Niemiecki filozof George Wilhelm Hegel jest twórcą nowożytnej teorii tragedii, według której:

"Prawdziwy tragizm zachodzi tylko tam, gdzie po obu stronach znajdują się siły etyczne i siły te popadają w kolizję (...) i nie jest tak,

jakoby tylko jedno było prawem, a drugie bezprawiem, ale każde z nich jest prawem".

Słowa te można odnieść do "Nie - Boskiej komedii", dramatu napisanego przez Zygmunta Krasińskiego , a wydanego anonimowo w Paryżu w 1835roku.

To podobieństwo dostrzegają badacze literatury, m.in. Maria Janion, która pisze:

"Tragizm Nie-Boskiej komedii" oparty został - na zbliżonym do wyobrażeń Heglowskich - przekonaniu o cząstkowości, niepełności, względności racji przeciwstawnych, zwalczających się obozów i reprezentujących je bohaterów tragicznych: hrabiego Henryka i Pankracego".

Warto zatem zanalizować ich poglądy i postawy. Rewolucja społeczna opisana został w III i IV akcie dramatu. Przywódcą obozu rewolucjonistów jest Pankracy, ważna rolę odgrywa w nim również Leonard. Obozem arystokracji dowodzi Henryk. Poeta i mąż

zmienił swoje życiowe posłannictwo - został wodzem, przywódcą.

Pankracy reprezentuje tłum pełnych nienawiści i żądzy zemsty biedaków: robotników, przechrztów, służących, czyli ludzi wykorzystywanych przez arystokrację, której przywódcą zostaje w czasie rewolucji Henryk.

Żądania rewolucjonistów:

"Chleba, zarobku, drzewa na opał w zimę, odpoczynku w lecie! (...)" -są oczywiście słuszne i sprawiedliwe

Jednak ich realizacja poprzez krwawa walkę, morderstwa jest "niespełniona racją", błędem: "Chleba nam, chleba, chleba,! - Śmierć panom, śmierć kupcom - chleba, chleba!"

Zresztą rozpustni, anarchiczni rewolucjoniści nie protestują już tylko przeciwko społecznemu uciskowi, ale przeciw największym wartościom: religii, filozofii, kulturze, prawu.

Pankracy mówi wyraźnie o swoim planie zniszczenia starego świata i wizji nowego, doskonałego świata:

"Z pokolenia, które piastuje w sile woli mojej, narodzi się plemię ostatnie, najwyższe, najdzielniejsze. - Ziemia takich nie widziała mężów. - Oni są ludźmi wolnymi, panami jej od bieguna do bieguna. Ona cała jednym miastem kwitnącym, jednym domem szczęśliwym, jednym warsztatem bogactw i przemysłu".

Jak jednak pochodzi te szczytne ideały i optymistyczne wizje z rzeczywistością. Oto rewolucjoniści są ludźmi agresywnymi, mściwymi, przepełnionymi nienawiścią. Niszczą wszystko, co spotykają na swojej drodze.

Hrabia podkreśla tę niszczycielską moc przeciwników. Wskazuje również na arystokrację jako na strażniczkę wielowiekowej tradycji.

Jego ocena własnej klasy jest jednak niepełna, niesprawiedliwa. Przecież arystokraci są ludźmi równie niemoralnymi jak dzisiejsi rewolucjoniści. To ich działania doprowadziły kraj do nędzy. Ich wady: lenistwo, konserwatyzm, umiłowanie wygód i zabaw, klasowa wyższość przez wiele lat niszczyły niższe klasy. Pankracy wyraźnie mówi o zgubnej roli arystokratów w historii kraju:

"Ów starosta, baby strzelał po drzewach i Żydów piekł żywcem (...) Głupstwo i niedola kraju całego - oto rozum i moc wasza".

Dramat przeciwstawnych racji kończy się śmiercią Pankracego. Przywódca rewolucjonistów ginie w finałowej scenie dramatu, oślepiony przez ukazującego się Chrystusa. Przed śmiercią wypowiada jeszcze przypisywane Julianowi Apostacie słowa "Galilaee, vicisiti!", tzn. "Galilejczyku, zwyciężyłeś".

Ingerencja Zbawiciela jest czytelna. Potępia on niemoralny, niechrześcijański charakter rewolucji. Morderstwo i przemoc nie są więc wobec Krasińskiego właściwym rozwiązaniem. Podkreślił to już w tytule dramatu: "Nie-Boska komedia", a zatem ludzka, a nawet - szatańska.

Romantyczny prowidencjalizm (wiara w boską opiekę nad światem ) łączy Krasiński z katastrofizmem, jedynym rozwiązaniem takiej sytuacji jest więc ingerencja Boga.

Niepełne racje arystokracji i rewolucjonistów, ich wady i błędy uniemożliwiają bowiem ludziom rozstrzygnięcie tej sytuacji. Krwawy przewrót, zniszczenie starego świata nie jest właściwym rozwiązaniem, a sprzeczności ludzkich postaw uniemożliwia pokojowe rozwiązanie konfliktu.