Fragment tekstu w podręczniku zaciekawił mnie. Chłopiec, który opowiada, wydał mi się sympatyczny i było mi go żal. Był chory, a jego jedynym przyjacielem był starszy brat. Joatan też mi się spodobał, bo bardzo kochał Sucharka.
Największe wrażenie wywarł na mnie fragment, w którym z przytoczonego artykułu w gazecie dowiedziałam się, że Jonatan nie żyje. To było bardzo smutne. Ale podziwiałam Jonatana, bo udowodnił, że kocha braciszka, oddając swoje życie, żeby uratować go z pożaru.
Nowak
Użytkownik
Punkty rankingowe:
Zdobyte odznaki:
0Nowak
Użytkownik