny aresztowały go wojska aliantów. Potem jednak został oddany Polakom. Po procesie, na którym Stroop nie poczuwał się do zarzucanych mu zbrodni, tłumacząc to wykonywaniem rozkazów. Skazano go jednak na karę śmierci. Szóstego marca tysiąc dziewięćset pięćdziesiątego drugiego roku został wykonany wyrok śmierci.

Gabriela Zapolska "Moralność Pani Dulskiej"

Sztuka składa się z trzech aktów. Główną bohaterką sztuki jest tytułowa Pani Dulska. W dramacie występuje jednak także cała jej rodzina. Poznajemy jej męża i dwie córki. Mają na imię Mela i Hesia. Niebagatelna rolę odgrywa w utworze syn Dulskiej i pokojówka, z którą młodzieniec ma romans.

Akt pierwszy dramatu.

Dulska spaceruje po domu, budzi córki, a także nerwowo pogania służbę, aby nie ociągała się w wypełnianiu swych obowiązków. Jedna ze służących Hanka skarży się Dulskiej na jej syna Zbyszka. Mówi, że Zbyszek zaleca się do niej. Dulska jednak ignoruje narzekania dziewczyny, zupełnie puszcza je mimo uszu. Zamiast tego zajmuje się swymi córkami Melą i Hestią, które pojawiają się także na scenie. W tym czasie Zbyszko, wraca do domu. Nie nocował w domu wraca więc jak najciszej potrafi i chce tak dostać się do pokoju by nie zauważyła go matka. Wie bowiem, że to groziłoby awanturą i wyrzutami. Usłyszałby, że się włóczy i matka długo utyskiwałby na jego charakter. Dulska jest właścicielka kamienicy, w której mieszka z rodziną. Jedna z lokatorek wynajmujących u niej mieszkanie odwiedza mieszkanie Dulskich. Prosi gospodynię, aby nie wyrzucać jej z mieszkania ze względu na trudną sytuację i to, że nie zalega z płatnościami. Dulska jednak nie chce zmienić swej decyzji, jest nieugięta i żąda pieniędzy albo tego, żeby kobieta się wyprowadziła. W pokoju zjawia się w pokoju Zbyszko. Słyszy całą rozmowę i z całego serca popiera matkę. Jest tam także Juliasiewiczowa, która dowiaduje się od Dulskiej, że Hanka służy u niej dlatego, żeby Zbyszek nie wybywał na długo z domu. Służąca ma być sposobem by lubiącego włóczyć się po mieście młodzieńca zatrzymać w domu.

Akt drugi dramatu.

Pan Dulski spaceruje po salonie, chodzi w koło zastanawiając się nie wiadomo nad czym i rozmyślając. Jedna z dziewczynek wyszła na lekcje tańca z razem matką. Druga źle się czuje więc została w domu. Hanka idzie do lekarza, a po powrocie mówi Zbyszkowi, że jest w ciąży. Nie wie co robić, jest przerażona i zrozpaczona. W rozmowie wspomina o tym, że się zabije zapewne żeby uniknąć wstydu i ponieważ nie ma pieniędzy. Zbyszek uspokaja dziewczynę, potem robi to także Mela. Ciąża Hanki ma jednak pozostać tajemnicą. Tajemnica Zbyszka wyjawia się jednak przez Julisiewiczową, która domyśla się sytuacji Hanki. O całej sprawie dowiaduje się także Dulska. Na wieść o tym, że Hanka jest w ciąży ze Zbyszkiem wyrzuca dziewczynę z posady. Julasiewiczowa zdradza jednak Zbyszkowi, powód dla którego Hanka służyła w domu Dulskich. Mówi mu, że jego matka chciała w ten sposób, przez Hankę powstrzymać Zbyszka przed ciągłym wychodzeniem z domu i włączeniem się po mieście. Hanka miała być rozrywką dla chłopaka i sposobem utrzymania go w domu. Zbyszek na wieść o tym wszystkim wymyśla zemstę. Chce odegrać się na matce. Odnajduje Hankę. Po czym przyprowadza ją do domu i oświadcza matce, iż zamierza wziąć z dziewczyną ślub ponieważ, Hanka spodziewa się jego dziecka.

Akt trzeci dramatu.

