W swoim wypracowaniu postaram się zanalizować i zinterpretować zjawisko literackie, jakim jest literatura faktu, a także związana z nią powieść reportażowa. Zacznę od kilku słów na temat definicji tej odmiany literatury, bowiem czytając lektury polonistyczne, natknąłem się na mnogość jej określeń. Według mnie literatura faktu zajmuje się wydarzeniami, które wydarzyły się w rzeczywistości. Nie jest to jednak definicja wyczerpująca. Po bardziej precyzyjnym zdefiniowaniu literatury faktu spróbuję omówić powieść Ryszarda Kapuścińskiego pod tytułem "Cesarz". Wybrałem tę lekturę nieprzypadkowo, ponieważ na jej przykładzie mam zamiar zademonstrować, jak wygląda utwór, który możemy zaliczyć do literatury faktu. W podsumowaniu wspomnę także o innych utworach, które spełniają warunki pozwalające zaklasyfikować je do omawianej przeze mnie odmiany literatury.
"Słownik terminów literackich" pod redakcją Janusza Sławińskiego definiuje literaturę faktu jako "współczesną literaturę narracyjną o charakterze dokumentarnym, obejmującą tak gatunki z pogranicza literatury i dziennikarstwa, jak powieść-dokument. Na literaturę faktu składają się także dzieła, które tworzone były bez specjalnego zamiaru literackiego. [...] Kategoria literatury faktu została wprowadzona przez krytykę w okresie międzywojennym". Natomiast powieść reportażowa (ang. documentary novel) została definiowana jako "powieść, która poprzez kreację fikcji powieściowej dąży do stworzenia dokumentalnej niemal relacji o jakimś zespole wydarzeń, środowisku czy procesie historycznym. W powieści reportażowej dominującą rolę przyznaje się sprawdzalnemu opisowi danego przedmiotu, zazwyczaj o dużej doniosłości społecznej, są więc właściwe jej sposoby narracji charakterystyczne dla reportażu".
Powieść reportażowa ma swoje korzenie w tradycji naturalizmu. Polscy pionierzy tej odmiany powieści - skupieni w grupie literackiej "Przedmieście" - stworzyli program tak zwanej "narracji dokumentarnej", wykorzystującej doświadczenia reportażu, opisującej koloryt ówczesnego życia społecznego. Polscy pisarze starali się ograniczać fabułę, osadzać wydarzenia powieściowe w dokładnie nakreślonym - zazwyczaj wiejskim - środowisku. Powieść reportażowa jest bezpośrednio związana z reportażem, nierzadko wprost identyfikuje się ją z tym gatunkiem literackim. Jak podaje "Słownik terminów literackich", reportaż to "gatunek dziennikarsko-literacki obejmujący utwory będące sprawozdaniami z wydarzeń, których autor był bezpośrednim świadkiem lub uczestnikiem". Forma reportażowa wykształciła się w drugiej połowie dziewiętnastego wieku, co miało związek z bardzo szybkim rozwojem prasy. Jednakże powstanie reportażu jest związane z pojawiającymi się już w siedemnastym i osiemnastym stuleciu takimi rodzajami relacji, jak list, opis podróży, diariusz, pamiętnik. Część badaczy doszukuje się początków reportażu w legendach ludów pierwotnych, w których zazwyczaj osoba opowiadająca utrzymuje, że opowiadane dzieje są autentyczne (tego typu sformułowania znajdziemy w "Biblii", w dziełach starożytnych, na przykład w "Iliadzie" i "Odysei" Homera lub też w "Zagładzie Pompei" autorstwa Pliniusza Młodszego. W naszym kraju szczególne zainteresowanie reportażem uwidoczniło się w latach trzydziestych dwudziestego wieku. Wtedy też wykształciła się jego nazwa. Reportaże pisało bardzo wielu znanych literatów, między innymi Arkady Fiedler, Stefan Kisielewski, Ksawery Pruszyński, Zbigniew Uniłowski, Melchior Wańkowicz. Wyżej wymienieni dowiedli swoją twórczością, że za pomocą reportażu można wyrazić się równie precyzyjnie jak za pośrednictwem pozostałych gatunków literackich. Reportaż zwykło się określać "literaturą faktu". W późniejszym okresie wykrystalizowały się dwa rodzaje reportażu: reportaż tak zwany "surowy" (opisujący bardzo wiernie autentyczne wydarzenie, niewykraczający poza ich obręb, bez jakichkolwiek refleksji czy opinii autora; miał być czystym sprawozdaniem, relacją) i reportaż stricte literacki (przeplatany fachową wiedzą, autentycznymi faktami, noszący znamię literackiego kunsztu; materiał dokumentarny jest umiejętnie połączony z często fikcyjną fabułą, opisami psychologicznymi bohaterów, pewną dawką refleksji).
