Księga I – O obyczajach
Pierwsza księga traktatu „O poprawie Rzeczypospolitej” dotyczy kwestii moralnych i znaczenia dobrych obyczajów dla prawidłowego funkcjonowania państwa. Modrzewski wychodzi z założenia, że fundamentem silnej i sprawiedliwej Rzeczypospolitej są cnoty obywateli, a nie same prawa i instytucje. Podkreśla, że bez właściwego wychowania moralnego nawet najlepsze systemy prawne i polityczne okażą się nieskuteczne.
Modrzewski wskazuje, że normy moralne regulują życie społeczne i wpływają na jakość życia w państwie. Dobre obyczaje wzmacniają wspólnotę i państwo, podczas gdy złe prowadzą do chaosu i niesprawiedliwości. Dlatego niezwykle istotne jest, aby rządzący dbali o kształtowanie dobrych nawyków i przywództwo w społeczeństwie, a także stawiali na przeciwdziałanie niesprawiedliwości.
Autor podkreśla, że same prawa, bez wsparcia moralności, pozostają martwe. Ludzie powinni przestrzegać zasad nie tylko ze strachu przed karą, ale z wewnętrznej potrzeby czynienia dobra. Mądrość władcy nie powinna opierać się wyłącznie na surowych przepisach, lecz kształtować obywateli poprzez edukację i przykład.
Według Modrzewskiego sprawiedliwość jest kluczowym elementem dobrze funkcjonującej wspólnoty politycznej. Dobre rządy nie mogą kierować się interesem jednostek lub grup uprzywilejowanych, lecz dobrem ogółu.
Modrzewski krytykuje system przywilejów dla szlachty i duchowieństwa, które funkcjonują kosztem chłopów i mieszczan. Państwo powinno gwarantować równość wszystkim obywatelom, ponieważ tylko wtedy może zachować stabilność i harmonię.
Edukacja odgrywa kluczową rolę w kształtowaniu obywateli. Państwo powinno troszczyć się o młodzież, gdyż to ona stanowi przyszłość narodu.
Szkoły nie mogą ograniczać się tylko do przekazywania wiedzy teoretycznej – powinny również rozwijać w młodych ludziach uczciwość, odpowiedzialność, poczucie sprawiedliwości i szacunek dla prawa. Modrzewski krytykuje brak wychowania moralnego w edukacji i podkreśla, że nauczyciele powinni być wzorcami cnót.
Modrzewski ostrzega przed upadkiem moralnym elit – ich chciwością, korupcją i lekceważeniem dobra wspólnego. Przywiązanie do luksusu i władzy kosztem innych prowadzi do osłabienia państwa i jego wewnętrznego rozkładu.
Podkreśla, że społeczeństwo kierujące się wyłącznie własnym interesem jest skazane na upadek. Nawet najsilniejsze państwa mogą zostać zniszczone od środka, jeśli zaniedbają moralność i sprawiedliwość.
Jedność społeczeństwa i zgoda między grupami społecznymi to warunek stabilności państwa. Konflikty wynikające z nierówności i niesprawiedliwości osłabiają Rzeczpospolitą i czynią ją podatną na zagrożenia zewnętrzne. Władza powinna dążyć do harmonii i współpracy między obywatelami, zamiast faworyzować jedne grupy kosztem innych.
Księga I „O poprawie Rzeczypospolitej” to program przebudowy Rzeczypospolitej i apel o odbudowę państwa poprzez moralność i sprawiedliwość. Dobre obyczaje są ważniejsze niż surowe prawa, ponieważ to one kształtują świadomość obywateli.
Sprawiedliwość, równość wobec prawa, edukacja moralna i troska o dobro wspólne to według Modrzewskiego fundamenty trwałego i dobrze rządzonego państwa, które wiążą się z ogromnym pożytkiem Rzeczypospolitej. Autor krytykuje zepsucie elit i nierówności społeczne oraz wskazuje, że tylko powszechna cnota i zgoda mogą uratować Rzeczpospolitą przed upadkiem.
Księga II – O prawach
Druga księga traktatu „O poprawie Rzeczypospolitej” poświęcona jest systemowi prawnemu i jego wpływowi na funkcjonowanie państwa. Modrzewski poddaje ostrej krytyce nierówność wobec prawa, wskazując, że sprawiedliwość powinna być jednakowa dla wszystkich obywateli, niezależnie od ich pozycji społecznej. Polityczny program Modrzewskiego zakłada, że bez równości w wymiarze sprawiedliwości nie można mówić o harmonijnym i dobrze funkcjonującym państwie.
