W drugiej połowie lat trzydziestych działania Niemiec wskazywały na ich niebezpieczne plany wymierzone w Polskę. Państwo polskie znalazło się na liście celów polityki szybkich aneksji Rzeszy. Najpierw Hitler dokonał w 1938 roku Anschlussu Austrii. Potem przyszła kolej na Czechosłowację. 30 września 1938 roku podpisano układ w Monachium, który decydował o aneksji przez Niemcy obszaru Sudetów zamieszkanych w dużej mierze przez ludność niemiecką. Jednocześnie w porozumieniu z Niemcami Polska zajęła Zaolzie.

O zawarciu układu monachijskiego ze swych gwarancji względem Polski wycofać chciała się Francja. W rozmowie przeprowadzonej w październiku 1938 roku z ambasadorem polskim w Berlinie Józefem Lipskim minister spraw zagranicznych Rzeszy Ribbentrop zaproponował uregulowanie sprzecznych kwestii polsko-niemieckich, które polegać miało na włączeniu Gdańska do Rzeszy i połączeniu go z Prusami Wschodnimi eksterytorialnym korytarzem biegnącym przez terytorium Polski. Lipski odrzucił te propozycje ale Hitler wrócił do tych kwestii w rozmowie z Beckiem w styczniu 1945 roku. Stawało się jasne, że następnym obiektem agresji Rzeszy będzie Polska. Po włączeniu w marcu 1939 roku Czech do Niemiec zdawało się to być jedynie kwestią czasu. Polacy wciąż odrzucali żądania niemieckie dodatkowo podbudowani gwarancjami jakich udzieliły im Wielka Brytania i Francja. W swej przemowie w Reichstagu 28 kwietnia Hitler uznał gwarancje brytyjskie i francuskie za powód zerwania polsko-niemieckiego paktu o nieagresji. Odpowiedzią była mowa Becka w maju 1945 roku, w której zdecydowanie odrzucił żądania niemieckie. Pakt Ribbentrop-Mołotow będący formalnie niemiecko-radzieckim paktem o nieagresji podpisany 23 sierpnia 1939 roku przypieczętował los Polski. W tajnym protokole w razie wojny podzielono w nim terytorium Polski wzdłuż linii Narew-Wisła-San. Realizacja paktu nastąpiła po agresji Niemiec 1 września i ZSRR 17 września 1939 roku.