Szlak latarni morskich polskiego wybrzeża. Sprawdź

Wakacje nad morzem mogą być aktywne. Wystarczy wybrać się na wycieczkę rowerową od Świnoujścia do Krynicy Morskiej. Jakie latarnie można zobaczyć po drodze? Czy zawsze da się wejść do środka? Sprawdź koniecznie.

Spis treści:

Szlak Latarni Morskich – od Świnoujścia do Krynicy Morskiej
Latarnie na szlaku rowerowym. Najwyższa, najniższa, najmłodsza ...

Szlak Latarni Morskich – od Świnoujścia do Krynicy Morskiej

Trasa rowerowa szlakiem latarni biegnie od Świnoujścia do Krynicy Morskiej. Prócz dwóch wymienionych miejsc prowadzi przez:

Kikut,
Niechorze,
Kołobrzeg,
Gąski,
Darłowo,
Jarosławiec,
Ustkę,
Czołpino,
Osetnik / Stilo,
Rozewie,
Jastarnię,
Hel,
Gdańsk.

Aby zobaczyć, co najmniej 15 latarni, warto zaplanować kilka, a najlepiej kilkanaście dni. Cały szlak ma 615 kilometrów. Przyda się też dobra kondycja fizyczna i pogoda. Niektóre obiekty można zwiedzać w środku, a nawet wyjść na tarasy widokowe, z których roztaczają się malownicze widoki. By je dostrzec i uchwycić na zdjęciach potrzebne jest bezchmurne niebo.

Przeczytaj również: 7 najciekawszych latarni morskich świata. Dwie z nich znajdują się w Świnoujściu

Latarnie na szlaku rowerowym. Najwyższa, najniższa, najmłodsza ...

W Świnoujściu znajduje się najwyższa latarnia morska w Polsce. Jak podaje portal Polska Morska, ma ona prawie 65 metrów. Charakterystyczna budowla z żółtej cegły powstawała trzy lata. Uruchomiono ją w 1857 roku. Wieża latarni morskiej Kikut, drugiego punktu na szlaku, jest znacznie niższa. Ma niewiele ponad 18 metrów, ale została wzniesiona na szczycie wzgórza Strażnica (niemal 74 m n.p.m.). Można ją obejrzeć tylko z zewnątrz.

widok z najwyższej polskiej latarni morskiej — Widok na Uznam z latarni morskiej w Świnoujściu / fot. autor: Endymion2000, licencja: CC BY-SA 3.0

Inaczej jest z trzecią budowlą. Latarnię morską Niechorze da się zwiedzać codziennie w godzinach od 10:00 do 20:00. Budowlę warto zobaczyć choćby dlatego, że stoi na klifowym brzegu i ma ciekawą formę. Podstawa w dolnej części jest prostokątna, a nad przybudówkami ma kształt ośmiokąta. Na wysokości 37 metrów jest taras widokowy.

Latarnia morska w Niechorzu / fot. 123RF/PICSEL

Kolejną latarnią na trasie jest ta w Kołobrzegu. Pierwszy raz światło zapalono w niej w 1666 roku, ale działała okresowo aż do XIX wieku. W kolejnych latach wprowadzano tam wiele innowacji. Budowla ucierpiała podczas działań wojennych w 1945 roku, ale została odbudowana. Obecnie jej wieża ma 26 metrów. Turyści mogą ją obejrzeć ją z zewnątrz i skorzystać z tarasu widokowego, by móc podziwiać panoramę miasta i okolic.

Latarnia morska w Kołobrzegu / fot. 123RF/PICSEL

Możliwe, że mniej znana, ale nie mniej interesująca jest latarnia morska położona we wsi Gąski. Powstała pod koniec XIX wieku i obecnie jest wpisana do rejestru zabytków. Na szczyt prowadzi 190 schodów. Z tarasu widokowego można zobaczyć m.in. Mielno i Sarbinowo.

W Darłowie znajduje się szósta latarnia na rowerowym szlaku. Zbudowana przy ujściu rzeki Wieprzy. Wyglądem nie przypomina klasycznej latarni morskiej jak z pocztówki. Jej wieża ma 22 metry, ale wcześniej była niższa. Duża zmiana nastąpiła po remoncie wykonanym w latach 20. XX wieku.

Budowę latarni morskiej w Jarosławcu rozpoczęto już w pierwszej połowie XIX stulecia. Została wykonana z czerwonej cegły na planie koła i usytuowana 380 metrów od morza. Obecnie to centrum miejscowości, dlatego łatwo ją znaleźć, nawet jeżeli nie znamy okolicy. W lipcu i sierpniu turyści mogą zwiedzać obiekt od 10:00 do 20:00.

Jarosławiec,_latarnia_morska_ — Latarnia morska w Jarosławcu / fot. autor: Henryk Bielamowicz, licencja: CC BY-SA 4.0

Latarnia morska w Ustce znajduje się w połowie rowerowej trasy. Nie jest najwyższa na szlaku, ale to ciekawy obiekt architektoniczny, który został wpisany do rejestru zabytków. Latarnię można zwiedzić i wtedy warto zapytać przewodnika o ducha, który podobno jest tam cały czas. W wakacje jest dostępna do zmroku.

Znacznie dalej od ludzkich skupisk jest zlokalizowany kolejny obiekt. Latarnia Czołpino wznosi się na wydmie w Słowińskim Parku Narodowym. Można ją zwiedzać, a wstęp kosztuje kilka złotych. Niewiele droższa jest wizyta w Latarni Stilo, którą od Łeby dzieli około 10 kilometrów. Budowla jest charakterystyczna. Została pomalowana na trzy kolory. U dołu jest czarna, w środku biała i czerwona na górze. Trudno ją pomylić z innymi latarniami na polskim wybrzeżu.

Po drodze z Latarni Stilo do Jastarni warto zobaczyć jeszcze co najmniej jeden obiekt tego typu. W tym celu należy wybrać się na ul. Leona Wzorka 1 w Rozewiu. Nazwa ulicy, na której mieści się latarnia, nie została nadana przypadkowo. To nazwisko latarnika, który pracował tam od 1920 do 1939 roku. Został zamordowany w czasie II wojny światowej. Okazuje się, że w latach 20. XX wieku nie przebywał tam zupełnie sam. Stefan Żeromski bywał w tej latarni, dlatego dziś nosi ona jego imię.

Wspomniana już latarnia morska w Jastarni to ponoć najniższy obiekt tego typu na polskim wybrzeżu. Ma zaledwie 17 metrów. Nie jest udostępniona zwiedzającym, ale podczas pobytu w mieście, warto zobaczyć ją z zewnątrz, a potem udać się na Hel. Kolejnej latarni należy szukać przy ul. Bałtyckiej. Trudno ją przeoczyć. Została zbudowana z czerwonobrunatnej cegły i ma ponad 40 metrów wysokości.

Przedostatnia latarnia na szlaku jest w gdańskim Porcie Północnym. Uruchomiono ją dopiero w latach 80. XX wieku, dlatego jest nazywana najmłodszą latarnią polskiego wybrzeża. Na jej szczyt można dotrzeć windą.

Latarnia_morska_w_Krynicy_morskiej — Latarnia w Krynicy Morskiej / fot. autor: Koefbac, licencja: CC BY-SA 4.0

Ta trasa rowerowa kończy się w Krynicy Morskiej. Tamtejsza latarnia jest charakterystyczna – intensywnie czerwona. Znalazła się nawet na znaczku pocztowym. Podczas wycieczki można ją obejrzeć z zewnątrz lub wejść po schodach na górę i przy dobrej widoczności dostrzec Frombork, a może nawet Hel.