Modrzewski zdecydowanie sprzeciwia się podziałowi prawa według stanów społecznych, który faworyzuje szlachtę i duchowieństwo, a jednocześnie surowo traktuje chłopów i mieszczan. W jego ocenie taki system prowadzi do niesprawiedliwości i degeneracji społeczeństwa, ponieważ osłabia moralność obywateli i powoduje narastanie konfliktów społecznych. Obrona chłopów to jeden z elementów, który pokazuje nowatorstwo myśli Modrzewskiego.
Najbardziej znana część tej księgi to jego postulat, że prawo powinno jednakowo karać szlachtę i chłopów. Modrzewski wskazuje na absurdalność sytuacji, w której za to samo przestępstwo chłop może zostać surowo ukarany, a szlachcic uniknąć kary ze względu na swoje pochodzenie. Uważa, że taki system podważa fundamenty państwa i sprawia, że ludzie tracą wiarę w sprawiedliwość. Wierzy w przywództwo w sprawiedliwości.
Autor argumentuje, że prawo powinno być narzędziem służącym dobru wspólnemu, a nie sposobem na utrwalanie przywilejów wybranych grup społecznych. Państwo, w którym istnieją różne standardy prawne dla różnych klas społecznych, nie może być stabilne ani silne.
Modrzewski wskazuje, że niesprawiedliwe prawo rodzi bunt i niezadowolenie, które w dłuższej perspektywie mogą doprowadzić do upadku państwa. Władza powinna dążyć do ustanowienia praw, które będą równe dla wszystkich obywateli, ponieważ tylko wtedy można mówić o prawdziwej sprawiedliwości.
Modrzewski proponuje gruntowną reformę sądownictwa, której celem jest zapewnienie niezależności sędziów i sprawiedliwości wyroków. Postuluje, aby sędziowie byli wybierani na podstawie kompetencji, a nie pochodzenia czy układów politycznych.
Podkreśla, że sędzia powinien kierować się sumieniem i dobrem ogółu, a nie interesami możnowładców czy presją zewnętrzną. Modrzewski wskazuje, że niezależne sądownictwo jest kluczowe dla utrzymania stabilności i porządku w państwie, ponieważ tylko w ten sposób można zapewnić obywatelom poczucie bezpieczeństwa i równości przed prawem.
Autor potępia powszechną korupcję i nadużycia władzy, które sprawiają, że wymiar sprawiedliwości nie działa tak, jak powinien. Przekupni sędziowie i stronnicze wyroki podważają zaufanie obywateli do państwa i prowadzą do jego stopniowego rozpadu. Postuluje przeciwdziałanie nadużyciom.
Modrzewski przestrzega, że jeśli prawo nie będzie egzekwowane sprawiedliwie, władza straci autorytet, a obywatele zaczną traktować system jako niesprawiedliwy i niewiarygodny. W efekcie będą coraz bardziej skłonni do działań niezgodnych z prawem, ponieważ nie będą postrzegać go jako moralnie uzasadnionego.
Modrzewski podkreśla, że dobry system prawny wpływa na moralność obywateli. Jeśli prawo jest niesprawiedliwe i chroni tylko uprzywilejowane grupy, obywatele tracą wiarę w państwo i zaczynają działać zgodnie z zasadą, że liczy się siła, a nie sprawiedliwość.
Z kolei równe i sprawiedliwe prawo kształtuje postawy obywatelskie, ucząc ludzi szacunku do norm społecznych oraz odpowiedzialności za własne czyny. Dlatego prawo powinno być nie tylko egzekwowane, ale także moralnie słuszne, aby mogło pełnić swoją funkcję wychowawczą.
Księga II „O poprawie Rzeczypospolitej” to głos w obronie równości wobec prawa i sprawiedliwości sądowej. Modrzewski zdecydowanie sprzeciwia się przywilejom szlachty i duchowieństwa, podkreślając, że prawo powinno obowiązywać wszystkich obywateli w jednakowy sposób.
