Czasy renesansu w Polsce przypadające na wiek szesnasty, są często określane jako "złoty wiek". Lata panowania ostatnich królów z rodu Jagiellonów - Zygmunta Starego i jego syna Zygmunta Augusta, który zmarł bezpotomnie, upłynęły we względnym spokoju politycznym. Rzeczpospolita nie musiała w tych latach toczyć wyniszczających ja wojen, co pozwoliło na wspaniały rozwój kultury i sztuki, przysłużyło się gospodarce i ekonomii Polski. Polska jest uważana zresztą za drugi po Włoszech ważny ośrodek renesansu w Europie, gdzie literatura, architektura, czy myśl polityczna nie ustępowały dokonaniom Włochów. Rzeczpospolita na mapach stanowiła kraj potężny, rozciągający się prawie aż po Morze Czarne, zaś Unia Lubelska z Litwą, która podpisał Zygmunt August pozwoliła jej na połączenie się z Księstwem Litewskim, co spowodowało utworzenie olbrzymiej Rzeczpospolitej Obojga Narodów: Królestwa Polskiego i Wielkiego Księstwa Litewskiego. Żona Zygmunta Starego, włoska księżniczka Bona z potężnego rodu Sforzów, wpłynęła znacząco na przeszczepienie myśli renesansowych na dwór polski. Przywiozła wraz ze swoim dworem wielu tamtejszych artystów, którzy w Polsce zaczęli tworzyć wspaniałe dzieła, jak przebudowa zamku na Wawelu. Na marginesie to właśnie ona przyczyniła się do popularyzacji wielu elementów kuchni włoskiej w Polsce, przywożąc kalafiory, sałatę, seler, pory, kapustę, pietruszkę, które od miejsca pochodzenia po dziś dzień nazywa się powszechnie włoszczyzną.

Podstawowym hasłem okresu renesansu zarówno w Europie jak i Polsce, był humanizm. Wedle niego człowiek stanowił autonomiczna i w pełni wartościową jednostkę zdolna dzięki swojej duszy do doskonałości. Wymagana stąd była praca nad sobą, starano się kształcić swoje wewnętrzne cnoty, studiować nauki i rozwijać w każdej możliwej i dostępnej dziedzinie. Ten wielki pęd do nauki, rozwój uniwersytetów, stał się wręcz przysłowiowy i na podstawie tez tego mówimy dzisiaj o kimś świetnie i wielostronnie wykształconym jako o "człowieku renesansu".

W czasach renesansu zaczęły się upowszechniać języki narodowe. Wpływ miała na to reformacja, gdzie luteranie czy kalwini postanowili przetłumaczyć Pismo Święte na języki nowożytne, tak by każdy mógł osobiście i prywatnie studiować Biblię. Z drugiej strony już Dante pisząc swoja "Boska Komedię' użył uważanego wówczas za pośledni dialekt języka włoskiego. W Polsce to Mikołaja Reja uważa się za "ojca literatury polskiej", gdyż jako pierwszy nie tyle zaczął pisać w języku polskim, bo i przed nim powstawały wiersze polskie, lecz jako pierwszy twórca tworzył literaturę tylko i wyłącznie po polsku. O też jest autorem słynnego powiedzenia: "A niechaj narodowie wżdy postronni znają, iż Polacy, nie gęsi, iż swój język mają", co miało oznaczać, że język polski nie jest jakimś zwierzęcym, niepochlebnym dla używającego go, językiem porozumienia się czy literatury, ale ma wartość równa grece czy łacinie. To jednak nie rej, ale Jan Kochanowski wyniósł polszczyznę na wysokie miejsce, pisząc wspaniałe wiersze polskie, dokonując tłumaczenia "Psałterza dawidowego". W tym tez to zbiorze tłumaczeń stworzył wiele z późniejszego słownictwa abstrakcyjnego, odnoszącego się do uczuć, czy emocji, których to słów z trudem byłoby szukać we wcześniejszej polszczyźnie, obejmującej głównie słownictwo dotyczące sfery obyczajów, pracy, czy zdrowia.