Aleksander Fredro to psiarz, który jest znany głównie ze swych komedii, chociażby z "Zemsty". Jest on również autorem innej komedii, której tytuł brzmi "Śluby panieńskie, czyli magnetyzm serc". Stara się tu Fredro ukazać pewien pogląd na miłość, którego autorem był Mesmer, lekarz żyjący w XVIII wieku. Doszedł on mianowicie do wniosku, że miłość pomiędzy dwiema osobami polega na tym, że ich serce - na zasadzie magnesu - przyciągają się w wzajemnie. Nie mają tu więc znaczenia różnice pochodzeniowe i majątkowe, bo gdy napotkamy tę jedyną, która przyciągnie nasze serce, wtedy już nie możemy nic na to poradzić, tylko poddać się działaniu "magnetycznego serca".

Fredro w swym utworze stara się pokazać, jaki jest mechanizm działania miłości, w kontekście można by powiedzieć właśnie tej teorii. Nie stara się on jednak udowadniać tego, co wymyślił sobie Mesmer. Chce on raczej wskazać na źródło i na centrum tego, co nazywamy miłością. Śledzi zmiany, jakie zachodzą podczas formowania się uczucia, jego rozkwitania. Nie pokazuje tu miłości, jako czegoś, co wybucha nagle, ale jest to pewien proces, który wymaga czasu, zaangażowania. Dlatego też Fredro nie mówi tu o miłości "od pierwszego wejrzenia", ale uważa, że by zbudować trwałe uczucie, potrzeba na to trochę czasu. Pokazuje więc autor jej początki, jak się rodzi, jak powstaje w początkowej fazie. Później ukazuje jej rozkwit, działania by ją utrzymać, aż w końcu mamy jej tryumfalny finał. W takim ujęciu Fredro jest zdania, że miłości nie można narzucić, nakazać. Nie liczy się ona z klasami, pieniędzmi, pieniędzmi ani pochodzeniem. Najważniejsze są uczucia ludzi, a nie konwenanse społeczne.

Jeszcze jedną ważną rzeczą, którą ukazuje Fredro jest to, że każdy z ludzi kocha inaczej, że nie ma jakiegoś jednego i uniwersalnego sposobu na miłość. Gucio ma inny sposób na miłość niż Albin, a od nich różnią się jeszcze Aniela i Klara. Nie ulega jednak wątpliwości, ze w oczach Fredry jest to jedno z najważniejszych uczuć człowieka, jakich może on doświadczyć podczas swego życia.

"Śluby panieńskie, czyli magnetyzm serc" w swym przesłaniu zawierają kilka ważnych elementów, na które Fredro zwrócił szczególną uwagę. Zaliczyć tu możemy:

- każda kobieta powinna sama decydować o tym, kto zostanie jej mężem i kogo obdarzy uczuciem. Nie inaczej jest w utworze poety, do czego nawiązuje już sam tytuł "ślubów".

- w związku z tym poeta uważa, że nie mają sensu małżeństwa zawierane z powodów inne niż miłość. Różne związki tzw. "z rozsądku" nigdy nie będą szczęśliwe i nie mają sensu. Poza tym negują samą idee miłości.

- prezentuje nam również tu autor miłość romantyczną, która mówi o doniosłości tego uczucia i rozmaitych sposobach jego realizacji.

Jednak nie powinno ujść naszej uwadze, że autor w zakamuflowany sposób wplata w swój utwór pewną krytykę miłości romantycznej. Po części zgadza się z jej postulatami, ale w dużej mierze je wyśmiewa i krytykuje. Kiedy przypomnimy sobie klasyczny model miłości romantycznej, to zauważymy, że pojawi się tu pewna zasada. Otóż kochanek romantyczny zakochiwał się zawsze od pierwszego wejrzenia i to w kobiecie, której nie mógł nigdy zdobyć. Tak było przecież w przypadku chociażby Gustaw w "Dziadach", czy też Wertera Goethego, który popełni samobójstwo załamany niepowodzeniami. Miłość ta była od samego swego początku skazana na niepowodzenia i nieszczęścia. Nie można było w żaden sposób jej uratować. Musiała być, niespełniona, by być miłością romantyczną.

W wizji Fredry cała spraw jawi się nam całkowicie inaczej. Uważa on, że miłość nigdy nie rodzi się w jednej chwili, niewiadomo skąd. Jest on procesem, który musi trwać dłuższy czas, by kochankowie mogli się poznać, zobaczyć czy łączy ich coś więcej niżeli tylko zauroczenie.

Fredro prezentuje nam w swym utworze model miłości odchodzący od standardowego, który rozprzestrzenił się w literaturze romantycznej. Nie mówi oczywiście, że miłość nie może sprawiać bólu, a tylko radość. Sprzeciwia się jednak sztucznym i wyolbrzymianym przez romantyków jej tragicznym aspektom.