Myślę, że w całej bogatej twórczości Jana Kochanowskiego jest bardzo dużo takich wartości, które nie straciły na aktualności i można traktować je jako zasady etyczne, kierujące naszym życiem.
Największy wpływ na wszelką twórczość renesansową miał humanizm. Wskazywał on kierunek poszukiwań dla różnych dziedzin nauki i sztuki, doprowadzający do człowieka, jako istoty o pojętnym rozumie i umiejętnościach artystycznych. Wywodzi się z antyku, jego dorobku i świadomości. Według niego człowiek powinien uczyć się i wykazywać swoje zdolności w sztuce, literaturze i filozofii. Najważniejszymi naukami było oratorstwo i gramatyka, potem nauki przyrodnicze i ścisłe. W humanizmie należało wykazać się prawdziwym kunsztem języka i poetyki. Miarą człowieczeństwa zaczęły być osiągnięcia, praca, posiadane umiejętności, nie zaś pochodzenie społeczne. Renesansowy humanizm uważał antyk za wzór, źródło. Dlatego w pracy twórczej pisarze i mówcy dążyli do ideału, którym był Cycero.
Jan Kochanowski był humanistą na pewno, o czym świadczą jego zainteresowania. Odebrał staranne wykształcenie w Krakowie, Królewcu i Padwie. Doskonale znał kulturę i sztuką starożytną. Był oczytany w dziełach klasycznych twórców literatury i filozofii. Uczył się języków starożytnych- łaciny, greki i hebrajskiego.
Dodać można, że Kochanowski był poliglotą, tylko wczesne utwory napisał po łacinie, pozostałe w ukochanym języku ojczystym.
W jego literaturze mnóstwo jest odwołań do klasyków, jak i w całym dorobku renesansowym. Zapożyczał z niej wątki i tematy ( wojna trojańska, zaduma nad Fortuną, miłość do Muzy ), ale też rodzaje i gatunki literackie rozwinięte w antyku: pieśń, elegia, dramat, tren. Przy ich pisaniu korzystał z podręczników poetyki, więc są one doskonałe, choć istnieją jakieś odstępstwa. Nie zmieniają one jednak klasycznej formy.
Kochanowski zaczerpnął także topos poety jako twórczej osobowości, która jest niepowtarzalna i która zajmuje się sferą nie do końca dostępną wszystkim pozostałym. Poeta jest utwierdzony w swym talencie, docenia go, jak również siebie samego. Dlatego spotkamy w twórczości Kochanowskiego przekonanie o nieśmiertelności, jaką gwarantuje mu poezja: "non omnis moriar".
W swojej twórczości bardzo wiele razy daje wyraz zainteresowaniem i doskonałą znajomością filozofii starożytnej i sobie współczesnej. Szczególnie dużo miejsca poświęca człowiekowi i jego życiu. Daje wyraz jedności świata, która najlepiej realizuje się na sielankowej prowincji.
Znamienne dla Kochanowskiego jako wykształconego poety humanistycznego jest to, że w jego twórczości przeplata się starożytność z renesansem. Wykorzystuje oba te okresy, aby pełniej i ambitniej podejść do najważniejszych, światopoglądowych zagadnień (człowieka, rozumienia świata), aby uzupełnić swą wiedzę. Dzięki temu Kochanowski lepiej realizuje idee renesansu.
W twórczości Kochanowskiego odnajdziemy zatem całą barwną paletę tematów i ich wariantów. Przede wszystkim człowiek i jego ziemskie sprawy, w skrajnych nawet odczuciach, filozofia życiowa, jego funkcjonowanie w społeczeństwie, miejsca i ich charakter.
Pisząc swoje "Pieśni" Kochanowski sięgnął do starożytnego poety, pierwszego autora zbioru pieśni, czyli Horacego. Zdarzają się czarnoleskiemu poecie piękne parafrazy pieśni Horacego. Charakter "Pieśni" jest bardzo różnoraki, natomiast ich treść bogata. Znajdziemy pieśni o tematyce biesiadnej: "Pieśń IX" ( "Chcemy być sobie radzi?"), miłosnej: "Pieśń XXI" ( Ty śpisz, a ja sam na dworze"), refleksyjnej: ("Serce roście, patrząc na te czasy"), patriotycznej: "Pieśń V" ("O spustoszeniu Podola"), sielankowej: "Pieśń świętojańska o sobótce", autotematyczne: "Pieśń XXIV" ("Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony").