Autor postuluje reformę sądownictwa, domagając się, aby sędziowie byli niezależni i kierowali się sumieniem oraz dobrem ogółu. Krytykuje korupcję i nadużycia władzy, wskazując, że państwo, w którym prawo nie jest sprawiedliwe, nie może funkcjonować prawidłowo.
Modrzewski zwraca uwagę na to, że prawo kształtuje moralność obywateli – jeśli jest sprawiedliwe, społeczeństwo rozwija się w harmonii; jeśli jest skorumpowane i nierówne, prowadzi do konfliktów i upadku państwa.
Księga III – O wojnie
Trzecia księga traktatu „O poprawie Rzeczypospolitej” poświęcona jest kwestiom militarnym oraz polityce wojennej państwa. Modrzewski krytykuje wojnę jako narzędzie rozwiązywania konfliktów, podkreślając, że powinna być ona ostatecznością i nigdy nie może być prowadzona bez uzasadnionej przyczyny. Jego zdaniem największą cnotą władcy jest unikanie konfliktów i dążenie do pokoju, a mądra polityka zagraniczna jest kluczowa dla stabilności państwa.
Modrzewski stanowczo potępia wojnę jako środek realizacji celów politycznych, wskazując, że przynosi ona więcej szkody niż pożytku. Podkreśla, że wojna prowadzi do śmierci, cierpienia i upadku moralnego, a jej konsekwencje mogą być katastrofalne dla całego społeczeństwa.
Zdaniem autora, wielu władców traktuje wojnę jako sposób na zdobycie sławy i rozszerzenie swojego panowania, nie biorąc pod uwagę kosztów, jakie ponoszą zwykli obywatele. Modrzewski piętnuje takie podejście, wskazując, że prawdziwie dobry władca dąży do pokoju i dobrobytu swojego ludu, a nie do chwały zdobytej na polu bitwy.
Modrzewski nie jest pacyfistą – uznaje konieczność obrony państwa, ale podkreśla, że wojna powinna być używana wyłącznie jako ostatni środek, kiedy wszystkie inne sposoby rozwiązania konfliktu zawiodą.Dobry władca to ten, który potrafi zapobiegać wojnom poprzez mądrą politykę zagraniczną i dyplomację.
Jego zdaniem państwo powinno unikać agresywnych działań i prowadzić politykę opartą na dialogu oraz współpracy z innymi narodami. Dobre stosunki międzynarodowe są bardziej wartościowe niż podboje, które przynoszą krótkotrwałe korzyści, ale długofalowo prowadzą do zniszczenia i nienawiści między narodami.
Chociaż Modrzewski krytykuje wojnę, podkreśla konieczność posiadania dobrze zorganizowanej armii, która będzie w stanie bronić państwa przed zagrożeniami zewnętrznymi. Jego zdaniem siła militarna nie powinna służyć agresji, lecz ochronie kraju i jego obywateli.
Modrzewski postuluje, by armia była oparta na obywatelach, a nie na najemnikach. Wskazuje, że najemnicy są lojalni tylko wobec pieniędzy, a nie wobec państwa, co czyni ich niepewną siłą w momencie kryzysu. Z kolei obywatelska armia, złożona z ludzi przywiązanych do swojej ojczyzny, będzie bardziej skuteczna i oddana obronie kraju.
Autor podkreśla, że państwo powinno zapewniać odpowiednie szkolenie wojskowe dla obywateli, tak aby w razie potrzeby mogli oni skutecznie stawić opór agresorowi. Dobrze wyszkolone i zdyscyplinowane wojsko jest fundamentem bezpieczeństwa kraju, ale tylko wtedy, gdy jest wykorzystywane do celów obronnych, a nie ekspansjonistycznych.
Modrzewski przestrzega przed wojnami prowadzonymi z chęci zysku, ambicji czy nienawiści. Uważa, że wojna, która nie jest konieczna, jest moralnie naganna i prowadzi do upadku etycznego zarówno władców, jak i społeczeństwa.
Autor wskazuje, że władcy często usprawiedliwiają swoje wojny fałszywymi argumentami, takimi jak obrona honoru czy interesów państwa, podczas gdy w rzeczywistości chodzi o ich osobiste ambicje lub chciwość. Krytykuje także duchownych, którzy często popierają wojny, mimo że ich obowiązkiem powinna być praca na rzecz pokoju i pojednania między narodami.
