Po klęsce Polski w kampanii wrześniowej 1939 roku i zajęciu jej przez Niemców, najeźdźcy zaczęli wydawać rozporządzenia antyżydowskie, a jakikolwiek opór karali śmiercią. Już w połowie 1940 roku zbudowali obóz Auschwitz, który stał się symbolem Holocaustu (z języka angielskiego całopalenie) - zagłady Żydów. Powstał na przedmieściach Oświęcimia, który jak część zachodnich ziem Polski, włączony został do Trzeciej Rzeszy. Niemcy utworzyli Auschwitz ponieważ w istniejących już więzieniach coraz trudniej było im pomieścić masowo aresztowanych Polaków. Był to obóz koncentracyjny, a od 1942 roku także największy obóz zagłady.

Wybór Oświęcimia nie był przypadkowy. Miasto znajdowało się w środku okupowanej Europy, poza tym miało dobre połączenia komunikacyjne, a te były niezbędne do tego, aby przewozić tam ludzi prawie z całego obszaru Europy.

Obóz składał się z trzech części. Najstarszą - Auschwitz I (Oświęcim I) - utworzono wykorzystując do tego tereny i budynki polskich koszar. W szczytowym okresie liczba jego więźniów dochodziła do 20 tysięcy. Druga część - obóz Birkenau, nazywany także Auschwitz II - była największa i więziono w niej nawet ponad 90 tysięcy ludzi. Jej budowę naziści rozpoczęli jesienią w 1941 roku, a więc kilka miesięcy przez przystąpieniem do "Endlösung der Judenfrage", czyli ostatecznego rozwiązania kwestii żydowskiej. Miała ona polegać na wymordowaniu Żydów mieszkających na terenach zajętych przez III Rzeszę. Obóz powstał we wsi Brzezinka, trzy kilometry od Oświęcimia. Przesiedlono stamtąd mieszkańców, a ich domy rozebrano. Większość więźniów Birkenau zostało zamordowanych przez nazistów.

Oprócz Auschwitz I i Auschwitz II, w latach 1942-1944 istniało także ponad 40 podobozów, w których Niemcy wykorzystywali więźniów jako siłę roboczą. Firmy niemieckie znajdujące się niedaleko obozu wynajmowały ich za niewielkie opłaty. Podobozy powstawały w sąsiedztwie gospodarstw rolniczych lub zakładów przemysłowych, tak aby nie trzeba było dowozić do nich więźniów. Przykładem może być Buna, w której przetrzymywanych było 10 tysięcy ludzi. Zmuszano ich do pracy w zakładach gumy i benzyny niemieckiej firmy IG Farbenindustrie. Jesienią 1943 roku w tym obozie powstała siedziba komendanta Auschwitz III (Monowitz) nadzorującego część innych podobozów.

Ogrodzenie z drutu kolczastego otaczające każdy obóz oddzielało je od świata zewnętrznego, więźniowie nie mieli także żadnego kontaktu z nim. Do 1943 roku, kiedy to zaistniało większe zapotrzebowanie na siłę roboczą i represje nieco ustały, każdą próbę ucieczki karano śmiercią lub stosowano odpowiedzialność zbiorową w postaci masowych rozstrzeliwań innych więźniów. Mimo tego podjęto 700 prób ucieczki, z czego 300 było udanych. Niektórzy spośród tych, którym udało się zbiec, przekazywali informacje o Auschwitz aliantom, lecz ci nie podjęli konkretnych działań mających na celu zakończenia dokonywanego tam ludobójstwa. Wiele wskazuje na to, że informacje przekazywane aliantom przyjmowane były przez nich z niedowierzaniem.

Wokół Auschwitz I i Auschwitz II naziści utworzyli specjalną strefę, z której wysiedlili mieszkańców jeszcze w latach 1940-1941. Część stojących tam budynków zrównano z ziemią, a pozostałe wydzielono dla esesmanów z załogi obozu. Poza tym istniały tam warsztaty, magazyny i biura, które były zapleczem ogromnego obozu, a także fabryki produkujące na potrzeby przemysłu zbrojeniowego Trzeciej Rzeszy.

Auschwitz był obozem koncentracyjnym, do którego w początkowym okresie przywożono osoby uznane za szczególnie zagrażające nazistom. W większości byli to ludzie narodowości polskiej. Transporty więźniów w tym czasie pełne były osób najlepiej wykształconych, czynnych politycznie i społecznie, twórców kultury i przywódców duchowych oraz Polaków uwięzionych za działalność antyfaszystowską.