Namówiona przez Dulską Juliasiewiczowa rozmawia z matką chrzestna Hanki. Namawia chrzestną dziewczyny aby ta odwiodła Hankę od ślubu ze Zbyszkiem. Chrzestna przychodzi do Dulskich razem z Hanką. W mieszkaniu Dulskich rozpoczynają się negocjacje, w sprawie dalszych losów dziewczyny, Zbyszka i dziecka. Hanka otrzymuje propozycję załatwienia całej sprawy odszkodowaniem. Jeśli zgodzi się zrezygnować ze ślubu z Dulskim to ma otrzymać kilka koron. Hanka przystaje na warunek rezygnacji ze ślubu ale wymaga znacznie wyższej kwoty niż chce jej dać Dulska. W sytuacji gdy Dulska nie zgodzi się jej wypłacić wysokiego odszkodowania Hanka grozi ujawnieniem prawdy. Grozi, że powie publicznie o zachowaniu Zbyszka i tym co dziej się u Dulskich. Dulska chcąc nie chcąc godzi się na warunki Hanki, a więc płaci aby uniknąć skandalu. Decyzja o ślubie okazuje się być dla Zbyszka jedynie sposobem odegrania się na matce. Nie upiera się przy tym aby koniecznie ożenić się z Hanką i pozwala matce załatwić za niego całą sprawę.

Gabriela Zapolska skupia się w swym utworze skupia na ukazaniu środowiska mieszczańskiego. Ukazuje go jednak w bardzo niekorzystnym świetle. Tytułowa Dulska jest skąpa, niechlujna, apodyktyczna. Widzimy jak spaceruje po swym mieszkaniu w szlafroku, jak krzyczy na służbę. W dodatku zupełnie nie dba o dobre relacje w jej domu. Nie troszczy się o to jak czują się domownicy, nie dba o lokatorów swej kamienicy. Jeśli chodzi o tych, którym wynajmuje mieszkania to jest zainteresowana wyłącznie tym, żeby płacili jej czynsz. Dulska jest bardzo skąpą kobietą. Świadczyć może o tym na przykład jej zachowanie podczas podróży tramwajem. Wówczas każe swym córką Meli i Hesi udawać, ze mają mniej lat niż w rzeczywistości żeby nie musiały kupować biletów. Dulska dba jednak także o to, żeby nikt z lokatorów kamienicy nie dopuścił się skandalu a tym samym nie okrył jej, jako właścicielki towarzyską hańbą. Dlatego tak niechętnie spogląda na kobietę, do której przyjechało pogotowie, bo to może już być powodem plotek na temat jej kamienicy. Dulska, choć niespecjalnie dba o swych domowników to interesuje ją jednak, aby wszystko co wydarza się w jej rodzinie i jej bliskim nie wydostawało się za ściany mieszkania. Nie chce ujawniać złych rzeczy, które dzieją się u niej w domu. Jak mówi: "Brudy należy prać w czterech ścianach". Wszystko to po to, żeby nie zaszkodzić dobrej opinii, którą rzekomo się cieszy zarówno ona jak i cała rodzina Dulskich. Bohaterka dramatu Gabrieli Zapolskiej "Pani Dulska" najbardziej bowiem bała się skandalu. Chciała za wszelką cenę ustrzec się przed społecznym podejrzeniem. Nie mogła wyobrazić sobie złej plotki na swój temat. Nazwisko bohaterki posłużyło powstaniu terminu "dulszczyzna". Termin ten utworzony został na oznaczenie myślenia, sposobu życia i zachowania bliskiego bohaterce dramatu. A więc sposobu bycia przejawiającego się małostkowością i życiem na pokaz, a także skąpstwem i przytaczanym już powyżej "praniem brudów" wyłącznie we własnych czterech ścianach.

Dramat Gabrieli Zapolskiej nie tylko piętnuje mieszczańską obłudę. Pokazuje także trudny los kobiet, służących takich jak przedstawiona w utworze Hanka wykorzystywana przez Zbyszka.

