Autor "Kazań sejmowych" urodził się w roku 1536, zaś zmarł w 1612. Należał do popularnego i prężnie rozwijającego się w tamtych czasach zakonu jezuitów. Dzięki swojemu znaczeniu, zdobytemu jako myśliciel i kaznodzieja stał się osobistym spowiednikiem i kapelanem króla Zygmunta III Wazy. Jego pełne żaru i gorącego patriotyzmu kazania, kierowane do króla i jego dworu, cechował wielki patriotyzm i troską o Rzeczpospolitą. Niektóre zostały w roku 1597 zebrane i wydane pod tytułem "Kazania sejmowe".
Drugie z nich poświecone jest rozbiorze "chorób Rzeczypospolitej", w skład których według księdza Skargi miały wchodzić: chciwość pieniądza, odbijająca się na nie przejmowaniu się losami państwa, skłonność do awantur i sobiepaństwa wielu obywateli, wpływ innowierców na coraz częstsze odchodzenie katolików od ich narodowej religii, oraz brak respektowania prawa przez ogół szlachecki.
Ksiądz Skarga widział w Rzeczpospolitej matkę całego narodu, zasługującą przez to najwyższy szacunek i uwielbienie, niegodna okradania i nie dbania o jej poczucie bezpieczeństwa. Ważny jest końcowy motyw tego kazania zbudowany na zasadzie obrazu tonącego statku. W takim dramatycznym momencie uciekają z niego szczury, ratując swoje życie, lecz załoga idzie na dno. Tak przyrównana wizja do losów Rzeczpospolitej, była niezwykle ostra, lecz jak pokazały późniejsze wieki bardzo trafną przepowiednią.
Siódme kazanie dotyczy ważnej w tamtych czasach kwestii chłopskiej. Otóż ta najniższa warstwa, a jednocześnie najliczniejsza, byłą praktycznie pozbawiona wszelkich praw i zdana na łaskę i niełaskę szlachcica, który nimi władał. Skarga zdobywa się nawet na skrytykowanie króla, wciąż przyznającego szlachcicom nowe przywileje, utwierdzające ich w poczuciu bezkarności.