Modrzewski podkreśla, że państwo najlepiej rozwija się w warunkach pokoju. Wskazuje, że wojny niszczą gospodarkę, powodują głód i zubożenie społeczeństwa, a także demoralizują ludzi, ucząc ich przemocy i bezwzględności.
Autor argumentuje, że silne i sprawiedliwe państwo nie musi uciekać się do wojny, by zapewnić sobie bezpieczeństwo – wystarczy, że będzie dobrze rządzone, posiadać będzie sprawiedliwe prawo oraz lojalnych i dobrze wyszkolonych obywateli.
Księga III „O poprawie Rzeczypospolitej” to przemyślana analiza wojny i jej konsekwencji. Modrzewski krytykuje wojnę jako środek polityczny, podkreślając, że powinna być ostatecznością i nigdy nie może być prowadzona bez uzasadnionej przyczyny.
Jego zdaniem dobry władca unika konfliktów i prowadzi mądrą politykę zagraniczną, dążąc do dyplomacji zamiast militarnej ekspansji. Podkreśla jednak konieczność posiadania silnej i dobrze zorganizowanej armii, która powinna być oparta na obywatelach, a nie na najemnikach.
Autor przestrzega przed wojnami prowadzonymi z chciwości, ambicji i nienawiści, wskazując, że prowadzą one do upadku moralnego i osłabienia państwa. Jego główne przesłanie to pokój jako fundament dobrobytu – tylko w warunkach stabilności i współpracy międzynarodowej państwo może się rozwijać i zapewnić swoim obywatelom dobre życie.
Księga IV – O Kościele
Czwarta księga traktatu „O poprawie Rzeczypospolitej” poświęcona jest Kościołowi i jego roli w społeczeństwie. Modrzewski postuluje gruntowne reformy w kościele. Ostro krytykuje duchowieństwo, wskazując, że Kościół odszedł od swojej pierwotnej misji i stał się instytucją dążącą do władzy i bogactwa, zamiast służyć wiernym. Domaga się reformy Kościoła, podkreślając, że jego funkcjonowanie powinno opierać się na prawdziwej wierze, miłości do Boga i uczciwości, a nie na pustych rytuałach i materialnych interesach. Konieczne jest przeciwdziałanie nadużyciom władzy kościelnej.
Modrzewski zarzuca duchowieństwu hipokryzję, podkreślając, że wielu duchownych skupia się na bogactwie, politycznych wpływach i wygodnym życiu, zamiast na pełnieniu swojej misji religijnej. Wskazuje, że biskupi i księża żyją w przepychu, gromadząc majątki i przywileje, podczas gdy ich powołaniem powinna być służba wiernym i troska o ubogich.
Autor sprzeciwia się również rozbudowanym przywilejom duchowieństwa, takim jak zwolnienia z podatków, specjalne sądownictwo kościelne czy polityczna niezależność. Podkreśla, że księża powinni być traktowani jak inni obywatele i podlegać tym samym prawom. Krytykuje sytuację, w której Kościół staje się państwem w państwie, skupiając w swoich rękach nie tylko władzę duchową, ale także polityczną i ekonomiczną.
Modrzewski twierdzi, że duchowni powinni żyć skromnie, zgodnie z ideałami Ewangelii. Wskazuje na przykład Jezusa i apostołów, którzy nie gromadzili bogactw, lecz żyli w prostocie i poświęcali się nauczaniu oraz pomocy innym. Według autora księża powinni być wzorem moralności, pokory i miłosierdzia, ponieważ ich zadaniem jest prowadzenie wiernych drogą wiary, a nie dążenie do władzy i wpływów.
Podkreśla, że przepych i korupcja w Kościele są przyczyną osłabienia religii i prowadzą do utraty zaufania wiernych. Wskazuje, że wierni nie powinni być zmuszani do finansowego wspierania duchowieństwa, jeśli nie widzą w nim prawdziwej służby Bogu i społeczeństwu.
Modrzewski krytykuje formalizm religijny, czyli przekonanie, że zbawienie można osiągnąć jedynie poprzez odprawianie rytuałów i uczestnictwo w ceremoniach kościelnych. Twierdzi, że prawdziwa religia powinna opierać się na szczerej wierze, miłości do Boga i przestrzeganiu zasad moralnych, a nie na mechanicznym odprawianiu mszy czy składaniu darów na rzecz Kościoła.