Dopiero później wśród nowych więźniów zaczęli pojawiać się obywatele innych państw okupowanych przez nazistów. Od 1942 roku także Żydzi, którzy zostali uznani za nadających się do pracy. W Auschwitz i jego podobozach znalazło się prawie 400 tysięcy ludzi. Połowę tej liczby stanowili Żydzi, a 140 tysięcy Polacy. Wśród więźniów Auschwitz było także 20 tysięcy Romów, 10 tysięcy obywateli ZSRR - jeńców wojennych i kilkanaście tysięcy obywateli innych państw.

Z tej liczby ponad 200 tysięcy zmarło zagłodzonych, wycieńczonych ciężką pracą, nieludzkimi warunkami, w jakich szerzyły się śmiercionośne choroby. Tysiące ludzi zostało zamordowanych podczas wymyślnych tortur, eksperymentów pseudomedycznych i w wyniku bestialstwa strażników, którzy byli całkowicie bezkarni.

W styczniu 1942 roku naziści podjęli decyzję o wymordowaniu całego narodu żydowskiego i w związku z tym Auschwitz nadali nową rolę. Odtąd miał być nie tylko obozem koncentracyjnym, ale także ośrodkiem masowej zagłady na ogromną skalę. Naziści chcieli wymordować 11 milionów Żydów bez względu na ich wiek, pozycję społeczną czy sympatie polityczne. Zazwyczaj około trzy czwarte osób, które znalazły się w transporcie do Auschwitz od razu trafiały do komór gazowych. Los ludzi przywożonych do Auschwitz rozstrzygał się już na rampie kolejowej, gdzie dochodziło do selekcji. Szanse na przeżycie mieli ludzie nadający się do pracy fizycznej, natomiast pozostali - nie wyłączając kobiet w ciąży, czy dzieci - byli uśmiercani. Prowadzono ich do komór gazowych, sugerując, że są to łaźnie. Niemcy nie prowadzili ewidencji tych osób, dlatego trudno dzisiaj jednoznacznie określić liczbę ludzi zamordowanych w Auschwitz.

Szacuje się, że w latach 1940-1945 do Auschwitz przywiezionych zostało co najmniej 1,3 miliona ludzi (1,1 miliona Żydów, do 150 tysięcy Polaków, 23 tysiące Romów i 30 tysięcy innych narodowości). W tym czasie zostało zamordowanych około 1,1 miliona ludzi. Zdecydowaną większość (prawie 90 procent) z nich stanowili Żydzi, których - według szacunków - było około 930 tysięcy (w tym m.in. 438 tysięcy z Węgier, 300 tysięcy z Polski i 70 tysięcy z Francji). Od 1942 roku większość spośród nich od razu trafiała do komór gazowych.

Dawniejsze opracowania podawały zdecydowanie większą ilość ofiar nazistów w Auschwitz. Było to wynikiem badań radzieckiej komisji, która pomnożyła teoretyczne możliwości krematoriów przez liczbę dni ich pracy. W ten sposób wyszła liczba 4 milionów ofiar. Znalazła się ona w encyklopediach i innych opracowaniach i przez długi czas funkcjonowała jako autentyczna. Jednak nowsze, rzetelniejsze badania wykazały, że jest to liczba zdecydowanie przejaskrawiona.

Gdy ofensywa Armii Czerwonej coraz bardziej zbliżała się do Oświęcimia, naziści rozpoczęli niszczenie dokumentów oraz niektórych budynków, a w styczniu 1945 roku rozpoczęła się całkowita ewakuacja obozu. Żołnierze radzieccy 27 stycznia 1945 roku wyzwolili tylko nielicznych więźniów obozu (7,5 tysiąca), ponieważ Niemcy wyprowadzili wszystkich zdolnych do marszu więźniów w dniach 17-21 stycznia. W kolumnach, które pilnowali esesmani znalazło się około 56 tysięcy ludzi. Bardzo wielu z nich nie przeżyło marszu, nazwanego słusznie "marszem śmierci". Później zostali oni w nieludzkich warunkach stłoczeni w wagonach towarowych i wywiezieni w głąb Niemiec i Austrii.

