Mitologia , podobnie jak Biblia obfitują w motywy, które często są wykorzystywane w literaturze. Jednak także w życiu codziennym możemy dostrzec kalki pewnych zachowań , które są na stare z tych dwóch źródeł całej kultury europejskiej.
Biblijny motyw Syna Marnotrawnego przywołujemy kiedy mamy na myśli osobę, która po wielu latach hulaszczego życia wraca na łono rodziny, a ta rodzina mu wybacza.
Jest on obecny w każdej sytuacji, gdy osoba dostrzega swoje błędy , wyrzeka się dawnego życia, a jej bliscy akceptują ją i cieszą się jej powrotem do normalnego życia.
W codziennym zabieganym życiu człowiek często zapomina o motywie marności życia doczesnego . Z wszystkich sił zabiegamy o to , aby nasze życie było jak najlepsze , żeby otaczał nas dobrobyt, zapominamy jednak o tym , że wszystko to kiedyś przeminie, a nasze ciała zamienią się w proch, według słów zawartych w Księdze Koheleta: ,, Marność nad marnościami i wszystko marność".
Często mówimy, że każdy dźwiga swój własny krzyż , co jest oczywistym nawiązaniem do męki Jezusa Chrystusa, który poświęcił swoje życie dla zbawienia ludzi.
Słowa takie są oczywiście wyolbrzymieniem, oznaczają, ze nikt nie jest wolny od kłopotów i zmartwień.
Jeśli ktoś jest zapatrzony w samego siebie, przy tym uważa ,że jest najpiękniejszą i najmądrzejszą osobą nazywamy go wówczas Narcyzem .
Nawiązujemy w ten sposób do mitologicznej historii o pięknym młodzieńcu, który pewnego razu ujrzał swoje odbicie w strumyku i zakochał się w sobie. Nie mógł myśleć o niczym innym , niż o sobie samym.
Jego miłość była ogromna, w końcu umarł z tęsknoty za samym sobą.
Kiedy został pochowany na jego grobie wyrósł kwiat, który został nazwany jego imieniem.
Kiedy chcemy powiedzieć, że ktoś jest niezwykle oddany i wierny, porównujemy go do znanej z Mitologii Penelopy, żony Odysa.
Wiele lat cierpliwie czekała na swego męża, który najpierw brał udział w wojnie trojańskiej, a później przez dziesięć lat tułał się , zanim powrócił do domu.
Kiedy wszyscy orzekli, ze Odyseusz , już na pewno nie powróci, pewnie gdzieś zginął, na dwór Penelopy zaczęli napływać zalotnicy. Najpierw bardzo długo odmawiała, ale w końcu, gdy zalotnicy zaczęli się niecierpliwić powiedziała, że wyjdzie powtórnie za mąż dopiero wtedy, gdy uszyje pośmiertną szatę dla ojca.
Wierna Penelopa szyła ją dniami, aby w nocy wszystko pruć.
Jeśli chcemy powiedzieć , że czyjaś praca nie ma końca, mówimy , że jest to praca syzyfowa.
Syzyf , król Koryntu był ulubieńcem bogów, do momentu, w którym zdradził ważny sekret Zeusa zasłyszany podczas jednej z uczt na Olimpie.
Zdenerwowało to bardzo Zeusa, który postanowił go ukarać śmiercią. Jednak sprytny Syzyf zamknął bożka śmierci Tanatosa w piwnicy. Po jakimś czasie gdy Ares uwolnił bożka , Syzyf umierając nakazał żonie , aby nie chowała jego zwłok.
Wiedział bowiem , ze dopóki ciało nie zostanie pochowane, nie może ono dostać się do Hadesu.
Jego dusza tak długo użalał się na swoim losem, ze władca podziemi zezwolił mu na ziemię, aby mógł tak dopilnować swego pogrzebu.
Syzyf poszedł, ale słuch o nim zaginął. Przez jakiś czas nie pamiętano o jego sprawie. Kiedy bogowie przypomnieli sobie o Syzyfie, postanowili go surowo ukarać. Po śmierci musiał wtaczać na stroma górę olbrzymi głaz, za każdym razem, kiedy był na szczycie kamień spadał i Syzyf musiał zaczynać pracę od nowa.
Kiedy chcemy powiedzieć, że gdzieś jest niesamowity bałagan, mówimy że jest tam jak w stajni Augiasza.
Był to władca Elidy, w którego stajniach zalegało mnóstwo nawozu , nie sprzątanego od ponad trzydziestu lat. Jego uprzątnięcie było jedną z dwunastu prac, jakie miał wykonać w pokucie za zabicie swojej żony i dzieci mityczny bohater, Herkules.