Melanż składników narracji reportażowej i literatury fikcjonalnej znalazł zastosowanie w większości utworów ukazujących doświadczenia okresu wojny i okupacji ("Pożegnanie z Marią" Tadeusza Borowskiego, "Medaliony" Zofii Nałkowskiej, "Dywizjon 303" Arkadego Fiedlera). Po zakończeniu drugiej wojny światowej (1945) literatura faktu, zwana we Francji "wielkim reportażem", w Stanach Zjednoczonych Ameryki "niefikcją" albo "nowym dziennikarstwem", w Związku Socjalistycznych Republik Radzieckich "szkicem", przemieściła się ze stron gazet i czasopism na strony opowiadań i powieści, co spotkało się z życzliwym przyjęciem zarówno czytelników, jak i krytyki. W rzeczywistości powojennej Polski reportaż zaczął tracić na popularności (do 1956 roku pisano głównie reportaże "produkcyjne", ukazujące ludzi i ich problemy w sposób bardzo uproszczony), odrodził się natomiast w połowie lat pięćdziesiątych, które zwykło się nazywać "złotą erą polskiego reportażu", czy też "złotą erą literatury faktu". W okresie od 1968 do 1981 roku spora część autorów porzuciła literaturę faktu.
Reportaż - mimo że w dalszym ciągu jest szalenie popularny - nie doczekał się jednoznacznie brzmiącej, powszechnie akceptowanej definicji. Próbowano go określać na wiele sposobów, na przykład jako "wyprzedzenie prozy powieściowej". Dwudziestowieczny reportaż przejął sporo doświadczeń prozy fabularnej, jednak należy pamiętać, że warsztat reportażowy miał niekwestionowany wpływ na formowanie się strategii prozy narracyjnej. Moim zdaniem można bez wahania stosować jako synonimy pojęcia literatury faktu i powieści reportażowej.
Narracja powieści reportażowej jest z reguły pierwszo- lub trzecioosobowa. Czasem występuje w niej narrator wszechwiedzący. W "Cesarzu" Ryszarda Kapuścińskiego możemy wyodrębnić dwie główne strategie narracyjne:
- narrację pierwszoosobową, na którą składa się sprawozdanie i komentarze narratora, którym jest utożsamiający się z autorem reporter. To właśnie on ujawnia okoliczności napisania tej wspaniałej powieści, a także gromadzenia potrzebnych materiałów. To sam Ryszard Kapuściński - zawodowy reporter, który obdarzony fenomenalną intuicją, trafia z reguły tam, gdzie mają miejsce interesujące wydarzenia, którego śmiało możemy określić mianem znawcy kontynentu afrykańskiego, na którym przebywał więcej niż siedem lat (był między innymi w Etiopii w 1963 i w 1975 roku). Kapuściński, zarysowując pewne wydarzenia, stara się oddać klimat panujący w stolicy Etiopii, Addis Abebie w czasie panującej tam rewolucji. Formułowane naprędce komentarze i towarzyszące im refleksje świadczą o dystansie narratora do opisywanego przez niego świata.
- narrację pierwszoosobową, na którą składają się cytowane przez narratora-reportera autentyczne słowa Etiopczyków. W powieści dadzą się wyodrębnić subiektywne refleksje i relacje dworzan mówiących o czasach świetności i upadku cesarza Etiopii Hajle Sellasjego. Z tych opisów powstaje bogaty obraz władcy, a także jego obyczajów i dworskiej etykiety. Autentyczne wypowiedzi bohaterów w "Cesarzu" przeważają ilościowo nad narracją odautorską - zupełnie jak w reportażu, inaczej niż w prozie fabularnej.
