W 1965 roku telewizja zaczęła nadawać serial Wild Wild West wyreżyserowany przez Michaela Caffey'a i Marvina J. Chomsky'ego. Oczywiście podbił on serca Amerykanów szczególnie na Zachodzie, gdyż łączył elementy świata dzikiego Zachodu z zapowiedzią rozwoju nauki i techniki, jaki może nastąpić w przyszłości.
Minęło ponad trzydzieści lat od tamtego czasu, i Dziki Zachód ponownie zaczął fascynować reżyserów. Barry Sonnenfeld, który znany jest miedzy innymi z takich filmów, jak "Rodzina Adamsów", czy "Faceci w czerni", postanowił wziąć na warsztat właśnie "Wild Wild West". Oczywiście film ten nie jest wiernym odzwierciedleniem serialu z 1965 roku, tylko wersją fabularną. Film opowiada o losach dwóch specjalnych agentów rządowych: Jamesa Westa, myślącego i czarującego oraz Artemusa Gordona, doskonałego wynalazcy, który jest mistrzem autokreacji. Zostają oni wysłani w pościg za przebiegłym i diabelskim Dr Arlissem Lovelessem.
"Wild Wild West" zaczyna się w momencie, kiedy tajemniczy wynalazca zamierza przy pomocy olbrzymiego, zmechanizowanego pająka objąć we władanie cała Amerykę , i zabić prezydenta Stanów Zjednoczonych . W pogoń za upiornym dr Lovelessem (Kenneth Branagh) ruszają dwaj tajniacy pracujący dla rządu USA - James West (Will Smith) i Artemus Gordon (Kevin Kline). Niedługo potem do poszukiwań szalonego doktora dołącza się zagadkowa, a zarazem piękna kobieta, Rita Escobar (Salma Hayek) .Wszyscy troje w drodze przeżywają niebezpieczne, ale jakże fascynujące przygody. Efekty specjalne w filmie są świetnie dopracowane, gdyż całościowy budżet "Wild Wild West" wyniósł ponad milion dolarów! Jednak fabuła hitu wcale nie jest do końca przemyślana i dopracowana. W którymś momencie agent West wraz z Ritą Escobar zostają uwięzieni przez demonicznego Lovelessa. Nagle, ni stąd, ni zowąd, zjawia się Gordon przebrany za kobietę, i dzięki podstępowi jego przyjaciele zostają uwolnieni. Niektórych widzów mogło również zrazić zespolenie westernu i science-fiction . Mechaniczne pająki czy komputerowo sterowane pociągi nie przemawiają w dzisiejszych czasach nawet do dzieci.
Zarówno widzowie jak i krytycy oczekiwali tego filmu z dużym zniecierpliwieniem, ponieważ spore emocje budziła obsada głównych ról, szczególnie kreacja Smitha i Salmy Hayek. Will Smith znany jest widzom przede wszystkim z "Facetów w czerni" i "Dnia Niepodległości", gdzie pokazuje pełnię swoich umiejętności kaskaderskich. W "Wild Wild West" Smith znów bawi i zaskakuje dobrą formą, jego towarzysze również nieźle wywiązali się ze swoich aktorskich zadań. Film warto obejrzeć choćby dla szybkiego tempa akcji, czy sporej dawki dobrego amerykańskiego humoru. Jednak zbyt ambitniejsi widzowie niech nie oczekują zbyt wiele.