Wolna wola to zdolność samodzielnego podejmowania decyzji, dokonywania wyborów oraz możliwość kierowania się w życiu drogą, która nam wydaje się słuszna. Według religii chrześcijańskiej, to jeden ze wspaniałych darów, które człowiek otrzymał od Boga, będąc tworzonym na jego podobieństwo. Każda jednostka ma odrębny sposób pojmowania świata i prawo do własnej decyzji – jednak życie w społeczeństwie wymaga i dostosowania się do niepisanych zasad, które nieświadomie skracają możliwość dokonywanych wyborów. Ograniczenia pojawiają się w postaci wierzeń, codziennego funkcjonowania, aspektów psychologicznych. Zwykle nie jesteśmy świadomi, że nasze wybory są podporządkowane właśnie im. Są to siły niezależne – niewidzialny czynnik, decydujący o woli człowieka.
W zamieszczonym fragmencie „Lalki” autorstwa Bolesława Prusa, zostaje przedstawiony widok na Paryż – jego struktura, kompozycja i funkcjonowanie społeczeństwa. Wokulski jako pozytywista dostrzega jego organiczność – wszyscy ludzie współpracują jak jeden wielki organizm. Wolna wola to przymiot każdego człowieka, jednak patrząc nieco szerzej, dostrzegamy, że ich zachowania są jednak od czegoś zależne. Obraz Paryża to doskonały przykład społeczeństwa, które może decydować o swoich decyzjach, jednak dyktuje je tradycja i budowa ich ogromnego miasta. Pomimo panującego tam chaosu i licznych zmian na przestrzeni wieków, Paryż ma swoje zasady i logikę, które są przez ludzi kontynuowane. Przyjęło się, na których ulicach znajdziemy rzemieślników, gdzie doszukamy się antykwariatów, księgarń, a gdzie stacjonuje zamożne mieszczaństwo. Rodowici mieszkańcy nie dostrzegają tych zależności, które zdają się być im zupełnie naturalne. W przypadku Paryża, siły niezależne działają jak czynnik spajający jego ogromną konstrukcję.
Stanisław Wokulski udał się do Paryża, by spotkać się z Suzinem, z którym znał się od czasów zesłania na Syberię. Od dzieciństwa pragnął się uczyć i zgłębiać wiedzę. Z trudem zarobione pieniądze przeznaczał na książki. Czas zesłania przeznaczył na badania naukowe. Po powrocie do Warszawy, nie potrafił znaleźć sobie miejsca – nigdzie nie był mile widziany. Stracił cel i sens swojego życia. Odżył po spotkaniu z Izabelą Łęcką, w której zakochał się od pierwszego wejrzenia. Jednak z czasem uczucie zdominowało jego działania i umysł. Wiele irracjonalnych decyzji podejmował dlatego, by zbliżyć się do Izabeli. W rozmowie z Rzeckim tłumaczył się, by w końcu pozwolono mu być szczęśliwym. Jego wola została zdominowana przez uczucie, aspekt psychologiczny. Wokulski miał wiele okazji ku temu, by kontynuować badania naukowe – między innymi poznanie wynalazcy Geista, który przedstawił mu projekt „metalu lżejszego niż powietrze”. Pomimo fascynacji nauką, Wokulski zaraz po otrzymaniu listu od Zasławskiej, wraca do Warszawy, ponieważ wspomniała ona o Izabeli.
Stanisław jako człowiek przełomu epok, pozytywizmu i romantyzmu, był rozdarty pomiędzy wartością pracy i rozwojem nauki a siłą uczucia, które w końcu zdominowało jego umysł i przejęło kontrolę nad jego wolą. Kiedy jego plan przekonania do siebie rodziny Izabeli zostaje zakończony sukcesem i Wokulski wchodzi na salony, zaczyna robić wszystko, by tylko przypodobać się Izabeli. Irracjonalne działania, wydaje pieniądze by jedynie przypodobać się Izabeli, np. kiedy ta rozprawia o tym, że artysta Rossi nie jest doceniany, nakazuje na jego występ kupić bukiety i wieńce, zapłacił za kamienicę więcej, niż była tego warta. Pani Meliton donosi mu wydarzeniach z życia Łęckiej, mówi mu o miejscach, gdzie może przypadkowo spotkać Izabelę. Wokulski wiedział, że Izabela ma duży wpływ na jego życie, jednak tłumaczył to przeznaczeniem – wmawiał sobie, że Izabela jest jego bliźniaczą duszą. Te fatalistyczne poglądy dwukrotnie doprowadziły go do próby samobójczej.
Z fatalizmem, czyli wiarą w przeznaczenie, spotykaliśmy się wcześniej w starożytności, gdzie głęboko wierzono w fatum. Ze względu na pogląd, iż bogowie zsyłają na ludzi wyroki, ich życie układało się zupełnie inaczej. Przeznaczenie, to główny temat dramatu Sofoklesa, „Króla Edypa”. Przedstawia ona bezradność tytułowego bohatera wobec nieodgadnionych i niezależnych sił losu. Kiedy Teby gnębione są przez zarazę, Edyp wysyła Kreona do wyroczni Delfickiej, by dowiedzieć się, dlaczego bogowie karzą to miasto. Przyczyną jest niepomszczona śmierć poprzedniego króla – Lajosa. Edyp obiecuje znaleźć mordercę, którym okazał się on sam. Władca Teb próbuje oszukać przeznaczenie, jednak kończy się to klęską. Jest bezsilny wobec z góry podjętej decyzji o jego losie, a przepowiednia się już dokonała.
Czynnikiem decydującym o woli człowieka są siły niezależne, które stanowią bazę dla naszych wyborów; czy to w chwili obecnej czy też w przyszłości. Pozornie wydają się nie mieć wpływu na wolną możliwość wyboru i podjęcia decyzji, a jednak nasz umysł mimowolnie się im podporządkowuje. Mogą być to aspekty psychologiczne, tradycje, zasady panujące w społeczeństwie. Niezależnie siły nie decydują z góry o przebiegu naszego życia, nie układają jego ukończonego planu, jednak ukierunkowują jego bieg.

pl_protein
Ekstraklasa Bryka
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
pl_protein
Ekstraklasa Bryka