W kulturze średniowiecza funkcjonowały pewne wzorce osobowe, uważane za ideały godne naśladowania. Najważniejsze z nich to: władca, rycerz i święty.

Jednym ze średniowiecznych ideałów świętego był asceta. Był to człowiek, który rezygnował z radości życia doczesnego i poświęcał swe Zycie doskonaleniu duszy przez umartwienia, modlitwę i medytację.

Wszystkie sfery życia były w średniowieczu podporządkowane religii. Bóg był ośrodkiem dążeń człowieka - pogląd ten nazywamy teocentryzmem. Kościół dominował w życiu społecznym, kulturalnym, politycznym. Teocentryczny charakter miała również filozofia. Dwa najważniejsze systemy stworzone zostały przez ojców Kościół, którzy utożsamiali filozofię z teologią. Św. Augustyn opierał swą myśl na teorii Platona. Głosiła ona prymat świata duchowego nad materialnym. Bóg był najwyższą istotą. Niżej od Niego sytuowali się aniołowie. Były istoty czysto duchowe, więc idealne. Człowiek jest bytem pośrednim między aniołami a zwierzętami. Ma duszę, która jest dobra i umożliwia mu zbawienie ale też ma ciało, które jest źródłem pokus i grzechu zamykającego drogę do zbawienia. Dlatego człowiek powinien walczyć z ciałem, ograniczać jego potrzeby. Dopiero gdy wygra walkę z ciałem, które jest narzędziem szatana otworzy sobie drogę do wiecznej szczęśliwości. Na tym poglądzie opierał się ascetyzm, zakładający rezygnację z uciech i dobór cielesnych. Świat materialny poznawalny za pomocą zmysłów uważał św. Augustyn za ulotny i zwodniczy. Aby poznać prawdę człowiek powinien zajrzeć do swego wnętrza, swej duszy gdyż została ona stworzona przez Boga, jest Jego darem umożliwiającym osiągnięcie zbawienia - "albowiem we wnętrzu człowieka mieszka prawda". Aby poznać Boga musi człowiek przez Niego oświecony, może to mieć oczywiście miejsce tylko wtedy, gdy ma czystą duszę, nie splamioną grzechem i wyzbytą żądz ciała. Zasadami tej filozofii kierował się św. Aleksy. Drugą najważniejszą dla średniowiecza doktryną filozoficzną był tomizm stworzony przez św. Tomasza z Akwinu. Była to teoria bardzo odmienna od teorii św. Augustyna. Opierała się na myśli Arystotelesa. Św. Tomasz nie uważał ciała za zło. Twierdził, że człowiek jest istotą cielesno - duchową i oba te pierwiastki są potrzebne i ważne. Nie powinien eliminować potrzeb ciała, ale za pomocą rozumu i cnoty umiarkowania nimi kierować. Poznanie odbywało się wg św. Tomasza na drodze rozumowej. Uważał, że nawet prawdy wiary można pojąć na drodze logicznego rozumowania.

Średniowieczny system wartości stawiał w centralnym miejscu dążeń i zainteresowań ludzkich Boga. Życie doczesne było tylko drogą do życia wiecznego. Osiągnięcie szczęścia w raju było zadaniem i głównym celem każdego człowieka, dlatego ludzie szukali różnych dróg które im to zapewnią. Rycerze zabijali pogan i szerzyli mieczem chrześcijaństwo, inni, jak św. Aleksy rezygnowali z wszelkich wygód, przyjemności i zadawali cierpienie swemu ciału, by w ten sposób dowieść swej gotowości poświęcenia wszystkiego dla Boga.

Święty Aleksy pochodził z bogatego domu. W dniu swego ślubu postanowił poświęcić swe życie Bogu. Rozdał majątek ubogim, za zgodą żony opuścił ją, oboje złożyli ślub czystości i wyruszył ze swego rodzinnego domu w świat. Żył z jałmużny, nie miał domu, spał na deszczu i chłodzie. Ludzie traktowali go jak zwykłego żebraka i pogardzali nim. Jednak on znosił to z wielką pokorą. Uważał, ze im więcej cierpień dozna na ziemi, tym hojniej Bóg go nagrodzi w niebie. Widać, że Bogu podobało się jego poświęcenie, gdyż już za życia wokół Aleksego działy się liczne cuda. W jednym z miast Matka Boża zeszła z ołtarza o poprosiła klucznika, by wpuścił Aleksego do wnętrza świątyni. Mieszkańcy tego miasta zaczęli się wtedy interesować niezwykle pobożnym żebrakiem. Aleksy jednak nie pragnął chwały za życia. Nie chciał, by ludzie podziwiali jego umartwienie, bo wtedy, zgodnie z nauką Biblii otrzymałby część swojej zapłaty. Wyruszył więc w dalszą wędrówkę, aż zaszedł do rodzinnego Rzymu .Tam przez 16 lat mieszkał nierozpoznany pod schodami domu swego ojca. Słudzy szydzili z niego i wylewali na niego pomyje. Gdy Aleksy poczuł, że zbliża się kres jego życia, napisał list którym przedstawił swoja historię. Po jego śmierci zaczęły się dziać różne cuda. Dzwony w Rzymie biły same, ciało świętego wydzielało piękną woń, która uzdrawiała chorych. Nikt nie mógł wydobyć z dłoni świętego listu, udało się to dopiero jego żonie - wtedy wszyscy dowiedzieli się kim jest ów tajemniczy żebrak. Święty Aleksy jest przykładem całkowitego wyzbycia się cielesnych potrzeb, poświęcenia całego doczesnego życia na doskonalenie duszy. Jest godny podziwu ze względu na pokorę, siłę woli i wytrwałość w dążeniu do osiągnięcia zbawienia, za swój maksymalizm polegający na całkowitym poświęceniu się dla idei. Jednak jest to model smutnego świętego samotnika. Nie każdy człowiek mógłby ten model w swoim życiu realizować, gdyż nie każdy ma możliwość odciąć się zupełnie od ziemskich spraw porzucając dom i rodzinę.

