1 IX 1939 r. Niemcy hitlerowskie rozpoczęły atak na Polskę. Plan obronny, który powstał w polskim sztabie zakładał iż stolica nie zostanie objęta działaniami wojennymi. Warszawa miała być siedzibą rządu i Naczelnego Dowództwa. Sytuację diametralnie zmieniły bardzo szybkie postępy wojsk niemieckich, które już trzeciego dnia wojny przerwały front polskiej obrony na południu i północy. Stolica była zagrożona. Od południa w jej stronę zbliżały się jednostki pancerne nieprzyjaciela. W tej sytuacji postanowiono broni stolicy.

3 IX 1939 r. powstało Dowództwo Obrony Warszawy, na czele którego stanął ówczesny pkłownik, późniejszy generał brygady Walerian Czuma. W nocy z 4 na 5 września 1939 r. przeprowadzono ewakuację najwyższych władz państwa. Warszawę opuścił prezydent Ignacy Mościcki, a wraz a nim cały rząd. Naczelny Wódz – gen. E. Rydz-Śmigły przeniósł swoją siedzibę do Brześcia (7 IX). 8 IX gen. Juliusz Rómmel stanął na czele nowo utworzonej jednostki – Armii „Warszawa”. Podlegały mu jednocześnie: Dowództwo Obrony Warszawy, Dowództwo Obrony Modlina oraz jednostki wojskowe stacjonujące nad Wisłą (od ujścia Narwii do ujścia Pilicy). 11 IX gen. Rydz-Śmigły, przebywający w Brześciu, wydał rozkaz, wzywający do obrony polskiej stolicy. Zgodnie z jego koncepcją Warszawa i Modlin miały się stać głównymi punktami oporu antyhitlerowskiego. Reszta wojsk polskich miała skoncentrować się na „przedmościu rumuńskim” i tu oczekiwać pomocy, z którą (jak wierzono) przybędą sojusznicze państwa – Wielka Brytania i Francja. Jak pokazały pierwsze dni kampanii wrześniowej nadzieje na pomoc aliancką okazały się płonne. 18 IX Wódz Naczelny podobnie jak wcześniej polskie władze, przekroczył granicę rumuńską i tu został internowany.  Jeszcze 8 IX na teren warszawskiej Ochoty wdarły się niemieckie jednostki pancerne (XVI Korpus Pancerny). Następny atak został przypuszczony na Wolę. Oba z nich polskie jednostki zdołały odeprzeć. W połowie września Warszawa został odcięta od reszty kraju. Rozpoczęła się samotna obrona stolicy. Niemcy by zdobyć miasto i stłumić opór używali do ostrzału ciężkiej artylerii i lotnictwa. Zniszczeniu w czasie nalotów uległy budynki mieszkalne, ale i zabytki, budynki użyteczności publicznej, kościoły, szpitale, gazownie, wodociągi i in. Jednak warszawiacy bronili dzielnie swojego miasta. Wspierał ich prezydent Warszawy – Stefan Starzyński. Wytrzymali nawały ogniowe i niemieckie bombardowania. Pewnego rodzaju odciążeniem dla broniącej się stolicy była bitwa nad Bzurą. Odciągnęła ona część sił niemieckich, które brały udział w szturmie na Warszawę. Polskie armii w tej bitwie zostały jednak rozbite. Resztkom Armii „Poznań”, „Modlin” i „Pomorze” udało się przedrzeć do stolicy.

W dniach  25 i 26 IX Niemcy przeprowadzili najmocniejszy atak lotniczy i artyleryjski. Rozpoczęli szturm generalny. W tej sytuacji w obliczu braku żywności, amunicji i tragicznej sytuacji ludności cywilnej, zdecydowano się na podpisanie kapitulacji. 28 IX Warszawa poddała się. Gen Rómmel, dowodzący obroną wraz z całym sztabem dostał się do niewoli. Dzień później skapitulowała twierdza Modlin.