Franz Kafka "Proces"

Głównym bohaterem powieści Franza Kafki jest Józef K. Powieść zaczyna się pewnego dnia gdy Józef K. nagle zostaje aresztowany. To zupełnie niespodziewane wydarzenie, zwłaszcza, ze Józef K. prowadził spokojne życie bankowego urzędnika i nikomu w niczym nie wadził, nic "nie miał na sumieniu". W dodatku całe aresztowanie odbywa się w mieszkaniu jego sąsiadki. Oskarżony nie zostaje jednak osadzony w więzieniu. Nie musi się przeprowadzać ma jedynie przychodzić na przesłuchania. Sąsiadka Józefa zostaje jego doradcą. Odbywa się pierwsze z serii przesłuchań. Sąd mieści się na piętrze kamienicy. Józef na przesłuchaniu nie kryje zdenerwowania, irytuje go absurd sytuacji w której się znalazł. Nie rozumie dlaczego, przez kogo i o co został oskarżony. Kolejne przesłuchanie ma także miejsce w sądzie w kamienicy. Jest równie dziwne i niezwykłe co przesłuchanie poprzednie. Do sądu prowadzi zagmatwany labirynt bardzo wąskich korytarzy. Józef nie może już liczyć na pomoc sąsiadki, dzięki wsparciu wuja zyskuje adwokata, ten jednak broni go bardzo nieudolnie. Józef K. decyduje więc bronić się sam. Podczas spotkania z klientem Józef zamiast człowieka zainteresowanego usługami jego banku spotyka sądowego kapelana. Powoli godzi się ze swym losem skazańca. Wyrok zostaje wykonany pewnej nocy przez dwóch mężczyzn, którzy przychodzą do Józefa.

Główny bohater jest człowiekiem wyizolowanym od otoczenia i samotnym. Wiedzie spokojne życie samotnego urzędnika, prawie z nikim się nie spotyka. Jego życie jednak radykalnie odmienia jednak sytuacja, w której się znalazł. Nieoczekiwanie zostaje oskarżonym, to całkiem zmienia bieg jego życia. Jest oskarżony, chociaż nie wie o co. Jest śledzony, osaczany prowadzony na przesłuchania. Stopniowo Józef K. przyzwyczaja się do roli oskarżonego, godzi się także z myślą o wykonaniu wyroku. Chociaż na początku był przekonany o swej niewinności. Nieco zaskakująca jest sceneria, w której odbywa się sąd. Akcja powieści dzieje się w mieście. Sąd odbywa się w biurach, do których prowadzą zawiłe korytarze. Funkcjonariuszami policji i sądu są urzędnicy. Życie Józefa K. i przedstawiona w "Procesie" historia obrazuje funkcjonowanie państwa totalitarnego. Przedstawia i obnaża mechanizmy, którymi rządzi się tego typu kraj. Jednostka, w "Procesie" będzie to Józef K. jest pod stałą obserwacją funkcjonariuszy państwowych. Monitorują jej życie i dzięki temu mogą wiedzieć co robi. Całą swą wiedzę następnie wykorzystują aby skazać jednostkę za czyny, które popełniła. Ukarać ją za występki przeciw władzy. Sytuacja w "Procesie" jest także o tyle trudniejsza, że w tym wypadku oskarżony jest zupełnie nie winny. Jednostka staje się ofiarą systemu. Poprzez oskarżenie i kolejne przesłuchania Józef K. zostaje wpleciona w intrygę i zaczyna być ofiarą. W końcu godzi się ze swym losem i przyjmuje wyrok. Józef jest bezbronny wobec instytucji, której padł ofiarą. Nie może zmienić swego losu. Nieprzypadkowo bohater powieści Franza Kafki nosi tylko imię, a jego nazwisko jest sygnowane zaledwie jedną literą. Brak możności identyfikacji bohatera jest ważną wskazówką. Przez to bohater staje się ucieleśnieniem zwykłego człowieka. Jest a właściwie może być "Każdym". Może więc być współczesnym wcieleniem Everymana, (lub Jedermana) bohatera średniowiecznego moralitetu. Jego los uosabia los, który spotkać może każdego człowieka. Kafka przedstawia także działanie totalitarnego systemu biurokratycznego. Ukazuje meandry urzędniczego świata. Częściowo można szukać pewnych elementów z książki także w biografii autora. Franz Kafka przez długi czas pracował jako urzędnik i bardzo nie lubił pracy, którą wykonywał.

