Arystoteles przyszedł na świat w 384 r. p.n.e. w mieście Stageira ( Półwysep Chalcydycki). Było to miejsce skolonizowane przez Greków. Znaleźli się tam, ponieważ wyemigrowali z Eubei.
Stageira należała do Ateńskiego Związku Morskiego, a znajdowało się na wschodzie półwyspu. Trzeba wspomnieć, że w dzieciństwie Arystotelesa miasto to było samodzielną miejscowością jońską, o specyficznej, własnej kulturze. Dalej jednak był bardzo związany z Macedonią.
Jego ojciec to Nikomach, zajmujący się opieką medyczną króla Amyntasa II (393 - 370), zaś matka Faistis również miała wiele wspólnego z lekarzami. Obydwoje bardzo wpłynęli na rozwój syna, dlatego też Arystoteles interesował się przyrodą. Niedługo po śmierci matki i ojca, wybrał się do przyjaciela Proksenosa z Myzji i to on zajmuje się jego wychowaniem. Stał się on mężem Pythias.
Jako siedemnastoletni młodzieniec przybywa do Aten, aby tam zdobyć odpowiednie wykształcenie w szkole Platona, który wtedy liczył już sześćdziesiąt jeden lat. Był on wtedy w ostatecznym stadium badań nad teorią idei oraz dialektyki. Co prawda nie było go od początku, kiedy przybył Arystoteles do niego, ponieważ znajdował się w Syrakuzach, ale zaraz po powrocie zabrał się porządnie za jego rozwój, do tego stopnia, że nasz filozof nie był już tylko zwykłym studentem, ale nauczycielem. Część biografów wysunęło teorię o zbytniej dojrzałości jak na młody wiek Arystotelesa, dlatego też między innymi jego mistrz zwracał się do niego: "rozum" lub "czytelnik".
Szkoła w pewien sposób łączyła w sobie cechy sokratejskie z platońskimi. W rzeczywistości tylko na początku Arystoteles powielał poglądy nauczyciela. Sam doszedł do wielu kluczowych wniosków i bardzo szybko rezygnował z niektórych przejętych myśli. Ciężko jednak powiedzieć, kiedy zrezygnował z być platonikiem. Problem polega na tym, że nie zachowały się wszystkie jego dzieła, które na pewno doskonale pokazałyby ewolucję jego światopoglądu. Przede wszystkim widać to w jego wykładach. Początkowo
spotykamy się z pismami takimi jak "Eudemos" lub "Protreptikos", były on typowo platońskie w swoim wydźwięku, kolejne zaś coraz mniej odzwierciedlały te poglądy. Nie oznacza to, że przestał wielbić mistrza, wręcz odwrotnie. Cały czas tak samo cenił go i był mu wdzięczny za naukę. Po jego śmierci, nad Akademią obejmuje władzę Speuzyp i robi to osiem lat. W tym czasie Arystoteles wraz z oddanym przyjacielem Ksenokratesem podejmuje decyzję o opuszczeniu Aten, ponieważ wiedział, że jest na tyle samodzielny aby rozpocząć zawód dojrzałego filozofa, po za tym nie chciał słuchać poleceń przeciętnego kierownika Akademii. W związku z zaproszeniem członków Akademii Hermiasza postanowili osiąść w Assos- mieście położonym w Troadzie, niedaleko od Lesbos. Jest to na pewno czas, kiedy Arystoteles tworzy całe systemy, które będą fundamentem do dojrzałego światopoglądu. Tu właśnie powstaje dialogowy program "O filozofii". Był On systematykiem, dlatego wszystkie wykłady starał się układać w pewne tematy i podtematy. Chciał uporządkować cały ten chaos, jaki panował w filozofii, kiedy rozpoczął badania nad nią. Przede wszystkim zastanawiał się nad działaniem przyrody, fizyki i tak też pisze pracę "O niebie".
