Literatura daje nam wiele przykładów wspaniałych, mężnych wojowników. Jedynymi z nich był HektorAchilles. Obydwoje swoim charakterem i wyglądem zachwycają niejednego czytelnika, dlatego to właśnie ich pragnę opisać.

Achilles był herosem, co znaczy, że jeden z rodziców to bóg. W jego przypadku była to matka- Tetyda, ojcem zaś, był śmiertelny Peleus. Jak każdy półbóg był mężczyzną wyjątkowej urody wyróżniający się delikatną urodą, kręconymi włosami i jasnoniebieskimi oczami.

Hektor to z kolei zwykły śmiertelnik, syn królewski. Jego postawa, muskulatura, waleczność i wspaniały, mężny charakter pozwoliły mu na zdobycie dużego szacunku wśród innych. Równa walka była możliwa tylko przy użyciu, tak samo wartościowych zbroi. Jeden korzystał ze sprzętu Patroklesa, drugi zaś walczył w zbroi wykutej przez Hefajstosa.

Chcąc krótko skomentować charakter Achillesa, na pewno trzeba powiedzieć, że był bardzo sprytny i podstępny. Skorzystał z pomocy Ateny, dlatego też od początku miał o wiele większe szanse. Co więcej nie chciał zgodzić się na załagodzenie konfliktu, ponieważ chciał pomścić swoją urażoną dumę, ale przede wszystkim pragnął zemsty za śmierć oddanego przyjaciela Patroklosa. Jako heros był również wyjątkowej inteligencji, która pozwoliła mu bez żadnego problemu zwyciężyć z każdym śmiertelnikiem. Był do tego stopnia urażony, że działał pod wpływem emocji. Achilles w moich wcześniejszych słowach to mściwy i zły człowiek, zaś nie można ominąć też tych pozytywnych cech. Był on wyrozumiały i potrafił pomagać, czego przykładem jest wizyta Priama po śmieci dziecka. Był zawsze gotów do pomocy w słusznej kwestii, głównie narodowej.

O ile Achilles to człowiek raptowny, działający pod wpływem emocji, to Hektor zawsze zastanawiał się dwa razy nad tym co robi. Nie chciał gwałtownie podejmować decyzji, choć czasem musiał godzić się na walkę bez szans, tak jak w przypadku walki z herosem. Był bardzo dumny i zawsze działał zgodnie z zasadami etosu rycerskiego, jednak w obliczu śmiertelnego niebezpieczeństwa nie waha się zapytać o polubowne zakończenie sytuacji. Prosi go tylko o szacunek dla ciała. Niestety Achilles nie miał litości i zbezcześcił całkowicie zwłoki przeciwnika. Hektor nie mógł liczyć na żadne poparcie, jedynie na swoją inteligencję.

Myślę, że obie postaci były do siebie zbliżone pod względem wyidealizowanej urody, heroizmu i mądrości. Mimo, to bardziej odpowiada mi sylwetka Hektora. Bardzo nie podobało mi się to co zrobił Achilles po walce. Skoro już dokonał zemsty to mógł chociaż oddać ciało rodzinie, która cierpiała po stracie, a on się nad nim znęcał. Hektor, zaś to wyjątkowej odwagi człowiek. Nie bał się podjąć walki z góry przegranej. Często jest tak, że ludzie nawet nie próbowali podjąć wysiłku, wiedząc o trudnościach.

Sądzę, że obie postaci są w jakichś sposób pozytywne, ale bardziej polubiłam Hektora.