Świat, Bóg i człowiek przedstawiane są bardzo często w literaturze zarówno baroku, jak i renesansu, ale ich obrazy są zupełnie odmienne. W renesansie wysunięto na pierwsze miejsce człowieka, jego osobowość. Założeniem głównego kierunku epoki, czuli humanizmu było poznanie wszystkich aspektów życia ludzkiego. Nastąpiło odrodzenie człowieczeństwa, jego istoty, ale też odkrycie wszechświata, który jest dziełem Boga- Artysty. Boga przedstawiano jak ojca, który wspomaga ludzi towarzyszy im podczas ziemskiego życia. Jest to obraz optymistyczny, który zupełnie nie znajduje zastosowania w literaturze i sztuce barokowej. Jest ona zbudowana na kryzysie religijnym oraz szybkich przemianach naukowych, przez które człowiek uświadomił sobie, że niewiele wie na temat otaczającego go świata.

W literaturze renesansowej obraz świata był uporządkowany i człowiek mógł się w nim odnaleźć i spełniać swoje marzenia i plany. Taka właśnie wizja ma odzwierciedlenie w "Hymnie" Jana z Czarnolasu, zatytułowanym "Czego chcesz od nas, Panie, za twe hojne dary". Kochanowski ukazuje przyrodę i wszelkie stworzenie jako piękne i doskonałe. Znajdziemy tu odwzorowanie idei platońskich i neoplatońskich, według których świat jest jednością boską, z tego zaś wynika jego proporcja, harmonia i blask. Dlatego u Kochanowskiego odnajdziemy tyle opisów, odzwierciedlających taki porządek:

"Za Twoim rozkazaniem w brzegach morze stoi,

a zamierzonych granic przeskoczyć się boi:

rzeki wód nieprzebranych wielką hojność mają.

Biały dzień a noc ciemna swoje czasy znają."

W takim świecie wszystko ma swoje miejsce i zadania, wynikające z przeznaczenia, która wyznacza Bóg. Inny obraz świata proponuje twórczość baroku. W "Sonecie I" Mikołaja Sępa Szarzyńskiego znajdziemy odwzorowanie szału i pędu:

"Ehej, jak gwałtem obrotne obłoki

Tytan prędki lotne czasy pędzą."

Taki opis i wyobrażenie jest przede wszystkim zwróceniem uwagi na fakcie przemijalności rzeczy doczesnych, świat nie stanowi już ostoi dla człowieka, tak, jak to było w "Hymnie" Jana Kochanowskiego. W literaturze baroku wszechświat to wielki chaos, gwałtowny pęd, którego człowieka nigdy nie zrozumie, a który może go zniszczyć. Rzeczywistość ziemska oferuje człowiekowi wiele pokus i piękna, które jest niestety bardzo ulotne i szybko się kończy, jest zwodnicze. Barok proponuje także inną koncepcję człowieka, żyjącego na ziemi. W renesansie był on wolny, żył spontanicznie, był najważniejszą częścią natury, która może podlegać jego przekształceniom i doskonaleniu. Taki obraz maluje Mikołaj Rej w "Żywocie człowieka poczciwego". Opisuje tu autor części przyrody, do których wnika człowiek, chcąc je wykorzystać na swój użytek.

Również Gianozzo Manetka w utworze "Godność człowieka i wspaniałość dzieł ludzkich" pisze o działalności człowieka, jego aktywnym stosunku do świata, który może on zmienić. Wysiłek ludzki sprawia, że w przyrodzie jest coraz bardziej widoczny jej porządek. Literatura renesansowe pokazuje człowieka, który spełnia się i konkretyzuje swoje plany życiowe. Wykazuje on aktywność również na gruncie społecznym, co opisują pieśni "O cnocie oraz "O dobrej sławie" Jana Kochanowskiego. Inny pisarz Pico dela Mirandola uważa, że człowiek ma wolną wolę, nic go nie krępuje i nie ogranicza. Ma on od Boga prawo do obserwowania świata, ponieważ usadowiony jest ponad innymi stworzeniami. Wie, co wydarzyło się na świecie, dzięki czemu może kształtować otaczającą go rzeczywistość.