Zagadnienia podejmowane w "Pieśniach" są często uniwersalne i znajome filozofom i pisarzom innych epok. Najbardziej interesuje się Kochanowski upływem czasu ( "Pieśń XXIII"), ulotnością naszej ziemskiej egzystencji ("Pieśń IX"), wartościami ("Pieśń XII"), wiecznością twórczości poetyckiej ("Pieśń XXIV"), optymizmem życiowym, radością płynącą z obcowania z przyrodą, cnotą ("Pieśń XII"). Bardzo umiejętnie łączy poeta różne systemy filozoficzne, mające bądź to pochodzenie starożytne, bądź biblijne. Dzięki temu mamy bogactwo światopoglądowe, spójne mimo swej różnorodności. Pisze przecież Kochanowski o odmiennych kolejach losu, przedstawia obraz Boga i próbuje zrozumieć sens istnienia nigdy nie negując wcześniejszych osiągnięć.
Najwięcej rozmaitości i bogactwa zawierają "Fraszki" ponieważ jest ich ponad trzysta, do tego każda jest inna i wyjątkowa. Poza tym owa wielorakość wynika też z faktu, że to właśnie we fraszkach zapisywał Kochanowski zaobserwowane przeróżne typy ludzi, cechy, zachowania, sytuacje i zjawiska. Podobają mu się lub nie, ale tworzą koloryt epoki, jej atmosferę, zwłaszcza w formie zwięzłej fraszki. Pisze Kochanowski ironicznie o zwyczajach dworskiego życia (" O doktorze Hiszpanie", " O kapelanie"), o śmieszących nas przywarach ("Na nabożną", "O kaznodziei").
Obok tego chętnie skłania się Kochanowski ku głębszym myślom na temat sensu życia, jego nietrwałości, kruchości doczesnych rzeczy:
"Fraszki to wszytko, cokolwiek myślemy,
Fraszki to wszytko, cokolwiek czyniemy."
Posługuje się też fraszką, aby podsumować swoje osiągnięcia poetyckie, podróże po Europie ("Do gór i lasów"), a także wychwalić wspaniałość przyrody, wsi i darów bożych ("Na dom w Czarnolesie").
Tak więc są niewątpliwie "Fraszki" dokumentem epoki w tym znaczeniu, że zapisują całą jej różnorodność obyczajową, naukową i filozoficzną.
Jan Kochanowski zapisał się w historii literatury polskiej jako ten, który zaczął pisać w pięknym, literackim języku polskim. Jego twórczość została zapisana w narodowej literaturze naszego kraju. Sam Kochanowski, jako poeta humanistyczny, dbający o swój warsztat poetycki i swoją sławę, napisał w "Pieśni XXIV" ("Niezwykłym i nie leda piórem opatrzony"), że zostanie zapamiętany przez potomnych czytelników. Poeta wzbija się ponad światem.
Kochanowski udowadnia swój humanizm wszechstronnymi zainteresowaniami, które mają oddźwięk we wszystkich odmianach gatunkowych jego poezji. Pisał o problemach, które są obecne w życiu każdego człowieka, niezależnie od czasów, w których żyje. Takim tematem jest upływ czasu i skończoność ziemskiego żywota ("Pieśń XXIII", "O żywocie ludzkim"). W tych refleksjach mają odbicie poglądy stoików, ale też żal, nostalgia.
Z ciekawością zajmował się też Jan z Czarnolasu zagadnienia etyczne, obowiązujące każdego człowieka ("Pieśń XII" i "Pieśń XIX"). Za najważniejszą uważa Kochanowski cnotę, która powinna wyznaczać granice i tworzyć zasady naszego życia. Dzięki zachowaniu jej możliwe jest zdobycie "dobrej sławy", która zapewnia nam przychylność ludzi i ich szacunek, a także wspomnienie u przyszłych pokoleń.
Kochanowski był krzewicielem umiaru życiowego, który polegał korzystaniu z zabawy, czasem przy winie, ale pozbawionej brawury. Jednocześnie gardził taką zabawą, która prowadzi do rozpijania się.
Jan z Czarnolasu jak już wiele razy wcześniej wspominałem i udowadniałem był człowiekiem o wszechstronnych zainteresowaniach. Był to człowiek bardzo mądry, czerpiący z życia to, co najlepsze, umiejący docenić błahostki. Dlatego właśnie uważam, że to, co swoim sposobem życia i swoją postawą reprezentował jest godne do naśladowania - nie tylko przez moich rówieśników.
Przytoczone przeze mnie przykłady i omówienie zagadnień poruszanych przez Jana Kochanowskiego w swojej twórczości, dowodzą, że można traktować je jako receptę na życie. Jest to poezja człowieka o rozległych horyzontach umysłowych i wszechstronnych zainteresowaniach, dlatego interesująco ujmuje problemy, komentuje je, dlatego niektóre sentencje można uznać za motto życiowe, niezależnie od czasu, w którym się żyje.