Ramzes to bohater o królewskim pochodzeniu, jego ojcem był faraon Ramzes XII, zaś matką - królowa Nikotris. W powieści Bolesława Prusa pt. "Faraon" ukazany on jest jako obrońca ludu, który pragnie polepszyć jego los. Jest wrażliwy na krzywdę i nędzę chłopów, wykazuje sporą dozą współczucia widząc katowanych wieśniaków. Uważa on, że głównymi sprawcami takiej sytuacji są kapłani, którzy opływają w bogactwie nie przejmują się masami:
"na utrzymanie kapłanów i świątyń ciężko pracują ze dwa miliony ludu egipskiego (…) Książe czuł, że chłopom dzieje się krzywda, więc doznał niemiłej ulgi odkrywszy, że sprawcami złego są kapłani."
Twierdził, że ciężka dola ludu jest jedną z przyczyn upadku państwa, dlatego też postanowił przeprowadzić wiele reform mających na celu uzdrowienie panującej sytuacji w królestwie:
"każda piramida jest wielkim występkiem, a największym: - Cheopsowa [...]. Swój wielki grób budował faraon przez lat trzydzieści, w ciągu których sto tysięcy ludzi pracowało co rok po trzy miesiące. I jaki z tej pracy pożytek?... Kogo ona wykarmiła, uleczyła i odziała … Ale za to co rok przy tej robocie marniało dziesięć do dwudziestu tysięcy ludzi... Czyli-na grób Cheopsa złożyło się z pół miliona trupów... A ile krwi, łez, bólów? - kto zrachuje?"
Niestety jego brak doświadczenia w rządzeniu państwem, w podejmowaniu decyzji, a także porywczy i wybuchowy charakter przyczyniają się do niepowodzeń jego działań.
Pragnął on wykorzystać bogactwo zgromadzone w Labiryncie, by zrealizować swoje plany, nie docenił jednak siły i przebiegłości kapłanów.
Ramzes XIII ponosi klęskę w politycznym starciu z kapłanami i przegrywa również w obliczu historii. W pamięci Egipcjan zapisuje się jako nieodpowiedzialny, zmysłowy, lekkomyślny młodzieniec, który kierował się głównie emocjami a nie rozwagą i trzeźwym patrzeniem na poszczególne sprawy.
Uosabia on również "łowcę kobiet", który własne przyjemności przedkłada nad obowiązki monarchy.
Warto również wspomnieć, że jego plany reform zostały zrealizowane przez jego następcę Herhora, który niejednokrotnie hamował zapędy Ramzesa:
"To ja rządzę, ja ciągle rządzę, ja, którego on wypędził od siebie. Ja robię to, że dziś mniej wpływa podatków do skarbu, ale ja też zapobiegam buntowi chłopskiemu [...] już dwa razy powstrzymałem Asyrię od wypowiedzenia nam wojny, którą ten szaleniec wywołuje wojskowymi rozporządzeniami."
Tak więc Ramzes XIII dał początek wielkim zmianą w państwie faraonów.