Spis treści:

Wprowadzenie i teza

Wprowadzenie: Relacja z Bogiem to zagadnienie, które nieodmiennie fascynuje i inspiruje twórców. Jaki wpływ na życie ma głęboka wiara i wypełnianie boskich przykazań? A jak wygląda codzienność tych, którzy zdecydowali się na ateizm? Czy dla wszystkich wierzących Bóg zawsze wydaje się sprawiedliwym i dobrym ojcem? Takich pytań można postawić sobie wiele – szczególnie dziś, w świecie, w którym o sprawiedliwości nie ma mowy. W literaturze znajdujemy kilka postaw wobec Stwórcy – najczęstszymi są gorliwa wiara albo bunt i odrzucenie Boga. Bardzo często postawa zmienia się na przestrzeni życia – tak pokazał relację ze Stwórcą na przykład Jan Kochanowski w „Trenach”. Ciekawe podejście do tematu relacji człowieka z Bogiem zaproponował w III części „Dziadów” Adam Mickiewicz, czyniąc Konrada głównym bohaterem dramatu. Ten młody człowiek w „Wielkiej Improwizacji” niemal wprost porównuje się do Stwórcy. 

Teza: Ludzie przyjmują wobec Boga różne postawy, z których najczęstszymi są pokora i bunt. 

Rozwinięcie - „Dziady cz. III” Adama Mickiewicza

Rozwinięcie: Różne postawy ludzi wobec Boga wynikają najczęściej z doświadczeń życiowych i tego, jak głęboka jest ich wiara. Trudno o pokorę, gdy w życiu dzieją się tragedie (choć przykładem, że można pozostać wiernym Panu niezależnie od dramatów, które targają życiem, jest biblijny Hiob) albo człowiek doświadcza niesprawiedliwości. Temat wiary był mocno eksploatowany w romantyzmie – mistycyzm to jeden z filarów tej epoki, która odrzucała racjonalizm na rzecz poznania duchowego. Dwie zupełnie różne postawy człowieka wobec Boga opisuje w Dziadach” cz. III Adam Mickiewicz. Pierwszą z nich jest oczywiście Konrad, którego spojrzenie na Stwórcę poznajemy przede wszystkim w „Wielkiej Improwizacji”. W swoim monologu Konrad stawia się na równi z Bogiem, a nawet – z pychą i śmiałością żąda, aby ten oddał mu „rząd dusz”, co oznacza, że czuje się na tyle wielki, aby władać ludzkością. Jest wręcz niezadowolony z boskiego porządku i ośmiela się twierdzić, że sam rządziłby światem lepiej. Jest przekonany nie tylko o swojej wyższości nad innymi ludźmi, ale także nad Bogiem. Jednak jego moc nie jest tak ogromna, jak mu się wydaje – gdy chce rzucić w stronę Boga największe bluźnierstwo i nazwać go carem, mdleje. 

Inną postawę wobec Boga prezentuje ksiądz Piotr. To prosty, mocno wierzący i pokorny kapłan, całkowicie poddający się woli bożej. To on, a nie pełen pychy Konrad, zostaje wybrany do roli duchowego przewodnika, to jemu Bóg powierza dar wizji. Ksiądz Piotr próbuje ocalić duszę Konrada, ale jego głównym zadaniem jest zrozumienie i przekazanie mesjanistycznej wizji Polski – Chrystusa narodów. Konrad nie doczekuje się odpowiedzi od Boga, ksiądz zaś Piotr – owszem, w postaci widzenia. Metaforycznie możemy interpretować to jako odczuwanie działania Boga w życiu. Konrad tak naprawdę był zamknięty na relację ze Stwórcą, natomiast ksiądz Piotr gotowy na to, co zaplanował dla niego Bóg – być może właśnie dlatego został wybrany do pełnienia wyjątkowej funkcji. 

Kontekst - twórczość Jana Kochanowskiego

Kontekst: Postawa wobec Boga może zmieniać się na przestrzeni życia. Znamienne są nawrócenia po latach ateizmu czy też odejście od Boga osób wierzących. Jednym z najciekawszych przykładów literackich, który obrazuje przemianę podejścia do wiary w Boga, jest twórczość Jana Kochanowskiego. Jednym z jego najwcześniejszych utworów jest hymn „Czego chcesz od nas, Panie”, w którym podmiot liryczny wychwala Boga i stworzony przez niego świat. Utwór jest wręcz manifestem religijnym – Kochanowski opisuje Boga jako Stwórcę i Gospodarza świata. Bóg jest w tej pieśni dobry, sprawiedliwy i troskliwy, a stworzony przez niego świat to miejsce, w którym ludziom żyje się dobrze i szczęśliwie. Zmiana postawy wobec następuje po śmierci córki pisarza – Urszulki. Kochanowski tworzy wówczas cykl XIX Trenów. Podmiot liryczny tych żałobnych utworów jest utożsamiany z Kochanowskim, dlatego możemy mówić o zmianie postawy pisarza wobec Boga. W „Trenach” Kochanowski daje upust swojemu żalowi po stracie ukochanej córeczki. Bóg nie jest już tym dobrym opiekunem, którego opisywał w pieśni „Czego chcesz od nas, Panie”, ale tym, który zesłał na dziewczynkę zbyt wczesną śmierć. Kochanowski nie może pogodzić się z tą niesprawiedliwością, jest pełen smutku i rozpaczy, zaczyna wręcz wątpić w biblijne zasady. Jego postawa odmienia się powoli – to proces, który obserwujemy, czytając kolejne treny. Dopiero ostatni tren jest pogodzeniem się z losem, Bogiem i sobą – Kochanowski przyjmuje, że należy poddać się boskiemu planowi i zaufać. 

Podsumowanie

Podsumowanie: Relacja człowieka z Bogiem to wrażliwy temat, który nie powinien podlegać ocenie. Na to, czy stajemy przed nim pokorni i pełni zaufania, czy może próbujemy się buntować, ma wpływ wiele okoliczności. W obliczu trudnych wydarzeń, życiowych tragedii czy niepowodzeń znacznie trudniej przyjąć pokorną postawę bliską podejściu księdza Piotra czy biblijnego Hioba. Zdaje się, że w takich okolicznościach częściej kwestionujemy boską sprawiedliwość, negujemy sens działań Boga, a nawet jego istnienie.  

Zobacz pełną listę pytań jawnych na maturę ustną z języka polskiego 2026.