Hanna Krall "Zdążyć przed Panem bogiem"

Książka ma formę reportażu. Powstała na podstawie wywiadu autorki Hanny Krall, która rozmawiała z Markiem Edelmanem. Marek Edelman jest Żydem przebywającym podczas okupacji w warszawskim getcie. Marek Edelman jest lekarzem, wybitnym kardiochirurgiem. Jest także ostatnim, żyjącym po dziś dzień przywódcą powstania w getcie warszawskim. Ponieważ jako Żyd był uwięziony za murami getta brał także udział w powstaniu, które w nim wybuchło w kwietniu tysiąc dziewięćset czterdziestego czwartego roku. Powstanie było dla Niemców bardzo nieoczekiwane, nie sądzili, że Żydzi wygłodzeni i pozbawieni niemal wszystkiego co mieli, będą wstanie jeszcze stawić opór. Tymczasem dzięki działaniu żydowskiej organizacji zajmującej się zbieraniem broni powstanie mogło wybuchnąć. Żydzi wystąpili w obronie życia. Była ich już niemal garstka. Likwidacja getta warszawskiego polegała na wywiezieniu wszystkich mieszkańców getta do obozów zagłady, gdzie czekała ich śmierć. Gdy wybuchło powstanie likwidacja już trwała. Marek Edelman przedstawia życie w getcie. Opowiada o panującym za murami strachu i głodzie. Opisuje trudy życia uwięzionych tam żydów, codzienną walkę o przeżycie. Mówi o strachu przed śmiercią czyli o wywożeniu do obozów koncentracyjnych. Mówi o okrucieństwie Zagłady. Mówi jednak także o heroicznej walce o nie hańbiącą śmierć. Walkę taką podjęli ci, którzy zamiast w komorach gazowych woleli zginąć jak żołnierze. Dlatego choć wiedzieli, że nie mają szans na z dużo potężniejszym i lepiej uzbrojonym przeciwnikiem, podjęli walkę w powstaniu w getcie. Była to walka o godniejszą śmierć. Często w ten właśnie o to walczyli także lekarze w getcie. W pewien sposób, choć może to być szokujące o lepszą śmierć dla pacjentów walczyły też pielęgniarki, trując niemowlęta. Uśmiercały bezbronne dzieci jest ale jednocześnie ratowały je w ten sposób przed okrucieństwem śmierci głodowej, która i tak czekałby je w getcie. Gdy wojna dobiegła końca Edelman, ocalony z zagłady został lekarzem, chciał bowiem ratować życie ludzi, nim Bóg odbierze je ludziom na zawsze.

Gustaw Herling - Grudziński "Inny świat."

Książka Gustawa Herlinga - Grudzińskiego pod tytułem "Inny świat" powstała na podstawie autentycznych przeżyć autora. Grudziński został aresztowany przez sowietów i osadzony w łagrach sowieckich. Było to w tysiąc dziewięćset czterdziestym roku. Gustaw Herling-Grudziński przebywał między innymi w Witebsku i Leningradzie oraz w obozie pracy pod Archangielskiem. Powieść pod tytułem "Inny świat" była drukowana w była początkowo w częściach na łamach "Wiadomości" w Londynie. Wydany został w tysiąc dziewięćset pięćdziesiąty pierwszym roku w przekładzie angielskim. W łagrach więzieni byli Rosjanie, Polacy, Niemcy, Ukraińcy i mieszkańcy sowieckich republik. Zasady trafiania do łagrów były bardzo niejasne. W obozach pracy więzieni byli zarówno ci, którzy uznani zostali za zdrajców komunizmu jak i zwykli przestępcy. Często ludzie trafiali do łagrów zupełnie niewinnie. Powodem mógł być żart, wymyślony donos sąsiada lub otrzymana z Zachodu paczka lub pocztówka. Zdarzało się także, ze ktoś był więziony z powodu takiej właśnie zachcianki jednego z pracowników NKWD. Zupełnie przypadkowo i całkowicie niewinnie trafił także do więzienia Gustaw Herling - Grudziński. Pisarz zostaje aresztowany ponieważ jego nazwisko jest podobne do nazwiska niemieckiego oficera.

Książka Grudzińskiego opisuje rosyjski obóz pracy i warunki życia w których mieszkali i pracowali więźniowie. Ukazuje także okrucieństwo obozowej rzeczywistości. Złe warunki życia, mróz głód doprowadzają do częstych śmierci, przemocy, prostytucji. "Inny świat" ukazuje także hierarchię jak wytwarzała się w obozie, oraz terror i przemoc jak w nim panowała. Ludzie traktowani byli jak zwierzęta, pracowali ponad normę niedojadali żyli tracąc nadzieję na wyjście z obozu, a przez to większość z nich starała się jak najlepiej przetrwać w obozowej rzeczywistości nie bacząc na wartości takie jak dobro czy współczucie dla innych, które ważne były za obozem.

