Quintus Horatius Flaccus, znany szerzej pod imieniem Horacy, to rzymski poeta, który żył w latach od 65 do 8 roku p. n. e. Był uznanym i podziwianym twórcą już we własnych czasach. Horacy tworzył ody (które sam nazywał "carminae", czyli pieśni), epody i satyry - uznaje się go nawet za twórcę tych gatunków literackich. Włączał do swych utworów bardzo różnorodną tematykę. Pisał głównie na temat swojej filozofii życiowej, tworzył jednak także lirykę patriotyczną, biesiadną, refleksyjna czy miłosną. Ważne miejsce w twórczości Horacego zajmuje także pierwsza teoria poetycka zamieszczona w utworze "O sztuce poetyckiej" znanym też jako "List do Pizonów".
Podstawową doktryną filozofii antycznej, której wyznawcą był Horacy jest epikureizm. Jest to stworzona przez Epikura filozofia, według której przyjemność (jej składnikiem jest brak cierpienia) prowadzi do szczęścia w życiu. W swoich utworach, a szczególnie w pieśniach, często pisze o przyjemnościach miłości, rozrywkach i igraszkach, chwali zabawy i uczty pełne wina i śpiewu (najlepiej, gdyby jeszcze odbywały się na świeżym powietrzu). Podstawą przyjemności czerpanej z rozrywek jest oczywiście umiar.
Druga doktryna, do której odwoływał się poeta, zwłaszcza w późniejszych latach życia, jest stoicyzm. Ta stworzona około trzystu lat wcześniej doktryna zakładała życie zgodne z rozumem i nie poddawanie się emocjom oraz panowanie nad sobą i pogodzenie z losem. Poeta uznawał, że warto zdystansować się od życiowych trudności i zachować spokój ducha.
Horacy był z pewnością, zarówno w swoich czasach, jak i setki lat później, najsławniejszym z rzymskich poetów lirycznych. Większość utworów literackich jego autorstwa to oczywiście utwory liryczne (z przewagą ód i pieśni), lecz Horacy pisał także wiele satyr i listów. Przekazał w nich tak swoim współczesnym jak i następnym pokoleniom wiele mądrości życiowej, poglądów na różne kwestie egzystencjalne i filozoficzne oraz po prostu pomysłów na życie.
Horacy był człowiekiem bardzo utalentowanym, czego dowodzi uznanie, jakie zyskał za życia. Był również mądry życiowo, ponieważ na jego poglądach wzorowało się wielu Rzymian - mało tego - "rzymski styl życia", na który powoływało się wielu twórców następnych epok również wynikał z poglądów Horacego. Co ważne, sam poeta nie uważał się za filozofa a i inni świadomi byli, ze jego poglądy są jedynie umiejętną kompilacją starszych szkół filozoficznych. Do dziś zdarza się, że ludzie ustanawiają swym mottem lub dewiza życiową jakieś słynne słowa Horacego: najpopularniejsze to "carpe diem" - chwytaj dzień, żyj chwilą; "aura mediocritas" - złoty środek, umiar; oraz "non omnis moriar" - nie całkiem umrę.
W końcu i dziś każdy człowiek stara się dążyć w życiu do jakiegoś określonego celu i stara się tenże cel realizować. Rzymski poeta podsumował swój pogląd na takie działania słowami "carpe diem" - chwytaj dzień, żyj chwilą. To właśnie takie życie, bez czynienia odległych planów, za to pełne radości z tego, co już się posiada oraz nastawione na czerpanie ile się da z każdej chwili, jest pierwszym z horacjańskich ideałów a zarazem stworzonym przez człowieka jeszcze młodego. I dziś wielu młodych ludzi, choć nie tylko młodych, tak właśnie stara się postępować. Jednak bardziej od powyższego jest pogląd, że to właśnie planowanie i myślenie o przyszłości pomaga w zdobyciu szczęścia i lepszej przyszłości - potwierdza to zresztą zarówno logika jak i doświadczenie. Jeśli jednak chodzi o Horacego, to łatwo zauważyć, że on sam mógł bez obaw stosować w praktyce swoje idee życia chwilą bieżącą. Jego życie nie zawsze układało się tak wspaniale, by mógł żyć jedynie swoja twórczością, lecz gdy znalazł się pod opieka Mecenasa, z pewnością nie musiałby zamartwiać się przyszłością. Jego jedynym zajęciem, jak zresztą przystało na poetę, mogło być tworzenie oraz przemyślenia. Pod wpływem mijających lat nawet zabezpieczony finansowo i doceniony poeta musiał zrewidować swoje poglądy.