Autor zwraca uwagę na to, że Kościół powinien kłaść większy nacisk na duchowy rozwój wiernych i nauczanie moralności, zamiast skupiać się na rozbudowanej liturgii i zbieraniu datków. Przestrzega przed religijnością opartą na strachu i ślepym posłuszeństwie, podkreślając, że wiara powinna być świadomym wyborem, a nie narzuconym obowiązkiem.
Modrzewski podkreśla, że wielu duchownych jest niewykształconych, co prowadzi do niskiego poziomu kazań i nauczania religijnego. Domaga się reformy edukacji księży, wskazując, że powinni oni być dobrze wykształceni w teologii, filozofii i moralności, aby mogli skutecznie przewodzić wiernym.
Jego zdaniem wykształcony duchowny powinien być nie tylko nauczycielem wiary, ale także doradcą i autorytetem moralnym, który pomaga ludziom w trudnych życiowych sytuacjach. Wskazuje na konieczność utworzenia dobrze zorganizowanego systemu kształcenia księży, który zapewni odpowiedni poziom ich wiedzy i przygotowania do pełnienia funkcji duchowych.
Modrzewski uważa, że Kościół powinien być bardziej zaangażowany w sprawy społeczne i aktywnie wspierać najuboższych oraz osoby w trudnej sytuacji. Krytykuje duchownych, którzy ignorują problemy społeczne i zamiast pomagać potrzebującym, koncentrują się na własnych interesach.
Podkreśla, że Kościół powinien być instytucją, która buduje wspólnotę i pomaga w rozwiązywaniu problemów społecznych, a nie zamyka się w luksusie i oderwaniu od rzeczywistości. Wskazuje, że duchowieństwo powinno angażować się w edukację, pomoc charytatywną i działalność na rzecz sprawiedliwości społecznej.
Księga IV „O poprawie Rzeczypospolitej” to głos Modrzewskiego w sprawie koniecznej reformy Kościoła. Autor krytykuje stan duchowieństwa, wskazując na jego hipokryzję, dążenie do bogactwa i władzy oraz oderwanie od rzeczywistych problemów wiernych.
Domaga się, aby księża żyli skromnie i służyli ludziom, zamiast gromadzić majątki i przywileje. Podkreśla, że prawdziwa religia powinna opierać się na wierze i miłości do Boga, a nie na pustych rytuałach i formalizmie religijnym.
Modrzewski postuluje reformę edukacji duchowieństwa, podkreślając, że księża powinni być dobrze wykształceni i przygotowani do pełnienia swojej misji. Wskazuje również, że Kościół powinien aktywnie angażować się w sprawy społeczne, pomagając ubogim i dbając o dobro wspólne.
Jego głównym przesłaniem jest to, że Kościół powinien być instytucją moralną, a nie polityczną czy ekonomiczną, i że tylko poprzez powrót do ideałów pokory, miłości i służby można odbudować jego autorytet i znaczenie w społeczeństwie.
Księga V – O szkole
Ostatnia księga traktatu „O poprawie Rzeczypospolitej” poświęcona jest edukacji i jej roli w budowaniu silnego państwa. Modrzewski domaga się powszechnego dostępu do szkół, niezależnie od pochodzenia społecznego uczniów. Podkreśla, że przywództwo w myśli edukacyjnej jest fundamentem sprawnie funkcjonującego państwa, a wykształcone społeczeństwo to klucz do jego rozwoju i dobrobytu. Dlatego reformy szkolnictwa powinny obejmować finansowanie szkół, ale i nowoczesne przywództwo w edukacji zakładające zmianę modelu kształcenia.
Autor proponuje przywództwo w nauce i przedstawia propozycje reform edukacyjnych, kładąc nacisk na poprawę wynagradzania nauczycieli, a także na nowoczesny program nauczania, oparty na filozofii, etyce oraz naukach praktycznych.
Modrzewski sprzeciwia się elitarności edukacji, podkreślając, że szkoły powinny być dostępne dla wszystkich warstw społecznych, a nie tylko dla szlachty i duchowieństwa. Krytykuje system, w którym tylko najbogatsi mają szansę na zdobycie wiedzy, podczas gdy chłopi i mieszczanie są pozbawieni edukacji.
