Cierpienie to bardzo szeroki temat, a motyw ów pojawia się wielokrotnie w samej Biblii. Jednak, kiedy mowa o biblijnym obrazie cierpienia, jako pierwsza nasuwa się opowieść o Hiobie. Cierpienie Hioba jest niezawinione. Właśnie o tym jest ta opowieść o karze bez winy, która u Boga zawsze zostaje nagrodzona. Najstarsze wierze3nia żydowskie uznawały ziemskie cierpienia za bożą karę, największą zaś nagroda i dowodem Bożej przychylności było dłucie życie w dostatku. Hiob czyje szczęśliwie, los mu sprzyja, posiada liczna rodzinę i duży majątek. Aż nagle zaczynają na niego spadać liczne nieszczęścia, jego majątek rozsypuje się w proch, kolejno umierają dzieci, on sam zaś cierpi z powodu trądu i drwin sąsiadów. Pobożni żydzi wytykają go palcem, skoro taki spotkał go los, znaczy, ze zawinił przeciwko Bogu, nie zasługuje więc na współczucie i pomoc. Jednak Hiob, mimo wszystkich przeciwności, nie zwątpił w Boga. Nie rozumiał, dlaczego dotyka go tyle nieszczęść, ale pozostał wierny swemu panu.
Opowieść o Hiobie jest przedstawianiem prawdziwej wiary, która jest wytrwała. W końcu Bóg odwrócił zły los od Hioba i wynagrodził mu wszystko wielokrotnie. Wytrwałość została nagrodzona. Bóg właśnie tego oczekuje, wierności niezależnie od okoliczności. Nie jest sztuką sławić imię Boże, kiedy żyje się w szczęściu i dostatku, znacznie trudniej, gdy przychodzi godzina próby.
Opowieść o Hiobie to lekcja pokory wobec Bożych wyroków, które czasem wydają się człowiekowi niesprawiedliwe.