Główną cechą narracji reportażu jest subiektywizm (nieobiektywna ocena przedstawionych zjawisk i zdarzeń, a także liczne komentarze). Narracja bohaterów "Cesarza" również cechuje się sporym ładunkiem subiektywizmu. Ukazują oni wydarzenia z osobistego punktu widzenia, mówiąc o nich w oryginalny sposób. Narrator-reporter otwarcie artykułuje swoje opinie o ludziach walczących z władzą czy też o władzę. Zawsze znajduje się po stronie bojowników o prawa człowieka. W taki oto sposób narrator-reporter przyznaje się do postawy moralnej, a także do humanitaryzmu i solidarności z buntującymi się przeciwko cesarzowi i cesarstwu. Ryszard Kapuściński nie pozostaje obojętny i niezaangażowany, lecz czuje się w pewnym stopniu odpowiedzialny za to, co stało się udziałem Etiopczyków. Świadczą o tym liczne komentarze odautorskie. Irena Kwiecień tak pisze o Ryszardzie Kapuścińskim: "Kapuściński wzbudza w czytelniku refleksje nad ludzkim losem, jego sensem, wzbudza poczucie więzi z tymi, którzy żyjąc w różnych systemach politycznych, zachowali ludzkie wartości i świadomość, że o ich istnienie należy walczyć".
Narracja charakterystyczna dla literatury faktu, poza formą relacji lub opowiadania korzysta również z opisu, na przykład tła wydarzeń, charakterystyki postaci, opisu ich osobowości i poglądów. Tego rodzaju czynniki odnajdziemy także w "Cesarzu" Ryszarda Kapuścińskiego.
Czytając reportaż, spotykamy się ze zjawiskiem zgodności między światem rzeczywistym a jego odpowiednikiem symulowanym w utworze literackim. Tutaj dotykamy zagadnienia autentyzmu. Reportaże zazwyczaj odwołują się do nazw, liczb, istniejących realnie nazwisk, dokumentów, dzięki którym stają się bardziej wiarygodne. Kapuściński także umieszcza w swoim utworze osadzone w rzeczywistości nazwiska i liczby. Przytoczony cytat, epizod, szczegół nie jest w "Cesarzu" celem samym w sobie, ale stanowi jedynie bodziec do refleksji nad zagadnieniami o charakterze ogólnym. Świat przedstawiony powieści-reportażu odznacza się aktualnością. Bywa, że reportaż określa się mianem "aktualnego opowiadania o prawdziwych faktach", z małym zastrzeżeniem, że aktualność jest rozumiana jako to, co w danej chwili budzi powszechne zainteresowanie.
Powieść Kapuścińskiego rzeczywiście przedstawia istotne ówczesne wydarzenia mające związek z rozwojem krajów Trzeciego Świata. Usiłuje oddać dzieje kontynentu afrykańskiego w momencie znaczących przemian, przedstawia rozwój państwa, w którym panuje głód, bieda, a także wielkie nadzieje w tej części, gdzie największe zacofanie spotyka się z nowoczesnymi procesami politycznymi, gdzie rozgrywa się tragedia walki o władzę. Autor "Cesarza" wzbogaca swoją powieść wartościami o charakterze uniwersalnym, co sprawia, że jest ona odbierana w sposób niejako symboliczny.
Oczywistym wydaje się fakt, iż bohaterowie powieści reportażowej nie są przez autora stworzeni, lecz to właśnie on istnieje dzięki nim. Bohaterami są postaci autentyczne, nie zaś fikcyjne. W przypadku powieści Ryszarda Kapuścińskiego są to ludzie mieszkający w ukryciu, podszyci ciągłym strachem przed niespodziewaną śmiercią. Mimo wszystko narrator nie ujawnia ich autentycznych imion ani nazwisk, lecz używa inicjałów, ma też spore trudności z dostaniem się do nich i wysłuchiwaniem ich żalów zwierzeń. Kiedy bohaterowie "Cesarza" mówią o sobie, charakteryzuje ich swoisty sposób wypowiedzi, oryginalny język, własne poglądy. Kapuściński zrobił bardzo dużo, aby czytelnik uwierzył w ich autentyczność. Sugestywność wizerunku owych postaci nie udaremnia traktowania ich w sposób alegoryczny. Są wówczas przedstawicielami ogółu ludzkości ogłupianej i deprawowanej przez rządzących. Do bohaterów reportażu można również zaliczyć postaci, o których snują opowieści interlokutorzy (rozmówcy) narratora-reportera. Niewątpliwym bohaterem reportażu jest także sam narrator-reporter, kiedy bezpośrednio uczestniczy w przedstawianych wydarzeniach, jednak nawet wtedy nie można go zaliczyć do postaci pierwszoplanowych. Narrator-reporter przedstawia w "Cesarzu" wydarzenia, które miały miejsce od sierpnia do września 1974 roku, jest więc naocznym świadkiem wojny domowej w Etiopii.