Postać człowieka w literaturze barokowej jest marna, świadoma swojej ułomności, a także rozdarta wewnętrznie. Świadoma jest niebezpieczeństw, które na nią czyhają i jej grożą. Wie doskonale, że może ulec zbyt łatwo licznym pokusom, które niosą ze sobą dobra materialne, które niesamowicie kuszą człowieka swoją zewnętrzną atrakcyjnością. Życie człowieka, którego przedstawia poezja barokowa jest wypełnione tragizmem. Znajduje to swój oddźwięk w "Sonecie V" ("O nietrwałej miłości rzeczy świata tego") Mikołaja Sępa Szarzyńskiego. Według niego nawet miłość, do której przypisany jest człowiek ("miłość jest własny bieg życia naszego"), powoduje sytuację tragiczną, bezwyjściową. Nasza dusza jest bowiem rozdarta -chcemy kochać dobra materialne, które widzimy, do których jesteśmy przywiązani. Są to jednak ziemskie ulotne wartości.

Dusza ludzka jednak pragnie czegoś więcej, potrzebna jej jest mistyczna miłość do Boga. Człowiek według Mikołaja Sępa Szarzyńskiego cały czas podejmuje ważne wybory, które są składnikiem jego życia. Te decyzje przesądzają o jego dalszym życiu. Takie rozwiązanie, czyli miłość i oddanie Bogu, odwrócenie się od rzeczy przyziemnych i materialnych, nie jest jednak proste, ponieważ dobra materialne kuszą często bohatera barokowych wierszy, są mu bliskie. Według Daniela Naborowskiego człowiek żyje krótko : "tyle na kosmicznym kole czasu trwa". W swojej poezji podkreśla on właśnie ową momentalność, ulotność i kruchość ludzkiego pobytu na ziemi, które nic nie może zmienić.

Ludzie barokowi są przekonani, że wiedza zmysłowa, którą posiadają, nie przystaje do rzeczywistości, więc tworzą sobie wyobrażenia o nim. Prawda na temat człowieka jest dwoista, właściwie nie można do końca jej poznać, niemniej jest to zadanie bardzo ciekawe dla artystów i często się oni nim zajmują. Prowadzi to czasami do eksperymentów poetyckich. Taki jest na przykład wiersz "Niestatak" Andrzeja Morsztyna, który przedstawia obraz kobiety pięknej i brzydkiej, który zależny jest od aktualnych uczuć mężczyzny.

Epoka renesansu bardzo często odwołuje się do motywu Boga, którego chętnie przedstawia jako artystę świata, czyli "deus artifeks". Jest On istotą doskonałą i przyjazną ludziom i całemu stworzeniu. Taki jego obraz zawiera hymn "Do Boga". Stwórca to łaskawy i hojny opiekun człowieka. Nie oczekuje On od ludzi zapłaty w postaci pieniędzy, czy rzecz, ponieważ to jest Jego. Oczekuje ludzkiej wdzięczności i serca. Ludzie modlą się do niego sami, rozumieją Go. Dla Kochanowskiego miłość do rzeczy ziemskich nie wyklucza miłości do Stwórcy, jest nawet jej uzupełnieniem. Poezja barokowa przedstawia Boga dalekiego od świata i zupełnie obcego. Mikołaj Sęp Szarzyński ukazuje Boga, jako istotę idealną, która nie należy do świata materialnego. Człowiek Go nie pojmuje, ponieważ jest zupełnie nieosiągalny. Wymaga dużego przywiązania, oddania i poświęcenia, jednak nie daje odczuć człowiekowi, że też go kocha i szanuje, opiekuje się nim i troszczy. Dlatego człowiek czuje się samotny. Stąd słowa Szarzyńskiego:

"I od takiego, Boże nieskończony,

(w sobie chwalebnie i w sobie szczęśliwie

sam przez się żyjąc) żądasz jakmiarz chciwie

być miłowany i chcesz być chwalony?"

W poezji Mikołaja Sępa Szarzyńskiego, tak, jak u pozostałych twórców barokowych, pojawia się Bóg i życie ziemskie. Człowiek jest postawiony w sytuacji trudnego wyboru, pomiędzy doskonałym bóstwem, a niepojętym i chaotycznym światem, lecz niezwykle pociągającym.

Bóg, człowiek i świat, są trzema nieodzownymi i najważniejszymi czynnikami z życiu ludzi. Dwie epoki w historii literatury -renesansbarok przedstawiają je w sposób zupełnie odmienny. Jest to wynikiem przeciwnych sobie światopoglądów. Artyści i poeci renesansowi odkrywali bowiem człowieka, jego dobroć, wolną wolę, mądrość, w baroku natomiast widzieli konieczność wyrzekanie się przyjemności i radości życia doczesnego, na rzecz bogacenia swojej duszy i wnętrza, co prowadziło do rozdarcia wewnętrznego.

O zasadniczej różnicy, decydującej o tak odmiennym rozumieniu tych trzech czynników, przesądza też estetyka obu tych epok: w renesansie jest to harmonia, ład, równowaga, natomiast w baroku -dysonans, napięcie, chaos.