Grudziński w swej książce opisuje absurdy i niesprawiedliwości panujące w sowieckiej Rosji. Przede wszystkim jednak ukazuje trud życia w łagrach. Opisuje rosyjski obóz pracy i warunki życia w których mieszkali i pracowali więźniowie. Ukazuje także okrucieństwo obozowej rzeczywistości. Złe warunki życia, mróz głód doprowadzają do częstych śmierci, przemocy, prostytucji. "Inny świat" ukazuje także hierarchię jak wytwarzała się w obozie, oraz terror i przemoc jak w nim panowała. Ludzie traktowani byli jak zwierzęta, pracowali ponad normę niedojadali żyli tracąc nadzieję na wyjście z obozu, a przez to większość z nich starała się jak najlepiej przetrwać w obozowej rzeczywistości nie bacząc na wartości takie jak dobro czy współczucie dla innych, które ważne były za obozem.

Łagry to dla Herlinga - Grudzińskiego miejsce, w którym każdy człowiek przechodzi trudną próbę charakteru. W sytuacji skrajnego wyczerpania, ciągłego głodu każdy ze sposobów zdaje się być dozwolony jeśli tylko gwarantuje przeżycie. Stąd w łagrach panuje zupełnie inny kodeks zachowań niż w normalnym świecie. To świat okrutny i zdemoralizowany. Najłatwiejszym sposobem na przeżycie jest donoszenie na współwięźniów. Gwarantuje ono lepsze życie w łagrze, ale także skazuje na hańbę wśród tych więźniów którzy nie przesiąkli złem obozu. Różnica między światem zwykłych ludzi a "innym światem" łagrów jest widoczna już w tytule powieści Gustawa Herlinga - Grudzińskiego. Jednak jak się okazuje ów inny świat nie zawsze musi zostać za murem obozu. Pisarz po wyjściu z łagrów spotyka jednego z tych, którzy w łagrze byli donosicielami. On także odzyskał wolność. Teraz obaj patrzą sobie w twarz w zupełnie innym, zwykłym świecie. Jednak Gustaw Herling Grudziński nie przebacza byłemu donosicielowi. Stawia przed człowiekiem wysokie wymagania. Pisarz zdaje się być niezłomny i wymaga zachowania zawsze zgodnego z etyką i moralnością, niezależnie od sytuacji jaka panuje wokół człowieka. Z drugiej jednak strony nie potępia całkowicie spotkanego człowieka. Rozumie pobudki, dla których zachowywał się on w taki a nie inny sposób, tym samym wie, że istnieje duża przepaść między światem prawa i normalności a światem łagrów.

Whites - Leningrad - Wołogoda.

Autor opisuje przesłuchanie i umieszczenie go w sowieckim więzieniu. Pisze o irracjonalnych i nieprawdziwych zarzutach i opisuje drogę na miejsce gdzie go zesłano. Opisuje także warunki transportu i współwięźniów, zarówno "biełoruczków" jak nazywano więźniów politycznych i tych którzy byli skazani za przestępstwa niepolityczne zwanych "urkami."

Nocne łowy.

Grudziński opisuje pobyt w obozu i warunki w jakich mieszkają więźniowie. Hierarchia była jasno ustalona rządzili w obozie więźniowie niepolityczni. Nie tylko mieli dużo większe przywileje, ale wręcz dopuszczali się poniżania czy nawet morderstw na więźniach skazanych za przestępstwa polityczne. Szpital czyli lazaret był miejscem w obozie w którym można było uniknąć prześladowań i odpocząć, tylko tam więźniowie mogli spać w pościeli. Większe przywileje więźniów politycznych umożliwiały im także swobodne przemieszczanie się po terenie obozu. Wówczas po zmroku rozpoczynali tak zwane "nocne łowy" czyli poszukiwanie kobiet. Nieraz brutalnie wpadali do baraków kobiecych i krzywdzili kobiety.

Praca

Kolejny rozdział książki opowiada o pracy więźniów w lesie przy wrębie drzew. Bardziej szczegółowo autor ukazuje drogę życia jednego z więźniów. Gorcew był kiedyś enkawudzistą, niezwykle zaangażowanym w socjalizm i bezwzględnie zwalczającym jego wrogów. Gorcew zamarza w końcu w lesie, wszystko na skutek poniżania przez innych więźniów podburzanych przez jedna z dawnych ofiar Gorcewa, także osadzonego w łagrze.