W tym czasie bardzo przyjaźni się z Hermiaszem, dzięki czemu żeni się z jego przybraną córką Pythias. Są to lata 347 - 344. W następnym roku przenosi się pod wpływem wielu namów Teofrasta. Pozostaje w Mytilenie i tam uzyskuje wiek czterdziestu lat. Był to czas, kiedy zyskał sobie bardzo duży autorytet i był uznawany za jednostkę ponadprzeciętną. Wtedy też zdecydował, że chce powrócić do Aten. Odnowił stare znajomości i postanowił otworzyć swoją własną szkołę- Liceum, w którym sam dawałby wykłady i nikt nie kierowałby co ma robić. Jednocześnie dostaje bardzo kuszącą propozycję bycia guwernerem syna Filipa Macedońskiego- Aleksandra. Arystoteles przyjmuje ofertę i rozpoczął pracę, która trwała trzy lata. Postanowił jak najbardziej przyłożyć się do swoich obowiązków. Uczył młodego władcę z najwartościowszych książek, takich jak "Iliada" czy "Badania homeryckie", jednak przede wszystkim chciał wypracować w nim umiejętność samodzielnego myślenia. Nauka opłaciła się, ponieważ Aleksander stał się wielkim władcą Hellenów. Wpoił w niego pogląd, że Grecja ma ogromne możliwości podbicia całego świata, jedyne co trzeba to mądry zarządzający, który zjednoczy państwa. Arystoteles uważał, że Aleksander byłby doskonałym władcą panhelleńskim . Właśnie to rozwinął w swoim bardzo istotnym piśmie: "O władzy królewskiej" z 336r. Było to dzieło o tym, że władca powinien sprawować funkcję nie filozofa, ponieważ ma ich pod sobą. Ma wzbudzać szacunek i uznanie. Musi mieć ogromne możliwości intelektualne i strategiczne. Arystoteles był bardzo poważany przez samego Aleksandra i jego rodziców. Do tego stopnia, że wystawili mu posąg. Gdy ich syn uzyskał już dwadzieścia lat, filozof został zwolniony ze służby i mógł wtedy spokojnie całkowicie oddać się pasji. Nie oznacza to, że całkiem odciął się od nauczania i wydawania osądów nad władcą. Na przykład pisze"Aleksander, czyli o kolonizacji", gdzie mówi o traktowaniu Greków i barbarzyńców. Dzięki pomocy finansowej swojego ucznia mógł otworzyć ogromne obserwatoria, w których mógł do woli obserwować procesy przyrodnicze, zarówno u zwierząt, jak u roślin. Niestety wraz z coraz to większymi sukcesami Aleksandra, powiększaniem swojego kraju o barbarzyńskie miejsca zmieniał się stosunek władcy do życia. Wypełniała go hedonistyczna zabawa, co bardzo nie podobało się jego nauczycielowi. Prowadził on korespondencję z Antypatrem, pomocnikiem Aleksandra, aby ten jakkolwiek na niego wpłynął.
Taka sytuacja spowodowała pewne odcięcie się od tego, co było. Rok 335 przynosi przeprowadzkę do wschodniej części Aten, gdzie w zakłada szkołę. Liceum nazwane zostało Peripatos. Cała struktura szkoły była bardzo zbliżona do Akademii Platońskiej. Było to jednak miejsce typowo naukowe i badawcze, gdzie rozwijane były konkretne prace, pod czujną pieczą Muz. Właśnie tu Arystoteles kończy swój żywot. Przez trzynaście lat zdążył zrobić niesamowity postęp w naukach przyrodniczych, humanistycznych. Był to najpłodniejszy okres jego życia, kiedy powstało aż sto czterdzieści trzy dzieła, zamieszczone aż w czterystu księgach. To oczywiście nie wszystko, ponieważ liczą się jego listy i poezje.
Liceum gromadziło ogromne ilości materiałów naukowych, poprzez wykłady, przez pomoce naukowe, skończywszy na ogromnej bibliotece. Niestety wiemy to tylko z testamentu, ponieważ większość nie zachowała się. Nowością jest również używanie nowych map, czego dowiadujemy się z "Meteorologii". Badania były prowadzone nie tylko jednostkowo, są również różne, zaawansowane, zbiorowe projekty. Przede wszystkim zastanawiano się nad problemami politycznymi, historią, samym społeczeństwem. Z drugiej strony krytycznie oceniano wszelkie badania przyrodnicze oraz matematyczne.
Powstała nawet konkretna struktura badaczy: na starszych- presbyteroi oraz młodszych- epichejruntes.
