Optymizm i zaufanie do ludzi utrudniają czy ułatwiają nam życie?
Optymizm i zaufanie do ludzi utrudniają czy ułatwiają nam życie? Jest to łatwe pytanie, ale jak to z łatwymi pytaniami bywa, trudno znaleźć na nie odpowiedź. Zaufanie i optymizm, najpierw pomyślmy co to w ogóle znaczy. Optymizm, osoba optymistyczna to ktoś, kto postrzega świat, życie, otaczające go osoby jako coś dobrego, miłego, można nawet powiedzieć, że patrzy przez różowe okulary. Zaufania nie da się dokładnie wytłumaczyć, potrafimy się komuś zwierzyć, powierzyć swoje sekrety. Według mnie na to pytanie „Optymizm i zaufanie do ludzi – ułatwiają czy utrudniają życie?” są dwie odpowiedzi: tak i nie. Postaram się to udowodnić na podstawie lektur.
Idealnym przykładem, który potwierdzi moją teorię (jeśli mówimy, że optymizm i zaufanie ułatwiają nam życie) jest książka Aleksandra Kamińskiego „Kamienie na szaniec”. Cała akcja rozgrywa się w czasach II wojny światowej, gdzie można z przekonaniem stwierdzić, że zaufanie do drugiego człowieka było najważniejsze, optymizm zresztą też. Alek, Rudy i Zośka byli przyjaciółmi, którzy ufali sobie bezgranicznie, pokazuje to wiele momentów w opowieści, ale według mnie najważniejsze wydarzenie, finał książki, odbicie Rudego. Gdy Rudy trafił w ręce gestapowców Zośka bez zastanowienia zorganizował akcję, ratowanie Rudego. Pierwsza próba ratowania przyjaciela nie powiodła się, ponieważ generał Szarych Szeregów nie wyraził zgody. Lecz za jakiś czas Zośka ponownie wyruszył na pomoc przyjacielowi. Bez dokładnego przemyślenia, wszyscy z oddziału Zośki i Alka ruszyli na pomoc Rudemu- zaufanie do Zośki. Nikt nie wiedział, czy akcja się powiedzie czy nie. Było to po prostu zaufanie do Zośki oraz lojalność wobec Rudego. Uratowali go, mimo że byli ranni oraz niektórzy zginęli… Janka Bytnara zabrali do domu. Optymizm Rudego, który towarzyszył mu do końca, był wyjątkowo przydatny. Chodź ból, po „przesłuchaniach” był nie do zniesienia, uśmiechał się na widok przyjaciół, cieszył się, że może z nimi być. Wiedział też, że umiera, lecz nie mówił tego, chciał, żeby wszyscy myśleli inaczej. Jego optymistyczne nastawienie do wojny, obecnej sytuacji poprawiał wszystkim nastrój i humor.
Książką, która zaprzecza poprzedniemu stwierdzeniu jest „Mały książę” Antoine de Saint-Exupéry’ego. Główny bohater, Mały książę, zamieszkiwał asteroidę B-612. Każdego dnia wyrywał kiełkujące baobaby, które mogły by rozerwać planetę. Pewnego ranka, podczas swoich porządków znalazł małą kiełkującą roślinę, nie był to baobab. Stwierdził, że się nią zaopiekuje. Wyrosła róża. Kwiat twierdził, że jest jedyna w swoim rodzaju, wyjątkowa, niepowtarzalna. Książę wierząc jej spełniał wszystkie jej zachcianki- zaufał jej- był nią oczarowany. Jednak szybkie zaufanie Małego Księcia Róża zaczęła wykorzystywać. Narzekała, że jest jej zimno, że boji się owadów. Stawiał jej parawany, a na noc osłaniał kloszem. Jednak szybko przekonał się, że Róża udaje. Jego zaufanie nie było dobre, ufał zbyt szybko… Spotykając lisa, który pokazał mu inne róże Mały książę stracił zaufanie do róży. W tej historii trudno stwierdzić, że optymizm nie był przydatny, ale zaufanie nie koniecznie.
W obu książkach zaufanie i optymizm ma zupełnie inne znaczenie. Zaufanie, do kogoś kogo długo znasz, a zaufanie do Róży , która z dnia na dzień wbiła się w twoje życie. Optymizm w „Kamieniach na szaniec” był konieczny, w tamtych czasach ludzie, Polacy, którzy myśleli, że nigdy nie ujrzą wolnej Polski nie mieli życia. Jan Bytnar, osoba do ostatnich swoich chwil wypełniona optymizmem, trzymał wszystkich swoich przyjaciół „na drodze do szczęścia”, śmiał się, uśmiechał mimo bólu. Chciał, żeby się nie martwili i wierzyli w lepsze jutro. Optymizm Małego Księcia, pokazywany był w wielu momentach, zawsze mówił Róży, że nie jest tak źle (np. zimno), ale zaufał jej będąc nią zauroczony…
Optymizm i zaufanie do ludzi- poprawia czy utrudnia nam życie? Jaka jest poprawna odpowiedź na to pytanie? Na podstawie przytoczonych przeze mnie argumentów, jakże różnych książek i historii w nich zawartych można odpowiedzieć: tak, ułatwiają nam życie. Zaufanie jest czymś potrzebnym, optymizm również. Te obydwie cechy są coraz rzadziej spotykanie, nie wiem, czego jest to wina, może zdarzeń z przeszłości, pewnie tak.
wiktorix__
Wschodząca gwiazda
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
wiktorix__
Wschodząca gwiazda