Anaruk, chłopiec z Grenlandii

Alina i Czesław Centkiewiczowie

Streszczenie krótkie

Do jednej z osad na Grenlandii przybywa polarnik, który zwraca uwagę wszystkich mieszkańców. Szczególnie ciekawi go życie 12-letniego chłopca imieniem Anaruk. Między mężczyzną a chłopcem nawiązuje się przyjaźń, co sprawia, że polarnik uważniej przygląda się nie tylko całej osadzie Eskimosów, ale i losom tego konkretnego chłopca.

Już samo pojawienie się polarnika wzbudza zainteresowanie, tym bardziej że mężczyzna ma inne ubrania, cały ekwipunek. Polarnik tłumaczy czytelnikowi, że Grenlandia jest ogromnym państwem, w którym jedynie przez trzy miesiące panuje lato. Właśnie tędy Anaruk razem z całą osadą przenosi się nad morze, aby mężczyźni mogli skuteczniej polować i w ten sposób gromadzić zapasy dla całej osoby. Każdy powrót z polowania wiąże się z gorliwym powitaniem. Wszyscy bowiem zdają sobie sprawę, jak ważne jest zgromadzenie zapasów na zimę.

Polarnik, obserwując Eskimosów, zauważa, że prawie nie ma tutaj konfliktów. A jeśli już do nich dochodzi, to samo przyznanie się winnego jest uznawane w większości wypadków za wystarczającą karę. Tylko w skrajnych przypadkach buntujący się wobec całej społeczności musi opuścić osadę. Nie ma kradzieży, wszyscy sobie pożyczają różne rzeczy, panuje prawdziwie absolutna zgoda, a konflikty są rozwiązywane przez rywalizację na sarkastyczne i dowcipne teksty. Wygrywa ten, który zaśpiewa lepszą piosenkę. Eskimosi okazują się także bardzo życzliwi dla każdego wędrowca.

W czasie trzymiesięcznego lata wszyscy uczciwie pracują na gromadzenie zapasów na długie i trudne zimowe miesiące. O ile w większości przypadków polują mężczyźni, o tyle są np. polowania na reny, w których bierze udział cała osada. Polowanie kończy się wspólnym gotowaniem zupy, co jest szczególnym wydarzeniem, ponieważ ze względu na panujące na Grenlandii warunki Eskimosi bardzo rzadko jadają ciepłe posiłki. Ważna jest także obróbka samego mięsa, które jest krojone przez kobiety na cienkie paski, a następnie dokładnie suszone, dzięki czemu zostaje idealnie zakonserwowane na długi czas.

Ponieważ zbliżała się zima, polarnik miał okazję zobaczyć intensywny czas przygotowań mieszkańców osady. Nie chodziło tylko o polowania. Kobiety naprawiały zimową odzież. Szyły nowe ubrania. Anaruk też chciał dołożyć się do tego wspólnego wysiłku. Namówił więc swojego przyjaciela Omialika, aby wspólnie zapolowali. Ruszyli więc, ale mimo długiej wędrówki nic im się nie udało upolować. Kiedy mieli wracać Omialik dostrzegł jednak stado pardw i pognał za nim. Z kolei Anaruk usłyszał w wodzie plusk, na oślep rzucił harpunem i okazało się, że upolował fokę. Podczas jej wyciągania z wody lód się załamał i Anaruk wylądował na krze. Potrzebna była pomoc ojca, Tugto, który z jednej strony był dumny z polowania syna, z drugiej – zły za niebezpieczeństwo, które ten na siebie ściągnął.