Według Modrzewskiego ograniczanie dostępu do nauki prowadzi do stagnacji społecznej i utrwala niesprawiedliwość, ponieważ ludzie niewykształceni są łatwiejsi do manipulowania i nie mają możliwości rozwoju. Edukacja powinna być powszechna, ponieważ tylko wtedy społeczeństwo może osiągnąć pełny potencjał.
Autor podkreśla, że państwo nie może się rozwijać bez dobrze wykształconych obywateli. Ludzie, którzy potrafią myśleć samodzielnie, są bardziej świadomi swoich praw i obowiązków, co przekłada się na lepsze funkcjonowanie społeczeństwa.
Modrzewski podkreśla, że wykształceni obywatele są kluczowi dla gospodarki, administracji i wojska, ponieważ rozumna i wyedukowana społeczność potrafi skutecznie organizować życie publiczne i bronić interesów Rzeczypospolitej.
Wskazuje również, że ignorancja i brak wiedzy prowadzą do upadku państwa, ponieważ społeczeństwo rządzone przez ludzi niewykształconych łatwo popada w chaos, przesądy i niesprawiedliwość.
Modrzewski domaga się lepszego wynagradzania nauczycieli, podkreślając, że są oni jednymi z najważniejszych członków społeczeństwa. Jeśli nauczyciele będą źle opłacani i lekceważeni, trudno oczekiwać, że edukacja będzie stała na wysokim poziomie. Wzrost poziomu nauczania jest natomiast dla Frycza bardzo istotny, nie mniej niż np. zrównanie praw.
Autor wskazuje, że w wielu krajach nauczyciele cieszą się dużym szacunkiem, są dobrze wynagradzani i odgrywają ważną rolę w społeczeństwie. W Polsce natomiast ich praca jest niedoceniana, a edukacja traktowana jest jako marginalna dziedzina życia publicznego.
Postuluje więc podniesienie statusu nauczycieli i zapewnienie im godnych warunków pracy, aby najlepsi i najbardziej utalentowani ludzie chcieli poświęcić się nauczaniu.
Modrzewski proponuje nowoczesny program edukacyjny, który powinien opierać się na trzech filarach:
- Filozofia – rozwijająca umiejętność myślenia krytycznego i logicznego;
- Etyka – kształtująca moralność i odpowiedzialność obywatelską;
- Nauki praktyczne – przygotowujące do wykonywania zawodów i radzenia sobie w codziennym życiu.
Podkreśla, że edukacja nie może być ograniczona do nauki łaciny i teologii, ale powinna obejmować także praktyczne umiejętności, matematykę, prawo i retorykę. Młodzi ludzie powinni być przygotowywani do realnego życia, a nie jedynie do prowadzenia sporów teologicznych.
Modrzewski podkreśla, że dobra edukacja kształtuje moralność i jednoczy społeczeństwo. Jeśli obywatele są dobrze wykształceni, łatwiej im rozumieć zasady sprawiedliwości, współpracy i wspólnego dobra.
Wskazuje, że ignorancja prowadzi do podziałów, nierówności i nadużyć, ponieważ społeczeństwo bez wiedzy jest podatne na manipulację i tyranię. Edukacja jest więc nie tylko narzędziem rozwoju, ale także fundamentem moralności i sprawiedliwości społecznej.
Księga V „O poprawie Rzeczypospolitej” to apel Modrzewskiego o reformę systemu edukacji. Autor podkreśla, że szkoły powinny być dostępne dla wszystkich warstw społecznych, a nie tylko dla elit. Nauka jest fundamentem silnego państwa, ponieważ społeczeństwo wykształcone jest bardziej świadome, sprawiedliwe i odporne na manipulację.
Modrzewski domaga się lepszego wynagradzania nauczycieli i podniesienia ich statusu społecznego, wskazując, że bez dobrych nauczycieli nie może być mowy o dobrej edukacji. Proponuje nowoczesny program nauczania, który powinien opierać się na filozofii, etyce i naukach praktycznych, przygotowując uczniów do życia w społeczeństwie i służby państwu.
Jego główne przesłanie to edukacja jako narzędzie budowania silnego, sprawiedliwego i moralnego społeczeństwa. Bez powszechnej i dobrze zorganizowanej nauki Rzeczpospolita nie będzie mogła funkcjonować sprawnie i skutecznie.