W Hymnie o miłości została ona przedstawiona jako uczucie najważniejsze, decydujące o naszym człowieczeństwie. Ma same zalety: jest cierpliwa, łaskawa, nie unosi się pychą, wszystkiemu wierzy, wszystko przetrzyma, we wszystkim pokłada nadzieję, wszystko zniesie, nie zazdrości, nie unosi się gniewem, nie szuka poklasku. Miłość do innego człowieka jest czystym, szlachetnym uczuciem. Daje człowiekowi wielką siłę.
Miłość sprawia, że człowiek może "góry przenosić", inaczej spogląda na świat, jest szczęśliwy, czuje się spełniony. Zaczyna widzieć sens świata, sens istnienia. Ludzka miłość jest odbiciem miłości Boga do całego świata. Bo cały świat został stworzony z miłości, ona go przenika.
Święty Paweł podkreśla, że gdyby miał całą wiedzę, wiarę taką, że mógłby "góry przenosić", niezwykłe zdolności mówienia obcymi językami, znajomość reguł tworzenia poezji (mowa o "języku aniołów"), a nie wiedziałby, co to jest miłość, byłby absolutnie niczym. Człowiek, który nie kocha jest nieszczęśliwy, nie widzi sensu życia, ma wokół siebie pustkę. Rodzimy się z potrzebą kochania i bycia kochanym. Taką mamy naturę. Jak ważna to jest potrzeba świadczy zachowanie dzieci w domach dziecka, gdzie często zapadają na tak zwaną chorobę sierocą. Dzieci marzą o miłości, czułości, trosce rodzicielskiej. To jest pierwsze wydanie miłości, z jaką się spotykamy. Potem marzymy o miłości do kobiety, do mężczyzny. Związek z drugim człowiekiem jest także naszym powołaniem. Owszem, potrafimy stłumić w sobie tę potrzebę, na przykład na skutek lęku przed zawodem miłosnym, ale zwykle źle się to kończy. Szukamy zapomnienia w pracy, w rozrywkach, ale to niewiele pomaga, bo potrzeba "bycia z kimś" prędzej czy później wybucha ze zdwojoną siłą.
Miłość ludzka także jest odbiciem miłości Boga, dlatego należy pamiętać o odwzajemnianiu bożej miłości. Dla ludzi wierzących spełnia się ona w sprawowaniu sakramentów świętych. Ludzie niewierzący okazują miłość do świata poprzez pogodny stosunek do innych.
O tym, jak ważne jest kochać, świadczy też fakt, że agresja rodzi się głównie na tle niezaspokojonej potrzeby miłości. Z miłości nieodwzajemnionej, niechcianej, odtrąconej ludzie czasem popełniają samobójstwo. To złe oblicze miłości, albo raczej efekt jej braku.
Biblijna miłość jest wielka siłą, dzięki której trwa cały świat, a człowiek może w nim bezpiecznie funkcjonować.