Kiedy w 133 roku n.e. Tyberiusz Symproniusz Grakchus został wybrany na urząd trybuna ludowego, od razu przedstawił projekt powszechnej akcji parcelacyjnej. Do tego celu miano użyć ziemi państwowej. Powołując się na dawne prawo, dotychczasowi posiadacze ziemscy mogli zatrzymać 500 iugerów ziemi, czyli 125 ha, jeśli natomiast mieli dwóch synów mieli prawo do dalszych 500 iugerów. Z pozostałej części ziemi państwowej miano utworzyć samodzielne i dziedziczne gospodarstwa rolne o powierzchni 30 iugerów, czyli 7,5 ha. Kwestie związane z rozdziałem ziemi z majątków państwowych oraz jej przydziałem bezrolnym chłopom miała rozstrzygać trójosobowo komisja, niezależna od senatu. Gdy Tyberiusz Grakchus przedstawił swój projekt na zebraniu zgromadzenia ludowego, jeden

z trybunów - Marek Oktawiusz - wystąpił przeciwko niemu. Trybun zgłosił veto, co w myśl prawa rzymskiego oznaczało anulowanie wniosku Grakchusa. W odpowiedzi na to Grakchus zgłosił niespotykany dotąd wniosek o odwołanie Oktawiusza z urzędu, co też uczyniono. Natomiast bracia Tyberiusz i Gajusz Grakchowie, wraz z teściem Tyberiusza, zostali członkami komisji trzech. Komisja trzech miała trudności z odróżnieniem ziemi państwowej od prywatnej. Senat, przeciwny reformie agrarnej, nie chciał przyznać funduszy na parcelację, dlatego Tyberiusz Grakchus postanowił wykorzystać na ten cel pieniądze ze skarbu króla Pergamonu, Attalosa III, który właśnie w 133 roku przepisał Rzymowi cały swój majątek oraz swoje państwo. Czyn ten sprawił, że Tyberiusza zaczęto oskarżać o dążenie do przejęcia władzy i ustanowienie monarchii. Kiedy okres jego urzędowania dobiegał końca, Tyberiusz Grakchus postanowił powtórnie ubiegać się o trybunat w roku 134, choć prawo zezwalało na reelekcję dopiero po upływie dziesięciu lat. Podczas wyborów wybuchły zamieszki uliczne, wywołane przez klientów i niewolników wrogich reformom senatorów. Sam Tyberiusz został zaatakowany i zginął w czasie walk ulicznych, wraz z wieloma swymi stronnikami. Zabójstwo Tyberiusza Grakchusa dało początek prawie stuletnim walkom wewnętrznym.

Gajusz Grakchus chciał rozstrzygnąć ostatecznie kwestie władzy naczelnej w Imperium Rzymskim. Zapoczątkował on walkę z senatem, która miała swój finał dopiero w III wieku. Kiedy w 123 roku został wybrany na urząd trybuna ludowego, głównym celem jego polityki stało się zniesienie władzy senatorów. W miejsce senatu chciał ustanowić władzę zgromadzenia ludowego, zwanego tribusowym, na którego czele miał stać trybun. Za najważniejszy cel Gajusz Grakchus uważał poróżnienie warstw najbogatszych, czyli lichwiarskiego kapitału ekwitów z warstwą najmożniejszych, czyli arystokracją i senatorami oraz rozbicie ich jedności. Aby zjednać sobie ekwitów Gajusz Grakchus wydał szereg specjalnych ustaw sądowych, według których mogli oni zasiadać w trybunałach sądowych. Jeszcze bardziej korzystna była dla ekwitów ustawa o organizacji prowincji Azji. Ustawa narzucała na mieszkańców tej prowincji obowiązek dziesięciny na rzecz Rzymu. Pozyskiwaniem ceł i podatków z ludności nierzymskiej miała zająć się nowa warstwa dzierżawców - publikanów. W ten sposób uzyskał poparcie dużej grupy nowych bogaczy, natomiast kontynuując reformy rolne brata, zapewnił sobie przychylność rzesz chłopów. Jednakże dalsze jego projekty, jak np. ustawa zbożowa, może świadczyć o niedostatecznej orientacji Gajusza w sprawach ekonomii. Wprowadził on bowiem obowiązkową sprzedaż zboża dla biedoty rzymskiej po zaniżonych cenach, przez co chłopi tracili wolne, chłonne rynki dla swych produktów. Obniżyło to znacznie skuteczność reformy agrarnej i nowego prawa rolnego.

Bibliografia:

Józef Wolski, "Historia powszechna. Starożytność", Warszawa 2000