Pisze także o historii zesłańca oskarżonego o strzelanie do Stalina, w istocie strzelał do jego portretu.

Drei Kamareden.

W kolejnym rozdziale poznajemy losy komunistów, którzy uciekli z Niemiec. W Rosji trafili do łagrów oskarżeni o szpiegowanie na rzecz Niemiec.

Ręka w ogniu.

Tu poznajemy Michała Aleksiejewicza Kostylewa. Został zesłany dlatego, że czytał i wypożyczał z biblioteki książki francuskich klasyków. W obozie początkowo był dobry i dbał o wszystkich więźniów na tyle na ile było to możliwe. Jednak stopniowo zmieniał się pod wpływem przebywania w obozie. Od całkowitej utraty człowieczeństwa uchroniło go czytanie. Aby uciec od ciężkiej pracy specjalnie opalał sobie rękę. Popełnił samobójstwo oblewając się wrzątkiem na wieść o zesłaniu na Kołymę.

Dom Swadnij.

Dowiadujemy się o tym, jak przebiegała wizyta rodziny w obozie. Na kilka dni przed wizytą więzień mieszkał w specjalnym baraku dużo lepiej i wygodniej urządzonym niż prawdziwe baraki obozowe. Tam też odwiedzała go rodzina. Więzień nie miał prawa opowiadać o swoim życiu w obozie.

Zmartwychwstanie.

Narrator trafia do szpitala, tam słyszy tragiczną opowieść o miłości lekarza do pielęgniarki. Miłości niespełnionej, bo kobieta pokochała innego mężczyznę lekarza studenta. Gdy ten zostaje przeniesiony jedzie z nim.

Wychodnej dzień

Tak nazywał się dzień w którym w obozie było wolne od pracy. Więźniowie mogli wówczas napisać listy, rozmawiali. Narrator przytacza opowieść więźnia, który próbował uciec z obozu, trafił jednak do niego z powrotem, przywieźli go z powrotem chłopi z pobliskiej wsi.

Głód.

Tytułowy głód w dużej mierze determinował życie w obozie i zachowania więźniów. Kobiety zmuszał do prostytucji, sprawiał iż w obozie były kradzieże i przemoc. Autor jednak nie wypowiada się nagannie o wszystkich złych zachowaniach, wie jak wiele zdziałać może głód.

Krzyki nocne.

Rozdział przynosi refleksje o śmierci. Noc potęgowała strach przed śmiercią i zapomnieniem w obozie.

Zapiski z martwego domu.

Tytuł rozdziału nawiązuje do prozy Dostojewskiego. Narrator w rozdziale pisze o rozrywkach kulturalnych jakie zapewniano więźniom w obozie.

Na tyłach otieczestwiennoj wojny.

Autor pisze o donoszeniu, to dosyć powszechne w obozie zjawisko. Donoszenie powodowało okrutne kary i śmierć więźniów, rzekomo winnych. Donoszono bowiem nawet na bardzo błahe sprawy, jak w sytuacji którą w rozdziale opisuje narrator.

Grudziński pisze także o pomocy więźniów przy sianokosach i o tym, iż zachorował.

Męka za wiarę.

Polacy powinni być zwalnianiu z gułagu ponieważ ogłoszona została amnestia. Gdy mimo tego w obozie zostają Polacy między innymi Grudziński wówczas podejmują oni strajk głodowy. Dopiero gdy wycieńczeni Polacy podpisują dokumenty o swej winie zostaj przeniesieni do szpitala.

Trupiarnia.

Tak nazywano budynek w którym mieszkali więźniowie starzy lub schorowani. Miejsce uchodziło za przechowalnie przed śmiercią, mało kto wracał z trupiarni. Przez pewien czas narrator także mieszkał w trupiarni.

Ural 1942.

To rozdział opowiadający o zwolnieniu z łagru. Po krótkim pobycie u rodziny generała Krugłowa zgłasza się do armii.

Epilog: Upadek Paryża.

Narrator pisze o tytułowym upadku Paryża w 1940 roku. Opisuje także spotkanie z Żydem z Grodna. Człowiek ten mówi Grudzińskiemu o swych fałszywych zeznaniach poprzez które przyczynił się do śmierci Niemców, komunistów a sam ocalił swoje życie. Nie znajduje jednak zrozumienia u Grudzińskiego.