Moim zdaniem ten tekst wcale nie jest zabawny. Bohater mi się nie spodobał, bo jest niesympatyczny i mściwy, chyba lubi dokuczać innym. Na przedstawieniu zachował się bardzo nieładnie. Zrobiło mi się żal Patty, bo nie zasłużyła, żeby ją tak potraktować. Jedyna zabawna scena to scena z samego początku tego fragmentu, gdzie bohater myśli, że uda mu się ściągnąć, ale mu się nie udało. Jednak bawi mnie to przede wszystkim dlatego, że widać naiwność tego chłopca.