Powieść reportażowa traktuje o zdarzeniach, których kolejność w czasie determinuje układ chronologiczny (odpowiada on ciągowi faktów i umożliwia stopniowe uzupełnienie wiedzy czytelnika dotyczącej zaistniałych wypadków). Kompozycja "Cesarza" odznacza się artyzmem. Powieść została podzielona na trzy części: "Tron", "Idzie, idzie", "Rozpad". Co do fabuły powieści reportażowej - jest ona dość skondensowana, ponieważ skupia się na wybranym zjawisku, problemie, wydarzeniu bądź też na określonej postaci. Zgodnie z sugestią zawartą w tytule "Cesarz" jest utworem traktującym o osobowości władcy Etiopii. Poza tym powieść jest swego rodzaju analizą przyczyn, a także okoliczności, które towarzyszyły przewrotowi politycznemu w tym afrykańskim kraju.
Jeżeli chodzi o język i styl reportażu - są one uwarunkowane indywidualnością twórczą pisarza oraz gatunkiem reportażu. Noszący znamiona artyzmu język "Cesarza" odznacza się:
- wyodrębnieniem stylu wypowiedzi,
- precyzją wypowiedzi narratora-reportera, połączoną z metaforyzowaniem konkretnych fragmentów (tak oto powieść przekształca się z czysto reporterskiej, obiektywnej relacji z wojny domowej w Etiopii w pełną ironii metaforę pewnej struktury, mechanizmu historii polityki państw Trzeciego Świata),
- połączeniem składników stylu "wysokiego" i "niskiego",
- umiejętnością artykułowania doświadczeń zmysłowych: uczuć, przemyśleń.
W taki oto sposób prezentuje się całokształt tej arcyciekawej powieści. Według mnie "Cesarz" jest utworem, który w pełni oddaje założenia literatury faktu, a tym samym możemy go bez wątpienia zaliczyć do powieści reportażowej. Chciałbym także zaprezentować inne powieści, które należą do kręgu literatury faktu.
Na początek przedstawię powieść znanego polskiego dziennikarza, Wojciecha Jagielskiego, pod tytułem "Wieże z kamienia". Jest to opowieść o Czeczenii - miejscu tajemniczym, a jednocześnie naznaczonym tragedią. Jagielski obnaża bezradność mieszkańców w obliczu nieszczęść, jakie niesie wojna wypowiedziana przez grupę czeczeńskich separatystów potężnej armii rosyjskiej. W "Wieżach z kamienia" opisane zostały też losy autentycznych postaci, które zostały nazwane "wybrańcami wojny", np. Szamil Basajew i Asłan Maschadow, którzy nie wyobrażają sobie życia bez wojny. W utworze występują także mieszkańcy czeczeńskiego aułu (osady górskiej na Kaukazie). Pisarz ukazuje ich wielki dramat, którego przyczyna tkwi w szalejącej tam wojnie. Najsmutniejszy jest fakt, że ich siedziby zostały zamienione w obronne baszty (od nich wziął nazwę tytuł powieści - "Wieże z kamienia"). Najsmutniejszy, ponieważ dom kojarzy się wszystkim z ostoją spokoju i wzajemnej miłości. "Wieże z kamienia" są również utworem o wolności, a raczej o iluzji wolności, jaką stwarzają sobie mieszkańcy Czeczenii. W tej powieści nietrudno zauważyć cechy wspólne z "Cesarzem" Ryszarda Kapuścińskiego, widoczne choćby w kreowaniu bohaterów.
