Czym jest dla mnie Biblia? Siadając do tego wypracowania przez chwilę zastanawiałam się nad tym, jak wiele a może jak niewiele znaczy ta książka w moim życiu. Owszem w naszej rodzinnej biblioteczce znajduje się na widocznym miejscu. Bierzemy ją w ręce podczas Wigilii, kiedy to przed wieczerzą mój ojciec odczytuje fragment Ewangelii św. Mateusza o narodzinach Chrystusa. Podczas świąt wielkiej Nocy czasem ktoś z rodziny zamyka się z nią w pokoju, by w samotności rozważać Mękę Pańską. No i co niedzielę słyszę jej fragmenty podczas Mszy. Czy to dużo czy mało?
Po głębszym zastanowieniu dochodzę do wniosku, że jednak w Biblii zawartych jest wiele odpowiedzi na pytania, które nurtują każdego człowieka. Tu znajdujemy pouczenia, jak należy żyć, by czuć się szczęśliwym człowiekiem, jak postępować wobec innych ludzi, żeby czuli się przy nas dobrze i bezpiecznie. Co winni jesteśmy Bogu - stwórcy świata i człowieka, a co swoim bliźnim. Stary Testament zawiera dzieje narodu wybranego, Izraelitów, tu również można odnaleźć proroctwa dotyczące nadejścia Mesjasza. W Nowym Testamencie opisano życie i nauczanie Chrystusa, dzieje apostołów i to jak zdobywali kolejne rzesze wyznawców religii chrześcijańskiej.
Przypowieści biblijne dają nam pewność, że żyjemy na świecie stworzonym przez kochającego Boga - ojca, do którego zawsze możemy wrócić, jeśli zrobimy coś, co Go gniewa. Opisana w Nowym Testamencie męka Chrystusa też świadczy o ogromie miłości Boga do człowieka.
Tak, z pewnością mogę stwierdzić, że Biblia ma w moim życiu ogromne znaczenie. staram się postępować według Dekalogu, choć to nie zawsze jest łatwe. ale dzięki temu, że wiem, jak powinienem postępować, wiem też, kiedy postępuję źle. Niektórzy uważają, że zasady Dekalogu są zbyt surowe. dla mnie to prawdziwa busola moralna, którą mogę się kierować w życiu. wiem też, że łatwiej obcuje mi się z ludźmi postępującymi podobnie, mam do nich większe zaufanie, wiem, że są odpowiedzialni, że można na nich zawsze liczyć.