Oczywistym jest, że od czasów, w których żył Horacy, świat przeszedł diametralne zmiany. Natura człowieka pozostała jednak w miarę niezmieniona. Tak w starożytnym Rzymie pod rządami Augusta, jak i w czasach obecnych, główne motywy, które pchają ludzi do określonych działań, to pragnienie sławy, żądza pieniądza i głód władzy. Horacy pragnął szczęścia, pewności jutra i docenienia jak każdy człowiek, jak każdy poeta pragnął sławy. Nigdy jednak nie popierał zachowań, które dziś określa się mianem "wyścigu szczurów". Poeta cenił sobie ideologicznie niezależne życie a przy tym nie wzdragał się przed byciem na utrzymaniu sponsora. Dawało mu to w końcu spokój i swobodę. Miał szanse na beztroskie życie, ponieważ uzyskał od swego sponsora niezależność materialną - większość Rzymian żyła na podobnych zasadach (instytucja klientów) lub walczyła o przetrwanie z dnia na dzień. Jego życie było tak bezpieczne, że nie miał przeszkód w twórczości. Nie trzeba dodawać, jak niewielu ludzi dzisiaj może zaznać takiego komfortu. W końcu niemal wszyscy ludzie ciężko pracują na swój chleb powszedni. Jedynie najbogatsi, dziedzice fortun bądź gwiazdy rozrywki żyją bez stresów i zagrożeń. Także i sama praca może stanąć na drodze do szczęścia gdy powoduje, że człowiek musi zrezygnować z przyjaźni, miłości czy rodziny. Nietrudno również zapomnieć o ważnej rzeczy, jaką jest umiar.
Horacy oferuje także kilka rad dla innych ludzi - tych, którzy pędzą po kolejnych stopniach kariery, opędzają się od gromad wielbicieli czy po prostu śpiących na pieniądzach. Radzi w swych utworach, tych nieco późniejszych, aby starać się zachować pewien dystans wobec własnego życia. Zwraca uwagę, że nikt nie żyje na tyle długo, by znaleźć czas na wszystkie możliwe zajęcia - tak przyjemne, jak i pożyteczne. Gdy w końcu kończy się czas człowieka na świecie, wielu zastanawia się nad tym, że tak naprawdę niczego do końca nie osiągnęli, choć chcieli osiągnąć wszystko. Najlepszym przykładem jest tu sam Horacy, gdy opanowała go chęć zdobycia nieśmiertelnej sławy. Pisał w końcu "Bądź dumna z moich zasług i delfickim laurem / Melpomeno łaskawie opleć moje włosy" - to szczególny rodzaj żądzy sławy. W końcu uznał jednak, ze wystarczy mu sławy - w "Exegi monumentum" przyznał, że pozostawił po sobie wystarczająco wiele i zdobył nieśmiertelność dzięki swym dziełom. Uznał, że przyszedł czas, by zaznać umiaru i spokoju.
Dla Horacego jedną z najważniejszych wartości było zawsze zdrowie. Często w jego utworach pojawiają się rozmaite skierowane do bogów prośby, które tyczą się właśnie zdrowia, życiowej siły oraz rześkości, odporności i dobrej starości. Taka właśnie filozofia chyba najbliżej odpowiadała ideałom rzymskim. Jedną z najlepiej oddających to pragnienie myśli jest fragment jednej z pieśni: "Niech zdrowie / Zawsze mi służy (...) Starość, gdy przyjdzie, niech będzie łagodna / I pełna pieśni". Takie pragnienie występuje do dziś - kto w końcu nie chciałby być zdrowy i silny do końca swych dni? Do przedłużenia młodości używamy jednak raczej chirurgii plastycznej, farmakologii i rozmaitych terapii, a nie modlitw. Są jednak ludzie, którzy starają się za wszelką cenę osiągnąć jeszcze więcej, zdobyć wszystko, co oferuje życie.
W przypadku większości ludzi dopiero na starość przychodzi czas pogodzenia się z losem. Tak było i w przypadku Horacego. Zainteresował się stoicyzmem i to miało z pewnością decydujący wpływ na poglądy poety. Wyraz temu dał w utworze "O co poeta prosi Apollina", w którym dokonał rzeczy wcześniej uznawanej za niemożliwą - połączył dawniej uznawany epikureizm z nowo uznanym stoicyzmem. Przesłaniem stoicyzmu było przede wszystkim pielęgnowanie cnot, uniezależnienie się od pokus i smutków świata, rozwój intelektualny przy ograniczeniu emocjonalnym oraz próba przyjmowania spraw życiowych ze spokojem i dystansem. Epikureizm z drugiej strony uznawali za stan doskonały odczuwanie przyjemności, za przyjemność z kolei uznawali brak cierpienia i umiarkowanie w przyjmowaniu dobra. Od stoików Horacy zaczerpnął umiłowanie rozumu oraz dążenie do ograniczenia pożądań tyczących się życia, a szczególnie jego strony związanej z dobrami materialnymi. Z kolei za epikurejczykami powtórzył pojęcie szczęścia jako przyjemności, przyjemności jako braku cierpienia oraz ich pragnienie zaznania spokojnej starości. Łącznie powstał pogląd, według którego najwyższą w ludzkim życiu wartością jest sprawny umysł, zdrowe ciało oraz zapewnienie spokojnej starości. Do szczęścia potrzeba jeszcze zgody z ludźmi i obcowania z naturą. Horacy był poetą afirmującym życie i wychwalającym wszelkie małe źródła szczęścia, który nie poświęcał się wyłącznie walce o zaszczyty czy bogactwa.
Na podstawie powyższego zestawienia można wywnioskować, że życiowa filozofia Horacego dorastała wraz z nim - od młodzieńczego życia chwilą, poprzez pożądanie sławy aż po spokój i zrównoważenie starości. Znakomicie obrazuje to proces narastania doświadczenia życiowego.