Sposobem nazistów na masowe mordowanie były krematoria i komory gazowe. Esesmani zabijali w nich wykorzystując cyklon B. Był to kwas cyjanowodorowy, inna nazwa to kwas pruski. Bezbarwna ciecz miała specyficzny zapach gorzkich migdałów. Cyklon B był granulowaną ziemią okrzemkową nasyconą cyjanowodorem, która uwalniała cyjanowodór po wyjęciu ze szczelnych pojemników. Był bardzo silny i łatwo ulatniał się, dlatego do zamordowania 1500 ludzi wystarczało zaledwie 5-7 kilogramów tego związku.

Gdy dostawał się do krwi, przenikając tam przez skórę i płuca, uniemożliwiał oddawanie przez czerwone ciałka krwi tlenu. Powodowało to najpierw zawroty głowy, wymioty, aż wreszcie dochodziło do uduszenia.

Ten silny środek trujący wykorzystywany był przed wojną do dezynfekcji. Takie samo zastosowanie miał również początkowo w Auschwitz, ale w sierpniu 1941 roku naziści po raz pierwszy użyli go do mordowania więźniów obozu. Radzieccy więźniowie, którzy padli pierwszymi ofiarami tego środka chemicznego umierali w męczarniach przez dwa dni, ponieważ zabijał powoli. Cyklon b całkowicie spełnił oczekiwania nazistów i od tej pory systematycznie stosowali go do uśmiercania kolejnych ofiar. Używali jednak większej ilości, skracając czas zabijania do 20 minut. Cyklon B produkowała niemiecka firma, a do Oświęcimia sprowadzany był koleją w metalowych puszkach bezpośrednio z fabryki w Desssau.

Krematorium I działało od połowy sierpnia 1940 do lipca 1943 roku. Znajdowały się w nim trzy piece, w których możliwe było spalenie 340 zwłok dziennie. Jesienią 1941 roku kostnicę zmieniono w pierwszą komorę gazową. Swoje życie straciło w niej tysiące Żydów a także radzieckich jeńców wojennych i osób chorych.

W Auschwitz II - Birkenau powstały kolejne dwie komory gazowe. Tzw. czerwony i biały domek stopniowo przejęły zadania pierwszej komory gazowej, która przestała być wykorzystywana. Podobnie stało się w przypadku pierwszego krematorium. Zostało zamienione na magazyn, jego część rozebrano, a otwory którymi wrzucano cyklon B zostały zamurowane. Stało się tak po tym, jak naziści ukończyli budowę 4 krematoriów, wyposażonych w komory gazowe.

Od marca 1943 roku do listopada 1944 roku funkcjonowało drugie krematorium z komorą gazową i piecem do spalania zwłok. Zaledwie w ciągu jednego dnia można było spalić w nim 1440 zwłok. Byli więźniowie, którzy na własne oczy widzieli jego funkcjonowanie, twierdzą jednak że liczba ta z pewnością była wyższa. W tym miejscu śmierć poniosło i spalonych zostało kilkaset tysięcy Żydów oraz mniejsza liczba osób innej narodowości. Ta część fabryki śmierci również miała zostać rozebrana przez opuszczeniem Auschwitz przez nazistów, jednak zabrakło im na to czasu. Dlatego tuż przed ucieczką, wysadzili w powietrze to, czego nie udało im się wcześniej zlikwidować podczas zacierania śladów.

Trzecie krematorium miało taką samą moc uśmiercania jak drugie. Tam również śmierć poniosło kilkaset tysięcy ludzi. Oprócz tego palono tam zwłoki osób zmarłych lub zabitych w obozie koncentracyjnym. Powstało w czerwcu 1943 roku i funkcjonowało do listopada roku następnego. Podobnie jak drugie, tak i to zostało w części rozebrane, a w części wysadzone w powietrze, aby zatrzeć ślady masowej eksterminacji.

W budynku czwartego i piątego krematorium także znajdowały się komory gazowe i również działały piece do palenia zwłok, jednak były mniejsze i w ciągu doby naziści w każdym z nich mogli pozbyć się zwłok 768 ludzi. Czwarte krematorium działało od marca 1943 do 7 października 1944 roku i zostało spalone podczas buntu Żydów z Sonderkommando. Piąte powstało w kwietniu 1943 roku i z przerwami funkcjonowało aż do stycznia 1945, kiedy to zostało wysadzone w powietrze.