Utwór Johanna Wolfgana Goethego "Cierpienia młodego Wertera", pokazują nam bohatera romantycznego, który nieszczęśliwie zakochany popełnia samobójstwo.

Werter, będący człowiekiem bardzo wrażliwym, odnajduje w Lottcie pokrewną duszę. Jej towarzystwo daje mu radość życia. Nie dopuszcza do siebie myśli, że dziewczyna ma już narzeczonego. Nawet, gdy wychodzi za mąż, Werter nie umie zrozumieć, że ona nigdy nie zostawi męża. Kiedy odwiedza ją, w jej nowym domu, daje do zrozumienia, że nie jest mu obojętna. Lotta nie odwzajemnia jego uczuć.

"Widzisz, koniec ze mną, nie zniosę tego dłużej! Dziś siedziałem przy niej - siedziałem, ona grała na fortepianie różne melodie (…). Łzy stanęły mi w oczach, schyliłem się i wzrok mój padł na jej obrączkę - łzy moje płynęły."

Załamany Werter, nie umie sobie poradzić ze swoja miłością. Ciągle wspomina wspólnie spędzone chwile. Wraca w pamięci do rozmów, chwil. Swoimi marzeniami o Lottcie, jeszcze bardziej dręczy siebie. Nie widząc wyjścia z sytuacji, postanawia się zastrzelić.

"Wilhelmie, widziałem po raz ostatni pole i las, i niebo! Żegnaj i Ty! Droga Matko, przebacz! Pociesz ją Wilhelmie! Niech was Bóg błogosławi! Wszystkie moje sprawy są uporządkowane. Żegnajcie! Zobaczymy się znów i szczęśliwsi!".

Werter, uważał, że śmierć uwolni go od nieszczęśliwej miłości. Dla niego życie bez Lotty, nic nie było warte. Uważał, że życie jest tylko snem, i tak jak on jest ulotne.

"Że życie ludzkie jest tylko snem, zdawało się już niejednemu. I mnie również uczucie to stale towarzyszy".

Nie cenił wysoko swojego życia. Nie mogąc związać się z Lottą, nie chciał żyć wcale.

Dla Wertera śmierć była koniecznością. Tylko tak umiał rozwiązać sytuację, w jakiej się znalazł.

Moim zdaniem jego samobójstwo nie było konieczne. Może z biegiem czasu, jego uczucie do Lotty osłabłoby. Mogłoby też zdarzyć się tak, że na swojej drodze spotkałby inną miłość.

Znając epokę romantyzmu wiem, że wielu młodych ludzi, ze względu na nieszczęśliwe uczucie popełniało samobójstwo. Może w tej epoce, był to sposób na miłosny zawód. Dla mnie wartość życia jest wysoka i nie chciałabym go stracić.