Miłosierdzie gminy - streszczenie krótkie
W szwajcarskiej gminie Höttingen zbierają się mieszkańcy, by rozstrzygnąć sprawę Kuntza Wunderliego – starego, samotnego i schorowanego tragarza, który nie ma środków do życia. Zgodnie z prawem gmina musi zapewnić mu opiekę, dlatego radca Storch w imieniu władz wygłasza uroczystą mowę o chrześcijańskim obowiązku miłosierdzia, po czym rozpoczyna się licytacja. Każdy z obecnych oferuje coraz niższą kwotę, za którą zgodzi się przyjąć starca na utrzymanie, a gmina zobowiązuje się tę kwotę wypłacać.
Kuntz, świadomy, że jego los zależy od wyniku przetargu, stara się pokazać w jak najlepszym świetle – uśmiecha się, demonstruje zęby i siły, choć wiek i choroba zdradzają jego słabość. Wśród licytujących jest także jego syn, lecz szybko zostaje przelicytowany przez innych, bardziej zdeterminowanych uczestników. Nie stać go na utrzymanie ojca bez odpowiedniego wsparcia pieniędzmi gminnymi. W miarę kolejnych obniżek stawka spada do 125 franków rocznie, a zwycięzcą zostaje mleczarz Probst, znany z bezdusznego wykorzystywania nędzników do pracy.
Po zakończeniu obrad starzec zostaje przekazany nowemu „opiekunowi”, który traktuje go jak tanią siłę roboczą. Mieszkańcy rozchodzą się w poczuciu dobrze spełnionego obowiązku, choć w rzeczywistości ich „miłosierdzie” okazało się jedynie bezduszną kalkulacją kosztów.