Inny model świętości prezentuje św. Franciszek. Jest on uważany za trzeciego wielkiego filozofa średniowiecza. Nie stworzył systemu, nie pozostawił po sobie traktatów, jednak jego myśl jest wciąż żywa w Kościele, odwołują się do niej też współcześni filozofowie i pisarze. Pochodził z bogatej rodziny kupieckiej z Asyżu. Za młodu używał życia. Został ranny na wojnie i wtedy przeżył nawrócenie. Podobnie jak św. Aleksy rozdał majątek i wyruszył w świat. Nie zamykał się jednak w swoim cierpieniu. Również żył z jałmużny, którą się jeszcze dzielił z innymi ubogimi. Pomagał chorym, głosił kazania o miłości i dobroci bożej, o potrzebie przebaczenia i o ty, że należy kochać wszystkie stworzenia boże. Uważany jest za odnowiciela średniowiecznej moralności i reformatora Kościoła. Jego poglądy noszą miano franciszkanizmu. Napisał hymn "Pochwała stworzenia", wychwala w nim wszystkie boże stworzenia, zachwyca się pięknem świata, wielbi Boga za jego dobroć i wszechmoc. Jest to zupełnie inne spojrzenie na wiarę i człowieka, niż to, które prezentował w swych pismach sw Augustyn. Postulował on wyrzeczenie się ziemskich radości, odrzucenie potrzeb ciała, które jest zł, poświęcenie życia na modlitwę i kontemplację. Filozofia św. Franciszka nie nakłaniała do zadawania cierpienia i udręki swemu ciału. Nakłaniała do podziwiania świata, radowania się nim i dziękowania Bogu za taki piękny dar. Podstawowym założeniem poglądów św. Franciszka byłą miłość do wszystkich istot i do samego siebie. O swoim ciele mówił "brat - ciało". Dlatego w przeciwieństwie do św. Aleksego odrzucał zadawanie cierpienia ciału i umartwienie. Propagował miłosierdzie wobec wszystkich, próbował przeciwdziałać okrucieństwu, nienawiści, przemocy. Cała jego wiarę i filozofię przepajała radość. Wynikała ona z samego faktu istnienia, z piękna świata, z codziennej pracy i obowiązków. Propagował ideał Doskonałej Radości, wypływającej z poczucia wolności, nie przywiązywania się do bogactw, pozycji, pokonania własnych słabości - pychy, gniewu. Radość daje posłuszeństwo Bogu i wypełnianie Jego woli. Św. Franciszek, podobnie jak św. Aleksy propagował ubóstwo. Powód, dla którego to robił był jednak zupełnie inny. Aleksy uważał, ze dobra materialne są czymś złym, zamykają drogę do zbawienia. Franciszek natomiast przez ubóstwo chciał zyskać wolność, nie uzależniać się od rzeczy materialnych - "być ubogim, żeby być wolnym". Chciał także podkreślić swą jedność z ubogimi, maluczkimi, odrzuconymi, tzw. ludźmi z marginesu, którymi każdy pogardzał. Uważał, że aby człowiek mógł być szczęśliwy musi pokonać swą chciwość, pęd, by mieć wciąż więcej, musi stać się wolnym. Powinniśmy posiadać tylko tyle, ile nam potrzeba, ile jest nam niezbędne i umieć się cieszyć z tego, co mamy.

Św. Franciszek w wielu kwestiach był podobny do św. Aleksego. Obaj mieli taki sam cel: osiągnąć zbawienie, doskonalić swą duszą, by byłą jak najbliższa ideałowi. Jednak drogi, jakie obrali zacznie różniły się od siebie. Św. Aleksy wybrał drogę smutku, cierpienia, zamknięcia się na świat i bliźnich. Św. Franciszek odwrotnie - wciąż głosił radość, poświęcił swe życie pomaganiu chorym i cierpiącym. Kochał również rośliny i zwierzęta. Głosił kazania o dobroci Boga, gdy średniowieczni teologowie często przedstawiali Go jako surowego sędziego, który nie przebaczy żadnego nie odpokutowanego grzechu. Uważam, że św. Aleksy postępował nieco egoistycznie. Dbał tylko o swoje zbawienie. Poświęcił swe życie modlitwie i medytacji, ale nic z siebie nie dał innym. Święty Franciszek natomiast pomagał ludziom i słowem i czynem.

Uważam, że model świętości, który prezentuje św. Franciszek jest bliższy współczesnemu człowiekowi i bardziej wartościowy. Gdyby wszyscy ludzie starali się żyć zgodnie z jego nauką, na świecie nie byłoby wojen, nienawiści, chciwości. Biedni ludzie byliby wspomagani przez bogatszych, chorzy mieliby troskliwa opiekę. Przyroda byłaby zadbana, nikt by jej nie niszczył, bo przecież Bóg powierzył rośliny i zwierzęta trosce człowieka, a nie by je wykorzystywał dla swoich potrzeb. Ideały św. Franciszka powinny być ogólnie znane i stosowane w życiu również w dzisiejszych czasach.