Każdy z nich otrzymywał zadanie do udowodnienia, którego stopień trudności zależał od zaawansowania i długości nauki w Liceum. Uczty były momentem, kiedy wszyscy spotykali się i przedstawiali sobie wyniki badań. Był to moment, w którym każdy miał prawo głosu i mógł polemizować nad przedstawioną myślą.
Śmierć władcy Aleksandra spowodowała dużo przejawów antymacedońskich, co było równoznaczne z dyskryminacją Arystotelesa i jego szkoły promacedońskiej. Musiał opuścić to miejsce, ze słowami: "nie dać Ateńczykom sposobności dopuścić się po raz drugi zbrodni filozofii". Postanawia sprowadzić się na Eubeę. Przebywa tam jego druga żona wraz z dziećmi Nikomachem i Pythias. Umiera tam z powodu nieżytu żołądka, mając sześćdziesiąt trzy lata. Jego ciało zostało przewiezione do rodzinnej miejscowości, gdzie zostało to bardzo uczczone. Przede wszystkim nazwano plan jego imieniem, jego wielki przyjaciel Teofrast postawił mu posąg.
Podsumowując do jego najważniejszych poglądów należą oczywiście polemiki z Platonem ,na temat teorii idei. Uważa, że nie ma wrodzonych idei, ponieważ rzeczywistość i wszystko co ją wypełnia się z materiału, czyli odpowiedniej materii, z której jest zbudowana, oraz formy, czyli kształtu jak jest zbudowana. To oczywiście pociąga za sobą kolejne wnioski, że każdy przedmiot ma swoje indywidualne cechy, tylko zależą od tego czy dana rzecz należy do materii ożywionej lub nieożywionej.
Kolejno zastanawia się nad etyką i wyznacza co człowiek powinien zrobić, aby być osobą szczęśliwą i usatysfakcjonowaną. Mówi, że jest to możliwe jedynie wtedy, kiedy żyje zgodnie z sobą i zasadą złotego środka, czyli aurea mediocritas. Polegała ona na tym, aby nigdy nie popadać w skrajności i zawsze postępować w wypośrodkowany sposób.
Podejmuje kwestie polityki- pokazuje formy odpowiednich modeli państwa. W swoich pismach robi wykład w jakie istnieją rodzaje władzy i która z nich jest najlepsza dla społeczeństwa i pojedynczej jednostki.
Buduje podwaliny do psychologii i teorii behawioralnej, ponieważ to on powiedział o wpływie grupy pierwotnej, czyli rodziny, wioski na człowieka. Stwierdził, że Ci ludzie są w stanie dostarczyć podstawowe rzeczy do rozwoju, jednak chcąc rozwijać się na wyższym stopniu należy się kształcić i uczyć myśleć.
Co więcej daje fundament do chrześcijaństwa, ponieważ określa "osobę poruszającą ciałami niebieskimi". To jego poglądy zostaną później schrystianizowane i będą uważane za jedne z kluczowych w procesie tworzenia się naszej religii.
Zastanawia się nad rolą kobiety w państwie i stwierdza, że ogranicza się ona do rodzenia, ponieważ wszelkie cechy dziedziczy się od ojca. Kobietę określa jako "zdeformowanego mężczyznę", chcąc przekazać tym samym, że była gorsza. Były to bardzo negatywne sądy, niestety na nich również wzorowali się późniejsi filozofowie średniowieczni.
Myślę, że chyba nie trzeba nawet pisać, jak ważną postacią w naszej historii jest Arystoteles, ponieważ jest to oczywiste. Przede wszystkim całkowicie zmienił on oblicze filozofii. Postanowił ją uporządkować, ponieważ w momencie, kiedy w niej zaistniał panował w niej duży chaos. Było wielu samodzielnych filozofów, szkół, systemów i tak naprawdę nikt nie wiedział co o tym myśleć. On krytycznie spojrzał, nawet na naukę swojego wielkiego mistrza Platona i poukładał każde pojęcie czy definicję. Wszystko starał się dowodzić racjonalnymi argumentami. Jeżeli nie mógł czegoś wykazać konkretnym badaniem, to starał się podać adekwatny przykład. Każde jego dzieło ma wypracowany, charakterystyczny język, pełen odpowiednich faktów.
Sądzę, że każdy po przeczytaniu jego życiorysu i poglądów będzie miał ochotę zgłębić swoją wiedzę i sięgnąć po więcej książek na temat Arystotelesa.