Inny przykład (także autorstwa Wojciecha Jagielskiego), "Modlitwa o deszcz", jest związany z jedenastoma wyjazdami dziennikarza do Afganistanu. Utwór przedstawia sugestywny obraz egzystencji i obyczajów Afgańczyków. Najbardziej rzuca się w oczy autentyczna wiara w Boga, przestrzeganie nakazów religii. Jagielski ukazuje też dzieje Afganistanu, które są nieustającym pasmem działań rewolucyjnych i kontrrewolucyjnych. Dla mieszkańców tego państwa sposobem na życie są bezowocne poszukiwania ustroju idealnego, a także odrzucanie wszystkiego, co nietutejsze. "Modlitwa o deszcz" to prezentacja wojen i reżimów. Jednak sam Jagielski traktuje ten utwór jak opowieść o dążeniu do absolutu i poszukiwanie metody pozwalającej zachować wolność, a przy tym wiarę i autorytet.
Kolejnym przykładem utworu reportażowego są "Medaliony" Zofii Nałkowskiej. Jest to zbiór krótkich opowiadań, których zgodność z rzeczywistością przeraża najbardziej, głównie dzięki umiejętnym relacjonowaniu "suchych" faktów, bez cienie refleksji. W "Medalionach" nie ma komentarzy odautorskich. Narrator skupia swoją uwagę na szczegółach, co nasuwa skojarzenia z "Cesarzem". Nałkowska była członkinią Głównej Komisji Badania Zbrodni Hitlerowskich w Polsce. "Medaliony" są czymś w rodzaju wstrząsającego dokumentu, wykazu zbrodni hitlerowskich, zawierającego sporo danych na temat okupacji hitlerowskiej. Warto wspomnieć, że to właśnie Zofia Nałkowska jest autorką motta: "Ludzie ludziom zgotowali ten los".
Powieść Hanny Krall - "Zdążyć przed Panem Bogiem" - jest ostatnią z lektur, którą pragnę przedstawić w swoim wypracowaniu. Utwór jest pewnego rodzaju reportażem z wywiadu pisarki z ostatnim żyjącym przywódcą powstania w getcie warszawskim, lekarzem Markiem Edelmanem. Książka jest zapisem wstrząsających obrazów życia w getcie żydowskim. Hanna Krall nie waha się ukazać walki i odwagi Żydów. Całość wydarzeń została ukazana bardzo ascetycznie, bez najmniejszych komentarzy odautorskich. "Zdążyć przed Panem Bogiem" cechuje spokojny ton narracji i rzeczowość opisywanych faktów. Pisarka dość długo obmyślała koncepcję swojej książki. Na początku przeprowadziła wywiad z Markiem Edelmanem, wyciągnęła odpowiednie wnioski, aby zrealizować swój zamysł. Utwór Hanny Krall jest jednocześnie reportażem i esejem. Fragmentami sprawia wrażenie niespójności, na co z pewnością wpływają liczne pauzy i wielość opisywanych sytuacji. Nie ulega wątpliwości, że "Zdążyć przed Panem Bogiem" to jeszcze jeden przedstawiciel literatury faktu.
W swojej pracy pragnąłem pokazać, czym tak naprawdę jest literatura faktu, jaki jest jej stosunek do powieści reportażowej. Sądzę, że udało mi się osiągnąć mój cel choć w pewnym stopniu. Mam nadzieję, że do wszystkich przemówiła moja analiza "Cesarza" Ryszarda Kapuścińskiego. Według mnie jest to utwór, który po prostu należy znać. Nosi w sobie praktycznie wszystkie cechy powieści reportażowej. Pozostałe przykłady także zasługują na uwagę. Kończąc, chciałbym dodać, że literatura faktu jest jedną z najciekawszych odmian literatury. Analizując wyżej wymienione utwory, przekonałem się, jak cudowna atmosfera towarzyszy czytaniu tego rodzaju książek. Literatura faktu daje nam przyjemność lektury i sporą dawkę wiedzy o świecie i życiu.
Podsumowując, pragnę zacytować fragment wypowiedzi Ryszarda Kapuścińskiego: "Ważne [...] są dla mnie postawy ludzkie. Zawsze staram się pokazywać, że człowiek w swojej istocie, marzeniach, potrzebach jest wszędzie taki sam. Moje reportaże to próba ukrytej polemiki z tymi, którzy fetyszyzują... egzotyczną scenerię i gubią człowieka".