Kiedy pojawił się pierwszy śnieg, Eskimosi opuścili rzekę i udali się w głąb wyspy. Aby chronić się przed zimnem panującym w czasie nocy polarnych, zbudowali z wyciętych ze śniegu bloków igloo, w środku którego było bardzo ciepło. Czas upływał im na szyciu ubrań, wyrabianiu broni z kości zwierząt, kiedy na zewnątrz panował mróz, wiał wiatr i nadchodziły kolejne zamiecie. Czas uprzyjemniano sobie opowieściami. Jedna dotyczyła starej samotnej kobiety, której pozostali mieszkańcy przynieśli kiedyś niedźwiedzia. Okazało się jednak, że nie był martwy, tylko zamarznięty. Kobieta go przysposobiła, niedźwiedź pomagał mieszkańcom w polowaniach, nigdy nie atakował ludzi. Aby odróżnić go od innych, kobieta uszyła mu specjalny kołnierz. Niestety na niedźwiedzia ze względu na jego przepiękne futro postanowił zapolować myśliwy z Północy. Niedźwiedź wygrał tę walkę, ale to oznaczało jego koniec w osadzie. Kobieta wiedziała, że przyjaciele myśliwego będą szukać zemsty, dlatego zdjęła niedźwiedziowi kołnierz i puściła go wolno, robiąc mu jednak wcześniej na boku plamę z sadzy. Jeszcze przez bardzo długi czas myśliwi opowiadali o niedźwiedziu, który miał czarną plamę na boku i nigdy nie atakował ludzi.

Tugto przypomina z kolei historię o ptakach, które najpierw miały takie samo upierzenie. Postanowiły więc to zmienić. Kruk zrobił gęsi piękny wzór, ale kiedy ona namalowała mu taki sam, obraził się. Ona więc wylała na niego całą czarną farbę i tak został czarnym ptakiem. Ojciec Anaruka opowiedział także o swoim młodzieńczym marzeniu posiadania strzelby i wyrzeczeniach polowania na lisy, aby ich cenną skórę móc wymienić na broń. Morał był jednak bardzo smutny. Ponieważ okazało się, że biali marynarze oszukali Tugto, sprzedając mu starą i zepsutą broń, która kompletnie nie nadawała się do użytku.

W trakcie zimy Anaruk i Tugto pojechali saniami po ukryte mięso morsa. Niestety w trakcie zaatakował ich niedźwiedź. Kiedy Anaruk zobaczył leżącego na ziemi tatę, mimo strachu perfekcyjnie zaatakował niedźwiedzia oszczepem, ratując siebie i ojca. Następnie pomógł rannemu Tugto wejść na sanie i wspólnymi siłami wrócili do wioski, gdzie ojciec mógł z dumą opowiadać, jak syn go uratował.

Eskimosi z radością przywitali w końcu zakończenie zimy. Ruszyli na poszukiwanie ptasich gniazd. Rozpoczęła się także polowanie na wieloryby. Polarnik miał okazję zobaczyć ssaka upolowanego przez Eskimosów. Polowanie zakończone zostało wielką ucztą. Przerwało ją pojawienie się statku z wielorybnikami. Polarnik skorzystał z okazji, że statek kieruje się na Spitsbergen i postanowił opuścić wioskę Eskimosów. Emocjonalnie pożegnał się przede wszystkim z rodziną Anaruka i samym chłopcem, któremu zostawił prawie cały swój ekwipunek, jego ojcu zaś podarował  broń i amunicję.

Potrzebujesz pomocy?

XX-lecie (Język polski)

Teksty dostarczone przez Interia.pl. © Copyright by Interia.pl Sp. z o.o.

Opracowania lektur zostały przygotowane przez nauczycieli i specjalistów.

Materiały są opracowane z najwyższą starannością pod kątem przygotowania uczniów do egzaminów.

Zgodnie z regulaminem serwisu www.bryk.pl, rozpowszechnianie niniejszego materiału w wersji oryginalnej albo w postaci opracowania, utrwalanie lub kopiowanie materiału w celu rozpowszechnienia w szczególności zamieszczanie na innym serwerze, przekazywanie drogą elektroniczną i wykorzystywanie materiału w inny sposób niż dla celów własnej edukacji bez zgody autora podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności.

Prywatność. Polityka prywatności. Ustawienia preferencji. Copyright: INTERIA.PL 1999-2025 Wszystkie prawa zastrzeżone.